Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Zireael
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3534
Rejestracja: wt maja 24, 2005 3:11 pm

Organizacje ze świata Domu Vrinn [organizacje] [3.5 FR]

śr lip 01, 2009 11:54 am

Ostatnio zmieniony pt lut 04, 2011 3:04 pm przez Zireael, łącznie zmieniany 10 razy.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Nefarius
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3957
Rejestracja: śr mar 08, 2006 6:39 pm

śr lip 01, 2009 3:59 pm

Zabrałem się do czytania tej pracy z wielką ciekawością. Byłem pewny, że mnie porwie i wciągnie... Niestety tak się nie stało. Choć mechanicznie dobrze rozpisałaś, to jednak fabularnie organizacja kompletnie mnie nie zaskoczyła. Ma cel, nie odróżniający jej od całej chmary innych drowów nie zrzeszonych w żadne frakcje, te same cele co Zhentarimowie, Czerwoni Czarnoksiężnicy i jeszcze kilka mniejszych organizacji.

W opisie organizacji jest kilka brzydkich zdań, które z pewnością wyłapiesz bez wytykania, czytając opis raz jeszcze. Szkoda trochę, że mnie to nie zaskoczyło, bo spodziewałem się czegoś więcej :(
 
Awatar użytkownika
Zireael
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3534
Rejestracja: wt maja 24, 2005 3:11 pm

śr lip 01, 2009 4:20 pm

Edit: Cholerny internet. Wcięło mi tekst przy okazji dorabiania indeksu.

Potomkowie Ilythiiru

Kwatera główna: Ched Nasad
Członkowie: 300 bezpośrednio; ok. 10000 w całym Podmroku
Hierarchia: segmentowa (w poszczególnych komórkach militarna)
Przywódcy: Ildibane Nasadra (martwy); SiNafay Vrinn, dalharil lil Lloth; Saithafein Teken’duis,
Religia: panteon drowów, Shar, Malar
Charakter: NZ, CZ, PZ, CN
Tajność: Wysoka
Symbol: para zielonych oczu w twarzy drowa

Zarys historyczny
Arcymag Ildibane Nasadra, urodzony w 573 RD, podróżował wiele po Podmroku, nierzadko w przebraniu. Zauważył wówczas, że wśród mrocznych elfów z rozmaitych miast występują wspólne cechy - charakteru i siły woli, a nie wyglądu. Po długich badaniach dowiedział się o istnieniu starszych drowów.
Zaczął więc śledzić nieliczne źródła, jakie pozostały z czasów Ilythiiru i Miyeritaru, w tym starożytne kroniki. Udało mu się ustalić nazwy kilku domów, które przetrwały po dziś dzień. Rozrysowując kolejne drzewa genealogiczne, odkrył, że na Faerunie żyje więcej potomków starszych drowów, niż mu się kiedykolwiek wydawało. Tak dotarł do dwójki potomków Ilythiiru, co do których pochodzenia był absolutnie pewien.
Ildibane, zobaczywszy, jak knują razem, wspomógł ich – powiedział im, że istnieje więcej takich, jak oni. Kiedy niewielka grupka potomków Ilythiiru zebrała się po raz pierwszy, okazało się, że łączy ich szczególna cecha. Prawie wszyscy mieli zielone oczy, takie, jak Nasadra.
Od tamtej pory arcymag Ched Nasad interesował się bardzo losem swoich potomków, aby wpleść ich w mroczną sieć intryg składającą się na jeszcze nienazwaną organizację. Pewnego dnia zaproponował hasło: „Zielone oczy”. Zostało ono szybko podchwycone. Nazwisko mrocznego elfa, który po raz pierwszy nazwał tę grupę „Potomkami Ilythiiru”, nie jest znane. Prawdopodobnie zresztą już nie żyje.
Opiekunka Aunrae Nasadra zdawała sobie świetnie sprawę, że jej brat nie podróżuje po Krainach Poniżej ot tak po prostu. Wiedziała, że szuka swoich ludzi w różnych miastach Podmroku. Tak długo jednak, jak ci informatorzy i rozległa wiedza Ildibane’a przynosiły jej korzyści, nie przeszkadzała w tym zbytnio.
Na swoje nieszczęście, nie wiedziała, że wśród popleczników Ildibane’a znajduje się pewna niezwykła drowka. SiNafay Vrinn, dalharil lil Lloth, była wśród ostatnich dzieci arcymaga Ched Nasad. Urodzona ok. 1300 RD szybko okazała swoje niezwykłe dziedzictwo. Śmiertelna córka Pajęczej Królowej również była marionetką w rękach Maga Pierwszego Domu.
Do czasu. Przypadkowe słowa ujawniły jej, kim byli jej dalecy przodkowie. W równie zaskakujący sposób poznała swego przyrodniego brata, który ujawnił jej hasło. Od tej pory SiNafay stała się jedną z czołowych postaci organizacji.
Ildibane Nasadra zginął w 1371 RD, a razem z nim umarła wizja Potomków Ilythiiru jako mrocznej zakulisowej organizacji maczającej palce głownie w polityce drowów. Po niewielkiej walce przeważyła frakcja dalharil lil Lloth i jej brata, Alaka. Oboje widzą Potomków Ilythiiru jako potężną siłę, która właściwie ukształtowana odmieni losy Podmroku. Dla młodej Opiekunki są oni armią, która może służyć Mrocznej Matce.
Konkurencyjną frakcję prowadzi Saithafein Teken’duis z Rilauven, najstarszy z obecnie żyjących członków organizacji. Dla niego kwestia religii ma zdecydowanie niewielkie znaczenie. Potomkowie Ilythiiru mieliby pozostać grupą, dla której najważniejsze byłoby przejmowanie władzy w społeczeństwie, oczywiście po cichu.
Obydwie frakcje są niemal tak samo silne, a Saithafein i SiNafay często znajdują się po dwóch różnych stronach barykady. Pewnego dnia może dojść do wyraźnych wewnętrznych walk, albo nawet do rozłamu wśród przyrodniego rodzeństwa.
Kolejny odłam podlega Waervie Jae’llat z Ust Natha. Drowia psioniczka ma dość radykalne poglądy. Pragnie tak zmienić społeczeństwo drowów, aby kler Lloth zaczął akceptować tych, którzy służą Pajęczej Królowej w inny sposób. Plany Waervy mogą się urzeczywistnić po Milczeniu Lloth, na razie jednak ma wsparcie bardzo niewielu drowów. Należy do nich m.in. jej przyrodni brat Zoran Jae’llat (który nie jest jednym z Potomków). Poglądy córki domu Jae’llat cieszą się niechętnym przyzwoleniem córki Lloth.
Kolejna frakcja to tak zwani Zdrajcy. Ich przywódca nie jest znany, plotki głoszą jednak, że wyrzekł on się Pajęczej Królowej na rzecz jakiegoś innego bóstwa.

Motywacje i cele: Trudno powiedzieć, aby Potomkami Ilythiiru kierowało coś innego, niż zwykła żądza wyższej pozycji w społeczeństwie drowów. Niezależnie od chęci władzy, uważają, że krew pradawnych mrocznych elfów płynąca w ich żyłach czyni ich lepszymi od innych – czy to szlachciców, czy nie. Z uwagi na luźną strukturę i różnice zdań, cele każdego z nich mogą być zupełnie odmienne. Mimo wysiłków SiNafay, a wcześniej twórcy organizacji, brak jest jakiejś centralnej władzy.
Głównym celem potomków Ilythiiru jest powolne przejęcie władzy w społeczeństwie drowów, nie tylko w jednym mieście, ale – jeśli to możliwe – w całym Podmroku. Wtedy mogłyby dokonać ataku na znienawidzone elfy faerie na powierzchni lub innych licznych wrogów mrocznych elfów.

Rekrutacja: Potomków Ilythiiru określa nie tylko rasa, ale również pochodzenie. Ci, którzy nie mogą pochwalić się krwią starożytnego Ilythiiru płynącą w żyłach, są dla nich w najlepszym przypadku towarzyszami i partnerami. W przypadku bardziej radykalnych członków wszyscy inni są mięsem armatnim i służącymi.
Większość rekrutów nie powiązanych więzami krwi z potomkami pradawnego imperium pełni właśnie taką rolę. Zdarzają się jednak tacy, którzy dochodzą do dość wysokich pozycji – np. Solaufein Jae’llat, partner SiNafay Vrinn.

Sojusznicy: Potomkowie Illythiru jako tacy nie istnieją, a więc nie mają stałych popleczników. Poszczególni członkowie mogą jednak liczyć na wsparcie swoich Domów. W większości przypadków religijni dziedzice starożytnego imperium posiadają również znaczącą pozycję w swoich kościołach. Bardzo możliwe, że organizacja jest również po cichu wspierana przez starszych drowów.

Wrogowie: Wiele kapłanek Lloth byłoby oburzonych, gdyby dowiedziały się o istnieniu tej grupy. Najwyższą więzią w społeczeństwie drowów ma być wiara w Pajęczą Królową, a poza tym – więzi krwi w jednym Domu. Miarą pochodzenia jest zawsze matka, nie ojciec, więc twierdzenia Potomków Ilythiiru mogłyby wydać im się herezją.
Podobnie jak w przypadku innych drowów, czy Domu Jaelre na powierzchni, także i tej organizacji sprzeciwiają się wszyscy wrogowie dzieci Lloth – między innymi wszystkie inne podrasy elfów, a także derro, duergarowie, kuo-toa oraz illithidy.

Spotkania: Potomkowie Illythiiru z reguły działają poprzez pośredników i służących. Mało kto zna więc ich tożsamość albo ma szansę spotkać ich osobiście. Potężne mroczne elfy mogą na co dzień stykać się z potomkami arcymaga Ched Nasad, nawet o tym nie wiedząc. Jedynie w przypadku Miasta Pająków, Miasta Połyskliwych Pajęczyn, Guallidurth oraz Llurth Dreier tożsamość niektórych (nie wszystkich) Potomków jest szerzej znana.

Przykładowe grupy:
Żołnierze Potomków Ilythiiru [a dokładniej jednego z domów, do którego należą członkowie grupy]: oficer (NZ drow kobieta Kap 1/Wjk 2) i 10 żołnierzy (NZ drow Wjk 2)
Grupa uderzeniowa: oficer (CZ drow kobieta Kap 4/Wjk 3), skrytobójca (NZ drow Łtr 6), 5 żołnierzy (NZ drow Wjk 4)
Elitarna grupa jednej z frakcji: Alak Mylyl (PZ drow mężczyzna knight 10), elitarna strażniczka (CZ drow kobieta Kap 2/Wjk6) oraz 2 skrytobójców (NZ drow Łtr 6)
[Dla innej frakcji przywódcą jest inny drow, odpowiadający poziomem Alakowi]
Następne pokolenie: kapłanka (CZ drow kobieta Kap12) oraz fechtmistrz (NZ drow mężczyzna Wjk10)
Armia zielonookich: Opiekunka (CZ drow kobieta Kap14/Wjk 2), fechtmistrz (NZ drow mężczyzna Wjk10), 5 oficerów (CZ drow kobieta Kap4/Wjk 3), 50 żołnierzy (NZ drow Wjk 2)
Córka Lloth: SiNafay Vrinn (NZ drow kobieta wybraniec Lloth Łtr 2/warblade 8/Rcc 3/oświecony wysłannik 5) oraz Solaufein Jae’llat (CZ mężczyzna sukkub Zak 12/czart zepsucia 2)

Taktyka: Potomkowie Ilythiiru walczą jak większość innych mrocznych elfów. Z pozoru starcia wyglądają chaotycznie, ale w rzeczywistości każdy ma swoje zadanie i miejsce w szeregach. Przygotowując się do walki poznają każdy możliwy szczegół otoczenia, aby przechylić szalę na swoją korzyść.

Według zasad z PH2:

Affiliation type: government (racial)
Affilliation scale: 14

Affilliation Score
Positive Criteria
Osobista i społeczna potęga +1/2 SW
Drow +1
Charyzma 16 lub wyższa +1
Bazowa premia do ataku +10 +1/2
10 rang w Dyplomacji +1
10 rang w Wyczuciu pobudek +1
10 rang w Zastraszaniu +1
10 rang w Wiedzy (tajemna) +1
10 rang w Wiedzy (religia) +1
10 rang w Zastraszaniu +1
Posiada atut Wysoko urodzony drow +1
Może rzucać czary (wtajemniczeń lub objawień) 3 poziomu +1
Może rzucać czary 5 poziomu +2
Jest szlachcicem mrocznych elfów +1/2
Jest potomkiem starożytnego Ilythiiru +3
Jest krewnym (dzieckiem, partnerem) potomka Ilythiiru +1

Negative Criteria
Charyzma 10 lub niższa –2
Brak rang w danych umiejętnościach –2 za każdą umiejętność
Nie ma zdolności rzucania czarów –2
Jest charakteru dobrego lub neutralnego (za wyjątkiem CN) –10
Jest innej rasy –3
Nie jest krewnym/bliskim sojusznikiem –2
Zdradza/zdradził tożsamość potomka Ilythiiru –5

Affiliation Benefits
Affiliation Score 6 lub więcej:
premia z okoliczności +2 do jednej z danych umiejętności względem innych członków organizacji
dzielenie się księgą czarów z rzucającym tego samego poziomu raz na miesiąc
osobisty służący (SW 2)
Affiliation Score 15 lub więcej:
Audiencja u opiekunki/innego znacznego drowa w ciągu 1k6 dni
Rzucanie czarów przez członków organizacji za 2/3 normalnej ceny
+1 do rzutów ataku przeciw wrogom organizacji
Affiliation Score 25 lub więcej:
Osobista gwardia 4-6 stworzeń (PS 8)
Sieć informacji pozwala używać Zbierania informacji w całym Podmroku (miasta drowów) nie opuszczając swojego rodzinnego miasta
Słowo odwołania (poziom rzucającego 14) zabiera cię z powrotem do twojego domu
Affiliation Score 35:
Pożyczyć przedmiot wartości do 30,000 sz z zasobów organizacji
Straż honorowa 4-12 stworzeń (PS 14)
Monument – uznanie twoich zasług daje premię +2 do Zdolności przywódczych, a także premię +2 z okoliczności do testów Dyplomacji i Zastraszania

Executive Powers:
Assasinate (zabójca 8. poziomu)
Crusade
Law
Ostatnio zmieniony pn lis 01, 2010 2:21 pm przez Zireael, łącznie zmieniany 3 razy.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Nefarius
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3957
Rejestracja: śr mar 08, 2006 6:39 pm

śr lip 01, 2009 5:37 pm

No właśnie to nie jest proste, bo w przypadku drowów, ciężko jest znaleźć jakiś większy cel, różniący się od chęci zdobycia potęgi i ogromnej władzy. Może coś w rodzaju, pozbycia się innych ras po za mrocznymi elfami, z drowich miast? Ciężko jest mi coś powiedzieć na temat celu organizacji, dlatego uchylę czoła przed tym, kto wymyśli jakiś konkretny cel.
 
Awatar użytkownika
Chochliczek
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 178
Rejestracja: pn lis 10, 2008 9:55 pm

śr lip 01, 2009 7:09 pm

Nie znam się na takich rzeczach i nie wiem czy to realne, ale może w związku z tym:
Miarą pochodzenia jest zawsze matka, nie ojciec, więc twierdzenia Dzieci Ildibane’a mogłyby wydać im się herezją.

Może niech krótko-/długofalowym (nie wiem jak trudny to czyn) celem, byłaby akceptacja u drowów pochodzenia od strony ojca?
 
Awatar użytkownika
Zireael
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3534
Rejestracja: wt maja 24, 2005 3:11 pm

śr lip 01, 2009 7:17 pm

Powiedziałabym, że to bardzo trudny czyn... i główny powód, dla którego Dzieci kładą taki nacisk na tajność. Choć z drugiej strony - rzeczywiście dobry cel.
 
Awatar użytkownika
Brilchan
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4532
Rejestracja: śr cze 20, 2007 8:49 pm

czw lip 02, 2009 11:56 am

Chochliczek pisze:
Nie znam się na takich rzeczach i nie wiem czy to realne, ale może w związku z tym:
Cytat:
Miarą pochodzenia jest zawsze matka, nie ojciec, więc twierdzenia Dzieci Ildibane’a mogłyby wydać im się herezją.

Może niech krótko-/długofalowym (nie wiem jak trudny to czyn) celem, byłaby akceptacja u drowów pochodzenia od strony ojca?


A może rozszerzyć to na chęć ulepszenia kleru Loth bo jak tak czytam twoje opowiadania Zireael to mam wrażenie że kapłanki Loth mimo całej swej chaotyczności są dość skostniałe :P Przykładem niech będzie ich wrogość wobec Sinafey

Ta organizacja moim zdaniem powinna dążyć do zmian jednak w celu zreformowania i ulepszenia całej społeczności w podobny sposób jak Pajęcza Królowa zreformowała i ulepszyła samą siebie poprzez okres Milczenia i Wojnę i oczyszczenie Dorwiego Panteonu.

Zresztą sam okres "Milczenia Loth" pokazał jak krucha w rzeczywistości jest władza kapłanek i jak mało potrzeba aby sfrustrowani faceci zwrócili się przeciwko nim

Ta organizacja mogłaby zajmować się poszukiwaniem jakieś 3 drogi pomiędzy zniszczeniem Matriarchatu(co w żadnym wypadku nie wchodzi w grę jeżeli chodzi o Si) a władzą coraz bardziej zaślepionych kapłanek

Problem jest w tym jak doprowadzić do zmian w taki sposób aby za bardzo nie osłabiać i tak już skłóconego wewnętrznie Dorowiego społeczeństwa zachowując jednocześnie profity wynikające z tego skłócenia(np. ciągła gotowość do boju)

"Tajna armia Loth" to rzeczywiście za słaby pomysł Pajęczej Królowej w zupełności wystarczy jej "oficjalna armia" ale pomysł z Dorwią sensacją
( :hahaha: ) wydaje mi się ciekawy :D

A co wy o tym sądzicie ?

EDIT: Zireael twojego PM dostałem DOKŁADNIE w momencie postowania tego komentarza :lol:
 
Awatar użytkownika
Zireael
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3534
Rejestracja: wt maja 24, 2005 3:11 pm

czw lip 02, 2009 12:15 pm

Brilchan pisze:
A może rozszerzyć to na chęć ulepszenia kleru Loth bo jak tak czytam twoje opowiadania Zireael to mam wrażenie że kapłanki Loth mimo całej swej chaotyczności są dość skostniałe :P Przykładem niech będzie ich wrogość wobec Sinafey

Ta organizacja moim zdaniem powinna dążyć do zmian jednak w celu zreformowania i ulepszenia całej społeczności w podobny sposób jak Pajęcza Królowa zreformowała i ulepszyła samą siebie poprzez okres Milczenia i Wojnę i oczyszczenie Dorwiego Panteonu.

Ta organizacja mogłaby zajmować się poszukiwaniem jakieś 3 drogi pomiędzy zniszczeniem Matriarchatu(co w żadnym wypadku nie wchodzi w grę jeżeli chodzi o Si) a władzą coraz bardziej zaślepionych kapłanek

Problem jest w tym jak doprowadzić do zmian w taki sposób aby za bardzo nie osłabiać i tak już skłóconego wewnętrznie Dorowiego społeczeństwa zachowując jednocześnie profity wynikające z tego skłócenia(np. ciągła gotowość do boju)

EDIT: Zireael twojego PM dostałem DOKŁADNIE w momencie postowania tego komentarza :lol:


Ulepszyć kler Lloth znaczyłoby przewrócić społeczeństwo do góry nogami.
Paradoks drowów polega właśnie na tym, że z jednej strony słuzą chaotycznej istocie, a z drugiej trzymają się hierarchicznego społeczeństwa. (Dlatego w 3.0 i 3.5 drowy są NZ a nie CZ)

Same zmiany nie są głupim pomysłem (jestem za), tylko znalezienie właściwej drogi jest trudne.
Problem rzeczywiście w tym jak dokonać zmian, może ktoś inny ma rozwiązanie?
@ edit: ha ha. Ale się wstrzeliłam :wink:
 
Awatar użytkownika
Brilchan
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4532
Rejestracja: śr cze 20, 2007 8:49 pm

czw lip 02, 2009 12:27 pm

Zireael pisze:
Ulepszyć kler Lloth znaczyłoby przewrócić społeczeństwo do góry nogami.

Same zmiany nie są głupim pomysłem (jestem za), tylko znalezienie właściwej drogi jest trudne.


Właśnie na tym polegałaby wyjątkowość "Zielonookich" nie sądzisz że wybierając wojowniczkę a nie kapłankę na jedną ze swoich ulubionych służek Loth mówi czas na zmiany ? :D


Zireael pisze:
Ulepszyć kler Lloth znaczyłoby przewrócić społeczeństwo do góry nogami.
Paradoks drowów polega właśnie na tym, że z jednej strony słuzą chaotycznej istocie, a z drugiej trzymają się hierarchicznego społeczeństwa. (Dlatego w 3.0 i 3.5 drowy są NZ a nie CZ)


To możemy zrobić paradoks w paradoksie tak jak ta ruska zabawaka z babą w babie :wink: byłoby to bardzo w stylu Chaotycznej i nieprzewidywalnej Królowej Pająków xD

Po za tym to bałby tylko jedna z frakcji w organizacji jedna mogłaby być za ewolucją jeszcze inna wspierałaby idę "Armii Loth" kolejna myślałaby nad obaleniem matriarchatu a większość po prostu uważałby "Dzieci" za kolejne narzędzie do osiągnięcia wyższej pozycji w społeczeństwie

Odtworzyłabyś w mikroskali paradoks całego społeczeństwa o którym mówiłaś wcześniej. Co najciekawsze wszystkie te pomysły zawarłaś w swoim szkicu tylko IMHO położyłaś na nie za mały nacisk


Zireael pisze:
może ktoś inny ma rozwiązanie?


Sam chętnie poczytam co na ten temat sądzą inni
 
Awatar użytkownika
Zireael
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3534
Rejestracja: wt maja 24, 2005 3:11 pm

czw lip 02, 2009 12:50 pm

Brilchan pisze:
To możemy zrobić paradoks w paradoksie tak jak ta ruska zabawaka z babą w babie :wink: byłoby to bardzo w stylu Chaotycznej i nieprzewidywalnej Królowej Pająków xD

Po za tym to bałby tylko jedna z frakcji w organizacji jedna mogłaby być za ewolucją jeszcze inna wspierałaby idę "Armii Loth" kolejna myślałaby nad obaleniem matriarchatu a większość po prostu uważałby "Dzieci" za kolejne narzędzie do osiągnięcia wyższej pozycji w społeczeństwie

Odtworzyłabyś w mikroskali paradoks całego społeczeństwa o którym mówiłaś wcześniej. Co najciekawsze wszystkie te pomysły zawarłaś w swoim szkicu tylko IMHO położyłaś na nie za mały nacisk


Ha. Paradoks w paradoksie. Fajne. Rzeczywiście pomyślę, jak to zrobić.
Dzięki.
*idę myśleć nad możliwie zwariowanymi frakcjami dla Dzieci*

Edit: dodałam frakcję. Zastanawiam się, do jakiej pasuje Merith (adoptowana do domu Baenre)?
Jak jedno z dzieci Baenre powiedziało o niej:
"Merith jest krasnoludzkim toporem kiedy potrzeba sztyletu"
 
Awatar użytkownika
Zireael
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3534
Rejestracja: wt maja 24, 2005 3:11 pm

sob lip 18, 2009 12:58 pm

Czekam na dalsze propozycje i uwagi.
 
Awatar użytkownika
Brilchan
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4532
Rejestracja: śr cze 20, 2007 8:49 pm

sob lip 18, 2009 2:21 pm

Zireael pisze:
Zastanawiam się, do jakiej pasuje Merith (adoptowana do domu Baenre)?
Jak jedno z dzieci Baenre powiedziało o niej:
Cytat:
"Merith jest krasnoludzkim toporem kiedy potrzeba sztyletu"


Jej usposobienie zbliżyłoby ją do Sinafey z drugiej strony Si i tak ma już wysoką pozycję po za tym wiadomo że w końcu wygra walkę o władzę :D więc może tymczasowo przedzielić Merith do psyionicznej siostrzyczki Sola z możliwością zmiany stron?
 
Awatar użytkownika
Zireael
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3534
Rejestracja: wt maja 24, 2005 3:11 pm

sob lip 18, 2009 3:07 pm

Good idea. Dzięki, Brilchan.
"Możliwość zmiany stron" istnieje przecież zawsze.
 
Awatar użytkownika
Brilchan
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4532
Rejestracja: śr cze 20, 2007 8:49 pm

sob lip 18, 2009 6:50 pm

Good idea. Dzięki, Brilchan.


Thank you i proszę bardzo :D

Zireael pisze:
"Możliwość zmiany stron" istnieje przecież zawsze.


Co racja to racja a w szczególności wśród Drowów

Zireael pisze:
Ha. Paradoks w paradoksie. Fajne


To co powiesz na kolejny twist :razz: ? Przyszedł mi pomysł na kolejną frakcje Zielonookich mianowicie "Zdrajców" . Wśród niezliczonych dzieci Ildibane’a na pewno znajdą się takie które odwróciły się od Loth czy to na rzecz jej boskich dzieci, Shar czy też innych stron wrogich Pajęczej Królowej. Działaliby zgodnie z zasadą wróg mojego wroga jest moim sprzymierzeńcem z powodów ideologicznych musieliby być w podwójnej konspiracji zarówno wewnętrznej jak i zewnętrznej. Byliby w paradoksalnej sytuacji gdzie próbują jednocześnie osłabić organizacje na tyle żeby nie pozwolić na wzmocnienie Loth i zbyt dużą konsolidacje Dorwów a jednocześnie próbowaliby przejąć nad nią kontrolą i wykorzystać do własnych celów

Pomyśl jak to ciekawie można by rozegrać wewnętrzne ideologiczne sprzeczności podwójnie zakonspirowana działalność ciągły strach przed zdradą i gniewem Pajęczej królowej (Drowy wszak nie należą do zbyt Lojalnych istot:D) może jakieś zjadliwy Ges chroniący sekrety tej grupy?

Po za tym ciekawie wyglądałaby sytuacja tej grupy po Wojnie Pajęczej Królowej pewnością nastąpiłby przetasowania i spadek znaczenia tej grupy wichrzycieli jednak może i dodatkowa motywacja do działania dla jej członków? Co o tym sądzisz ? Jak ci się spodoba mogę rzucić jeszcze kilka pomysłów związanych z tą "bonusową grupą " :D
 
Awatar użytkownika
Brilchan
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4532
Rejestracja: śr cze 20, 2007 8:49 pm

ndz lip 19, 2009 9:51 pm

No to jak Zireael co sądzisz o moim pomyśle bo mam koncepcje na co najmniej dwójkę członków tego odłamu

Jedną byłaby była kapłanka nekromantka(true nekromancer) Kiaransalee która z racji przeprawy tej ostatniej z Orkusem wie że jest kapłanka ale nie wie czyją :razz: wybiera więc sobie na nowego patrona Velsharoona (bo nienawidzi Loth po za tym mam ostatnio słabość do tego bóstwa :razz: )
ukrywa się pośród zwolenników Waervie Jae’llat która toleruje dziwactwa nekromantki gdyż jej talenty bywają bardzo przydatne. Wyczuwa że ma ona jakieś sekret ale wchodzi z założenia że lepiej nie odkrywać tej tajemnicy gdyż musi strzec własnych tajemnic.

Drugą postacią byłby potężny Arcymag \kapłan sługa Pani Utraty który po Wojnie Pajęczej Królowej przejął kontrolę nad "zdrajcami" zyskał na potędze przez co podniosło się jego znaczenie we frakcji Saithafein Teken’duis(przypominam o podwójnej konspiracji "zdrajców")

Oczywiście nie chcę ci się narzucać jeżeli jesteś zainteresowana to mogę ci przesłać PW z dokładniejszym rozpisaniem tego pomysłu i moglibyśmy zrobić podobnie jak z Marishą :D (z tym że tym razem mam kilka koncepcji mechaniki oczywiście tylko propozycja)

Przy okazij chciałbym zaproponować pewną drobną zmianę w czytelności opisu organizacji powinnaś zrobić osobny akapit o frakcjach pośród "dzieci" coś w ten deseń:

Nazwa frakcji (np. Armia Loth)
dalej - osoby należące do danej frakcij, i krótki 2 zdaniowy opis to o wiele bardziej ułatwiłoby lekturę i korzystanie bo teraz trzeba wyłapywać te informacje z opisu fabularnego organizacji

Pozdrawiam i czekam na odpowiedź
 
Awatar użytkownika
Zireael
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3534
Rejestracja: wt maja 24, 2005 3:11 pm

pn lip 20, 2009 10:57 am

To co powiesz na kolejny twist :razz: ? Przyszedł mi pomysł na kolejną frakcje Zielonookich mianowicie "Zdrajców" . Wśród niezliczonych dzieci Ildibane’a na pewno znajdą się takie które odwróciły się od Loth czy to na rzecz jej boskich dzieci, Shar czy też innych stron wrogich Pajęczej Królowej. Działaliby zgodnie z zasadą wróg mojego wroga jest moim sprzymierzeńcem z powodów ideologicznych musieliby być w podwójnej konspiracji zarówno wewnętrznej jak i zewnętrznej. Byliby w paradoksalnej sytuacji gdzie próbują jednocześnie osłabić organizacje na tyle żeby nie pozwolić na wzmocnienie Loth i zbyt dużą konsolidacje Dorwów a jednocześnie próbowaliby przejąć nad nią kontrolą i wykorzystać do własnych celów

Po za tym ciekawie wyglądałaby sytuacja tej grupy po Wojnie Pajęczej Królowej pewnością nastąpiłby przetasowania i spadek znaczenia tej grupy wichrzycieli jednak może i dodatkowa motywacja do działania dla jej członków? Co o tym sądzisz ? Jak ci się spodoba mogę rzucić jeszcze kilka pomysłów związanych z tą "bonusową grupą " :D


Podoba mi się pomysł. Pomysły postaci z tego odłamu podrzuć na pw. A rozpiska frakcji jest dobra, zaraz to wykorzystam. Dzięki.
 
Awatar użytkownika
Zireael
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3534
Rejestracja: wt maja 24, 2005 3:11 pm

Re: Dzieci Ildibane'a [organizacja] [3.5 FR]

ndz sie 09, 2009 2:41 pm

Do opisu organizacji dodano linki do opisu postaci w drugim wątku.
Proszę o uwagi, od jakiegoś czasu nie ma żadnych do Dzieci Ildibane'a.
 
Awatar użytkownika
Brilchan
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4532
Rejestracja: śr cze 20, 2007 8:49 pm

Re: Dzieci Ildibane'a [organizacja] [3.5 FR]

ndz sie 09, 2009 3:28 pm

Zireael pisze:
Do opisu organizacji dodano linki do opisu postaci w drugim wątku.
Proszę o uwagi, od jakiegoś czasu nie ma żadnych do Dzieci Ildibane'a.


Dobry pomysł z Linkami

Co do komentarzy nie ma za bardzo co na razie komentować :razz: :wink: Więc może powrzucam tu kilka pomysłów odnośnie zdrajców (postaram się za bardzo nie spoilerować żeby nie psuć innym zabawy:D)

Oprócz tej postaci co ci przesłałem planuje jeszcze w najbliższym czasie rozpisać następujące typy:
1. Byłą kapłankę Loth 1 córkę jednego z pomniejszych Domów zniszczonych w trakcie Milczenia, która w wyniku wypadku z portalem podczas zamachu na jej życie przez drugą córkę trafiła od dzikiego Podmroku i została uznana za martwą. W wyniku przyjaznego dla niej splotu okoliczności została wyznawczynią Kiaransalee. Podczas Milczenia zaatakowała swoją siostrę dokonując swej zemsty awansując tym samym w szeregach kleru. Jednak po "usunięciu" Kiaransalee z egzystencji została poważnie osłabiona (kapłanka która nie pamięta swojego boga xD ) więc zaczęła wyznawać Valshroona. Mniej więcej w tym czasie odnalazł ją nasz znajomy Sharyta i przekonał ją aby dołączyła do "Zdrajców" Jej mechanika wyglądałaby mniej więcej Kapłanka \Nekromanta a potem True nekromancer czy coś w ten deseń

Planuje jeszcze postać wyznawcy Vhaerauna mnicha\zabójcy \tancerza cienia Mam już jego biografie w zarysie ale nie chcę mi się w tej chwili za bardzo rozpisywać :P W dużym skrócie - powiązany z Jarle przez pewien czas przejął dowodzenie pośród "Zdrajców" jednak po śmierci swojego boga stracił swoją pozycję a życie zachował z powodu swoich zdolności kontaktów i niespotykanego u dorwów pragmatyzmu przeciwnika czy to się temu opłaci pokaże przyszłość...

Te trzy postacie byliby powiązani wspólnym pochodzeniem z pomniejszego Domu do którego Upadku własnoręcznie się przyczynili podczas Wojen Pajęczej Królowej

To tylko kilka z wielu pomysłów jakie mam w wolnej chwili ci to wszystko dokładnie rozpiszę :D
 
Awatar użytkownika
Zireael
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3534
Rejestracja: wt maja 24, 2005 3:11 pm

Re: Dzieci Ildibane'a [organizacja] [3.5 FR]

ndz wrz 06, 2009 11:44 am

Podoba mi się ten pomysł. Czekam.
Czekam również na uwagi innych.
 
Awatar użytkownika
Zireael
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3534
Rejestracja: wt maja 24, 2005 3:11 pm

Re: Dzieci Ildibane'a [organizacja] [3.5 FR]

pn lut 01, 2010 10:46 am

Dom DeVir, zgodnie z pomysłem Brilchana. Czerwone Siostry (NWN HoTU) będą następne.

Dom DeVir
Nazwa: Dom DeVir
Kwatera główna: Podmrok, konkretnej brak
Członkowie: ok. 50
Hierarchia: militarna
Przywódcy: Viconia DeVir, Alton DeVir
Religia: Shar, panteon drowów
Charakter: CZ, NZ, PZ, CN
Tajność: Wysoka
Symbol: glif dawnego domu DeVir

Zarys historyczny
Dom DeVir upadł w Menzoberranzan w 1297 RD. Jak się później okazało, ocalały zeń niezależnie dwie osoby. Bardziej znaną z nich była Viconia DeVir, później Vrinn – która została wygnana z miasta przynajmniej kilkadziesiąt lat wcześniej. Oprócz tego w samym Mieście Pająków ocalał Alton DeVir, jeden z synów Opiekunki Ginafae.
W 1338 RD wydawało się, że marzenia o odbudowaniu Domu DeVir pozostaną mrzonkami – według Drizzta Do’Urden, Altona zabiła wybuchająca różdżka.
Blisko siedemdziesiąt lat później jednak Viconia Vrinn powróciła do swojego prawdziwego nazwiska. Została zabita, jednakże wciąż istnieje w postaci widma. Na jej wołanie odpowiedziała nie tylko jej córka Laelynrae, ale też… Alton.
Ta trójka utworzyła w Podmroku odrodzony Dom DeVir, dążący do zemsty – nie tyle na osobistych wrogach, czyli Domach Vrinn i Do’Urden, ale na wszystkich. Szeregi organizacji rychło zasilili wygnańcy wszelkiego sortu, w tym trochę bezdomnych drowów.

Motywacje i cele
Dom DeVir dąży do zemsty, zarówno na prawdziwych wrogach, jak i na urojonych. Do głównych celów organizacji zalicza się SiNafay Vrinn, dalharil lil Lloth.

Rekrutacja
W szeregach Domu DeVir może znaleźć swoje miejsce wielu wyrzutków z hierarchicznego społeczeństwa drowów. Viconia nie przyjmie jednak nikogo, kto nie jest drowem, i nie zrobi tu wyjątków nawet dla kleru Shar. Tak więc posłańcy kuo-toa z LoobliShar odeszli z kwitkiem.

Sojusznicy
Na razie brak, w przyszłości być może Bregan D’aerthe.

Wrogowie
Przede wszystkim Dom Vrinn, Dom Do’Urden. Z tego powodu także Dzieci Ildibane’a (ponieważ Viconia była niegdyś ich członkiem, jest świadoma istnienia tej organizacji).

Spotkania
Prawie niemożliwym jest spotkać członka Domu DeVir. Dobrze wybierają sobie kryjówki i dbają o swoje bezpieczeństwo. Działają poprzez licznych pośredników i najemników, nieświadomych tożsamości mocodawców.

Taktyka
Kryjówek Domu DeVir strzegą istoty cienia. Sami członkowie Domu unikają walki, starają się odwieść przeciwnika od starcia, lub też po prostu uciekają.

Według zasad z PH2:

Affiliation type: tribe (racial)
Affiliation scale: 9

Positive criteria
Osobista i społeczna potęga +1/2 SW
Drow +1
Bazowa premia do ataku +10 +1/2
Pochodzi z oryginalnego Domu DeVir +4
Jest potomkiem domu DeVir +2
Rzuca czary objawień lub wtajemniczeń +1

Negative criteria
Nie jest drowem –4
Związany z którąś z wrogich organizacji –10
Nie powodzi mu się w walce –2
Nie powodzi mu się w walce z wrogiem organizacji -4

Affiliation Benefits
Affiliation Score 4 lub więcej: +2 do testów Blefowania w Podmroku, +2 do testów Ukrywania
Affiliation Score 12 lub więcej: +1 do testów ataku przeciw wrogom organizacji
Rzucanie czarów przez członków organizacji za 2/3 normalnej ceny
Affiliation Score 30: Monument – uznanie twoich zasług daje premię +2 do Zdolności przywódczych, a także premię +2 z okoliczności do testów Dyplomacji i Zastraszania

Executive powers
Assasinate (zabójca 6. poziomu)
Shadow War
Terrorize
 
Awatar użytkownika
Brilchan
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4532
Rejestracja: śr cze 20, 2007 8:49 pm

Dzieci Ildibane'a [organizacja] [3.5 FR]

pn lut 01, 2010 12:34 pm

Bardzo mi się podoba realizacja chciałbym tylko zwrócić uwagę że Dom Do’Urden, nie istnieje mogą co najwyżej szukać zemsty na Drizzcie i jego synu :razz: Po za tym potencjalnymi sojusznikami może być frakcja "Zdrajców" o której Viconia mogła się dowiedzieć podczas tej afery z sektą Shar.

Wracając jeszcze do "Dzieci " pomyślałem że ideologie każda z frakcji można by zobrazować analogią pajęczej sieci gdzie Loth byłaby pająkiem:

Armia Lloth"- jesteśmy potomstwem pająka naszej wielkiej Matki Opiekunki, będą nas miliony i zalejmy cały świat swą liczbą i potęgą "

Zmienić świat - "Jesteśmy siecią pająka tkaną wszędzie gdzie to możliwe tak aby odnóża naszej władczynią mogły kroczyć tam gdzie nikt by się jej nie spodziewał "

Władcy - "Nie obchodzą nas pająki ani ich sieci, jesteśmy jaskiniowym nietoperzem i szukamy okazji do zdobycia lepszego terytorium "

Zdrajcy "- Jesteśmy skorpionem który czeka w ukryciu na chwile nieuwagi pająka aby zerwać jego sieci podcinać odnóża i pożreć odwłok "

Co ty na to ? :D
 
Awatar użytkownika
Zireael
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3534
Rejestracja: wt maja 24, 2005 3:11 pm

Re: Dzieci Ildibane'a [organizacja] [3.5 FR]

pn lut 01, 2010 12:47 pm

Świetne porównanie.
A jak znajdę chwilę czasu, to dostaniecie Czerwone Siostry.
 
Awatar użytkownika
Zireael
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3534
Rejestracja: wt maja 24, 2005 3:11 pm

Re: Organizacje ze świata Domu Vrinn [organizacje] [3.5 FR]

czw mar 18, 2010 2:58 pm

Znana niektórym organizacja z Doliny Lodowego Wichru.

Legion Chimery
Kwatera główna: Odcięta Dłoń, Dolina Lodowego Wichru
Członkowie: ok. 600
Hierarchia: militarna
Przywódcy: Isair i Madae
Religia: Bane, Iyachtu Xvim, Gruumsh
Charakter: PZ, NZ, CZ
Tajność: żadna
Symbol: trzygłowa chimera

Zarys historyczny
Legion Chimery został stworzony około 1307 RD przez dwoje dzieci demona Belhifeta – Isaira i Madae. W połowie elfy, w połowie czarty, od dzieciństwa były wyrzutkami w większości ludzkim społeczeństwie Doliny Lodowego Wichru.
Kiedy znalazły swoje miejsce w dziczy – opuszczoną elfią cytadelę, zwaną Odciętą Dłonią – zaczęły odnajdywać podobne sobie mieszańce. Wszelkiego rodzaju niechciane stworzenia – półsmoki, półdemony, a także gorsze istoty dołączyły do nich. Wkrótce pod sztandary Legionu Chimery zaczęły się zgłaszać także potwory z Doliny Lodowego Wichru.
Tak powstała horda, która w 1312 RD, Roku Zimnej Duszy, próbowała najechać Dziesięć Miast. Nie udało im się wysadzić Targos, a kres ich działaniom położyła grupa poszukiwaczy przygód z Luskanu. Isair i Madae zostali zassani przez plan Limbo, a Legion Chimery się rozpadł.

Motywacje i cele
Legion Chimery chce zdobyć swoje miejsce w Dolinie Lodowego Wichru siłą. Pragną obalić ludzką cywilizację Dziesięciu Miast, w której nie ma dla nich miejsca. Ostatecznym celem Isaira i Madae jest zalanie całego Faerunu.

Rekrutacja
W szeregi Legionu Chimery mogą wstąpić wszelkiego rodzaju istoty mieszanej krwi, a także dzikie humanoidy. Jednak nie przeprowadza on aktywnej rekrutacji.

Sojusznicy
Kościół Auril, plemiona orków i goblinów, demony

Wrogowie
Dziesięć Miast, Rilauven

Spotkania
Łatwo jest spotkać członków Legionu Chimery w dziczy. Niemożliwym natomiast – zauważyć ich w mieście. Większość spotkań kończy się walką.

Taktyka
Zależy od grupy. Orkowie i gobliny nie znają tego słowa. Demoniczni sojusznicy i słudzy Auril najczęściej przygotowują zasadzki na niespodziewających się niczego wrogów. Chętnie blokują przy tym przełęcze i nieliczne drogi przez Dolinę Lodowego Wichru. Isair i Madae używają wieszczenia, by śledzić ruchy wrogów.


Według zasad z PHB2:

Affiliation type: tribe
Affiliation scale: 10

Positive criteria
Osobista potęga +1/2 SW
Premia do ataku +5 lub więcej +1
Rzuca czary wtajemniczeń lub objawień +1
Żyje w Dolinie Lodowego Wichru +1
Jest mieszanej rasy +1

Negative criteria
Nie jest mieszanej rasy –2
Nie powodzi mu się w walce –2
Nie powodzi mu się w walce z wrogiem organizacji –4
Związany z którąś z wrogich organizacji –10

Affiliation Benefits
Affiliation Score 4 lub więcej: +2 do testów Zastraszania w Dolinie Lodowego Wichru; +2 do testów Zastraszania względem członków organizacji
Affiliation Score 15 lub więcej: +1 do testów ataku przeciw wrogom organizacji
Rzucanie czarów przez członków organizacji za 2/3 normalnej ceny
Affiliation Score 30: Monument – uznanie twoich zasług daje premię +2 do Zdolności przywódczych, a także premię +2 z okoliczności do testów Dyplomacji i Zastraszania

Executive powers
Crusade
War
Plunder

Dzieci Ildibane'a macie starszą wersję pod indeksem, bo internet mi wciął wersję, która była, przy okazji robienia indeksu.
Ostatnio zmieniony czw mar 18, 2010 3:01 pm przez Zireael, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Zireael
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3534
Rejestracja: wt maja 24, 2005 3:11 pm

Re: Organizacje ze świata Domu Vrinn [organizacje] [3.5 FR]

pt lip 09, 2010 11:57 am

Życzenia? Pytania? Pomysły? Czekam.
 
Awatar użytkownika
Brilchan
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4532
Rejestracja: śr cze 20, 2007 8:49 pm

Organizacje ze świata Domu Vrinn [organizacje] [3.5 FR]

sob lip 17, 2010 9:16 pm

Zireael pisze:
Życzenia? Pytania? Pomysły? Czekam.


Ja to bym chciał żebyś znalazła chwilę i wstawiła zdrajców z powrotem do "Dzieci" bo to moje oczko w głowie :D Po za tym rozpiska Żelaznego Tronu mogłaby być ciekawa

Osobiście chciałbym zobaczyć organizacje utworzoną Przez Denihere wampirzycę, Mnisca ducha lasu i ich syna zrzeszającą Rashesmitów i inne dobre istoty. Tylko trzeba by było im zapewnić wiarogodnego wspólnego wroga hmm co powiesz na to żeby pożyczyć sobie sytuacje Szas Tama z książek ? Z tą wewnętrzną wojną w Tay, sprzedaniem duszy Banowi i uzyskaniem niepodzielnej władzy przez Licza. W momencie gdy Szas pozbył się wewnętrznych wrogów może wykorzystać nowo zdobyte zasoby i stabilizacje aby przeprowadzić zmasowany atak na odwiecznych wrogów Thay.

Częściowo mu się to udaje ale po pierwszym ataku władzę do ręki bierze nasza nieumarła wiedźma i tworzy armię aby obronić rodzinny kraj i wywrzeć straszliwą zemstę na swych wrogach
 
Awatar użytkownika
Zireael
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3534
Rejestracja: wt maja 24, 2005 3:11 pm

Re: Organizacje ze świata Domu Vrinn [organizacje] [3.5 FR]

sob paź 30, 2010 7:01 pm

Brilchan pisze:
Zireael pisze:
Życzenia? Pytania? Pomysły? Czekam.


Ja to bym chciał żebyś znalazła chwilę i wstawiła zdrajców z powrotem do "Dzieci" bo to moje oczko w głowie :D Po za tym rozpiska Żelaznego Tronu mogłaby być ciekawa


Żelazny Tron zaczęłam wieki temu, ale nie mam czasu dokończyć.

Zdrajcy z powrotem znaleźli się w opisie "Dzieci...".
Organizacja ta przy okazji zmieniła nazwę, liczebność, obszar działania i jeszcze parę szczegółów (ponieważ wytknięto mi, że Dzieci Ildibane'a w takiej liczbie są mało prawdopodobne). Przy okazji nawiązałam też do starszych drowów.
Czekam więc na komentarze do tej decyzji.
Jak znajdę jutro chwilę czasu, to pozamieniam wszystkie opisy w opowiadaniu i Domu Vrinn odwołujące się do "Dzieci Ildibane'a", bo takowej organizacji już nie ma.
 
Awatar użytkownika
Brilchan
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4532
Rejestracja: śr cze 20, 2007 8:49 pm

Organizacje ze świata Domu Vrinn [organizacje] [3.5 FR]

sob paź 30, 2010 7:26 pm

Podoba mi się decyzja ze starszymi dorwami :D jest o wiele lepsza od pierwotnego pomysłu i nadaje całej koncepcji odrobinę świerzości (Choć samym "starszym" będę się jeszcze musiał przyjrzeć w wolnej chwili)

Co do strony technicznej powinnaś zrobić kilka akapitów szczególnie między opisami poszczególnych stronnictw. Brakuję mi też nazw które były w poprzedniej wersij ale jeżeli chcesz je wywalić to trudno

Pamiętam że ta od Si była Armią Loth a ta od Psionki nazwała się Zmienić Świat

Jak tylko uporam się ze wstępnymi przygotowaniami do pracy licencjackiej (Zrobię szerszy konspekt i pozbieram trochę materiałów)

To wyślę ci kilka konceptów postaci nad którymi od dawna pracuję w tamtego obiecanego zabójcę i kilkoro członków Zdrajców i szerzej rozpiszę ci motywacje i plany Velderina
 
Awatar użytkownika
Brilchan
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4532
Rejestracja: śr cze 20, 2007 8:49 pm

Organizacje ze świata Domu Vrinn [organizacje] [3.5 FR]

sob gru 18, 2010 5:26 pm

Słuchaj ja wiem że moje alter ego miało nie występować w opowiadaniach i wcale się tego nie domagam ale pomyślałem że skoro postaci spotkały się w sesji "Cicha Noc 2" Karczmie Smocza Rzyć to pozwoliłabyś mi tutaj wrzucić opis Biblioteki Powszechnej Torilu

Mam kilka skrawków informacji bo przygotowywałem jej opis dla Dreama na jedną sesję która nie doszła do skutku i trochę szkoda żeby się zmarnowało na dysku

Co ty na to ? :D
 
Awatar użytkownika
Zireael
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3534
Rejestracja: wt maja 24, 2005 3:11 pm

Re: Organizacje ze świata Domu Vrinn [organizacje] [3.5 FR]

sob gru 18, 2010 5:30 pm

Ok, może być. Nie mam nic przeciwko.
A ja wreszcie muszę dokończyć opis Żelaznego Tronu. Może w ferie...

P.S. A Twoje alter ego może pojawi się w opowiadaniu (jeśli jeszcze coś nowego napiszę).
 
Awatar użytkownika
Brilchan
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4532
Rejestracja: śr cze 20, 2007 8:49 pm

Organizacje ze świata Domu Vrinn [organizacje] [3.5 FR]

sob gru 18, 2010 5:53 pm

ok dzięki jak będę miał chwilę to wszystko ładnie rozpiszę :D

Zireael pisze:
P.S. A Twoje alter ego może pojawi się w opowiadaniu (jeśli jeszcze coś nowego napiszę).


Tak jak ci mówiłem mam parę pomysłów na przygody dla twojej postaci ale nie chcę ciągnąć 10 srok za ogon bo coś zawale na razie spisuje projekty :wink:

W każdym razie wydaje mi się że ubarwiłabyś swoje opowiadanie gdybyś uznała wydarzenia z Cichej Nocy 2 za kanoniczne, niby Si nic tam nie osiągnęła ale pokazałoby to że nie jest postacią idealną i pomogło by uniknąć statusu Mary Sue (z czym sobie i tak doskonale radzisz ale cały czas trzeba być na baczności :razz: )

Jak chcesz to mogę ci w wolnej chwili wysłać kilka koncepcji postaci na PW tak jak zrobiłem to z Marishą

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości