Witam!

Dana jest sześcioosobowa drużynka w świecie autorskim, której cztery miejsca są już obsadzone, mianowicie:

1. Ludzki kapłan Pelora, domeny Siła i Słońce;
2. Elfia zaklinaczka, pewne zmiany rasowe (+2 do Cha i -2 do Si między innymi);
3. Diablęci łotrzyk, o dziwo, nie-zły (CN z ciągotami do CD);
4. Ludzka mniszka, specjalizująca się w piąchach i kamie;
5. UPDATE Ogr wojownik o psychice czterolatka i imieniu Grzesio.

Pozostają mi wolne dwa miejsca. Myślałem o druidce gnomce lub niziołce, ale pozostaje jeszcze drugie miejsce, a i to pierwsze pewne nie jest...

I tu zwracam się z prośbą do Was: jak obsadzilibyście pozostałe dwa miejsca drużyny? Proszę o postowanie pomysłów. Zależy mi na tym, żeby drużyna była mechanicznie pełnosprawna.

ZASADY:

• Edycja 3.5, dopuszczone pewne materiały z 3.0;
• Dozwolone książki: Podstawowa trójca edycji 3.5, trzecioedycyjne: Podręcznik Psioniki, KBiE, WD, PiC, FR:OŚ, WiP, Potwory Faerunu;
• Nie - zły charakter;
• Postaci poziomu około 7 - 8;
• Dozwolone dowolne rasy i materiały z powyższych podręczników, aplikowanie trzecioedycyjnych materiałów do v3.5 dozwolone, póki trzyma się kupy i wygląda ciekawie. Niemniej jednak co do prestiżówek w PMP 3.5, obowiązuja one zamiast prestiżówek z PMP 3.0;
• Drużyna ma dobrze współgrać mechanicznie;
• Oryginalne, ciekawe fabularnie pomysły mile widziane.

W przypadku, gdyby ktoś był ciekaw, po co mi ta drużynka - noszę się z zamiarem zrobienia komiksu netowego, utrzymanego raczej w humorystycznej konwencji. Niemniej jednak nie mam pomysłów na dwóch ostatnich członków drużyny, więc szukam Waszej pomocy.
Pozdrawiam i z góry dziękuję, o wszelkie dodatkowe informacje proszę pytać w tym temacie.

Proponuje albo jakiegoś woja albo barbarzyńcę. Przydałby się ktoś kto wymachuje mieczem/toporem.

Proponuję krasnoluda Tropiciela/Nieustraszonego jeźdzca na dziku (albo jakimś innym orginalnym wierzchowcu). Siłą to niesamowita, a i ciekawie wygląda (no i zawsze moze po pijaku prowadzic).

Czemu mniszka ludzk nie lepiej gnomkę dac .

Hmm... ostatni delikwent..hmm Moze ogr barbarzyńca (jakiś taki sentyment do ogrów), ewentualnie paladyn .

Jak postać ma być dobra, a ma być komiks humorystyczny to to MUSI być paladyn I się mechanicznie zgra i fabularnie nie będzie zgrzytał, wręcz przeciwnie, nie ma to jak sprzeczka paladyna z diablęciem

Inna postać to druid. Mechanicznie do każdej drużyny się nada Łowca z jakąś "strzelającą" prestiżówką też może być niezły. Układający pieśni o wyczynach drużyny bard również jest całkiem na miejscu. Jednak fabularnie jedną z moich ulubionych postaci jest "kujon" - czarodziej/mistrz wiedzy.

człowiek 1lv zaklinacz, potem wojownik aż do momentu aż wejdzie na smoczego potomka... koniecznie oburęczny miecz xD Efekt gwarantowany... proponuje dać mu atut "Battle Caster" z Complete Arcane

albo Półelf/Powietrzny Gesai

z 5 leveli czarodzieja, potem wojownik or tropiciel aż do mistycznego łucznika

pierwszy jest silny i klimatyczny a drugi bardziej klimatyczny ale troche słabszy

ja proponuje githzerai psiona z psi-kryształem, który często opowiada kawały swemu panu. Na 6 miejsce całkiem dobrze nadawał by się paladyn

PS. Pewnie nie pomogłem, ale na pewno nie zaszkodziłem

Masz dróżynę 6 osobową i jeszcze zastanawiasz się co dać w puste miejsca? Oczywiście, że barda! Przecież jego przydatność rośnie proporcjonalnie do liczby członków drużyny, Sony wielokrotnie opisywał kombosy, jakie potrafią wykręcać wojownicy wspierani przez barda.

Komiks? Lubię RPGowe komiksy, OotS wymiata po całości. W sumie sam też kiedyś jednego prowadziłem Fabularnie widziałbym paladyna, najlepiej niziołka, i właśnie barda.

Ja bym dodał barda i tropiciela. Powody, dla których warto mieć barda w drużynie opisał już rincewind bmp, a co do tropiciela. To jest to dodatkowe wsparcie bojowe drużyny, które jednak nie jest tak typowe jak wojownik i posiada ciekawe zdolności. Do tego można rozwijać go na wiele różnych sposobów, aby jak najlepiej wpasować go w klimat drużynki. Mogą wystąpić drobne tarcia między mniszką, a tropicielem, ale myślę, że wymiany poglądów filozoficznych na sesji mogą być ciekawe.

do mego poprzedniego posta... zamiast człowieka smoczego potomka (skoro to do komiksu) zrób kobolta smoczego potomka xDDD Niech dodatkowo mówi o sobie w 3 osobie oraz zachowuje się jak dziecko, które "będzie lazło do ognia aż się nie sparzy" xD

Anwair DolGuldur pisze:

na sesji

W komiksie, ale istotnie.

Zastanawiam się nad bardem, podejrzewam, że rzeczywiście się przyda. Niemniej jednak nie chcę robić kalki OotS (rincewind bpm ma rację, świetna sprawa) toteż trochę się waham...

Paladyn. Ach, paladyn. Honorowy i głupi jak but obrońca Dobra i Prawa, i Sprawiedliwości... Naat! U mnie pally nie byłby idiotą, choć utarczki słowne (i nie tylko słowne) z Sethem (diablę) dają ciekawe pole do popisu, zarezerwowałem to już sobie dla Dorna (kapłana, notabene pochodzącego z długiej i sławnej linii kapłanów - nekromantów Nerulla )...

Tropiciel. Tiaaaa. Na pewno nie elf, ani półelf, ANI człowiek, bo to ograny motyw. Jeśli jednak gdyby wykorzystać jakąś ciekawą koncepcję rasową... Genasi? Hmm... Propozycje mile widziane.

Druid. Cały czas zastanawiam się nad druidem, on i jego zwierzak byliby doskonałym wsparciem, niemniej jednak... zupełnie nie widzę dla druida miejsca w drużynie.

Powiem szczerze, psion korci mnie jak cholera. Wariant z denerwującym psikryształem jest miodzio, ale mam ten problem, że psionika w 3.0 jest tragiczna, a tłumaczenie sobie wszystkiego z SRD średnio mi się uśmiecha.

Czekam na dalsze propozycje, cieszy mnie też, że jest tak duże zainteresowanie tym tematem!

Przychylam się do wniosku rince'a i Anwaira DolGuldur. Bard obowiązkowo, choć brakuje prestiży dla niego w tych podręcznikach, które masz. Czemu bard? Otóż, będzie pomocą dla łotrzyka - pozwoli mu zaoszczędzić kilku punktów umiejętności, a i pomocą dla całej drużyny - muzyka bardów. Co do rasy - gnom. Jakiś świrnięty gnom.

Jest kilka możliwości, dotyczących drugiego miejsca.
* Niziołek wojownik z kompleksami, które leczy, aż nadto za dużym mieczem. Polecam: Niziołka długola, lekko podrasowanego,
* Krasnolud samuraj, uzależniony od herbaty,
* "Typowy" krasnoludzki wojownik,
* Człowiek paladyn; może brat/bliźniak/siostra łotrzyka, kleptoman?
* Półorczyca wojowniczka/barbarzyńca, z toporem o imieniu Grypa (ach, pamiętne scenki: Gdzie ten kupiec? Grypa go dopadła. )
* Nekromanta?
* Człowiek, psion, feministka, której psi-kryształ jest mężczyzną...
* Spytam się fumfli z DD-teamu i napiszę jutro

Niestety, jakoś ciężko mi coś wykombinować z 3 edycją, bo już jej prawie nie pamiętam. W sumie, mogę pomóc z materiałami 3,5 edycyjnymi na PW.

Varmus pisze:

noszę się z zamiarem zrobienia komiksu netowego

Masz kilka odwiedzin dziennie gwarantowanych.

xiliar pisze:

Czemu mniszka ludzka nie lepiej gnomkę dać .

Ja byłbym za elfem anemikiem.

Pozdrawiam, Szatek.

Tak na marginesie: Kto zrobił "diablę" z "diabelstwa"? Człowiek na kilka lat wypadnie z obiegu i dostaje o estetyce Grypą +3.

Jak wszystkie rasy i klasy, to czemu nie zrobić czegoś kosmicznego, na przykład Illithida (z głupią maską, amnezją, z klubu wegetarian, cholera go wie).

Skłaniam się też ku elfiemu anemikowi. Najlepiej barbarzyńcy.

No i komuś z rozdwojeniem jaźni, rzecz jasna.

I, w imieniu wszystkiego, co jest święte na tej płaskiej ziemi, nie nazywaj kapłana Dorn...

PS.
Swego czasu wpadliśmy też na ciekawego dwuklasowca... to była dość długa ścieżka:
Mama/Złodziej
Mama/Nekromanta = Nekromama = Babcia

Jedząc śniadanie wymysliłem postać, która tak mi się spodobała, że po prostu muszę ją włączyć do drużyny.

Grzesio - ogr wojownik o psychice cztero-pięcioletniego dziecka!

Pozostaje jeszcze ostatnie miejsce. Jak na razie w rankingach przoduje bard, lecz wciąż czekam na pomysły...

P.S.: Co jest złego w imieniu Dorn?

A co powiesz na delikatnego barda półorka, śpiewającego swoim ochrypłym głosem sprośne piosenki?

To się nie uda

Poza tym, chciałbym wykorzystać jakąś "niską rasę", bo zostanę posądzony o gatunkizm .

I tu się waham - nizioł, krasnal, gnom? A może kobold lub goblin?

I czy rzeczywiście bard, czy może coś innego?


ACH, JESZCZE JEDNO. Zdecydowałem, że jednak akcja będzie się działa w Faerunie - raz, że nie mam pomysłu na świat, dwa, że robienie go to za dużo roboty, trzy, już liczę na crossovery z Another Heroes . Poziom postaci będzie prawdopodobnie oscylował koło 6, Grzesio będzie miał siódmy w EPP...

Hmm... będę musiął zmienić parę rzeczy, choćby, jeśli chodzi o kapłana... Mam o wiele większy wybór bóstw !

A co powiesz na psionika(lub kogoś o psionicznych mocach), który nie ma pełnej kontroli nad swymi mocami(np. przypadkowo aktywuje je emocją). Może np. przysmażać kumpli Białym ogniem , oczywiście przez przypadek . Lub ma psi kryształ, który się buntuje i dąży do śmierci swego pana(albo co gorsza oba powyższe), a nie może się on go pozbyć. Można jeszcze dać jakiegoś likantropa, lub nieumarłego...

EDIT: Dwaj krasnoluda, ma najlepszy charakter do komiksu .

Ja tam dorzucę od siebie paladyna-komunistę
Będzie się rzucał z mieczem na "burżujów", tępił imperializm np. Cormyru i takie tam.

Skoro Faerun to tak:
1) zmieniłbym opiekuna dla kapłana - zamiast Pelora dałbym Lathandera lub jeszcze lepiej zrobiłbym, że gościu jest wyznawca martwego boga Amaunatora. reszta drużyny mogłaby sceptycznie podchodzić go takiego rozwiązania.
2) szósta postać. Moje propozycje:
a) niziołek:
- wyznawca Brandobarisa - roztrzepany, ciekawski, nie znający pojęcia strachu. bez przerwy starający się udowodnić, że jest świetnym żartownisiem (a wcale nim nie musi być, czym może doprowadzać towarzyszy do szału (a załóżmy, że z pewnego powodu jest niezwykle ważną postacią i nie może opuścić drużyny). Klasa Bard - współtowarzysze byliby narażeni na ciągle pieśni pochwalne dla Brandobarisa.
- wyznawca Arvoreena. Poważny, mozna nawet powiedzieć naburmuszony, wszystko biorący na serio, myśliciel - słowem przeciwieństwo typowego niziołka. Klasa - wojownik lub paladyn.
b) goblin. Niegdyś cała jego osada została zniszczona (czyli klasyka), on sam jednak ocalał i stał się 'niewolnikiem' pewnego mędrca - jak się okazało jednego z mniej ważnych mnichów z Candlekeep. Przez wiele lat służy mu jako niewolnik, jednak w końcu okazuje się, że ma talent. Mnich postanawia go uczyć. Po kolejnych latach, gdy okazuje się, że goblin poczynił niebywałe postępy, mnich postanawia zwolnic go z przyrzeczenia niewolniczego i po darowuje mu wolność (w zamian za zbieranie ciekawych informacji i powracanie co jakiś czas i przekazywanie mu ich). Klasa czarująca - możliwe że z prestiżem mistrza wiedzy. osoba pozornie wyglądająca na głupiutką, wystraszoną a w rzeczywistości spryciarz, znający wiele sztuczek.

Takie oto są moje pierwsze myśli i propozycje. Mam nadzieję, że choć troszkę pomogłem

amnezjusz pisze:

a) niziołek:
- wyznawca Brandobarisa - roztrzepany, ciekawski, nie znający pojęcia strachu. bez przerwy starający się udowodnić, że jest świetnym żartownisiem (a wcale nim nie musi być, czym może doprowadzać towarzyszy do szału (a załóżmy, że z pewnego powodu jest niezwykle ważną postacią i nie może opuścić drużyny). Klasa Bard - współtowarzysze byliby narażeni na ciągle pieśni pochwalne dla Brandobarisa.

O, ten koncept nawet mi się podoba.

OzziLee pisze:

EDIT: Dwaj krasnoluda, ma najlepszy charakter do komiksu .

Nad tym jeszcze się zastanowię, czy nie połączyć tego z pomysłem amnezjusza.

OzziLee pisze:

Można jeszcze dać jakiegoś likantropa, lub nieumarłego...

Niewykluczone, niewykluczone... wszak każdy webkomiks musi mieć catgirla . Myślę nad szablonem tygrysołaka dla mniszki

amnezjusz pisze:

b) goblin. Niegdyś cała jego osada została zniszczona (czyli klasyka), on sam jednak ocalał i stał się 'niewolnikiem' pewnego mędrca - jak się okazało jednego z mniej ważnych mnichów z Candlekeep. Przez wiele lat służy mu jako niewolnik, jednak w końcu okazuje się, że ma talent. Mnich postanawia go uczyć. Po kolejnych latach, gdy okazuje się, że goblin poczynił niebywałe postępy, mnich postanawia zwolnic go z przyrzeczenia niewolniczego i po darowuje mu wolność (w zamian za zbieranie ciekawych informacji i powracanie co jakiś czas i przekazywanie mu ich). Klasa czarująca - możliwe że z prestiżem mistrza wiedzy. osoba pozornie wyglądająca na głupiutką, wystraszoną a w rzeczywistości spryciarz, znający wiele sztuczek.

Ciekawe, zwłaszcza jakby zrobic z niego teurga (czarodziej/kapłan)... Rywalizacja z drużynową zaklinaczką... hmm...

amnezjusz pisze:

zmieniłbym opiekuna dla kapłana

Wiadomo. Aczkolwiek nie ograniczam się tylko do bogów słońca, mam naprawdę spory wybór (Pelor został wcześniej wybrany tylko dlatego, że nie miałem lepszego bóstwa do swojej koncepcji).

Kurde, mam dylemacik z tą ostatnią postacią .

Czyżby dylemat twórczy ? Każdy poważniejszy pisarz(lub ktokolwiek podobny) ma cosik takiego. Jedno pytanie, mianowicie czemu akurat 6 osób? Bo tyle to "złoty środek"? Co do ostatniej postaci, to możesz zdecydować, jakie masz propozycje na to miejsce i zrobić ankietę. Wynik może cię usatysfakcjonuje, a jak nie to zawsze możesz go odrzucić i wziąć 2 miejsce lub własny wybór.

Z mechanicznego punktu widzenia :

Bard/Troubadur of Star, zdecydowanie. Jeśli będzie dobry to obowiązkowo z WORD OF CREATION, Dragon Song i Nimph Kiss. Wsparcie jakie da drużynie będzie nie ocenione. Dodatkowo będzie zastępcą Łotrzyka, Kapłana, Zaklinacza. Jest to uniwersalny, "support" dla tych klas. Ptrafi otworzyć kazde drzwi, dzięki muzyce rozwiąże problemy.

Ja mam drużynę :
Bard/Troubadur of Star - Człowiek
Łotrzyk/Slayer of Doomiel - Antropomorficzne Zwierzę Czarna Pantera
Łotrzyk - Elf
Kapłan/Radiant Servant of Pelor - Człowiek
Wojownik/Occult Slayer/Vasal of Bahamut - Dragorn Born

I doskonale sobie radziła - mimo, że zbyt "zbalansowana" na pierwszy rzut oka nie jest. Wiele zależy od graczy, jak wykorzystają mocne strony swoich klas.

Sześć osób, bo wydaje mi się, że to drużyna na tyle duża, by mogły w niej zachodzić interesujące relacje i być sporo różnych interesujących person, a jednocześnie na tyle mała, by dać się bez większych problemów kontrolować.

Mógłbym wprowadzić więcej osób, ale... raz, że Dorn byłby przeciążony, jeśli chodzi o leczenie (choć wprowadzenie barda to zawsze kilka czarów leczących...), dwa, że zastanawiam się, czy drużyna nie byłaby wtedy po prostu za duża.

OzziLee pisze:

Czyżby dylemat twórczy ?

Grrh... jakbyś zgadł

Ergh... Sony? Gdzie ja niby mogę znaleźć prestiżówkę

Troubadur of Star?

I gdzie są niby atuty/czary/zdolności/co-to-niby-jest

WORD OF CREATION, Dragon Song i Nimph Kiss?

Dziękuję za pomoc, ale wydawało mi się, że wyraźnie napisałem w pierwszym poście, jakimi książkami operuję...

Jak projekt? Masz już szóste miejsce i nie chcesz go podać, czy nadal poszukujesz czegoś ciekawego? A może projekt... upadł?

Varmus pisze:

Myślę nad szablonem tygrysołaka dla mniszki

A znasz Anthropomorphic Animal z Svage Species?

Varmus pisze:

Co jest złego w imieniu Dorn?

Chyba chodzi o poprawność polityczną. Wiem, wiem:

Varmus pisze:

nie uznaję poprawności politycznej

Nie klikaj na ten link.

Varmus pisze:

nie mam pomysłu na świat

Varmus pisze:

robienie go to za dużo roboty

Ja (i nie tylko ja ) właściwie gram bez settingu, a z elementami kilku. A w większości komiksów setting nie ma większego znaczenie.

Jeszcze raz się zapytam - projekt upadł czy (oby) całkiem sprawnie się rozwija?

Pozdrawiam, Szatek.

Szatek666 pisze:

Jak projekt? Masz już szóste miejsce i nie chcesz go podać, czy nadal poszukujesz czegoś ciekawego? A może projekt... upadł?

Projekt ma się dobrze i się rozwija, choć wciąż jestem w fazie pracy koncepcyjnej. I zbieram kasę na skaner.
Szóste miejsce zajmuje niziołek bard. Niemniej jednak postać ludzkiej mniszki jest pod dużym znakiem zapytania... jeśli ktoś wymyśli coś na jej miejsce (najlepiej płci żeńskiej), niech pisze.

Szatek666 pisze:

A znasz Anthropomorphic Animal z Svage Species?

Nie. Nie posiadam SS. Odpada.

Szatek666 pisze:

Varmus pisze:

Co jest złego w imieniu Dorn?

Chyba chodzi o poprawność polityczną. Wiem, wiem:

Varmus pisze:

nie uznaję poprawności politycznej

Nie klikaj na ten link.

Mógłbym bardzo brzydko powiedzieć, co mnie obchodzi przypadkowa zbieżność nazwiska i imiona, ale się powstrzymam . Poza tym, miana postaci są robocze...

Szatek666 pisze:

[quote="Varmus"
nie mam pomysłu na świat
[...]
robienie go to za dużo roboty

Ja (i nie tylko ja ) właściwie gram bez settingu, a z elementami kilku. A w większości komiksów setting nie ma większego znaczenie. [/quote]
Wiesz, zaczynam się zastanawiać, czy rzeczywiście nie użyć świata autorskiego. I im więcej o tym myślę, tym bardziej przekonuję się do tego pomysłu . Ale cicho sza...

Hmm... Czekałem na rozwinięcie tego tematu . Zamiast mniszki możesz dać paskudną(ale uważającą się za piękną) krasnoludkę(o zgrozo ). Mogłaby być np. psionką i jak ktoś wytykałby jej brzydotę, to wykrzywiałaby mu psychikę, tak aby się w niej zadurzył. Mogłaby jeszcze kłócić się z elfką o urodę(bo chyba jest piękna ta elfka co ?).

Varmus pisze:

Ergh... Sony? Gdzie ja niby mogę znaleźć prestiżówkę
Cytat:
Troubadur of Star?
I gdzie są niby atuty/czary/zdolności/co-to-niby-jestCytat:

Te cuda pochodzą głównie z Book of Exalted Deeds.

Co do Dorna to już w Icewind dale'u była głębia Dorna, zawdzięczająca swą nazwę jakiemus tam krasnoludowi.

Varmus pisze:

Wiesz, zaczynam się zastanawiać, czy rzeczywiście nie użyć świata autorskiego. I im więcej o tym myślę, tym bardziej przekonuję się do tego pomysłu .

+1. Dzięki komiksowi w dość specyficzny sposób 'wypromowałbyś' swój setting. Dodatkowo używając autorskiego settingu (a nie np. FR czy GH) byłbyś pewny, że co po niektórzy nie będą zwracać ci uwagi, że zmieniłeś to czy tamto.

Nad ostatnią postacią jeszcze pomyślę i później spróbuje pomóc w tej kwestii.

Uuuu-cha, ale dawno nie aktualizowałem tematu... od tamtej pory wiele się zmieniło.

Podstawowe informacje:

Będą "tylko" trzy postaci. Dałem sobie spokój z dużą ilością bohaterów - to by mnie przerosło. Zamiast tego mamy troje gestaltów.

Świat autorski. Bardzo prawdopodobne jest użycie kilku wariantów z UA z d20srd.org .

Oś fabularna - na razie brak. Mam zamiar iść tutaj "na żywioł", czyli fabuła będzie się tworzyła na bieżąco . Będzie fajnie, ale musze mieć jakiś ciekawy start, którego na razie nie mogę wymyślić. Na myśl przychodzą mi jakiś artefakt/grupa artefaktów/Tarrasque... Mam problem, nie powiem

Główny problem techniczny - brak skanera. Jakoś kiepsko mi idzie zbieranie nań funduszy .

Pozdrawiam!