Czym są dokładnie pieniądze w Rokuganie?
Krążkami ze złota, srebra i miedzi, które mają wartość same w sobie ze względu na materiał. Czy może stoją za nimi jakieś gwarancje wydania ryżu ze spichlerza (czyjego?)? Kto emituje pieniądze? Mennica Szmaragdowego Championa czy jest ich kilka – cesarska i książąt?
Zrodzony z fantastyki
Zakładam, że w Rokuganie, tak jak w średniowiecznej Japonii, używa się pieniędzy z miedzi, srebra i złota.
W Japonii w okresie Sengoku monety były produkowane przez Daimyo a w Edo w mennicy shoguna. Złote monety były rzadko używane i spotykane poza skarbcami Daimyo lub domami bogatych kupców, a nawet Ci ostatni zazwyczaj prowadzili interesu korzystając ze srebrnych monet.
Niestety w praktyce wartość pieniądza wahała się zależnie od regionu lub sytuacji politycznej więc nie da się określić ich wartości.
Pieniędzy samych w sobie używa się w celu nabycia jakichś dóbr czy to przedmiotów czy usług - raczej nie mają "gwarancji wydania ryżu ze spichlerza" ale na pewno można za nie ryż kupić, pytanie tylko za ile?
Biorąc powyższy przykład i próbując przenieść go na realia Rokuganu można założyć, że pieniądze produkują mennice Daimyo wielkich klanów lub mennice cesarskie.
A poniżej obrazek tego jak wg. Sengoku RPG wyglądają pieniądze w Japonii:
W Japonii w okresie Sengoku monety były produkowane przez Daimyo a w Edo w mennicy shoguna. Złote monety były rzadko używane i spotykane poza skarbcami Daimyo lub domami bogatych kupców, a nawet Ci ostatni zazwyczaj prowadzili interesu korzystając ze srebrnych monet.
Niestety w praktyce wartość pieniądza wahała się zależnie od regionu lub sytuacji politycznej więc nie da się określić ich wartości.
Pieniędzy samych w sobie używa się w celu nabycia jakichś dóbr czy to przedmiotów czy usług - raczej nie mają "gwarancji wydania ryżu ze spichlerza" ale na pewno można za nie ryż kupić, pytanie tylko za ile?
Biorąc powyższy przykład i próbując przenieść go na realia Rokuganu można założyć, że pieniądze produkują mennice Daimyo wielkich klanów lub mennice cesarskie.
A poniżej obrazek tego jak wg. Sengoku RPG wyglądają pieniądze w Japonii:
-
-
kabuki joe
Stały bywalec
- Posty: 373
- Rejestracja:
0815
Konnichiwa.
Dla mnie to czyste pieniącze nie wiążące się z żadną gwarancją. Opis, że jeden Koku jest równy ilości ryżu, który gwarantuje przeżycie przez jeden rok to odgłos dawnych czasów. W moim Rokuganie każdy klan bije monety. Koku Jednorożca jest bardzo rozpowszechnione. W klanach graniczących z oceanem jest też wiele Koku Modliszki w handlu. Jeden koku jest ale nie aż taki wielki jak stare japońskie Ryo.
Dla mnie to czyste pieniącze nie wiążące się z żadną gwarancją. Opis, że jeden Koku jest równy ilości ryżu, który gwarantuje przeżycie przez jeden rok to odgłos dawnych czasów. W moim Rokuganie każdy klan bije monety. Koku Jednorożca jest bardzo rozpowszechnione. W klanach graniczących z oceanem jest też wiele Koku Modliszki w handlu. Jeden koku jest ale nie aż taki wielki jak stare japońskie Ryo.
Dziękuję. Na palące pytanie jak mają wyglądać monety na LARPa 16 maja mam już jasną odpowiedź. 
Hajdamaka daje nam podtytuł do dalszego pomyślunku. Na czym się wartość koku opiera? Stary dowcip o wiewiórkach podpowiada, że nie na samym uroku błyszczącego metalu. 
Dwie wiewiórki rozłupują orzechy. Pierwsza znajduje w łupinie okazały diament, druga – samorodek złota. – Stary, jak tak dalej pójdzie to pomożemy z głodu!
Hajdamaka daje nam podtytuł do dalszego pomyślunku. Na czym się wartość koku opiera? Stary dowcip o wiewiórkach podpowiada, że nie na samym uroku błyszczącego metalu.
Dwie wiewiórki rozłupują orzechy. Pierwsza znajduje w łupinie okazały diament, druga – samorodek złota. – Stary, jak tak dalej pójdzie to pomożemy z głodu!
-
-
kabuki joe
Stały bywalec
- Posty: 373
- Rejestracja:
Hi.
A tak z ciekawości, jak wyglądają wasze monety na Larpie?
W moim kręgu znajomych wielu gra w Larpy i mają swoje monety, które odlewają.
Co zabezpieczenia Koku to podręcznik pisze, że teoretycznie opierają się na wydaniu danej ilości ryżu z spichlerzy danego klanu, który wybił monetę. Praktyka pokazuje chyba, że sam materiał, z którego jest zrobiona moneta jest też wiele wart. Może to tak jak te stare ruble bite ze złota. Sam jeden rubel był nic nie wart ale te złoto to coś innego. Inna założenie to też jakieś gwarancje cesarskie. Wiadomo, że pierwsze stemple pieniężne zostały sprezentowane cesarzowi. Stabilność kraju wchodzi też do domeny rodziny Otomo. Może mają coś takiego jak ministerium finansów regulujące obieg monet i sterujące ich wydawanie.
Matane
A tak z ciekawości, jak wyglądają wasze monety na Larpie?
W moim kręgu znajomych wielu gra w Larpy i mają swoje monety, które odlewają.
Co zabezpieczenia Koku to podręcznik pisze, że teoretycznie opierają się na wydaniu danej ilości ryżu z spichlerzy danego klanu, który wybił monetę. Praktyka pokazuje chyba, że sam materiał, z którego jest zrobiona moneta jest też wiele wart. Może to tak jak te stare ruble bite ze złota. Sam jeden rubel był nic nie wart ale te złoto to coś innego. Inna założenie to też jakieś gwarancje cesarskie. Wiadomo, że pierwsze stemple pieniężne zostały sprezentowane cesarzowi. Stabilność kraju wchodzi też do domeny rodziny Otomo. Może mają coś takiego jak ministerium finansów regulujące obieg monet i sterujące ich wydawanie.
Matane
kabuki joe pisze:Może mają coś takiego jak ministerium finansów regulujące obieg monet i sterujące ich wydawanie.
Zakładam, że kraj taki jak Rokugan nie mógłby funkcjonować z silną władzę cesarską jeśli nie posiadałby rozwiniętego systemu zarządzania.
Poniżej lista ministerstw jakie istniały w Japonii:
I. Ministerstwo centrum (中務省, Nakatsukasa-shō).
II. Ministerstwo spraw publicznych (式部省, Shikibu-shō).
III. Ministerstwo ceremonii (治部省, Jibu-shō).
IV. Ministerstwo podatków (民部省, Minbu-shō).
V. Ministerstwo wojny (兵部省, Hyōbu-shō).
VI. Ministerstwo sprawiedliwości (刑部省, Gyōbu-shō).
VII. Ministerstwo skarbu (大蔵省, Ōkura-shō).
VIII. Ministerstwo ds. dworu cesarskiego (宮内省, Kunai-shō)
Ten podział rządów powstał na podstawie rządów chińskich dynastii Tang włącznie z wprowadzeniem systemu rang wśród urzędników i szlachty.
Wprowadził go cesarz w okresie Taika.
Przetrwał w miarę niezmieniony wiele wieków.
Jeśli zatem weźmiemy pod uwagę, że w Rokuganie władza Cesarza jest bardzo silna to można zaadoptować taki wygląd ministerstw co sprawia, że dworzanie na dworze cesarskim autentycznie mają jakieś zajęcia i obowiązki poza prowadzeniem negocjacji między klanowych.
slann pisze:btw, koku nie było papierowe?
Nie nie było.
Zarówno Zeni, Monme-ita (rokugańskie Bu), Bu-shoban (rokugańskie Koku), Ni-bu praz Ryō były metalowe.
Ostatnio zmieniony ndz lut 08, 2009 3:41 pm przez Lriot, łącznie zmieniany 1 raz.
Wartość koku
Na naszej Ziemi pod względem rzadkości występowania złoto ma miejsce 79. Dla porównania: srebro 47, a miedź 29. (Za Wikipedia: Abundances of the elements data page.) Dopóki czegoś jest mało, rzeczywiście - przez to jak jest pożądane, może mieć wartość samą w sobie. Myślę jednak, że kiedy ma się już złote: ozdoby, figurki Fortun w świątyni i nić na oplocie rękojeści, miło jest pomyśleć, że monety oprócz przetapiania można jeszcze na ryż wymienić. Przy czym kurs może się wahać.
LARP 16 maja
Złożyłam dziś zamówienie do koordynatorki festiwalu na 350 monet barwy złotej, 350 srebrnej (200 będzie norweskie, bo mają dziurki) oraz 400 rudej. Z zaznaczeniem, że metalowe podkładki i uszczelki są w porządku. Na razie nie wiem co z tego wyniknie. Organizatorka przypomina mi, że ja jestem od fabuły, planowania wystroju (ale nie "budowania") oraz zapraszania graczy.
@ Lriot
Dzięki za podpowiedź z ministerstwami. Zdaje się ze moi gracze wkrótce wrócą do stolicy, ale względem kampanii sprzed dwóch lat trochę się tam pozmienia.
Na naszej Ziemi pod względem rzadkości występowania złoto ma miejsce 79. Dla porównania: srebro 47, a miedź 29. (Za Wikipedia: Abundances of the elements data page.) Dopóki czegoś jest mało, rzeczywiście - przez to jak jest pożądane, może mieć wartość samą w sobie. Myślę jednak, że kiedy ma się już złote: ozdoby, figurki Fortun w świątyni i nić na oplocie rękojeści, miło jest pomyśleć, że monety oprócz przetapiania można jeszcze na ryż wymienić. Przy czym kurs może się wahać.
LARP 16 maja
Złożyłam dziś zamówienie do koordynatorki festiwalu na 350 monet barwy złotej, 350 srebrnej (200 będzie norweskie, bo mają dziurki) oraz 400 rudej. Z zaznaczeniem, że metalowe podkładki i uszczelki są w porządku. Na razie nie wiem co z tego wyniknie. Organizatorka przypomina mi, że ja jestem od fabuły, planowania wystroju (ale nie "budowania") oraz zapraszania graczy.
@ Lriot
Dzięki za podpowiedź z ministerstwami. Zdaje się ze moi gracze wkrótce wrócą do stolicy, ale względem kampanii sprzed dwóch lat trochę się tam pozmienia.
-
-
kabuki joe
Stały bywalec
- Posty: 373
- Rejestracja:
0815
Hi.
Sądzę, że bez wartości tego złota było by wiele kłopotów w Rokuganie. Moja grupa pochodzi z ziem Smoka. Dużo skał, jest złoto ale nieststy nie ma wiele ryżu - za to jest górski Tuńczyk
. Ciekawym jest też pytanie, czy cesarz ma własną miennicę bijącą monety i jak wygląda sprawa z mniejszymi klanami. Modliszki na pewno biją ale taki klan Wróbla jest moim zdaniem za mały na własne monety. System monetarny wprowadzono ale dopiero w trzecim wieku po Upadku Kami. Przed tym był tylko handel wymienny.
Co do uszczelek to nie wiem, ale chyba są fajne podkładki metalowe ISO 93602
z różnych materiałów. Firmy mogą take na setki zamówić.
Ukłony
Sądzę, że bez wartości tego złota było by wiele kłopotów w Rokuganie. Moja grupa pochodzi z ziem Smoka. Dużo skał, jest złoto ale nieststy nie ma wiele ryżu - za to jest górski Tuńczyk
. Ciekawym jest też pytanie, czy cesarz ma własną miennicę bijącą monety i jak wygląda sprawa z mniejszymi klanami. Modliszki na pewno biją ale taki klan Wróbla jest moim zdaniem za mały na własne monety. System monetarny wprowadzono ale dopiero w trzecim wieku po Upadku Kami. Przed tym był tylko handel wymienny.
Co do uszczelek to nie wiem, ale chyba są fajne podkładki metalowe ISO 93602
z różnych materiałów. Firmy mogą take na setki zamówić.
Ukłony
U mnie gracze są samurajami pełną gębą, więc taki osprzęt zapewnia im ich pan. Jeśli coś im się zepsuje to mają pełne prawo iść do miecznika/łuczarza/tetsubarza (:P) i powiedzieć, że muszą naprawić/dostać nowy sprzęt.
Jeśliby byli roninami to miecza na pewno by nie kupili łatwo, w końcu taki miecznik ma inne zamówienia, od ważniejszych osobistości. Co do łuków to wydaje mi się, że cena zależy od jakości wykonania. Łuk przeciętnej jakości kosztuje u mnie tak jak podręczniku około 4 koku. Tetsubo natomiast oceniłbym na 2-4 koku.
Jeśliby byli roninami to miecza na pewno by nie kupili łatwo, w końcu taki miecznik ma inne zamówienia, od ważniejszych osobistości. Co do łuków to wydaje mi się, że cena zależy od jakości wykonania. Łuk przeciętnej jakości kosztuje u mnie tak jak podręczniku około 4 koku. Tetsubo natomiast oceniłbym na 2-4 koku.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości