Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Klebern
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4195
Rejestracja: czw gru 01, 2005 5:53 am

Pathfinder RPG - za i przeciw

śr cze 30, 2010 8:26 am

To nie o to chodzi, by porównywać wojownika z PF a wojownika DnD. Tu nie tu leży główny zarzut w stosunku do Pathfindera. Jasne, że wojownik z PF ma więcej opcji, ma więcej featów w podstawce i teoretycznie jest potężniejszy. Teoretycznie, bo ma bardzo małą szansę na to, żeby te jego comba weszły. Cały pic polega na tym, że jest jeszcze większą dupą wołową w stosunku do czarodzieja niż w DnD. W dedekach na niskich poziomach czarodziej powiedzmy 3 poziomu nei mógł zignorować wojownika 3 poziomu, czy barbarzyńcy. Za mało miał czarów i hp by olewać go. Moje doświadczenia z Pathfinderem wskazują mi, że czarodziej z PF może totalnie olać obecność wojownika i koniecznie zająć się przeciwnikami czarującymi.

Nie ważne, że wyliczycie, że wojownik z PF ma ileś tam procent na to by miał krytyka. Może mieć i nawet i ze 100%. Problem w tym że i tak praktycznie wszystkie postacią zdają rzut na tego forta i zostaje tylko możliwość naturalnej 1 na k20 - to daje 5% szans. I nic więcej. I można sobie powiększać szansę na krytyk, dodawać ataków i za cholerę nie wyskoczycie więcej niż te 5%. Ze względu na poziom, na którym wojownik może zainwestować w ten atut.

Poza tym nie sumujcie prawdopodobieństwa z każdego ataku. To się liczy oddzielnie, jako ileś tam niezależnych wyników. No ale nie ważne.
 
Awatar użytkownika
szelest
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1680
Rejestracja: sob lis 15, 2003 7:29 pm

Re: Pathfinder RPG - za i przeciw

śr cze 30, 2010 9:01 am

Dobra. Przez chwilę miałem wątpliwości, ale teraz już wiem że Klebern opisuje sesję w których braliśmy udział razem u Ariocha. Gramy je przez Skype, z pełną mapką taktyczną i stosując wszystkie zasady z Core Booka.

Muszę sprostować parę rzeczy, o których wspomniał. Graliśmy w drużynie: Barbarian (nie Fighter), Wizard oraz Druid. Ostatnio jak graliśmy razem - to ja miałem najwyższy poziom - 4 - reszta była na 3. Dopiero na przedwczorajszej sesji wskoczyłem na 5 - a czarodziej na 4 - poziom.

Liczba zabitych wrogów przez mojego Barbariana jest całkiem spora. Właściwie to większość wrogów pada od jego topora, więc nie wiem skąd to o czym piszesz. Animal companion, co prawda miał silne ataki, ale brakowało mu kilku opcji taktycznych - a z resztą zginął na arenie, a Barbarzyńca ma się całkiem dobrze. Ostatnią walkę wygrałem praktycznie sam - czarodziej raczej stał na uboczu i pluł co jakiś czas nieudanymi czarami.

Poza tym korzystamy z mechaniki nie tylko podczas walki - ale i podczas kilku innych rzeczy - przekonywanie/zastraszanie, wędrowanie po mieście itp - gdzie animal copanion nie dałby sobie rady, a Barbarian daje sobie całkiem nieźle. I comba całkiem nieźle wchodzą np:
*Greataxe + Rage + Power Attack + Animal Fury +9/+4 (d12+16, 20/x3; 1d4+4, 20/x2). Czasem dorzcanne mam przez Wizarda Enlarge Person. Całkiem spora szansa trafienia i nawet niezły DMG. Nie jest tragicznie. Dodatkowo ciężko go złapać na Flat-footed oraz musiałby być naprawdę niezły rogue, żeby wlepić sneaka, czy flankę. Potrafię się sam podleczyć, oraz mam całkiem niezłą mobilność.

Nie pamiętam, żeby Twoja postać dobrze działała z magiem - graliście razem naprawdę krótko. Różnica poziomów pochodzi stąd, że grlaiśmy w konfiguracjach albo Barbarian - Wizard, albo Barbarian - Druid.
Ostatnio zmieniony śr cze 30, 2010 9:01 am przez szelest, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Klebern
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4195
Rejestracja: czw gru 01, 2005 5:53 am

Pathfinder RPG - za i przeciw

śr cze 30, 2010 9:06 am

Nie, nie Szelest, ja nie wspominałem o naszej sesji, bo ona naprawdę krótko trwała - tzn ja w niej krótko zagrałem. Ile to było 3-4 sesje? i za bardzo nie miałem wielkiego doświadczenia z niej, choć to w naszej pamiętnej sesji poznałem po raz pierwszy pathfinder. To była inna sesja. :) I w tej drugiej sesji kumpel grał wojownikiem, naprawdę nic ciekawego nim nie pokazał - od strony mechanicznej of koz.

Jedyny wspólny mianownik tamtych dwóch sesji była ta walka z bardem. A ja wykorzystałem doświadczenia zebrane podczas wspólnej naszej sesji, by stworzyć na nowo postać druida. Grając wtedy z wami nie wiedziałem, że wild shape działa inaczej, jak działa dokładnie animal companion - wtedy z przykrością się doczytałem, że nie ma już tak, że czar rzucony na druida działa automatycznie na animal companiona.

Poza tym jeśli chodzi o naszą sesję mój wąż - bo jak pamiętam miałem takie animala miał premię do trafienia +10 - +11 i zadawał 1k4+10 dmg coś koło tego. Dla porównania wojownik miał +10 do trafienia i zadawał 2k6+4 dmg. Mój animal companion trafiał z premią +13 i zadawał 1k4+13. Wojownik był najsłabszym w drużynie.

W drugiej sesji przede wszystkim skoncentrowałem się w pierwszej rundzie na boost animala, siła byka a dopiero później na summonowanie. Swego czasu poszukiwałem innego systemu, bo byłem nieco znudzony dedekami i tym żmudnym liczeniem. podczas drugiej sesji zrozumiałem jak wielką robotę odwalał za nas MG [w tej w której grałem z Szelestem], bo w drugiej musiałem praktycznie wszystko samemu liczyć, sprawdzać odwoływać się do zasad i się przekonałem, że to równie skomplikowane jak w dedekach 3.5.
Ostatnio zmieniony śr cze 30, 2010 9:36 am przez Klebern, łącznie zmieniany 5 razy.
Powód:
 
Awatar użytkownika
goracepapu
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 801
Rejestracja: czw lip 30, 2009 9:44 pm

Re: Pathfinder RPG - za i przeciw

śr cze 30, 2010 9:23 am

Miałem nie odpowiadać, bo w PF nie grałem a w DnD ledwo grywam, ale jaki sens ma takie wybiórcze porównanie. Przeprowadź gorącepapu porównanie dla Wojownika na 16 poziomie (dochodzi atak więcej) i zbudowanego jeszcze na TWF (dochodzą jeszcze z 2 ataki) a jeszcze daj mu broń szybkości (jeszcze jeden atak) i pewnie wyjdzie że wojownik wygra takie porównanie. Tylko że jak piszę to nie ma sensu. IMO jak już porównywać to Wojownika z PF z wojownikiem z DnD i czarodzieja z PF z czarodziejem z DnD. Zobaczyć kogo bardziej wzmocnili/osłabli i wtedy wyjdzie jaka postać więcej zyska z przesiadki na PF a jaka mniej. Acha, tak na marginesie to wojownik na core DnD ma szanse na oślepienie przeciwnika 0% :razz: Więc ten z PF zyskuje.


1. To nie moje porównanie, ja tylko poprawiłem inne obliczenia
2. To może od razu porównajmy na 17 poziomie. Porównanie jest robione na tym poziomie na którym wojownik dostaje atuty
3. To nie jest wybiórcze porównanie. Wzięliśmy build standardowego wojownika i dodaliśmy do niego atuty żeby zobaczyć jak to wygląda. Wojownik na TWF to jest kpina i to właśnie jest wybiórcze porównanie.
4. Jeżeli będziemy porównywać CORE dnd do CORE PF, to tak wojownik został troszkę ulepszony ale to i tak nie zmienia faktu że jest ciągle żałośnie słaby.


Nie ważne, że wyliczycie, że wojownik z PF ma ileś tam procent na to by miał krytyka. Może mieć i nawet i ze 100%. Problem w tym że i tak praktycznie wszystkie postacią zdają rzut na tego forta i zostaje tylko możliwość naturalnej 1 na k20 - to daje 5% szans. I nic więcej. I można sobie powiększać szansę na krytyk, dodawać ataków i za cholerę nie wyskoczycie więcej niż te 5%. Ze względu na poziom, na którym wojownik może zainwestować w ten atut.

Jak to dobrze, że czytasz co inni piszą i nie olewasz tego ciepłym moczem.

Poza tym nie sumujcie prawdopodobieństwa z każdego ataku. To się liczy oddzielnie, jako ileś tam niezależnych wyników. No ale nie ważne.

Niestety ze zmiennym potwierdzeniem krytyka nie da się tego policzyć ze schematu Bernouliego. Ale przy tamtych parametrach i założeniu ,że potwierdzenie krytyka zawsze wynosi 100%, to szansa oślepienia wynosi 22%. Więc tak czy siak oscylujemy wokół przedziały 21-22%
Ostatnio zmieniony śr cze 30, 2010 10:52 am przez goracepapu, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód:
 
Awatar użytkownika
anaron_duke
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 31
Rejestracja: pn sie 01, 2005 11:47 am

Pathfinder RPG - za i przeciw

śr cze 30, 2010 1:02 pm

@Klebern: Takie niesumowanie tylko liczenie jako zdarzenia niezależne pozwoliłoby powiedzieć, jaka jest szansa w każdej rundzie na oślepienie przez wojownika. Natomiast to, co ja policzyłem to wartość oczekiwana wszystkich zdarzeń w danej rundzie. Różnica jest dość spora. Gdybym liczył tylko szansę na jedną rundę, to nie mógłbym się odnieść z tą szansą na np. 10 rund. Również byłoby to określenie szansy oślepienia jednego przeciwnika w chwili gdy wszystkie ataki są w niego skierowane. Licząc wartość oczekiwaną uzyskuję szansę, że kogokolwiek oślepi swobodnie rozdzielając ataki na np. 3 identyczne smoki. Wartość oczekiwana pozwala zeskalować ilość oślepień w ciągu np. 100 rund walk, jest więc o wiele lepszą wartością do porównania przeciwko magowi (którego akurat EX to jedno zdarzenie niezależne), szczególnie właśnie w dłuższym okresie czasu (więcej rund/więcej walk). Jest to ważne ze względu chociażby na ograniczoną ilość czarów które ma przygotowane czarodziej.

Użycie TWF może miałoby sens, np. z sejmitarami ostrości, ale wtedy drastycznie spada szansa na trafienie w smoka przy np. naturalnej 12. Więc mimo większej ilości ataków - szanse niekoniecznie muszą się zwiększyć. W dodatku pójście w kierunku TWF zużywa jeszcze większą ilość atutów i daje więcej wymagań wobec postaci, więc trzeba byłoby zacząć dopakowywać też i czarodzieja. W dodatku TWF na 17 poziomie to trudniejszy smok (przeciwnicy), czyli jeszcze mniejsza szansa. Wojownikowi spada szansa na trafienie, szansa na potwierdzenie krytyka i szansa na nieudany rzut obronny - trzy mnożące się współczynniki, gdy u czarodzieja zmniejszają się szanse tylko dla dwóch współczynników. Poza tym TWF nie jest dobrym przeciwko komuś z dużą ilością PW/KP - a na wyższych poziomach raczej nie spotka się przeciwników mających po 20 PW by móc takiego skosić jednym ciosem przez TWF - więc ilość ataków które wchodzą zaczyna drastycznie spadać, a obrażenia tych co weszły - są mierne.

Ciekawą sprawą jest np. obliczenie szansy, że smok zostanie oślepiony w ciągu 3 pierwszych najważniejszych rund.
Wojownik w 1 rundzie ma te 20% szansy, w 2 rundzie 80% * 20% = 16%, a w 3 rundzie 80% * 80% * 20% ~= 13%. Razem 49%.
Natomiast czarodziej w 1 rundzie ma te 30% szansy, w 2 rundzie 70% * 30% = 21%, a w 3 rundzie 70% * 70% * 30% ~= 15%. Razem 66%.
Ostatnio zmieniony śr cze 30, 2010 1:10 pm przez anaron_duke, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Schpeelah#144
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 939
Rejestracja: pn sie 21, 2006 8:26 pm

Pathfinder RPG - za i przeciw

śr cze 30, 2010 2:08 pm

O rany co za matematyczny temat się z tego zrobił. Uwagi:
1) Nie jest podany pełen build, nie wiem czy jest kompletny a co za tym idzie - czy wartości są dokładne.
2) Porównanie jest pod jednego konkretnego potwora, w dodatku smoka (które mają tendencję być przepakowane) i chyba 3.5, więc trzeba by porównać ze statystykami Pathfinderowych potworów w odpowiednim zakresie. Na szczęście, nie różnią się między sobą tak bardzo, KP 28-30, Fort +15-17, ale nie wszystkie mają SR (jak już, to 26).
3) Takie porównywanie jest bez sensu z podstawowego powodu - mag ma na tym poziomie lepsze rzeczy do rzucania niż podwyższone oślepienie. Na przykład Maze, Temporal Stasis, Mass Charm Monster, Prismatic Wall. Moim głównym argumentem było, że dawanie wojownikowi efektu (i to niepewnego) który pojawił się w repertuarze czarodzieja 12 poziomów wcześniej i nazywanie tego dopakiem ilustruje jak bardzo wojownicy < czarodzieje.
 
Bregor
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 257
Rejestracja: czw sty 18, 2007 3:15 pm

Re: Pathfinder RPG - za i przeciw

śr cze 30, 2010 2:27 pm

Klebern pisze:
To nie o to chodzi, by porównywać wojownika z PF a wojownika DnD. Tu nie tu leży główny zarzut w stosunku do Pathfindera. Jasne, że wojownik z PF ma więcej opcji, ma więcej featów w podstawce i teoretycznie jest potężniejszy. Teoretycznie, bo ma bardzo małą szansę na to, żeby te jego comba weszły. Cały pic polega na tym, że jest jeszcze większą dupą wołową w stosunku do czarodzieja niż w DnD.

O to mi właśnie chodzi żeby stwierdzić kto bardziej zyskuje na PF, wojownik czy czarodziej, a nie przerzucać się bulidami.
Wiadomo że czarodzieje dalej wymiatają, ale jak dystans między wojownikiem a czarodziejem w PF się zmniejsza to może jest w tym chociaż trochę sensu.

A nawiasem mówiąc to jak patrzę na SRD dla PF to stwierdzam że chyba więcej zyskuje czarodziej niż wojownik.
goracepapu pisze:
1. To nie moje porównanie, ja tylko poprawiłem inne obliczenia
2. To może od razu porównajmy na 17 poziomie. Porównanie jest robione na tym poziomie na którym wojownik dostaje atuty
3. To nie jest wybiórcze porównanie. Wzięliśmy build standardowego wojownika i dodaliśmy do niego atuty żeby zobaczyć jak to wygląda. Wojownik na TWF to jest kpina i to właśnie jest wybiórcze porównanie.
4. Jeżeli będziemy porównywać CORE dnd do CORE PF, to tak wojownik został troszkę ulepszony ale to i tak nie zmienia faktu że jest ciągle żałośnie słaby.

ad1. Jasna sprawa.
ad2. Tak tylko jak mówię, jaki sens jest przeprowadzać takie porównania? Skoro za poziom wszytko się zmienia, jak dorzucę atut x to znowu się wszystko zmieni, jak dorzucę broń prędkości to też się wszystko zmieni itd. itp. A wogóle to w ogniu dyskusji zginą gdzieś fakt że wojownik zadaje krytykiem przede wszystkim obrażenia, oślepienie jest dodatkowe, a czarem tylko oślepiamy nic więcej.
ad3. Dlaczego kpina? Jak idziemy w krytyki to zdaje się ma sens?
Jeśli już porównywać to widział bym porównania w ten sposób:
Wojownik z PF w stosunku do tego z DnD dostaje takie to a takie opcje: (wymienić nowe opcje, np. oślepianie wrogów) a takie to i takie stare opcje ulegają wzmocnieniu (wymienić)
Czarodziej z PF w stosunku do tego z DnD dostaje takie to a takie opcje: (wymienić nowe opcje, zdolności itp.) a takie to i takie stare opcje ulegają wzmocnieniu (wymienić)
Podsumowanie: Wniosek kto więcej zyskuje na PF, czarodziej czy wojownik.
anaron_duke pisze:
Użycie TWF może miałoby sens, np. z sejmitarami ostrości, ale wtedy drastycznie spada szansa na trafienie w smoka przy np. naturalnej 12. Więc mimo większej ilości ataków - szanse niekoniecznie muszą się zwiększyć. W dodatku pójście w kierunku TWF zużywa jeszcze większą ilość atutów i daje więcej wymagań wobec postaci, więc trzeba byłoby zacząć dopakowywać też i czarodzieja. W dodatku TWF na 17 poziomie to trudniejszy smok (przeciwnicy), czyli jeszcze mniejsza szansa. Wojownikowi spada szansa na trafienie, szansa na potwierdzenie krytyka i szansa na nieudany rzut obronny - trzy mnożące się współczynniki, gdy u czarodzieja zmniejszają się szanse tylko dla dwóch współczynników. Poza tym TWF nie jest dobrym przeciwko komuś z dużą ilością PW/KP - a na wyższych poziomach raczej nie spotka się przeciwników mających po 20 PW by móc takiego skosić jednym ciosem przez TWF - więc ilość ataków które wchodzą zaczyna drastycznie spadać, a obrażenia tych co weszły - są mierne.

Tak się składa że wojownik z PF ma większą premię do trafienia niż ten z core DnD (dzięki zdolności Wepon Training) a na 20 poziomie nawet automatycznie potwierdza krytyka, atutów też wojownik ma od groma więc z tym nie ma problemu. I możemy się tak przerzucać ogólnym argumentami jeszcze długo, długo.
 
Awatar użytkownika
Klebern
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4195
Rejestracja: czw gru 01, 2005 5:53 am

Re: Pathfinder RPG - za i przeciw

śr cze 30, 2010 3:27 pm

goracepapu pisze:
Jak to dobrze, że czytasz co inni piszą i nie olewasz tego ciepłym moczem.


Eh i po co ten sarkazm?

goracepapu pisze:
Niestety ze zmiennym potwierdzeniem krytyka nie da się tego policzyć ze schematu Bernouliego. Ale przy tamtych parametrach i założeniu ,że potwierdzenie krytyka zawsze wynosi 100%, to szansa oślepienia wynosi 22%. Więc tak czy siak oscylujemy wokół przedziały 21-22%



Ni i zapominasz o prawdopodobieństwie nieudanego rzutu obronnego. Prawdopodobieństwo udanego oślepienia trafieniem krytycznym to pomnożenie przez siebie trzech prawdopodobieństw: trafienia o wyniku będącym w zasięgu krytyka danej broni * prawdopodobieństwo potwierdzenia krytyka * prawdopodobieństwo nieudanego rzutu obronnego.
 
Awatar użytkownika
goracepapu
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 801
Rejestracja: czw lip 30, 2009 9:44 pm

Re: Pathfinder RPG - za i przeciw

śr cze 30, 2010 4:06 pm

To uwzględniłem. Liczyłem szansę na oślepienie celu, nie szansę na trafienie krytyczne. Szansa na krytyk *szansa na nieudany rzut. Tą wartość potem wstawiamy jako prawdopodobieństwo do wzoru bernouliego. 24,641% taki uzyskałem wynik.

Metodą drzewka stochastycznego z uwzględnieniem wszystkich 3 zmiennych uzyskałem wynik 20,8615 %.
Eh i po co ten sarkazm?


Jestem takiego samego zdania co Ty na temat PF, ale nie znaczy to, że musimy naginać fakty do swojej tezy.Dowód został wyprowadzony na smoku, więc nie można mówić, że ma mały Fort jak na swój poziom.

Edit. Tak sobie oglądam, taits z PF i znalazłem takie perełki
http://www.d20pfsrd.com/traits/magic-tr ... al-lineage
http://www.d20pfsrd.com/traits/race-tra ... ior-of-old
http://www.d20pfsrd.com/traits/social-t ... ch-parents

Na szczególną uwagę zasługuje redukcja metamagii o 1, oraz 900 złota dodatkowego na 1 poziomie.
Ostatnio zmieniony śr cze 30, 2010 5:29 pm przez goracepapu, łącznie zmieniany 3 razy.
Powód:
 
Bregor
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 257
Rejestracja: czw sty 18, 2007 3:15 pm

Re: Pathfinder RPG - za i przeciw

śr cze 30, 2010 6:34 pm

goracepapu pisze:
Na szczególną uwagę zasługuje redukcja metamagii o 1, oraz 900 złota dodatkowego na 1 poziomie.


goracepapu pisze:
ale nie znaczy to, że musimy naginać fakty do swojej tezy.


A teraz gorącepapu otwórz te linki z metamagią mniejszą o 1 i startowym złotem. i zobacz po prawej stronie ekranu takie spore logo fan site.
PF pisze:
In any event, it is important to note that this material is not from Paizo and has not been endorsed by Paizo in any way.
 
Awatar użytkownika
goracepapu
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 801
Rejestracja: czw lip 30, 2009 9:44 pm

Re: Pathfinder RPG - za i przeciw

śr cze 30, 2010 6:45 pm

Dobre! Nigdy bym nie pomyślał, że na stronie SRD, może być takie coś. No nic, zostałem pokonany przez PF.
Ostatnio zmieniony śr cze 30, 2010 6:49 pm przez goracepapu, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Gorbacz
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: śr sty 13, 2010 7:31 pm

Re: Pathfinder RPG - za i przeciw

wt lip 06, 2010 10:41 am

Bo to jest fanowski SRD z którym Paizo nic nie ma wspólnego - wrzucają do niego co chcą (też mnie to czasem wkurza, ale taki urok OGL, że każdy Ziutek może sobie zrobić stronkę).

Oficjalny jest pod paizo.com/prd
 
Awatar użytkownika
goracepapu
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 801
Rejestracja: czw lip 30, 2009 9:44 pm

Re: Pathfinder RPG - za i przeciw

sob sie 14, 2010 3:08 pm

Bo to jest fanowski SRD z którym Paizo nic nie ma wspólnego - wrzucają do niego co chcą (też mnie to czasem wkurza, ale taki urok OGL, że każdy Ziutek może sobie zrobić stronkę).

Oficjalny jest pod paizo.com/prd


Korzystam z fanowskiego, bo jest o wiele łatwiejszy w obsłudze, tak samo jak ten http://www.d20srd.org/ w porównaniu do srd na stronie wizardsów. Wcześniej po prostu nie zwracałem uwagi na te znaczki po lewej stronie, bo nie sądziłem, że będą tam wrzucać swoje wyroby.

Ostatnio patrzyłem na druida w PF i aż się zdziwiłem jakie cuda można wybrać na zwierzęcego towarzysza na 1 poziomie. Mały tygrysek : 3 ataki, rake, jak go wytresujemy to ze zbroją(15 gp) ma 18 KP, do tego dostajemy atut na 1 poziomie do wyboru(np.weapon finesse) i nasz zwierzaczek ma nagle +4 do ataku 1d6+1/1d4+1/1d4+1(średnio 11,5), 11hp, 18 AC, gdy wojownik z siłą 18 wyciąga +5 do ataku 2k6+6 ( średnio 13) 12 hp, AC 18. Na wyższych poziomach robi się ciekawiej, szczególnie na 4 i 7. Może wildshape został osłabiony, ale zwierzęcy towarzysz został wzmocniony, szczególnie na niskich poziomach.
 
Awatar użytkownika
goracepapu
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 801
Rejestracja: czw lip 30, 2009 9:44 pm

Re: Pathfinder RPG - za i przeciw

pt paź 01, 2010 2:55 pm

Edit. Tak sobie oglądam, taits z PF i znalazłem takie perełki
http://www.d20pfsrd.com/traits/magic-traits/magical-lineage
http://www.d20pfsrd.com/traits/race-traits/warrior-of-old
http://www.d20pfsrd.com/traits/social-traits-1/rich-parents
Na szczególną uwagę zasługuje redukcja metamagii o 1, oraz 900 złota dodatkowego na 1 poziomie.

A teraz gorącepapu otwórz te linki z metamagią mniejszą o 1 i startowym złotem. i zobacz po prawej stronie ekranu takie spore logo fan site.


Okazuje się jednak, że są to traitsy z oficjalnego podręcznika APG wydanego przez Paizo do Pathfindera.
Ostatnio zmieniony sob paź 02, 2010 11:16 am przez goracepapu, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Schpeelah#144
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 939
Rejestracja: pn sie 21, 2006 8:26 pm

Pathfinder RPG - za i przeciw

pt paź 01, 2010 7:07 pm

papu, napraw linki bo nie działają.
I? Redukcja metamagii jest (prawie) zawsze przepak, ten od złota jest nieproporcjonalnie dobra na 1. poziomie (w sensie - w odróżnieniu od reszty faktycznie zauważasz efekt - dajcie spokój, +1 do Czarostwa i rzutów na poziom ale tylko w stosunku do teleportacji? To nie jest warte czasu poświęconego na wpisanie tego na kartę postaci!) Ale w zasadzie co z tego? W Pathfinderze jest trochę mniej balansu niż w 3.5 - żadna nowość. Zawołaj mnie, jak w końcu zaliczą wtopę rzędu Planar Sheepherd/Incantatrix/Pun-Pun.
 
Awatar użytkownika
goracepapu
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 801
Rejestracja: czw lip 30, 2009 9:44 pm

Re: Pathfinder RPG - za i przeciw

wt paź 12, 2010 3:00 pm

Jest trait, który daje Ci biegłość w dowolnej jednej konkretnej broni(heloł curve blade, Fauchard), daje +1 do ataku i jest to premia "trait", i do tego wszystkiego ta broń jest mistrzowska, a postać płaci tylko jak za zwykłą broń. Czyli na 1 poziomie dostajemy +2 d o trafienia gratis i do tego jeszcze jakąś super broń. I nie, to nie jest strata traitsa bo mistrz gry Ci ją ukradnie albo zniszczy. Jeżeli miałby to zrobić, to tak samo nie ma sensu w ogóle kupować broni magicznej, bo przecież MG ją może zniszczyć, albo ukraść.

A tutaj link do tego cuda- Heirlom weapon.
 
Awatar użytkownika
goracepapu
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 801
Rejestracja: czw lip 30, 2009 9:44 pm

Re: Pathfinder RPG - za i przeciw

sob paź 30, 2010 10:41 pm

Zawołaj mnie, jak w końcu zaliczą wtopę rzędu Planar Sheepherd/Incantatrix/Pun-Pun.


Mówisz, masz. http://www.d20pfsrd.com/classes/prestig ... -of-abadar

Ta prestiżówka pozwala raz na tydzień przywołać dowolny przedmiot, który nie kosztuje więcej niż 500*CL. Daje to praktycznie dostęp do każdego czaru w grze. Biorąc pod uwagę, że można podbić CL o 5 za 50k, możemy wyczarować zwój o wartości 12,500gp. Darmowe wskrzeszanie? Darmowe Prawdziwe widzenie? Darmowy każdy czar, który ma komponent materialny tańszy niż 9k? To taki darmowy cud na sterydach raz na tydzień już na 10 poziomie(9*500=4500gp, akurat starczy na każdy zwój bez komponentu).
Ostatnio zmieniony ndz paź 31, 2010 10:20 am przez goracepapu, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Anarchy_Kanya
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 303
Rejestracja: wt paź 19, 2010 2:29 am

Pathfinder RPG - za i przeciw

pn gru 27, 2010 6:45 pm

Pytanie:
Jeśliby zapożyczyć tylko niektóre elementy z PF, te które nie są niezbalansowane lub są łatwe do zbalansowania samemu, które elementy przenieślibyście do DnD 3.5?
Ja gram i lubię 3.5. Nie mam ochoty ani potrzeby na przerzucanie się na PF. Jednakże dzisiaj odkryłam PF (a dokładniej darmowe SRD) i zainteresowało mnie to.
Mówicie, że nie-magici zostali wzmocnieni, ale magicy również i to bardziej. To może w takim razie wziąć PF nie-magików do 3.5?
Oprócz tego podoba mi się pomysł z 0-poziomowymi czarami na życzenie. Nie wydaje mi się aby było to jakieś mocno przepakowane. Klebern zwrócił moją uwagę na nadużycia (np. Versatile Spellcaster, który i tak według mojego RAI nie sprawia problemu) i oczywistą oczywistością jest, że będę na nie uważała i houserulowała gdzie trzeba, mimo wszystko jednak pomysł jest według mnie dobry i na pewno skorzystam.
Jeszcze nie zagłębiałam się zbytnio w PFSRD. Te dwie rzeczy przykuły moją uwagę najbardziej po pobieżnym przejrzeniu.
 
Awatar użytkownika
Zireael
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3534
Rejestracja: wt maja 24, 2005 3:11 pm

Re: Pathfinder RPG - za i przeciw

pn gru 27, 2010 7:04 pm

Gdzie można znaleźć Pathfinder SRD w takim razie?
 
Awatar użytkownika
Anarchy_Kanya
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 303
Rejestracja: wt paź 19, 2010 2:29 am

Pathfinder RPG - za i przeciw

pn gru 27, 2010 7:28 pm

Eee... Google? (podpowiedź - 1 wynik)
 
Korbel
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 458
Rejestracja: sob kwie 03, 2010 2:09 pm

Pathfinder RPG - za i przeciw

pn gru 27, 2010 7:48 pm

Wlaśnie z ciekawości zajrzałem..
Zaznaczam, ze tylko pobieżnie przejrzałem klasę łotrzyka i już mi się coś wydaje, że przeniesienie do 3,5 tylko nie-czarujących wywołałoby falę protestów tych, którzy grają czarującymi. Może cudów nie ma, ale wyraźnie mocniejszy jest ten łotr, niż był.
 
Awatar użytkownika
Anarchy_Kanya
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 303
Rejestracja: wt paź 19, 2010 2:29 am

Pathfinder RPG - za i przeciw

pn gru 27, 2010 7:51 pm

O to właśnie chodzi. -_-
 
Awatar użytkownika
Schpeelah#144
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 939
Rejestracja: pn sie 21, 2006 8:26 pm

Pathfinder RPG - za i przeciw

pn gru 27, 2010 9:01 pm

Rzeczy dobre wg. mnie:

* Zmiany w traktowaniu umiejętności klasowych/międzyklasowych (co prawda ściągnięty z Star Wars SAGA ale co tam).
** Ale już nie same umiejętności - scalenie to dobry pomysł w teorii, ale wykonanie jest totalnie nierówne - Ukrywanie + Ciche poruszanie (dwie z bardziej użytecznych umiejętności) zostały scalone a takie rzeczy jak wiedza (szlachectwo) nadal są samosię?
* Wszystkie klasy czarujące i część nieczarujących mają więcej zdolności klasowych, część jest warta uwagi (a dopakowanie nieczarujących zawsze się przyda).
* Łańcuch atutów Styl Skorpiona i więcej Oszałamiającej Pięści dla mnicha.
* Atuty od krytyków o ile zignorujesz o wiele za duże wymagania BAB.
* Dopakowanie półorka i półelfa.
* Oficjalne usunięcie kar za multiklasowanie (poziom w ulubionej klasie daje zamiast tego +1pw lub 1 punkt umiejętności).
 
PPPP
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4823
Rejestracja: śr gru 01, 2004 7:17 pm

Re: Pathfinder RPG - za i przeciw

pn gru 27, 2010 9:04 pm

Schpeelah#144 pisze:
* Oficjalne usunięcie kar za multiklasowanie (poziom w ulubionej klasie daje zamiast tego +1pw lub 1 punkt umiejętności).


Ale zauważ, że ten dobry pomysł został kompletnie spaprany przez Advanced Player's Handbook, gdzie ludzie mogą zamiast owego +1pw lub +1sp dobrać sobie jeden spell known więcej (w przypadku barda, sorcerera i favoured soul). Problem z Paizo jest taki, że mają mnóstwo fajnych pomysłów, ale nie próbują nawet ich przemyśleć.
 
Awatar użytkownika
goracepapu
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 801
Rejestracja: czw lip 30, 2009 9:44 pm

Re: Pathfinder RPG - za i przeciw

pn gru 27, 2010 10:44 pm

Jedyny plus pathfindera, jest taki, że klasy nie są gołe. Na każdym poziomie jest coś nowego i ciekawego, a przez to nie trzeba brać prestiżówek, które są teraz nieprzydatne.

Ale już nie same umiejętności - scalenie to dobry pomysł w teorii, ale wykonanie jest totalnie nierówne - Ukrywanie + Ciche poruszanie (dwie z bardziej użytecznych umiejętności) zostały scalone a takie rzeczy jak wiedza (szlachectwo) nadal są samosię?


Z drugiej strony praktycznie każdy potwór ma wymaksowaną percepcję...Więc imo zmiana jest na niekorzyść tych umiejętności.
 
Awatar użytkownika
Ninetongues
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 83
Rejestracja: ndz lip 23, 2006 12:55 am

Pathfinder RPG - za i przeciw

czw mar 31, 2011 7:22 pm

Grałem i w 3.0, i w 3.5 i w PH.

Pathfinder ma mnóstwo logicznych, prostych, interesujących rozwiązań, które sprawiają, że bardzo go lubię. I tak, jak większość graczy dodaję własne, domowe zasady, ale moją bazą jest, był i (póki co) na razie będzie Pathfinder.

Dlaczego?

1 skille - bez głupot typu rozbicie tumble / jump / acrobatics i kilku innych
2 dla gracza - więcej opcji do wyboru przy budowaniu postaci (mówię o core)
3 zmiany wprowadzono bardzo umiejętnie i subtelnie, dzięki czemu (przy pełnej, 4 osobowej drużynie) rzecz jest rzeczywiście kompatybilna z wszystkimi produktami 3.5

i wreszcie najważniejsze:

4 wprowadza wystarczająco dużo drobnych zmian, żeby powergamerzy od lat tuczeni edycją 3.x zgrzytali zębami, że ich ukochana klasa została "znerfiona" i że już nie zdołają zabić smoka grapplem na siódmym poziomie używając mocy opisanych w wydanym w Azerbejdżanie oficjalnym podręczniku "Habla Habla", przez co dla nich granie w ten system jest "bez sęsu". ;)

Poważnie, panowie i panie.
Nowe nie zawsze musi być gorsze.

Grajcie w edycję, która Wam odpowiada i nie narzekajcie na brak znanych Wam opcji dla munchkinów w PH. Bo tego się czytać nie da. ;)

Nine

PS Jeszcze jeden powód, dla którego lubię PH: potwory opisane w bestiariuszach są ciekawsze i bardziej "przygodogenne" niż w tych od WotC.
 
Awatar użytkownika
Bortasz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 880
Rejestracja: wt paź 10, 2006 4:35 pm

Pathfinder RPG - za i przeciw

czw maja 05, 2011 6:54 pm

Ninetongues ja jako powergamer mam jedno pytanie. Wasz MG naprawdę pozwalał na takie bzdury jakie opisujesz przy swojej definicji powergamerstwa?
Oraz tak cię jedynie zasmucę że jedynym powodem dla którego w Pathifinderze jeszcze się nie zabija smoków na 7 poziomie jest fakt że dość krótko jest na rynku. W dodatku częściej się gra w zwykłego D&D, więc niema takiego ciśnienia na rozpisanie Bulidów do niego... z czasem wyjdą uwierz mi.

Plus pytanie do osób które grały w ten nowy twór więcej niż kilka sesji.
Czy wśród was jest kto by dokonał analizy porównawczej Pathifinder vs 3,5?
Nie chodzi mi o wojownika z wojownikiem a raczej o balans, rozsądek, harmoniczności mechaniki z światem, logikę itp itd.
 
PPPP
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4823
Rejestracja: śr gru 01, 2004 7:17 pm

Re: Pathfinder RPG - za i przeciw

czw maja 05, 2011 7:07 pm

Ninetongues pisze:
4 wprowadza wystarczająco dużo drobnych zmian, żeby powergamerzy od lat tuczeni edycją 3.x zgrzytali zębami, że ich ukochana klasa została "znerfiona" i że już nie zdołają zabić smoka grapplem na siódmym poziomie używając mocy opisanych w wydanym w Azerbejdżanie oficjalnym podręczniku "Habla Habla", przez co dla nich granie w ten system jest "bez sęsu". ;)


Sądzę, że się mylisz. Generalnie, w porównaniu z 3.5 PF to raj dla powergamerów. Oczywiście, grapple i wszelkiego rodzaju menewry bojowe są kiepskie, ale i w 3.5 nie zachwycały. Żadna postać polegająca na tego zagraniach nie była potężna, bo prawdziwą potęgą w DnD 3.0-3.5 od zawsze były czary i moce.

Za to casterzy w PF mają nad postaciami niemagicznymi jeszcze większą przewagę. Raz, że czary są mocniejsze (bo trudniej się wykonuje rzuty obronne), a dwa, manewry (trip i grapple) są teraz koszmarnie nieskuteczne.

Mam wrażenie, że nie widziałeś/nie grałeś z nikim kto umiał optymalizować postać. Najlepsze rzeczy nie są "w wydanym w Azerbejdżanie oficjalnym podręczniku "Habla Habla" ", tylko w podstawce (np. zdolność wild shape, czy też czary wish, alter self, rope trick, polymorph). I czarodzieje nie muszą czekać aż do siódmego poziomu z zabijaniem smoków - Shivering Touch, Lesser jest dostępny dla nich dużo wcześniej.
 
Awatar użytkownika
Rukasu
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 737
Rejestracja: wt kwie 26, 2011 10:24 pm

Pathfinder RPG - za i przeciw

czw cze 30, 2011 5:47 pm

@anaron_duke

Prawdopodobieństwa NIGDY nie wolno sumować. A w Bernoulim musiałeś popełnić jakiś błąd.

Jeżeli wojownik ma 3 ataki (8.55%, 7.65% i 5.4%), to prawdopodobieństwo sukcesu liczymy przez policzenie sukcesu porażki, które wynosi w tym wypadku (100-8.55)*(100-7.65)*(100-5.4)=91.45*92.35*94.6=79.89

Czyli prawdopodobieńśtwo sukcesu wynosi 100-79.89=20.11%. Jest to prawdopodobieństwo, że wojownik oślepi przynajmniej jednym atakiem. I nie ma znaczenia, czy będzie atakował jednego, dwóch, czy trzech przeciwników - mówimy o prawdopodobieństwie oślepienia przynajmniej raz.

Gdybyś chciał w ten sposób sumować prawdopodobieństwo wyrzucenia w siedmiu rzutach d6 przynajmniej jednej szóstki, to wyszłoby Ci 1/6*7 = 7/6 = 117%. A tymczasem, rzeczywiste prawdopodobieństwo wynosi 1-(5/6)^7=72%.
Ostatnio zmieniony czw cze 30, 2011 5:53 pm przez Rukasu, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód:
 
Awatar użytkownika
goracepapu
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 801
Rejestracja: czw lip 30, 2009 9:44 pm

Re: Pathfinder RPG - za i przeciw

pt lip 01, 2011 2:42 pm

Zmiany w traktowaniu umiejętności klasowych/międzyklasowych (co prawda ściągnięty z Star Wars SAGA ale co tam)


A mi się ta zmiana akurat nie podoba, bo klasy oparte na umiejętnościach dostały srogie baty.
1. To czy masz umiejętność na liście klasowej nie ma znaczenia, bo różnica premii wynosi tylko 3... A nie jak w 3.5 aż 11
2. Koszt umiejętności jest taki sam dla każdej klasy, nawet gdy nie ma jej na liście klasowej. W 3.5 musiałeś wydać 2 razy więcej punktów umiejętności, żeby osiągnąć taki sam efekt.

W efekcie nie potrzebujesz klasy specjalizującej się w umiejętnościach bo możesz ją rozłożyć na całą drużynę, a stracisz co najwyżej premię +3 za umiejętność klasową. Wyjątek stanowi rozbrajanie urządzeń, bo tylko z szukaniem pułapek możesz rozbrajać magiczne pułapki( 1 poziom łotra i problem z głowy).

Mam wrażenie, że nie widziałeś/nie grałeś z nikim kto umiał optymalizować postać. Najlepsze rzeczy nie są "w wydanym w Azerbejdżanie oficjalnym podręczniku "Habla Habla" ", tylko w podstawce (np. zdolność wild shape, czy też czary wish, alter self, rope trick, polymorph). I czarodzieje nie muszą czekać aż do siódmego poziomu z zabijaniem smoków - Shivering Touch, Lesser jest dostępny dla nich dużo wcześniej.


Ale po co zagłębiać się w temat, czytać forum o optymalizacji, ogarnąć system? Wystarczy przecież wylać żółć na forum, tak jest fajniej i do tego można tak łatwo zgnoiić tych złych powergamerów ;)

Plus pytanie do osób które grały w ten nowy twór więcej niż kilka sesji.
Czy wśród was jest kto by dokonał analizy porównawczej Pathifinder vs 3,5?
Nie chodzi mi o wojownika z wojownikiem a raczej o balans, rozsądek, harmoniczności mechaniki z światem, logikę itp itd.


Przecież pathfinder to lekko zmodyfikowana wersja 3.5. Mechanika zostaje ta sama, różnica polega na malutkich bonusikach i kosmetycznych zmianach. TU +2 , tam -1, gdzieś tam jakaś mało znacząca zdolność by klasa nie była goła. Weź 3.5 ponakładaj swoje k100 houseruli i oto nowy Bortaszfinder 2011.
Ostatnio zmieniony pt lip 01, 2011 2:58 pm przez goracepapu, łącznie zmieniany 4 razy.
Powód:

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość