Zrodzony z fantastyki

  • 1
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10
 
Awatar użytkownika
SethBahl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3331
Rejestracja: sob lip 09, 2005 12:17 am

wt sty 10, 2006 6:12 pm

Nie chodzi o to, czy to Mistrz Jedi czy nie. Chodzi o sam sprzeciw. Bo Rada sprzeciwiła się dla zasady.

"The Council dosen't like when he interferce i Jedi affairs..."
- Obi-Wan Kenobi


Palpatine miał mnówstwo nadzwyczajnych uprawnień. Nie mogło być jednak tak że wtrąca się i stara kierować sprawami Rady Jedi. Dlatego bezczelne rządanie Kanclerza o "wrzucenie" do Rady Skywalkera jako jego reprezentanta spotakło się z takim a nie innym przyjęciem. To że Windu się wpieni przy jego kolejnej "poradzie" było łatwe do przewidzenia...

"The Council will make it's own mind who is to go."
- Mace Windu
 
Awatar użytkownika
Deckard
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2097
Rejestracja: wt wrz 20, 2005 9:50 pm

wt sty 10, 2006 8:29 pm

Ahem, znów inaczej to widzę.

Wg mnie manewr z umieszczeniem Anakina w Radzie to kolejny etap napędzania niechęci Anakina wobec Jedi. Palpatine żył długi czas, obserwował Zakon, z pewnością znał zwyczaje w nim panujące (skąd? bądź co bądź Jedi odwiedzali go - vide E II). Znał naturę Anakina, z pewnoscią wiedział, iz nie jest odpowiednim kandydatem (przy okazji jako osoba mająca dostęp do archiwów wiedział, iz precedensu wiekowego nie było). Posunięcie to było zaś świetną zagrywką psychologiczną. Anakin się wścieka, jeszcze mniej ufa Windu (gdyż to on grał pierwsze skrzypce przy odrzuceniu propozycji), zwierza się kanclerzowi, który "zaskoczony" stara się go poratować i usprawiedliwić jego poczynania.
 
RG

wt sty 10, 2006 8:33 pm

Tak. Palpatine zawsze usprawiedliwiał Anakina ze wszystkich zbrodni przed nim samym. Podsycał w nim gniew i nienawiść. Doskonale wiedział, że Rada ani nie mianuje go Mistrzem, anie nie wyśle w pościg za GG. A jednak w ich prywatnych rozmowach, utwierdzał Anakina w przekonaniu, iż to własnie nikt inny jak Anakin powinien grać coraz wieksza role w Zakonie Jedi.
 
Awatar użytkownika
SethBahl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3331
Rejestracja: sob lip 09, 2005 12:17 am

wt sty 10, 2006 8:44 pm

Deckard pisze:
Wg mnie manewr z umieszczeniem Anakina w Radzie to kolejny etap napędzania niechęci Anakina wobec Jedi.

To swoją drogą, ale nie o tym mowa. Mowa o tym dlaczego Rada Skywalkera w pościg za GG nie wysłała. A tu idzie o te właśnie zwyczaje. I o wtrącanie się w sprawy Jedi.
 
Awatar użytkownika
Deckard
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2097
Rejestracja: wt wrz 20, 2005 9:50 pm

wt sty 10, 2006 8:57 pm

Jak dla mnie jest to dość oczywiste. Anakin mógłby zostać uznany za zbyt słabego. Prócz tego ta misja wymagała przeniknięcia wgłąb umocnień wroga, dotarcie do celu, po czym zatrzymanie go do chwili przybywających sił Republiki, które z oczywistych względów nie mogły ogłaszać swojej obecności fanfarami (bo GG tyle by widzieli). Anakin był zbyt gwałtowny, dający sie ponieść emocjom, co więcej, wiele z jego umiejętności podsycała Ciemna Strona, której wówczas w nim nie wyczuwano. Rada mogła uważać, iz nie sprosta GG (z pw CW). Na generała posłanoby albo Kenobiego, albo Windu, bądź Yodę. Ubytek każdego z nich na rękę Palpatine`owi był.
 
Awatar użytkownika
SethBahl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3331
Rejestracja: sob lip 09, 2005 12:17 am

wt sty 10, 2006 9:17 pm

Wiesz... patrząc na minę i podejście Windu do sprawy skłaniałbym się jednak ku temu co powiedziałem wcześniej. Owszem:

"A Master is needed"
- Yoda


jest także prawdziwe, jednak:

"The Council will make up its own mind who is to go, not the Chancellor"
- Mace Windu


jest dość wymowne ;].
 
Awatar użytkownika
Deckard
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2097
Rejestracja: wt wrz 20, 2005 9:50 pm

pt sty 13, 2006 12:02 am

Owszem. Ale oznacza to tyle, iż w osąd Rady zaczynają wdzierać się argumenty natury emocjonalnej - "nie, bo nie". Windu mógł to sformułować zupełnie inaczej.

Zresztą Skywalker przeżywał wówczas zbyt wielkie wachania, nie mówiąc juz o reakcji w Sali Rady - z pewnością mu się nie przysłużyła.

Zresztą można się tutaj dopatrzeć kolejnego przewidzianego przez Palpatine`a kroku. Potrzebował Anakina w pobliżu na wypadek konfrontacji, jednocześnie pozbył się jednego potężnego Jedi sprzed nosa. Yoda miał własne plany na Kaashyyku (wątek znajomości Yody z Wookiemi mógł być znany Palpatine`owi, zaś znając zacitrzewienie Windu można było sądzić, iż nie zechce on opuścić Coruscant).
 
RG

pt sty 13, 2006 9:55 am

Palpatine oszukał wszystkich - nawet swoich uczniów. I złamał zasade Mistrza i ucznia. Popatrzcie - Jedngo zostaje zwerbowany przez Tyranysa, którym jest Dooku. Ma to miejsce w czasie blokady Naboo przez FH. Działa na polecenie Sidiousa, który faktycznie bedzie miał pełna władze nad klonami. Ale jest jeszcze Maul - drugi uczeń. Ciekawe, czy wiedzieli o sobie? Palpatine doskonale to rozegrał. Miał zawsze w zapasie kogoś. Znalezienie nowego ucznia wymagałoby czasu, a on nie chcial go tracic niepotrzebnie. Dlatego wprowadził modyfikacje do zasad Sith.
 
Awatar użytkownika
KhameirSarin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 966
Rejestracja: czw lut 10, 2005 6:37 pm

pt sty 13, 2006 2:06 pm

Wątpię, żeby Maul i Tyranus byli równocześnie uczniami Plapatine'a. Sądze, że Palpi zwerbował Dooku już po smierci Maula.
 
Awatar użytkownika
SethBahl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3331
Rejestracja: sob lip 09, 2005 12:17 am

pt sty 13, 2006 3:27 pm

Też tak sądzę, ale żeby potwierdzić trzeba by przewertować (nie bić! :P) EU...
 
Awatar użytkownika
mordrek
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 48
Rejestracja: pt sty 20, 2006 12:08 am

pt sty 20, 2006 12:35 am

co do rozwazan czy wiedzial czy nie.... przeca byl mistrzem CSM... zaslanial JSM.. znal przyszlosc.. znacyz widzial ja.. Moc mu ja ukazala.. Ukazala czyny anakina ze on przyjdzie do niego.. widzial przyszlosc zla dla anakina i ja nasilal w wizjach anakina a inni jedi byli zaciemnieni.. bodajze w I E yoda mowi ze ciemna strona mocy spowija senat...

Prestań używać tylu wielokropków izaczynaj zdania z wielkiej litery. Rincewind
 
RG

pt sty 20, 2006 10:53 am

W I E to Yoda powiedział - "Mglista przyszłość tego chłopca jest". Anakina problemem była silna więź uczuciowa z matką a później z Padme. Strach o te dwie ukochane kobiety był początkiem na wejście na ścieżkę CSM. Palpatine tylko pogłębiał w Anakinie strach, nienawiść i cierpienie. Swoją drogą ciekawe - skoro Palpatine stał za zamachami na Padme, a Anakin ją kochał, to dowiedziawszy się kim naprawde jest Palpatine, Anakin go nie zabił. Jest tu pewna niekonsekwencja w jego poczynaniu. Bo gdybypowiedzmy - Anakin nie zostaje okaleczony a Padme przeżywa i Palpatine ogłasza się Imperatorem - to Anakin pomija te wszystkie zamachy na jego ukochaną i wszyscy są szczęśliwi? Nie wyciągnąłby żadnych konsekwencji wobec Palpatine?
 
Awatar użytkownika
mOrF3u$
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 730
Rejestracja: wt mar 29, 2005 1:27 am

pt sty 20, 2006 2:00 pm

Royal Guard a przyszło ci do głowy, że Anakin nie wiedział, że za zamachem stoi Lord Sith?? Wiedział tylko, że łowca głów z Kamino stoi za tym zamachem i, być może później Obi-Wan powiedział mu, że zlecił mu to Lord Tyranus - nie Sidious.
 
RG

pt sty 20, 2006 3:27 pm

Ok. Za zamachami w I E stoi FK, a jej mocodawcą jest Sidious. W II E stoi Jango z polecenia Dooku podległego Sidiousowi. Anakin nie był chyba na tyle głupi, by nie pokojażtć tych faktów - zreszta dostaje polecenie zlikwidowania separatystów od Sidiousa. Wie już, że Lord Sith który stoi za wszystkim, w tym za zamachami na jego ukochaną to Darth Sidious - jego wieloletni przyjaciel Palpatine.
 
Awatar użytkownika
mOrF3u$
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 730
Rejestracja: wt mar 29, 2005 1:27 am

pt sty 20, 2006 3:37 pm

Ale on tego wiedzieć nie może. Przecież nic w filmie nie było mowy o tym, że za atakiem na Naboo stoi Sidiosu. Oczywiście my wiedzieliśmy, ale nie bohaterzy. W EpII - Anakin skąd mógł wiedzieć, że Dooku działa z ręki Sidiousa :? Oczywiście Anakin wiedział, że w Senacie czai sie wróg, ale nie wiedział, że Dooku to jego uczeń.

Jeżeli chodzi o kojarzenia - Anakin mógł to skojarzyć. Mógł wiedzieć, że Palpi stoi za tym wszystkim. Tylko pytanie Po co?. Myślę, że Anakin od chwili odkrycia prawdy skapnął się, że Palpatine stoi za tym wszystkim. Być może kiedy Ani płakał w Świątyni Jedi, był zły, że Palpi chciał zabic Amidale. Kiedy już się zbratał z wrogiem Jedi, i kiedy Padme juz nie żyje, nie pozostało mu nic, jak tylko służyć Mistrzowi.

Osobiście myślę, że Anaki połączył wszystkie fakty wtedy, gdy Palpi wyznał mu prawde. Ale teraz jest kolejna rzecz. Jeżeli się zemści za atak na Padme, to Padma i tak umrze, gdyż Palpi nie nauczy go uchraniać osoby od śmiercią. Więc wybrał zbratanie się z wrogiem.
 
RG

pt sty 20, 2006 3:44 pm

No dobra - wyszło jak wyszło. Padme umiera, dzieci rozdzielono - czy Vader miał już coś do stracenia? Mógł zaatakować Imperatora. Gdy ten mu powiedział, że ona nie żyje. Sam Anakin mówił, że nie może żyć bez Padme. Ale jeżeli weźmiemie pod uwagę fakt, że Anakin znika i zastępuje go Vader - to vader bez Padme mógł już się obejść.
 
Awatar użytkownika
mOrF3u$
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 730
Rejestracja: wt mar 29, 2005 1:27 am

pt sty 20, 2006 4:11 pm

Hola, hola. A kto dusił Padme?? Anakina oślepiła chęć władzy. Chciał tą wałdze posiadać wraz czy bez Padme. Możesz powiedzieć, że dusił ja bo go niby zdradziła - napewno w pewnym stopniu. Ale gdyby ja naprawde kochał to by jej nie dusił. Anakin kiedy poczuł się wyróżniony przez Imperatora zapragnął władzy. No i ja dostał.

Royal Guard pisze:
Ale jeżeli weźmiemie pod uwagę fakt, że Anakin znika i zastępuje go Vader - to vader bez Padme mógł już się obejść.


Sam Vader to przyznal na Endor - Anakina już nie ma. Te imię nic nie znaczy.
 
RG

pt sty 20, 2006 4:17 pm

mOrF3u$ pisze:
Możesz powiedzieć, że dusił ja bo go niby zdradziła - napewno w pewnym stopniu.

Nie powiem tego - Padme go nie zdradziła. Nie miała pojęcią, że Obi z niąleci. Nie podała Obiemu miejsca pobytu Anakina, broniła go do końca.

Anakin ją dusił, ale tylko raz to mu się zdażyło. Sidious polował na nią 10 lat.
 
Awatar użytkownika
KhameirSarin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 966
Rejestracja: czw lut 10, 2005 6:37 pm

pt sty 20, 2006 4:39 pm

Royal Guard pisze:
Ok. Za zamachami w I E stoi FK, a jej mocodawcą jest Sidious. W II E stoi Jango z polecenia Dooku podległego Sidiousowi. Anakin nie był chyba na tyle głupi, by nie pokojażtć tych faktów - zreszta dostaje polecenie zlikwidowania separatystów od Sidiousa. Wie już, że Lord Sith który stoi za wszystkim, w tym za zamachami na jego ukochaną to Darth Sidious - jego wieloletni przyjaciel Palpatine.

Za zamachami na Padme stał w eII Nute Gunray, Dooku zlecił Jango zamach na Padme tylko po to, żeby Wicekról przystąpił do konfederatów.
A w eI nie ma zamachów na Amidalę, to są działąnia wojenne zwyczajne.
 
RG

pt sty 20, 2006 4:42 pm

A rozkaz Sidoiusa, by zabić Amidale? Dobra - ale gdyby nie cała ta intryga Palpatine, to by w II E na Padme nie polowano. Dooku musiał miec pozwolenie od Sidiousa na jej zabicie. Tak naprawde, to Sidious sugerował wicekrólowi pewne posunięcia. Może i z zamachami też.
 
Awatar użytkownika
mOrF3u$
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 730
Rejestracja: wt mar 29, 2005 1:27 am

pt sty 20, 2006 5:17 pm

Najprawdopodobniej Wice Krolowi FK, Sidious wcisnał pewnie jakis 'kit', że kiedy Amidala zginie to coś tam. Niestety nie znam sie na EU, więc proszę by ktoś wytłumaczył mi :P

Royal Guard pisze:
Nie powiem tego - Padme go nie zdradziła. Nie miała pojęcią, że Obi z niąleci. Nie podała Obiemu miejsca pobytu Anakina, broniła go do końca.


Wg. Anakina zdradziła go. Nie chciał dopóścić do świadomości tego co mówiła Padme.

Royal Guard pisze:
Anakin ją dusił, ale tylko raz to mu się zdażyło. Sidious polował na nią 10 lat.


Anakin ja kochał na JSM, gdzie nie marzył o władzy. Anakin ją dusił na CSM, gdzie marzył o władzy. On chciał tylko mieć władze i tyle. Sidious na nia polował?? Raczej FK.
 
Awatar użytkownika
KhameirSarin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 966
Rejestracja: czw lut 10, 2005 6:37 pm

pt sty 20, 2006 5:33 pm

Royal Guard pisze:
A rozkaz Sidoiusa, by zabić Amidale?

Jaki rozkaz? Gdzie? Nie przypominam sobie takiego rozkazu z ust Sidiousa, a ponad to Separatyści odcieli się od Republiki i walczyli z nią włąśnie po to, żeby 'obalić Sitha'. Nie wiedzieli, że są manipulowanie przez Dooku, który sam słóżył temu Sithowi.
Royal Guard pisze:
ale gdyby nie cała ta intryga Palpatine, to by w II E na Padme nie polowano.

Gunray miał na pieńku z Amidalą, bo go upokożyła i pokonała. Mścił się za klęskę FH.
Royal Guard pisze:
Dooku musiał miec pozwolenie od Sidiousa na jej zabicie.

Nie musiał, Palpiemu zależało na stworzeniu zagrożenia dla Republiki i potrzebował zwartego ruchu seoparatystycznego. Dooku dostał rozkaz stworzyć taki ruch, a, że Gunray zarządał głowy Amidali jako 'dowodu dobrej woli' Hrabuiego, to juz inna sprawa.
mOrF3u$ pisze:
Najprawdopodobniej Wice Krolowi FK, Sidious wcisnał pewnie jakis 'kit', że kiedy Amidala zginie to coś tam. Niestety nie znam sie na EU, więc proszę by ktoś wytłumaczył mi

Zamiast Palpiego wstaw Dooku i będziesz miałpoprawna wersję. Jak napisałem wyżej, Jango działał na rozkaz Dooku, a Dooku chciał 'przekupić' Gunraya głową Padme na srebrnym półmisku.
mOrF3u$ pisze:
Royal Guard napisał:
Nie powiem tego - Padme go nie zdradziła. Nie miała pojęcią, że Obi z niąleci. Nie podała Obiemu miejsca pobytu Anakina, broniła go do końca.


Wg. Anakina zdradziła go. Nie chciał dopóścić do świadomości tego co mówiła Padme.

Padme nie zdradziłą Anakina, to On zdradził ją i ich małżeństwo. Przeszeł na CSM, okłamywał Padme i potem miał pretensje, że śmiałą się o niego martwić. Vader był zaślepiony nienawiścią do wszystkich i do samego siebie. Za to co już zrobił i za to, co dopiero miał zrobić.
mOrF3u$ pisze:
Anakin ja kochał na JSM, gdzie nie marzył o władzy. Anakin ją dusił na CSM, gdzie marzył o władzy. On chciał tylko mieć władze i tyle. Sidious na nia polował?? Raczej FK.

+1
 
RG

pt sty 20, 2006 7:52 pm

KhameirSarin pisze:
Jaki rozkaz? Gdzie?

W I E - podczas rozmów. Sisious wyraźnie rozkazuje, by ją zabili.
 
Awatar użytkownika
mOrF3u$
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 730
Rejestracja: wt mar 29, 2005 1:27 am

pt sty 20, 2006 7:55 pm

Hmmmm... możesz mi powiedzieć na jakiej planecie i mniej więcej w jakim czasie to sie odbyło?? To bym sprawdził.
 
RG

pt sty 20, 2006 8:01 pm

To było pod koniec E I. Na Naboo- gdy okazało się, że Amidala wraca. Hologram Sidiousa przemówił do wicekróla i kazał mu zabić Amidale. Chyba juz Mual też na Naboo siedział.
 
Awatar użytkownika
mOrF3u$
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 730
Rejestracja: wt mar 29, 2005 1:27 am

pt sty 20, 2006 8:46 pm

Sidious nie mówi wyraźnie Kill Queen Amidala, ale każe zniszczyć ich wszystkich. Więc teraz się trzeba zastanowić czy Sidiuos chciał śmierci Amidali, czy tylko chciał, aby całe wojsko, które ruszyło na pomoc Naboo, zzostało zniszczone.
 
Awatar użytkownika
KhameirSarin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 966
Rejestracja: czw lut 10, 2005 6:37 pm

pt sty 20, 2006 10:08 pm

Chciał zniszczenia wszelkiego oporu. Jego mroczna natura nie mogła znieść świadomości, że ktoś śmiał mu się sprzeciwić i jeszcze żyje... Tacy są Sithowie- postaw się, a zniszczą cały system gwiezdny, zeby Cię dopaść...
 
RG

pt sty 20, 2006 10:11 pm

Tak - ale nie tylko Sithowie są tacy. Tarkin Sithem nie był, a Alderan wysadził dla przykładu. Sidious dążył do całkowitego zniszczenia przeciwników. Wyznawał zasadę - Jak nie jesteś ze mną, to jesteś przeciwko mnie.
 
Awatar użytkownika
KhameirSarin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 966
Rejestracja: czw lut 10, 2005 6:37 pm

pt sty 20, 2006 10:16 pm

Royal Guard pisze:
Tak - ale nie tylko Sithowie są tacy.

A cyz ja napisałem gdzięś, że tylko Sithowie są tacy? :razz:
Royal Guard pisze:
Tarkin Sithem nie był, a Alderan wysadził dla przykładu.

No i? Patrz wyżej :razz:
Royal Guard pisze:
Sidious dążył do całkowitego zniszczenia przeciwników. Wyznawał zasadę - Jak nie jesteś ze mną, to jesteś przeciwko mnie.

Dokąłdnie o tym napisałem. Miał manię na punkcie kontrolowania rozwoju sytuacji i nie potrafił pogodzić się z tym, że ktoś mu mąci w planach :P
Był jak rozkapryszone dziecko :razz: 8) (tak, wsadzam kij w mrowisko :razz: )
 
RG

pt sty 20, 2006 10:22 pm

Mial manię wielkości. CSM rozsadzała go. Nienawiść była w nim wielka. Ale był tez sadystą jakich mało. Te błyskawice - on miał taka radość gdy ich używał. Cieszył się jak dziecko. Tylko raz nie był zadowolony - gdy Vader go zrzucił.

Palpatine to bez wątpienia postać, która miała najwiekszy wpływ na galaktyke. Dzieki przebiegłości, kontaktom i doskonałemu planowi - udalo mu się spełnić swe marzenia o panowaniu nad galaktyką.
  • 1
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości