Zrodzony z fantastyki

  • 1
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 10
 
RG

wt gru 27, 2005 8:44 pm

Trafne spostrzrżenie. On wybrał. Urządzil pojedynek by wybrac najlepszego. Poteżniejszego. Kogos , kto złamie reguły by dokonac odwetu.
 
Awatar użytkownika
mOrF3u$
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 730
Rejestracja: wt mar 29, 2005 1:27 am

wt gru 27, 2005 8:59 pm

Zgodze się. Palpi urzadził mały 'duel'. Ten kto wygra jest lepszy... i zostanie przy zyciu.

P.S. Troche głupio postapił Lucas. Mógł dać 2 Jedi, maksimum 3. Przecież nie wiadomo kim Palpi by był, to i tak nie zabiłby 3 Mistrzów Jedi! To były takie ciosy, przed którymi nawet młodzi Padawani byliby wstanie je odeprzeć. Ale cóż. Taka jest wola Lucasa.



Sry, za litwrówki, ale się spieszyłem. Jeszcze raz wielkie sorry.

Nie ma sprawy, każdemu może źle się napisać, moja rola was pilnować ;) Sarin
Ostatnio zmieniony wt gru 27, 2005 9:25 pm przez mOrF3u$, łącznie zmieniany 1 raz.
 
RG

wt gru 27, 2005 9:04 pm

Sarin - mi nie chodzi o scene pojedynku miedzy Papatine a Dooku , bo takiej nigdy nie byl , ale o ich spotkanie na koncu II epizodu , gdy Dooku przekazuje plany DS Sidiousowi. Przeciez mógł go zabic po przekazaniu planów. A jednak obmyslił nowy motyw - porwanie samego siebie.
 
Awatar użytkownika
SethBahl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3331
Rejestracja: sob lip 09, 2005 12:17 am

śr gru 28, 2005 11:54 am

A wiziąłeś pod uwagę choćby fakt że ktoś musiał przez te pare lat stać na czele CoIS? Ktoś musiał też szkolić tego nieszczęsnego Genarała G.
 
RG

śr gru 28, 2005 3:42 pm

Ok. Ale Palpatine mógł znaleźć kogos innego. Sam mół też wyszkolic Generala , gdyby zabrakło Dooku. Ale zakończmy te kłutnie , co by było gdyby było. Dooku zginał z ręki Anakina zachecany przez Palpatine. I to jest fakt i chyba każdy sie z tym zgodzi.
 
Awatar użytkownika
KhameirSarin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 966
Rejestracja: czw lut 10, 2005 6:37 pm

śr gru 28, 2005 3:46 pm

Royal Guard pisze:
Sarin - mi nie chodzi o scene pojedynku miedzy Papatine a Dooku , bo takiej nigdy nie byl , ale o ich spotkanie na koncu II epizodu , gdy Dooku przekazuje plany DS Sidiousowi. Przeciez mógł go zabic po przekazaniu planów.


Royal Guard pisze:
Ale zakończmy te kłutnie , co by było gdyby było... I to jest fakt i chyba każdy sie z tym zgodzi.

Przychylam się do Twojego zdania, masz absolutną racje...
 
RG

śr gru 28, 2005 3:59 pm

Palpatine doskonale wszystko zaplanował. Znalazł się w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie. I myśle , że tytuł III epizodu "Zemsta Sithów" doskonale to podkresla. Jedi zostali pokonani , On sam ogłosił się Imperatorem , mając nieograniczona władze w galaktyce. I zyskał poteżnego ucznia - Dartha Vadera. Ciekawi mnie tylko jedno - Palpatine nie dbał o swych uczniów. Dooku zginał na jego oczach. Dlaczego zdecydował się uratować Anakina? Przecież mógł poszukac nowego ucznia. On jednak zdecydowal się go ocalić. Dlaczego?
 
Awatar użytkownika
KhameirSarin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 966
Rejestracja: czw lut 10, 2005 6:37 pm

śr gru 28, 2005 4:42 pm

Lord Vader will became more powerfull then both of Us...
Imperator Palpatine

Chyba tak to słżo, powinno wystarczyć za całą odpowiedź.
 
RG

śr gru 28, 2005 4:55 pm

Zgoda. Przekonaleś mnie. Zwycięzcą w III epizodzie jest bez apelacyjnie Palpatine. Jego intryga zakończyła się sukcesem. Ciekawi mnie tylko , czy Palpatine nie wyczuł , że Vader chcialby go obalić?
 
Awatar użytkownika
mOrF3u$
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 730
Rejestracja: wt mar 29, 2005 1:27 am

śr gru 28, 2005 6:44 pm

Palpatine wiedział, że Vader będzie chciał go obalic. Wg. pewnej ksiązki EU, której nie czytałem, Imperator odciał Vaderowi ręke (oczywisście juz wtedy mechaniczna). Chcial moze ukazać, że Vader go nigdy nie obali, co i tak się stało w EpVI
 
RG

śr gru 28, 2005 8:04 pm

On odciął mu reke po stracie DS I. To miala byc kara za jej zniszczenie przez rebeliantów. Ale później go wynagrodził EXECUTOREM.
 
Awatar użytkownika
KhameirSarin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 966
Rejestracja: czw lut 10, 2005 6:37 pm

śr gru 28, 2005 8:24 pm

Royal Guard pisze:
On odciął mu reke po stracie DS I. To miala byc kara za jej zniszczenie przez rebeliantów. Ale później go wynagrodził EXECUTOREM.

Pierwsze słysze, gdzie to było ? Bo ja wam tylko przypomne, że to jest forum O FILMIE...
 
RG

śr gru 28, 2005 8:31 pm

OK. Troche się zagalopowaliśmy. Na filmie nie ma tej sceny. Ok. Co do obalenia Palpatine przez vadera. To w filmie mamu tylko dwie sceny , dotyczace tego tematu. W III epizodzie podczas rozmowy z Padme , tuż przed pojedynkiem z Kenobi. Druda scena to w Bespin , po odcieciu dłoni Luke. Ciekawe , czy Imperator tego nie wyczuł?
 
Awatar użytkownika
SethBahl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3331
Rejestracja: sob lip 09, 2005 12:17 am

śr gru 28, 2005 8:39 pm

Royal Guard pisze:
Ciekawi mnie tylko , czy Palpatine nie wyczuł , że Vader chcialby go obalić?

Nie wyczuł. On to wiedział. To tradycja Sithów. Gdy uczeń staje się do tego zdolny w końcu zajmuje miejsce Mistrza i bierze własnego ucznia. Koło się zamyka.
 
RG

śr gru 28, 2005 8:43 pm

Tak. To tradycja. Zgadzam się. Ale skoro to Anakin był wybrancem, to dlaczego go ocalil? Przeciez Ani zrobil swoje. A Palpi mógł szukac innego ucznia , mniej niebezpiecznego.
 
Awatar użytkownika
SethBahl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3331
Rejestracja: sob lip 09, 2005 12:17 am

śr gru 28, 2005 8:49 pm

"The prophecy... that misread could have been..."
- Yoda

To chyba sporo wyjaśnia.
 
RG

śr gru 28, 2005 10:57 pm

Faktem pozostaje jedno. To Palpatine uratował Anakina. Gdyby nie chcial , to Anakin umarłby na Mustafar , a my nie oglądalibysmy Vadera w jego świetnym wdzianku.
Ostatnio zmieniony śr gru 28, 2005 11:12 pm przez RG, łącznie zmieniany 1 raz.
 
Awatar użytkownika
Krakonman
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 653
Rejestracja: pt gru 12, 2003 9:14 am

śr gru 28, 2005 11:07 pm

RG: jak to Palpatine odcial reke Vaderowi? Przeciez Anakin stracil ja w E2. Ech, kolejna niezgodnosc EU z filmami.
 
RG

śr gru 28, 2005 11:15 pm

A tak. Vader stracił reke po stracie DS I. Nie ma tego w filmie. Ale to prawda. Nie wymysliłem tego.
 
Awatar użytkownika
SethBahl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3331
Rejestracja: sob lip 09, 2005 12:17 am

śr gru 28, 2005 11:17 pm

A bo to Vader potem już tej ręki nie miał?

Nie czytałem, ale chodziło zapewne o dłoń mechaniczną. Jest to całkiem możliwe bo tracił łapska nie raz. [dooku, motyw z kryształem w CW, potem to o czym mówi RG, potem znowusz synek go trochę skrócił...]
 
RG

śr gru 28, 2005 11:23 pm

Tak. Ale miał zawsze do dyspozycji personel medyczno-mechaniczny imperium , i mu dosztukowali rączke. Ale to nie na temat.

Palpi wygrał i go ocalił. I to jest fakt.
 
Awatar użytkownika
SethBahl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3331
Rejestracja: sob lip 09, 2005 12:17 am

śr gru 28, 2005 11:28 pm

Bo był dalej nieodłączną częscią jego cudownego planu. Mimo ze uszkodzony i poturbowany przez Kenobiego, dalej był potężny i mógł się Imperatrowi jeszcze nieźle przysłużyć...
 
RG

śr gru 28, 2005 11:32 pm

I się przysłużył , przysłuzył. I widać to we wszystkich trzech epizodach IV , V , VI. Jak ściga rebelie. Jak stara się przeciągnąć syna na CSM. Jak usówa idiotów ze stanowisk oficerskich marynarki.
 
Awatar użytkownika
Deckard
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2097
Rejestracja: wt wrz 20, 2005 9:50 pm

czw gru 29, 2005 2:11 pm

KhameirSarin pisze:
jeśłi moge prosić, t jeszcze Anakina i Windu byś wstawił Deckard, ok?

OK

Windu (E II): Defense 24, Walka mieczem: +22/+17/+12/+7 RefSave: +13 WillSave: +13
Battlemind +16 Force Defense +13 Force Strike +13
Potrafił efektywnie bronić sie przed szybkimi i niespodziewanymi atakami, trenował uniki, efektywnie doskoczyć i odskoczyć od przeciwnika, oraz błyskawicznie zaatakować kilku przeciwników.

Anakin to cięższa sprawa - dane mam na E II, a to za mało. Ale popracuję nad etapem pośrednim między Jedi a Vaderem.

Dołaczę wówczas także Dooku i Kenobiego.

Royal Guard pisze:
Sam mół też wyszkolic Generala , gdyby zabrakło Dooku.

Zadam sakramentalne pytanie - gdzie i kiedy? Kanclerz nie miał czasu na wyprawy poza Coruscant, musiał przecież budować podwaliny pod swój plan przejęcia władzy. Było to tak istotne, iż nawet Dooku musiał przylecieć do serca Republiki, aby przekazać plany. Swoją drogą aż dziw bierze, iż nikt go nie wyczuł, eh...
Royal Guard pisze:
To Palpatine uratował Anakina. Gdyby nie chcial , to Anakin umarłby na Mustafar

To obustronna więź. Palpatine został ocalony przez Anakina w sali kanclerskiej, Anakin był zaś potrzebny Palpatine`owi do realizacji planu. Inaczej sam nigdy by nie ujął pozostałych Jedi, co więcej, pojedynek Palpatine`a z Yodą i Kenobim miałby jedno rozwiązanie.
RG: jak to Palpatine odcial reke Vaderowi? Przeciez Anakin stracil ja w E2. Ech, kolejna niezgodnosc EU z filmami.

Drugą, panowie, drugą. Vadera nikt nie obdzierał ze zbroi, więc przyjmijmy, że drugą dłoń. Choćby i sztuczną, czy sklonowaną.
 
RG

czw gru 29, 2005 2:18 pm

Deckard pisze:
Palpatine został ocalony przez Anakina w sali kanclerskiej,


Nie zgadzam sie z tym stwierdzeniem. Palpatine mógł pokonac Windu. Ile on miał jeszcze w sobie mocy. jak sam określił , dysponował nieograniczona potęgą. Przecierz to była tylko ładna gra ze strony Imperatora. A jej celem było sprowadzenie Anakina na CSM. Ten usmiech , gdy Anakin niezgadza sie z Windu. On wiedział ze Anakin zatakuje Windu.
 
Awatar użytkownika
SethBahl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3331
Rejestracja: sob lip 09, 2005 12:17 am

czw gru 29, 2005 2:39 pm

Royal Guard pisze:
Nie zgadzam sie z tym stwierdzeniem. Palpatine mógł pokonac Windu. Ile on miał jeszcze w sobie mocy...

...i miecz Windu na gardle.

Royal Guard pisze:
jak sam określił , dysponował nieograniczona potęgą. Przecierz to była tylko ładna gra ze strony Imperatora. A jej celem było sprowadzenie Anakina na CSM. Ten usmiech , gdy Anakin niezgadza sie z Windu. On wiedział ze Anakin zatakuje Windu.

Słuchaj, nie miał możliwości pokonania Windu. Leżał na ziemi. Pod mieczem Mistrza Jedi. Mistrza którego nagle wzięła na chwile ciemna strona. Mógł co najwyżej zdobyć się na desperacki, najpewniej nieskuteczny, atak...
 
Awatar użytkownika
Deckard
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2097
Rejestracja: wt wrz 20, 2005 9:50 pm

czw gru 29, 2005 2:52 pm

Hehe Seth - trzymasz miecz przy czyimś gardle? :wink:

I +1 dla Ciebie - scena jest fajna, ale Lucas nie wziął pod uwage jednej rzeczy - już Qui Gon udowodnił, iz nie trzeba brać zamachu, aby przebić coś ostrzem. Inaczej jednak Anakin nie miałby co marzyć o odparciu ataku Windu, Palpatine o władzy a Lucas o połączeniu trylogii w tej właśnie scenie.
 
RG

czw gru 29, 2005 4:00 pm

Właśnie obejrzałem 20 razy tę scenę , w której Windu walczy z Palpatine. I niestety nie moge się z wami zgodzic. To była gra. Wiedział , że Anakin przybedzie. Że dokona wyboru i przejdzie na CSM. Myslicie , że tak doswiadczony Sith , jakim był Sidious , dalby sie tak łatwo pokonać? I te słowa " jestem slaby , ja jestem bardzo słaby ". Wybaczcie - ale to Sidious kontrolował sytuację , nie Windu.

Każdy ma prawo do własnego zdania. I każdy ma inne odczycia i wtej sprawie. Dlatego nie kłucmy sie o to , jak bylo. Bo prawdy i tak nigdy nie poznamy.
 
Awatar użytkownika
SethBahl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3331
Rejestracja: sob lip 09, 2005 12:17 am

czw gru 29, 2005 4:12 pm

Royal Guard pisze:
Wiedział , że Anakin przybedzie. Że dokona wyboru i przejdzie na CSM.

Oj, nie... tego nie wiedział... mógł mieć tylko nadzieję.

Royal Guard pisze:
Myslicie , że tak doswiadczony Sith , jakim był Sidious , dalby sie tak łatwo pokonać?

"Tak łatwo"? Pokonał go największy szermierz w galaktyce. I nawet DSL nic mu nie dał. Nie nazwałbym tego "tak łatwo"...

Royal Guard pisze:
I te słowa " jestem slaby , ja jestem bardzo słaby ". Wybaczcie - ale to Sidious kontrolował sytuację , nie Windu.

Nie. Wiesz co to gra psychologiczna? Przed chwilą Skywalker doznał szoku. Jego przyjaciel okazał się Sithem. Jego zwierzchnik stoi nad nim z mieczem. Trzeba jakoś wpłynąć na Skywalkera... a Windu tylko mu w tym pomógł próbując popełnić morderstwo.

Royal Guard pisze:
I każdy ma inne odczycia i wtej sprawie.

Ale nie każdy jest Proimperialnie zindoktrynowany :).

PS. Tu się nikt nie kłóci. Tu się dyskutuje. Od tego jest forum.
 
RG

czw gru 29, 2005 4:21 pm

A ja myslalem , że największym szermierzem galaktyki był Mistrz Yoda? SethBahl - jak to w końcu jest?
  • 1
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 10

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości