Darklighter pisze:21 sekund Palpatine vs Luke 52 sekundy, w tym 2x20 sekund (długa seria). Owszem Luke był dłużej maltretowany.
Ale nie po twarzy. O to mi chodziło.
Pierwsze serie biły go po korpusie, a potem, gdy upadł, to już równo po całym ciele. Odbite błyskawice Sidiousa były skupione na jego twarzy.
I oczywiście, jest jeszcze ten tekst z nowelizacji:
“Help me! I can’t hold on any longer!” The yellow glare from Palpatine’s eyes spread outward through his flesh. His skin flowed like oil, as though the muscle beneath was burning away, as though even the bones of his skull were softening, were bending and bulging, deforming from the heat and pressure of his electric hatred.Ale widzieliśmy takie same wredne gały i zębiska u Maula.
I u Anakina, jak
Maelstorm zauważył.
Darklighter z pracy pisze:A potem są słowa:
Człowiek i maska stali się jednym.
Które wypowiada Palpatine, oglądając swoją "uszkodzoną twarz".
The eyes were a cold and feral yellow, and they gleamed like those of a predator lurking beyond a fringe of firelight; the bone around those feral eyes had swollen and melted and flowed like durasteel spilled from a fusion smelter, and the flesh that blanketed it had gone corpse-gray and coarse as rotten synthplast.
Palpatine examined the damage to his face in a broad expanse of wall mirror. Anakin couldn’t tell if his expression might be revulsion, or if this were merely the new shape of his features. Palpatine lifted one tentative hand to the misshapen horror that he now saw in the mirror, then simply shrugged.
Cóż... podsumujmy:
Po raz pierwszy tą "prawdziwą twarz" widzimy dopiero w ROTS. Zarówno w TPM, jak i AotC Sidious pod kapturem jest gładki jak pupcia niemowlaka
To nasuwa pytanie: Skoro twarz Palpatine'a była jedynie maską, to czemu "nosił ją" także Sidious?
Ian McDiarmid i
Visual Dictionary twierdzą natomiast, że była to jedynie maska, iluzja.
Sam film nie jest tutaj w zasadzie rozstrzygający - długo możemy się kłócić o czas i natężenie błyskawic
A nowelizacja... cóż... Z jednej strony mówi nam, że "człowiek i maska stali się jednym", ale z drugiej strony mówi o fizycznych, faktycznych deformacjach ciała i kości.
Moim zdaniem, skoro widzimy tą twarz dopiero w RotS, powstałą czy też zdartą w tak traumatycznych okolicznościach, jeżeli nowelizacja mówi nam, że jest to efekt fizycznych zmian, a nie zaprzestania działania jakiejś iluzji... to stwierdzenia o "zdarciu maski" należy rozumieć metaforycznie
Oczy to wiemy, że nawet niskopoziomowi Sithowi dostają
Zęby... no cóż... Taki Vader na przykład w chwili śmierci mimo wszystko nie miał jednak zepsutych zębów, a podobnież miał być jeszcze poteżniejszy niż Sidious i Yoda razem wzięci...
Jakbyśmy widzieli buźkę Maula przed darthyzacją, i miałby ząbki jak z reklamy Colgate, to owszem, można byłoby powiedzieć, że Ciemna Strona Mocy wymaga doskonałego dentysty, ale tak to po prostu trudno jednoznacznie powiedzieć.
A z drugiej strony, to nie są tylko oczy i zęby - jest jeszcze cera i jej kolor. Kolor to owszem, w przypadku wytatuowanego Maula trudno powiedzieć, ale cerę ma gładką jak aksamit
(Tak właściwie to jak on ma? Czerwone tatuaże na czarnym, czy odwrotnie?)
Więc niby jak - zęby i oczy od razu, ale cera się psuje dopiero później?
Heh - na tym skanie z Sidiousem jest napisane zdaje się "Face deformed with Sith Lightning", prawda?
W każdym razie... muszę przyznać, że jest coś w tym, co mówisz o tej symetrii, aczkolwiek chciałbym zauważyć, że Anakin trafiony błyskawicą został jeszcze wyrzucony w powietrze i twardo upadł, natomiast Luke był smażony przez te 52 sekundy, a pomimo tego wstał z ziemi już kilkanaście sekund po tym jak Vader wrzucił Palpy'ego do szybu.
Dobra, więc, symetria to jest argument na korzyść maski. Nadal jednak pozostaje pytanie, dlaczego wcześniej jako Sidious ani na chwilę jej nie "zdejmował"?