Edo pisze:<br />Jest to do¶æ zagmatwana forma demokracji. Najwa¿niejszym organem jest "Rada Kupców". Jest to rada z³o¿ona z burmistrzów wszystkich miast na terenie lenna. Burmistrzowie spotykaj± siê raz na kwarta³ by omówiæ swoj± politykê. Raz na 5 lat wybieraj± jednego z nich na stanowisko Protektora. Ten jest odpowiedzialny za kontakt z ludzkim królem krainy, a tak¿e w razie potrzeby jest g³ównodowodz±cym wojsk nizio³ków. <br /> <br /><!--QuoteEBegin-->- Jaki ustrój tam panuje?
<br />Najbardziej roziwniêty jest przemys³ tkacki. Nizio³ki znane s± z wykonywania wspania³ych szat i niejeden w³adca chodzi w nich na codzieñ. <br /> <br />- Z czego takie pañstwo czerpie najwiêksze fundusze?
<br />Wiêkszo¶æ halflingów jest pokojowa i walczy tylko w obronie. Chêtnie kontaktuj± siê z innymi rasami, szczególnie je¶li pachnie to wymian± handlow±. <br /> <br />- Jak jest nastawione do reszty ¶wiata?
<br />Tkaninami i szatami, czasem równie¿ winem. <br /> <br />- Czym handluje?
<br />Same lenno nigdy w historii nikogo nie zaatakowa³o. Natomiast je¶li król idzie na wojne halflingi na ogó³ wysy³aj± hufiec w³asnych ¿o³nierzy. <br /> <br />- Czy anga¿uje siê w konflikty zbrojne?
<br />Wiêkszo¶æ to lekka piechota uzbrojona w skórzany pancerz i miecze. Równie czêsto nizio³ki formuj± oddzia³u harcowników, prawie nieopancerzonych, polegaj±cych na szybko¶ci nizio³ków z procami.- Jak wygl±da jego armia?
Edo pisze:<br />Niziolki nie miewaja panstw. Juz w 2-giej edycji bylo o tym, ze niziolki nie bazuja na takich rzeczach jak "panstwo", czy "ojczyzna". Niziolki zyja w klanach i wielkich rodach, ale nie tworza jakichs zagmatwanych organow rzadzacych. Najwazniejsza osoba w kazdej rodzinie jest najstarsza osoba. Reszta jest rowna. Ojciec i syn sa rowni, a jedyna "skarbnica madrosci" jest najstarszy czlonek rodziny. Niziolki nie tworza rzadnych systemow rzadow. Podajac za The Complete Book of Gnomes and Halfilings niziolki zyja w kolektywach, gdzie nie ma takiego rozdzialu na "bogatych" i "biednych". Nawet jesli jakis niziolek ma wiecej niz ogol to i tak nie wywyzsza sie - niziolki nie podchodza tak materialnie do pieniadza jak ludzie (przynajmniej we wlasnym spoleczenstwie). Sa one dobre i pomagaja sobie na wzajem. Jedyna osoba mogaca byc jakakolwiek wladza jest szeryf, ale i ten zajmuje sie tylko wielkoludami (krasnoludy, ludzie, itp.). A i tak w 3-ciej ed. niziolki sa duzo bardziej ruchliwe... <br /><!--QuoteEBegin-->- Jaki ustrój tam panuje?
<br />Patrz wyzej <br />- Z czego takie pañstwo czerpie najwiêksze fundusze?
<br />Niziolki maja dobre (zazwyczaj) charaktery, ale nie staraja sie angazowac w konflikty - jednak czasami formuuja silne konflikty i pomgaja sojusznikom BRONIC sie. <br />- Jak jest nastawione do reszty ¶wiata?
<br />Glownie wyrobami spozywczymi <br />- Czym handluje?
<br />Patrz wyzej. <br />- Czy anga¿uje siê w konflikty zbrojne?
<br />Jezeli juz niziolki sa zmuszone do stworzenia armii to maja znakomitych dowodcow. O ich taktyce walki pisalem w innym temacie, wiec skupie sie raczej na budowie armii. Glowny czlon stanowia procnicy, nastepnie sa jeszcze miecznicy i zwiadowcy. Dlugole (taka rasa niziolkow) posiadaja takze jezdzcow na kucykach.- Jak wygl±da jego armia?
Pedro Alvarez pisze:<br />Interesuj±ce. To czym w takim razie jest Luiren? Wed³ug FRCS (strona 195): "Luiren is the only realm of Faerun ruled and inhabited nearly exclusively by halflings" <br />To jest pañstwo halflingów, wed³ug ciebie nie istniej±ce. Pewnie, zale¿y w którym ze ¶wiatów D&D grasz, ale w FR takie pañstwo istnieje. <br /> <br />Co do problemu Edo: <br />Sugerujê oprzeæ siê lu¼no na informacjach zawartych w FRCS, i na tej podstawie zbudowaæ w³asne pañstwo halflingów. <br />Co do armii: Pomys³ Rincewinda bardzo mi siê podoba. Halflingi s± poprostu za ma³e by anga¿owaæ siê w normaln± walkê. Pozatym, ataki z zaskoczenia i ukrywanie siê, to jest to, co im nadwyraz dobrze wychodzi, prawda?<!--QuoteEBegin-->Na wstêpie zaznacze, ¿e halflingi jako takie swojego pañstwa nie posiadaj±. Maj± w³asne miasta, jednak wchodz± one na ogó³ w sk³ad wiêkszych królestw w celu ochrony siebie. Najwiêksze zgromadzenie halflingów le¿y jest lennem jednego z najpotê¿niejszych królestw kontynentu.
Loethlin@-'- pisze:<br />Dobrze - to swiat, ale chociazby opierajac sie na PG niziolki nie maja panstw. A to, ze ktos sobie wymyslil inaczej to juz totalnie inna sprawa. Nie mozemy popularnych swiatow traktowac jak oficjalne podreczniki D&D. Owszem, jest to dodatek, ale nadal TYLKO dodatek i "MP Option". <br />Niziolki nie maja panstwa - ta wiedze bazuje chociazby na The Complete Halflings & Gnomes Book - oficjalny supplement do PG AD&D. Wtedy niziolki byly stateczne i nie lubily wedrowac. Teraz, gdy niziolki sa duzo bardziej ruchliwe szanse na powstanie takiego panstwa sa jeszcze mniejsze. Ale oczywiscie zawsze ostateczna decyzja nalezy do MP. Tak bylo i w przypadku tworcy FR. <br />Jak juz to mysle, ze takie panstwo powinno byc ekstremalnie zdecentralizowane z ew. rada starszych (po najstarszym z klanu), ktora mialaby omawiac najwazniejsze problemy (a la - Sauron nadchodzi, co robimy?). Nie sadze, aby podatki, czy armia by istnialy, choc kazdy niziolek w razie wojny umie bronic swojej norki (wtedy sa bardzo zdeterminowane).<!--QuoteEBegin--><!--QuoteBegin-Pedro Alvarez+-->Pedro Alvarez pisze:<br />Interesuj±ce. To czym w takim razie jest Luiren? Wed³ug FRCS (strona 195): "Luiren is the only realm of Faerun ruled and inhabited nearly exclusively by halflings" <br />To jest pañstwo halflingów, wed³ug ciebie nie istniej±ce. Pewnie, zale¿y w którym ze ¶wiatów D&D grasz, ale w FR takie pañstwo istnieje.<!--QuoteEBegin-->Na wstêpie zaznacze, ¿e halflingi jako takie swojego pañstwa nie posiadaj±. Maj± w³asne miasta, jednak wchodz± one na ogó³ w sk³ad wiêkszych królestw w celu ochrony siebie. Najwiêksze zgromadzenie halflingów le¿y jest lennem jednego z najpotê¿niejszych królestw kontynentu.
danant pisze:<br />Zle mnie zrozumiales. FR jest oficjalny, itp, ale chodzi mi raczej o zasady podstawowe. Te ktore sw Podrecznikach Zrodlowych. <br />Czasami sie zastanawiam, czy nie powinienem rysowac schematu, aby co ponietorzy mnie zrozumieli . <br />Pozatym TCH&GB jest uniwersalnym supplementem w przeciwienstwie do The Shining South. <br />Poza tym nie mowilem, ze pomysl ze statecznymi niziolkami jest nowy. Wrecz odwrotnie. On istnieje od Tolkiena i to, ze biorac pod uwage takie podejscie niziolkow do podrozowania i mimo to nadal nie zakladania panstw swiadczy o tym, ze one tego nie robia (chyba, ze tworca swiata zrobi i naczej - jego sprawa). <br />Prosze takze o nie stosowanie mylnego pojecia "panstwa". To, ze niziolki maja swoja kraine ojczysta wcale nie musi oznaczac to, ze maja tam panstwo. Panstwo to rozbudowany aparat na ktory sklada sie jakis centralny organ rzadzacy (krol, sejm, itp.).<!--QuoteEBegin-->Zauwa¿am powoli (jest to juz kolejny w±tek), ¿e jedyne "oficjalne" i "s³uszne" zasady to zasady stosowane przez Ristofana...
Ristofan pisze:<br />Błąd. Wszystkie Complete... były podręcznikami opcjonalnymi. The Shining South jest podręcznikiem opisującym regiony FR. Jako taki jest jak najbardziej nie-opcjonalnym. <br /> <br />Mylisz pojęcia mój drogi. A tani cynizm o rysowaniu schematów nie jest w stanie tego zatrzeć. <br /> <br />Nikt nie stosuje mylnego pojęcia "państwa" - zarówno Venir w Sl, jak i Luiren w FR, a także sądząc z opisu Burrows z BR są jak najbardziej państwami. <br /> <br />Bardzo starsz się przeforsować swój punkt widzenia. Nie popierając go przykładami. Znowu... <br /> <br />Pozdrawiam <br />danant<!--QuoteEBegin-->Pozatym TCH&GB jest uniwersalnym supplementem w przeciwienstwie do The Shining South.
Molobo pisze:<br />Blad. Poczytaj The Complete... <br />Pozatym nie chce niczego forsowac na sile. Przeciez to logiczne, ze jezeli ktos nie chce to i tak mnie nie poslucha. <br />Moze i pojecia myle, ale chodzi mi o uniwersalizm. <br />A tanie lapanie za slowka nie jest w stanie tego zatrzec (brzmi znajomo?).<!--QuoteEBegin-->Ristofan po prostu próbuje przemyciæ swe anarchistyczne koncepcje w obrazie halflingów
Ristofan pisze:<br />Ten tekst odnosi siê do core world, czyli Oerthu i nie jest obowi±zkowy dla nizio³ków ze wszystkich ¶wiatów. Wiêkszo¶æ podrêczników WotC jest pisana z my¶l±, ¿e Oerth jest bazowym ¶wiatem.<!--QuoteEBegin-->[...] <br />No to niech posluzy tekst o krolestwach niziolkow z PG.
mati111 pisze:<br /> <br />Patrz±c na wska¼nik populacji w Luiren, tych wyj±tków jest do¶æ sporo<!--QuoteEBegin-->w podr. gracza jest napisane ¿e nizio³ki s± ciekawskie i ¿e nie pasuje do nich klasa mnicha poniewa¿ s± zbyt ruchliwe aby na sta³e osi±¶æ w jednym miejscu (u mnicha tym miejscem jest klasztor)!!! oczywi¶cie od ka¿dej regu³y s± wyjatki....