Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Telchar
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: śr kwie 27, 2005 10:44 pm

Re: opowiesci z malazańskiej księgi poległych

ndz wrz 05, 2010 9:17 pm

bartek1980 pisze:
Czy mógłby ktoś mi polecić sagę porównywaną stylem jak i rozmachem do tej Eriksona, mroczne fantasy o niebanalnej fabule ?
Dzięki z góry


Cykl "Czarna Kompania" Glena Cooka, to nią głównie inspirował się Erickson.
 
Croaker
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: sob wrz 04, 2010 10:57 am

opowiesci z malazańskiej księgi poległych

ndz wrz 05, 2010 10:25 pm

Przede wszystkim "Czarna Kompania" Glena Cooka - jak powyżej napisał kolega Telchar, Kompania z jej nieprzeciętnymi charakterami była inspiracją dla samych Podpalaczy Mostów, ja zaś, jeśli już o to chodzi, nie uważam, by Podpalacze przerośli swoich protoplastów... Poza tym jest jeszcze kilka innych cykli - "Delegatury Nocy", też Glena Cooka, niesamowite religijne fantasy, "Książę Nicości" Scotta Bakkera jeśli lubisz trudniejszą, ale niezwykle satysfakcjonującą lekturę, czy "Odblaski Eterny" Wiery Kamszy - w Polsce wydano tylko dwie części tej świetnej sagi, reszta dostępna między innymi po rosyjsku. Nie wiem czy jest sens wymieniania "Pieśni Lodu i Ognia" Georga R. R. Martina, bo te dwa cykle są często sobie przeciwstawiane... Mimo to - możesz sobie dopisać do listy ;) .
 
Kotylion
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 209
Rejestracja: pn wrz 03, 2007 5:25 pm

opowiesci z malazańskiej księgi poległych

sob paź 16, 2010 1:22 pm

Za ostatnie 3-4 zdania Pyłu Snów, Erikson powinien dostać karę chłosty :(
 
Awatar użytkownika
Asthariel
Szef działu
Szef działu
Posty: 620
Rejestracja: ndz kwie 25, 2010 7:56 pm

opowiesci z malazańskiej księgi poległych

sob paź 16, 2010 2:14 pm

E tam, skoro to tylko połówka ostatniego tomu, to równie dobrze mógł w ogóle nie wydawać teraz, tylko czekać, aż całość będzie skończona - wtedy byłby lament!
 
Kotylion
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 209
Rejestracja: pn wrz 03, 2007 5:25 pm

opowiesci z malazańskiej księgi poległych

ndz paź 17, 2010 12:55 am

Lament? IMO to byłoby znacznie lepsze rozwiązanie. Oczywiście należy pamiętać, że Erikson uczciwie w przedmowie napisał, iż to tylko połowa finału, ale i tak pozostaje niedosyt, kiedy powieść kończy się dokładnie w momencie, kiedy akcja w końcu zaczyna nabierać rumieńców.
 
Awatar użytkownika
Raf18
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 126
Rejestracja: pn kwie 02, 2007 8:01 pm

opowiesci z malazańskiej księgi poległych

wt lis 02, 2010 6:03 pm

Wie ktoś może, gdzie można kupić 1 tom, 3 książki tego cyklu? Zawsze książki kupowałem w merlinie, bądź empiku i za bardzo nie wiem gdzie jeszcze mógłbym tego szukać.
 
Awatar użytkownika
Asthariel
Szef działu
Szef działu
Posty: 620
Rejestracja: ndz kwie 25, 2010 7:56 pm

opowiesci z malazańskiej księgi poległych

wt lis 02, 2010 6:09 pm

Ni ma. MAG ma zamiar wydać wznowienie - ale to już się przesuwało w terminie kilka razy, wiec po prostu cierpliwie czekaj.
 
Awatar użytkownika
Dawidek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: śr gru 01, 2010 8:32 pm

Re: opowiesci z malazańskiej księgi poległych

wt sty 25, 2011 8:18 pm

A ja mam takie pytanie, prośbę, czy coś...

Posiada ktoś wydanie kolekcjonerskie (jakikolwiek tom) Malazańskiej... ? Jeżeli jest na forum taka osoba, to proszę o PW. Z góry dziękuję. (Ewentualnie może być też ktoś, kto po porostu widział, albo ma dostęp do tych książek).
 
Kotylion
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 209
Rejestracja: pn wrz 03, 2007 5:25 pm

opowiesci z malazańskiej księgi poległych

czw lut 03, 2011 5:51 pm

a czy kolekcjonerka z prawdziwego zdarzenia nie ukazała się tylko dla Gardens of the Moon?
 
Kotylion
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 209
Rejestracja: pn wrz 03, 2007 5:25 pm

opowiesci z malazańskiej księgi poległych

ndz mar 20, 2011 12:39 pm

Skończyłem przed chwilą The Crippled God. Kiedy wyjdzie polskie tłumaczenie na pewno przeczytam jeszcze raz, żeby mieć pewność, iż nic mi nie umknęło. Na ten moment - uczucia mieszane. Generalnie bardzo dobra książka, ale jednak spodziewałem się więcej. Spodziewałem się, że urwie mi głowę, a ona tylko parę razy ścisnęła za gardło. Klimat całości jest niesamowicie ciężki, wszyscy są smutni, bez przerwy mówią o umieraniu, samotności, okrucieństwie i byciu unwitnessed. Aż tu pod koniec zaczyna śmierdzieć happy endem, no ale nie będę się wdawał w szczegóły. W każdym razie, ze wszystkich tomów ten jest chyba najbardziej cliche i Erikson stosuje ten sam chwyt odrobinę za często (nie jest to spoiler do niczego konkretnego, tylko do samego schematu, ale na wszelki wypadek oznaczam) -
parę razy wydaje się, że dla armii "tych dobrych" wszystko już jest stracone i na nic zdały się heroiczne starania, aż tu nagle "zza winkla" wyskakuje superpotężne wsparcie i rozwala wroga w mgnieniu oka. Ja wiem, że to standard, ale c'mon, w Okaleczonym Bogu to się dzieje bodaj czterokrotnie.



W każdym razie - niesamowita robota Eriksona, choć po zakończeniu sagi spodziewałem się jednak czegoś odrobinę lepszego. Mimo wszystko, świetnie było na kartach jednej powieści zobaczyć tyle lubianych postaci. Po przeczytaniu Crippled God w moim rankingu ulubionych bohaterów Kaptur i Yedan Derryg podskoczyli bardzo wysoko. Chciałbym jednak jeszcze zobaczyć kilka wyjaśnień, których niestety się nie doczekałem.

Uff, czas ochłonąć. To było 10 długich, świetnych tomów ;)
 
Awatar użytkownika
Voann
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 77
Rejestracja: pn kwie 28, 2008 4:59 pm

Re: opowiesci z malazańskiej księgi poległych

ndz wrz 18, 2011 9:23 pm

Aby nie robić niepotrzebnego tematu postanowiłem napisać w tym. Ostatnio szukam Malazańskiej księgi poległych i nic... Nigdzie tego nie można dostać, ma ktoś może jakieś pomysły gdzie można kupić te książkę? Konkretnie chodzi mi o Ogrody księżyca. Z tego co widzę to jest na allegro, ale ceny nie zachęcają.
 
Kotylion
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 209
Rejestracja: pn wrz 03, 2007 5:25 pm

opowiesci z malazańskiej księgi poległych

pn wrz 19, 2011 4:18 pm

MAG planuje dodruk Ogrodów w najbliższym czasie, więc trzeba poczekać aż ponownie pojawi się w księgarniach. Jeżeli zależy Ci na czasie, to jedyna alternatywa to używane egzemplarze z Allegro.

Lub mniej legalne rozwiązanie ;)
 
TowarzyszSowieta
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: pn sie 08, 2011 3:12 pm

opowiesci z malazańskiej księgi poległych

wt wrz 20, 2011 9:32 pm

Nieraz spotkałem się z opinią jakoby MKP miałaby być lepsza od Czarnej kompanii. Nie ukrywam, że nieco zawiodłem się na przygodach najemników, gdzie fabuła, postacie, świat, klimat są co prawda bardzo dobre, rzecz jednak w tym, że język w którym napisano serię jest strasznie nieciekawy (niewiele opisów, czasem drętwe dialogi, zmarnowany potencjał na szerokie opisanie działań wojennych i bitew), choć może to przez złe nastawienie. W każdym razie, chciałbym wiedzieć, czy w dzieło Eriksena jest pod w/w względami lepsze od Kompanii?
 
Awatar użytkownika
niuklik
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 97
Rejestracja: czw kwie 28, 2011 12:15 pm

Re: opowiesci z malazańskiej księgi poległych

śr wrz 21, 2011 6:40 pm

TowarzyszSowieta pisze:
Nieraz spotkałem się z opinią jakoby MKP miałaby być lepsza od Czarnej kompanii. Nie ukrywam, że nieco zawiodłem się na przygodach najemników, gdzie fabuła, postacie, świat, klimat są co prawda bardzo dobre, rzecz jednak w tym, że język w którym napisano serię jest strasznie nieciekawy (niewiele opisów, czasem drętwe dialogi, zmarnowany potencjał na szerokie opisanie działań wojennych i bitew), choć może to przez złe nastawienie. W każdym razie, chciałbym wiedzieć, czy w dzieło Eriksena jest pod w/w względami lepsze od Kompanii?


MKP w moim osobistym odczuciu JEST lepsza od CK. Opisałeś w swoim poście chyba największą wadę CK, tzn. prosty język - ja rozumiem - pamiętniki pisane przez najemnika nie mogą być pisane kwiecistym stylem, ale tak czy owak jest to męczące. Czy zmarnowany potencjał - się okaże jak przeczytam całość :) Mi styl pisania Eriksona w ogóle przypadł do gustu, tak napisane książki czyta się bardzo dobrze - nie ma tam jakichś dłużyzn czy to opisowych czy to dialogowych a rozmach wykreowanego świata i przeskoki pomiędzy poszczególnymi wątkami powalają. Pod tym względem bije Cooka na łeb (co do postaci, fabuły - moim zdaniem także, ale tutaj wiem, że narażam się fanom CK). Trzeba się przekonać, przy czym w przypadku MKP pierwszy 700-stronicowy tom jest jedynie preludium do bardziej właściwej treści i absolutnie nie należy się zniechęcać po jego przeczytaniu. Tak samo nie ma co przejmować się nieudaną próbą ogarnięcia świata po przeczytaniu właśnie tego tomu, bo jest to niemożliwe, aby od razu zakminić o co autorowi chodziło. Wszystko przychodzi w swoim czasie, jednak nawet po dziewiątym tomie nie do końca wiadomo, co i jak. Na szczęście Erikson w miarę ogarnia tę całą kupę wątków i jest dobrze.
Ostatnio zmieniony śr wrz 21, 2011 6:42 pm przez niuklik, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
TowarzyszSowieta
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: pn sie 08, 2011 3:12 pm

Opowiesci z Malazańskiej Księgi Poległych

pt wrz 23, 2011 1:55 pm

To dobrze. Ogrody Księżyca zamierzałem zakupić zamiast Kompanii, no ale niestety nigdzie nie mogłem znaleźć. Mam nadzieję, że ukaże się w sklepach w ciągu najbliższych miesięcy.
 
Kotylion
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 209
Rejestracja: pn wrz 03, 2007 5:25 pm

Opowiesci z Malazańskiej Księgi Poległych

pt wrz 23, 2011 10:34 pm

Tak samo nie ma co przejmować się nieudaną próbą ogarnięcia świata po przeczytaniu właśnie tego tomu, bo jest to niemożliwe, aby od razu zakminić o co autorowi chodziło. Wszystko przychodzi w swoim czasie, jednak nawet po dziewiątym tomie nie do końca wiadomo, co i jak.
\Ja bym zaryzykowal stwierdzenie, że nawet po wszystkich dziesięciu tomach jest ciągle przynajmniej tyle pytań, co odpowiedzi :P
 
TowarzyszSowieta
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: pn sie 08, 2011 3:12 pm

Opowiesci z Malazańskiej Księgi Poległych

ndz paź 16, 2011 10:59 am

Miałbym jeszcze jedno pytanie. Czy Eriksen bardziej skupia się na działaniach militarnych? W Kompanii zawiodłem się na jednej z tych rzeczy, które tak uwielbiam w książkach fantasy - wojny. W CK są opisana według mnie średnio ciekawie (w każdym razie, po byłym komandosie spodziewałem się więcej). Czy MK jest pod tym względem lepsza (dokładniejsza, lepiej opisana)?
Ostatnio zmieniony ndz paź 16, 2011 11:00 am przez TowarzyszSowieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Kotylion
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 209
Rejestracja: pn wrz 03, 2007 5:25 pm

Opowiesci z Malazańskiej Księgi Poległych

śr paź 19, 2011 10:32 pm

Jeśli szukasz w świecie Malazańskiej opisów batalistycznych, to najlepsze są chyba w spin-offie Opowieści, napisanym przez Iana Camerona Esslemonta (współtwórca świata) - "Powrót Karmazynowej Gwardii" bardzo daje radę pod tym względem. U Eriksona opisy są bardzo spektakularne, często mocno emocjonalne, kilkudziesięciostronicowe - naprawdę dobre. Ale Esslemont jest w te klocki troszkę lepszy.
 
Awatar użytkownika
Esper
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 88
Rejestracja: czw sty 08, 2009 7:27 pm

Opowiesci z Malazańskiej Księgi Poległych

śr wrz 26, 2012 10:00 pm

Mocno odświeżę temat :)

Mógłby ktoś naświetlić czym jest kolekcjonerska edycja MKP? Bo cena 99 zł za tom 9 jest dość interesująca. Z czego to się bierze? Bardzo chętnie poznałbym odpowiedź na to pytanie :] Innymi słowy czy warto, czy to po prostu naciąganie na kasę?
 
Awatar użytkownika
Specu
Moderator
Moderator
Posty: 3303
Rejestracja: sob maja 03, 2008 4:11 pm

Opowiesci z Malazańskiej Księgi Poległych

śr wrz 26, 2012 11:01 pm

Lepszy papier, twarda oprawa, szyta, a nie klejona... + oczywiście PR oraz marketing że limitowana edycja na zamówienie (podczas gdy póły magazynowe uginają się od nich) i masz 99zł
Poza tym nie wiem czy w edycji kolekcjonerskiej Crippled God nie został opublikowany jako jednotomówka
 
Awatar użytkownika
Esper
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 88
Rejestracja: czw sty 08, 2009 7:27 pm

Opowiesci z Malazańskiej Księgi Poległych

czw wrz 27, 2012 7:03 am

Właśnie tak się zastanawiam, czy główną zaletą kolekcjonerskiej nie jest łączenie tomów 2 częściowych w jeden. Wygląda na to, że tak jest wg ich strony/sklepu. Z tym jednak zgłoszę się do nich.

Ciekawi mnie jednak jeszcze inna sprawa, czy oni wydali już w formie kolekcjonerki wszystko, czy w ogóle można powiedzieć, że napisano już wszystko?

Wczoraj na półce stanął 1 tom, z okazji promocji w empiku 3 za 2 na dziale fantastyki, dziewczyna dokupiła właśnie ten 1tom, 2t amberu i coś tam jeszcze. Jednak kusi mnie ta kolekcjonerka :)
 
Awatar użytkownika
Specu
Moderator
Moderator
Posty: 3303
Rejestracja: sob maja 03, 2008 4:11 pm

Opowiesci z Malazańskiej Księgi Poległych

pt wrz 28, 2012 9:44 am

Ta... tyle że promocja empiku mówi, że darmowa jest najtańsza książka. Chciałem skorzystać z promocji, kupując 3 książki po 49zł i się nie dało... bo mają równą cenę :(
 
Awatar użytkownika
Małozły
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 50
Rejestracja: wt paź 13, 2009 2:05 pm

Re: Opowiesci z Malazańskiej Księgi Poległych

pt wrz 28, 2012 10:14 pm

Kurcze za 99zł sam mógł bym sobie wydrukować książkę. Ostatnio u introligatora za 80 zł można było wydrukować zszyć i wytłoczyć na kołace z materiału skóropodobnego do 50 znaków.
 
Jedimati
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 49
Rejestracja: sob cze 30, 2012 11:07 pm

Opowiesci z Malazańskiej Księgi Poległych

pn paź 22, 2012 7:13 pm

Posiadam aktualnie I Tom Ogrody Księżyca w nowym wydaniu, kupiłem bo wielu ludzi chwali i poleca szczególnie jako drugi genialny cykl po PLiO. Niestety narazie nie miałem okazji czytać bo lista, książek które czekają na swoją kolej jest bardzo długa. Ale może znajdę czas na okres przed świąteczny, tym bardziej, że wyjdzie Wspomnienie Lodu to od razu zakupię sobie z Bramami Domu Umarłych i będzie co robić w święta ;)
 
Awatar użytkownika
Jezebel
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: śr lut 27, 2013 10:49 am

Re: Opowiesci z Malazańskiej Księgi Poległych

śr lut 27, 2013 12:08 pm

Jedimati pisze:
Posiadam aktualnie I Tom Ogrody Księżyca w nowym wydaniu, kupiłem bo wielu ludzi chwali i poleca szczególnie jako drugi genialny cykl po PLiO.

Nadziałam się na 'Ogrody Księżyca' dokładnie w ten sam sposób - napotkawszy uprzednio mnóstwo porównań Malazańskiej Księgi Poległych do PLiO. A że nowe wydanie się ukazało, to zamówiłam do recenzji z marszu dwa pierwsze tomy. Czego niezmiernie żałuję, bo drugi straszy mnie z półki, przypominając, że kiedyś będę musiała go przeczytać, choć nieszczególnie chcę.
Jak już pewnie zdążyli się domyślić wszyscy, którzy dobrnęli do tego momentu mojej wypowiedzi, 'Ogrody Księżyca' nie przypadły mi do gustu ;) Złożyło się na to kilka różnych przyczyn. Po pierwsze nie znalazłam absolutnie żadnego podobieństwa między 'Ogrodami...' a którymkolwiek tomem PLiO. Nie ten język, nie ta dynamika i płynność narracji, niestety. No i bohaterowie - te eriksonowe kartonowe figurki nijak się mają do barwnych i żywych postaci wykreowanych przez Martina. Nie byłam w stanie przejąć się losem absolutnie żadnej z postaci (no dobre, może z malutkim wyjątkiem w postaci Kruppego), a to zapewne dlatego, że składa się na nie przeważnie imię i nazwisko, garść skąpo zarysowanych cech, pokrótce (i nie zawsze) przedstawione i bardzo uproszczone cele oraz dążenia.
No i te obiecywane intrygi... Ich istnienie jest tajemnicą jedynie pomiędzy bohaterami książki i tylko dla nich stanowi element zaskoczenia. Erikson zazwyczaj gra w otwarte karty, a wszelkie niespodziewane wydarzenia wynikają nie bezpośrednio z dotychczasowych poczynań bohaterów, a z faktu nagłego wyjmowania z rękawa (żeby nie powiedzieć brzydko, choć byłoby to uzasadnione) zupełnie nowych, dotąd niewystępujących nawet w napomknieniach, graczy.

Tak pokrótce zarysowują się moje zastrzeżenia odnośnie pierwszego tomu MKP. Ale, jak już mówiłam, drugi tom czeka na półce, więc kiedyś będę musiała do tego świata wrócić. Może wtedy, podchodząc od początku z odpowiednim nastawieniem i bez wygórowanych oczekiwań, dam się Eriksonowi przekonać.
(Post zawiera fragmenty recenzji 'Ogrodów Księżyca', autorstwa mojego własnego).
Ostatnio zmieniony śr lut 27, 2013 12:10 pm przez Jezebel, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
DragoMirMiGpl
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: sob mar 15, 2014 2:17 am

Re: Opowiesci z Malazańskiej Księgi Poległych

sob mar 15, 2014 2:39 am

3 lata temu, gdy wypożyczyłem Malzańczyków [2 lub 3 części], przeczytałem je tylko dlatego, że były wakacje, ja nad morzem, dostępu do biblioteki brak, a reszta książek wypożyczyczonych przeczytana. Nie powiem, było trudno, obiektywnie stwierdzam, że pierwsza część ze wszystkich jest najgorsza [co nie znaczy, że suaba], wprowadza mnóstwo rzeczy trudnych do ogarnięcia i niewiele wyjaśnia. Przeczytałem, po jakimś czasie odpoczynku wziąłem się za 2 i z prawdziwym zaskoczeniem odłozyłem po kilku dniach: "Już skończyłem?", chwytając 2gą połowę 3 części [niestety wtedy były braki i 1szej połowy nie miałem], ogólnie czytanie szło mi dość fragmentycznie, czemu? Nie było w bibliotece. Postanowiłem poczekać, aż seria bedzie zakończona i wtedy przeczytać wszystko na raz, gdyż, jak mogliście się przekonać, do tego świata należy się wciągnąć, aby wszystkie szczegóły nie zatarły się w pamięci. Czytając 2gi raz [w zeszłoroczne wakacje kończąc] stwierdziłem, że jest to najlepsza seria dotychczas czytana przeze mnie, a w każdej części znajdowałem nawiązania i powody wydarzeń z następnych. Wszystko było w niej przemyślane i logiczne i naprawdę ogromną przyjemność sprawiało mi obcowanie z tymi bohaterami, zarówno z tymi, których osobowość, charakter i plany autor rozpisuje na wiele częsci, jak i z tymi 3-4 planszowymi, których historię życia poznajemy z połowy strony, co tłumaczy, czemu w danej sytuacji zachowali się tak nieprzewidywalnie lub odważnie. Gdy seria się skończyła, uznałem, że muszę znaleźć inne książki osadzone w tym universum, aby wątki się wyklarowały, Kuźnia Ciemności to był mindfuck, dosłownie, bohaterowie o ZUPEŁNIE innym charakterze, niż w Malzańczykach [100 000 lat potrafi zmienić nawet rządnego zemsty Anomadera :D ], wyjaśnienie i geneza mnóstwa wątków z MKP, ogólnie z niecierpliwością czekam na kolejną część, mając świadomość uciekających z głowy faktów, co sprawi, że jak i ta seria będzie ukończona, trzeba będzie zagłebić się w tym świecie kolejny raz, czytając wszystko, od starożytności do Karmazynowej gwardii i przejecia tronu [kolejne pół roku doskonałej lektury, przerywanej tylko lekturami szkolnymi, które, po tych seriach wydają się jeszcze gorsze niż wcześniej]. Seria ta z każdym kolejnym przeczytaniem zdaje się jeszcze ciekawsza i ukazuje jeszcze więcej wątków, aczkolwiek, właśnie ze wzgledu na multum tych wątków, wszyscy ci, którzy czytają pierwszą i się poddają na jakiś czas, nie będa mogli doświadczyć w pełni funu z czytania MKS. Sad but true. Sorka, że się tak rozpisałem, o MKS tródno wówić krótko :D

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości