Zrodzony z fantastyki

  • 1
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10
  • 11
 
Heretyk
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5036
Rejestracja: pn mar 28, 2005 12:23 pm

Pierwsza sesja, czyli podpowiedzi dla leszczy

wt lis 24, 2009 8:47 am

Pomysł ze spiskiem goblino-kobodzkim jest fajny :)

A smoka wsadzić można np tak:
gobliny porywają smoka, i przekazują go jakiemuś ludzkiemu magowi ze wsi do eksperymantów/tresowania. Wspomniany zdrajca koboldzki myśląc że to ludzie porwali smoka mógł eksterminować posłańców, a potem skumał się z goblinami w dobrej wierze by zniszczyć ludzi, którzy porwali smoka :) Dzieki podszeptom goblina mógł nabrac apetytu na władze nad plemieniem :)
I robi się coraz większa plątanina, łatwo gracze mogą wysnuć mylne wnioski i do tego nikt nie jest jednoznacznie dobry/zły :)
 
Awatar użytkownika
Aramin.
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 58
Rejestracja: pt lis 13, 2009 9:24 pm

Re: Pierwsza sesja, czyli podpowiedzi dla leszczy

czw lis 26, 2009 5:05 pm

Pozwolę sobie opisać jak wyglądała sesja.

W zasadzie był to czysty storytelling - kostkami rzucali może 4 razy na sesji. Walki nie było, tylko rozmawiali ze sobą i ważniejszymi NPCami tj. władcą wioski, jego Druidem i ważniejszymi z Koboldów. W zasadzie to co robili to głowienie się nad moją fabułą i stanęliśmy na tym, że drużynowy wojownik przebrany za posłańca ruszył samotnie w stronę wioski, jako swego rodzaju przynęta na tych, którzy zabijają wioskowych posłańców. Pozostali gracze razem z posłańcem przebranym za Woja ruszyli w jaskinie Koboldów chcąc porozmawiać z wodzem o jego Poruczniku Sezenie, który prawdopodobnie stoi za ścinaniem wcześniej wspomnianych głów. Sesja trwała jakieś 2 h, jeden z graczy twierdzi, że była świetna, drugiej graczce też się podobno podobało, zaś ten najlepszy twierdził, że fabuła była ok, tylko za mało wykorzystywania umiejętności, brak walk i możliwości wypełnienia czymś ekwipunku.

I teraz mam taki pomysł na jutro:
Wojownik zostanie zaatakowany przez kilku Koboldów, w zależności od farta i niefarta zostanie pojmany lub będzie mógł robić co zechce.

Pozostali gracze wpadną w pułapkę Sezena, który osaczywszy ich jako wbrew pozorom inteligentny zaproponuje sojusz przeciwko wodzowi. Twierdziłby wtedy, że chciał zerwać sojusz z wioską, by sprzymierzyć się z Goblinami, Esrę (wodza) zaś chce obalić, gdyż jajo smoka, którym opiekował się szaman zostało skradzione, a jako że smok miał zostać nowym władcą jaszczurów podejrzenia Sezena padły na wodza, którego rzekomo chce obalić jako gwałciciela Koboldzich zasad, które gloryfikują smoki. Cały myk polegałby na tym, że owszem Sezen chciał się sprzymierzyć z Goblinami, lecz niesłusznie oskarża o swoistą obronę tyrani Esrę - tak naprawdę to drugi w hierarchii zaraz za Sezenem Nazka stałby za zbrodnią - byłby to dar dla Goblinów. Nazka zmówił się z Goblińskim szamanem jeszcze nim zrobił to Sezen - tak naprawdę to on namówił zielonych na sojusz, szaman zielonych zainicjował spotkanie z Sezenem egzekwując tajemną umowę z Nazką. Ów Nazka jako dar w świadectwie zawartego pokoju ofiarował smocze jajo Szamanowi Goblinów, który własną krwią poświadczył ów potajemny sojusz. Co sądzicie o takim zagmatwaniu fabuły? Jakieś sugestie w jaki sposób ją ulepszyć? Wiecie, nie chcę żeby było za prosto ;)

Dodam tylko, że Sezena traktują jako postać negatywną, a Nazka jest dla nich zwykłym randomem.

EDIT: Zastanawiając się jeszcze nad koncepcją Heretyka wpadłem na taki pomysł, że za tym wszystkim stoi wioskowy Druid Sven, tylko zastanawiam się nad motywami. Może zamierzał wykonywać na smoku jakieś eksperymenty? Może chciał doprowadzić do wyniszczenia wszystkich trzech frakcji tak by natura znów zapanowała nad tym miejscem?
Ostatnio zmieniony czw lis 26, 2009 6:14 pm przez Aramin., łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Heretyk
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5036
Rejestracja: pn mar 28, 2005 12:23 pm

Pierwsza sesja, czyli podpowiedzi dla leszczy

czw lis 26, 2009 7:28 pm

No to teraz musisz dopiescić 3 gracza, czyli czas na troche walki i innych wyzwań :) Na poczatek cos lekkiegy by gracze zorientowali się co mogą ich postacie, a potem... potem tak, żeby nie było za łatwo :)

Wprowadź też w zasięg wzroku Nazkę. Powinien czymś sie wyróżnić, żeby potem nie było, że pojawił sie nie wiadomo skąd.

Co do Twojego pomysłu to nie wygląda za prosto, a wierz mi gracze mogą to jeszcze bardziej skomplikować :)
 
Awatar użytkownika
Aramin.
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 58
Rejestracja: pt lis 13, 2009 9:24 pm

Re: Pierwsza sesja, czyli podpowiedzi dla leszczy

ndz lis 29, 2009 2:56 pm

No cóż, wydaje mi się, że sesja niestety była gorsza od pierwszej ;/
Przebieg sesji:
Wedle planu jeden z graczy stoczył pojedynek z grupką Koboldów, wyszło tak, że zemdlał przeskoczyłem więc do 2 graczy, którzy szli podziemnymi korytarzami. Nie wpadli w zasadzkę Sezena - zbajerowali prowadzącego ich przewodnika i wzięli nogi za pas (dałem im test na spostrzegawczość - Kobold prowadził ich innymi korytarzami niż wcześniej). Tropiciel chciał wytropić wyjście, nie udało mu się to, ale znalazł dwie ss, następnie razem z Zaklinaczką ukrył się w jednej z wielu grot. Zaklinaczkę znalazł Sezen, który rozmówił się z nią na temat efektów śledztwa graczy w wiosce. Wtedy to przeciągnął ją na swoją stronę twierdząc, że działa w dobrej wierze- pojawiła się informacja o smoku i sojuszu z Goblinami.
Ranny wojownik obudził się w komnacie szamana, z którym po krótkiej rozmowie chciał udać się do wodza, by oskarżyć Sezena o zdradę. Obie grupki spotkały się w drodze i wywiązała się rozmowa, podczas której Wojownik spierał się z Zaklinaczką o to po jakiej stronie się opowiedzieć. W końcu ruszyli do wodza, gdzie blefując korzystali ze swojego autorytetu sług Kurtulmaka. Wdali się w rozmowę z Esrą podczas której wyjawili zdradę Sezena, jednakże nakazali wodzowi nie karać jego Porucznika. Następnie nakłonili go (w zasadzie to Trep, który przez jakiś czas w ukryciu podążał za Zaklinaczką i po jakimś czasie wszedł do sali by zainterweniować) by wyruszył do wioski rozmówić się z jej przywódcą. W jaskini został Nazka ze swoimi ludźmi oraz gracze. Po jakimś czasie do sali wkroczyły Gobliny. Szaman Gobliński rozmówił się z Nazką, następnie z graczami, którzy udowodnili mu swoją boskość dzięki Zaklinaczce - użyła Dłoni Maga by wyrwać jego laskę[wiem, naciągane ale sesja była taka zagmatwana, że postanowiłem iść im na rękę). Wtedy to gracze dowiedzieli się o tym, że smocze jajo wykradł Druid, a także o tym, iż Nazka zawarł z nim sekretny pakt. Gracze zaczęli rozmawiać z goblinem na temat sojuszu z ludźmi i Koboldami i na tym mniej więcej się zakończyło.

Mam negatywne odczucia co do sesji - moim zdaniem dałem ostrą plamę i generalnie zastanawiam się czy jest sens ciągnąć to dalej. Myślę, że za jakieś dwie sesje ustalimy czy gramy dalej czy dajemy sobie spokój. Takie wrażenia z sesji mieli gracze:
Tropiciel
Minusy:
Troszkę kulawo z fabułą.
Dalej nie walczyłem :P
brak ekwipunku
za długi wątek z tymi koboldami

Plusy:
Bonus do srebra ;D
Ciekawe rozwinięcie fabularne
rozdwojenie akcji

Wojownik
Rewers (27-11-2009 23:42)
wreszcie skończyłem pisać :D
Rewers (27-11-2009 23:43)
co do sesji
Rewers (27-11-2009 23:43)
to
Ja (27-11-2009 23:43)
długo to trwało ci powiem;p
Rewers (27-11-2009 23:43)
no zawsze tyle z nią gadam ;P
Rewers (27-11-2009 23:43)
dobra czas zejsc na ziemie ;P
Ja (27-11-2009 23:43)
gratuluję zaparcia:p
Ja (27-11-2009 23:45)
no to teraz wal co tam o sesji myślisz
Rewers (27-11-2009 23:45)
nie podobała mi się "monotonia" miejsca akcji, za duże "pogmatwanie" sytuacji jak na pierwsze sesje
Rewers (27-11-2009 23:45)
mało dynamiki akcji
Rewers (27-11-2009 23:46)
wszystko trwało strasznie długo mało konkretnych sytuacji ;P
Rewers (27-11-2009 23:46)
sam nie rozumim ci napisałm ale ok
Rewers (27-11-2009 23:46)
a podobało mi sie :
Rewers (27-11-2009 23:46)
pierwsza WALKA xDD
Ja (27-11-2009 23:47)
xD
Ja (27-11-2009 23:47)
powaliłeś tego szczura jak achilles hektora;p
Rewers (27-11-2009 23:47)
znakomicie wymylona Fabuła ( historia konfliktu Ludzie vs Koboldy vs Gobliny)
Ja (27-11-2009 23:48)
mhm
Rewers (27-11-2009 23:48)
tylko za bradzo to pokręciłeś ;P
Rewers (27-11-2009 23:49)
jak na początek*
Rewers (27-11-2009 23:49)
a reszta super :D
Ja (27-11-2009 23:49)
nom spoko spoko, postaram się uczyć na błędach ;)
Rewers (27-11-2009 23:49)
:D

Co do trzeciej graczki, ona jak poprzednio nie była zbyt wylewna z oceną, ale wywnioskowałem, że 1 sesja spodobała jej się bardziej. Wydaje mi się, że to była klapa, chciałem nawet zakończyć w połowie sesji ale Trepuś mnie od tego zamiaru odciągnął. Nie było tak, żeby gracze chcieli opuścić sesję czy narzekali choć przez pewien czas Wojownik był ospały - nic nie robił kiwając głową na wszystko co zaproponował tropiciel. O dziwo Tropicielowi ta sesja podobała się bardziej od poprzedniej, z Wojem było odwrotnie, żeby było śmieszniej moment, który nie podobał się Trepowi podobał się Wojownikowi (konflikt między nim a Zaklinaczką po czyjej stanąć stronie - dziewczyna była za Sezenem, chłopak zaś chciał opowiedzieć się za wodzem). Muszę się postarać żeby następna sesja była lepsza, a marzę o tym by była dużo lepsza i od drugiej i pierwszej. Ja to zrobić? Zamierzam się zastanowić i moje plany wrzucę tutaj w tygodniu licząc na porady i korekty.
Ostatnio zmieniony ndz lis 29, 2009 2:57 pm przez Aramin., łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Ancient Lord
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 189
Rejestracja: śr sie 13, 2008 2:27 pm

Pierwsza sesja, czyli podpowiedzi dla leszczy

pn lis 30, 2009 8:11 am

Witam.
Mam problem z wymyśleniem fabuły. Gram z moimi graczami - zaczęli jako więźniowie bez ekwipunku wiezieni do skorumpowanego miasta opanowanego zarazą. Jest to w moim autorskim uniwersum. Wykonali kilka misji, ale wszystkie były zadaniami pobocznymi i do tego improwizowanymi. Planuję przenieść ich do uniwersum DragonLance, ale nie mam pomysłu na wątek główny. Są to zwykli byli więźniowie i nie wiem jaką heroiczną fabułę im zaserwować. Myślałem nad czymś takim, że istota z Planu Astralnego pilnująca neutralności poprosi ich o przystopowanie tej panującej nad złem. Wyśle ich do jakiś ruin, czy coś i tam błądząc po korytarzach przenoszą się do Krynnu. Ale jak patrzę tak na to, to ta fabuła wydaje mi się denna i miętka. Zatem proszę Was o pomoc.
 
Heretyk
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5036
Rejestracja: pn mar 28, 2005 12:23 pm

Pierwsza sesja, czyli podpowiedzi dla leszczy

pn lis 30, 2009 10:23 am

Aramin.
Z przedstawionej opinii graczy wygląda, że preferują mniejsza komplikacje akcji, więc wystarczy rozwiązać i wyprostować kilka wątków. Do tego podciągnąć dynamikę akcji. "Przewijaj" nudniejsze fragmenty (które to, ustalisz pytając graczy). Przycisnij graczy by szybciej działali, wyznacz jakiś deadline (np daj znac, ze Driud planuje zużyć jajko za powiedzmy x dni bo wtedy jest pełnia/dobry układ planet/cokolwiek). Daj też do zrozumienia, że nawet jak gracze czegoś nie zrobią zdarzy się to samoistnie z efektami być może nie po ich myśli.
No i daj w końcu drużynową walkę :)


Ancient Lord
Może przypadkowa teleportacja :) Jakas grupa poteżnych npców teleportuje sie w pobliże postaci graczy i podczas walki ze swoimi wrogami teleportują się razem z kawałkiem okolicy, przypadkowo ukryci tam mogą być gracze. A na miejscu pojawiając sie w blasku i chwale sa wzięci za zbawców i albo wcielą sie w ta role, albo będą starali się wyjaśnić nieporozumienie. Ale odważył byś sie wyjaśniać coś tłumowi rozochoconych fanatyków :D?
 
Awatar użytkownika
Ancient Lord
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 189
Rejestracja: śr sie 13, 2008 2:27 pm

Pierwsza sesja, czyli podpowiedzi dla leszczy

pn lis 30, 2009 11:14 am

To może być ciekawe.

Aha i jeszcze pytanie czysto techniczne. Jak przygotowujecie się do swoich sesji. Piszecie tylko zarys i dialogi, jak i walki itd to czysta improwizorka, czy przygotowujecie wypowiedzi co ważniejszych postaci, każde możliwe wyjście rozpisujecie itd?
 
Awatar użytkownika
Bel esprit
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 281
Rejestracja: czw sty 11, 2007 6:14 pm

Pierwsza sesja, czyli podpowiedzi dla leszczy

pn lis 30, 2009 12:13 pm

Co prawda nie jest dla mnie problemem improwizować, ale czuję większy psychiczny komfort, jeśli przede mną leży kilka stron notatek, jestem bardziej rozluźniony i w efekcie lepiej prowadzę.
 
Heretyk
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5036
Rejestracja: pn mar 28, 2005 12:23 pm

Pierwsza sesja, czyli podpowiedzi dla leszczy

pn lis 30, 2009 12:23 pm

Ja spisuje sobie sesje w punktach rozrastających sie w drzewko. Nie spisuje dialogów i wypowiedzi jako takich. Mając npca notuje przy nim jego cele i do czego posunie sie by je osiągnąć, plus kilka haseł nt jego zachowania i wyglądu (np. chce sie wkupić w łaski graczy, sprzeda nawet własnych kumpli by to osiagnąć. garbaty, kaszle ) Oczywiście im ważniejszy npc tym lepiej opisany.
Walki zazwyczaj przygotowuje wcześniej, tzn skład wrogów i ewentualne taktyki. Ale tez bez zbytniej drobiazgowości.

Przy bardziej zakręconych scenariuszach rozrysowuje coś na kształt pajęczyny, pomaga przy skomplikowanych intrygach, jeden rzut oka i widać wszystko.

Najlepiej by całość zmieściła sie na kartce a4 wtedy jest najwygodniej, i można zerkać na kartkę w sposób niezauważalny dla graczy.

Parę razy prowadziłem bez notatek tez było dobrze. Kwestia pamięci :D
 
Awatar użytkownika
Ancient Lord
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 189
Rejestracja: śr sie 13, 2008 2:27 pm

Pierwsza sesja, czyli podpowiedzi dla leszczy

pn lis 30, 2009 1:11 pm

Bel esprit pisze:
Co prawda nie jest dla mnie problemem improwizować, ale czuję większy psychiczny komfort, jeśli przede mną leży kilka stron notatek, jestem bardziej rozluźniony i w efekcie lepiej prowadzę.

Te notatki co obejmują - lokacje, plan wydarzeń, walki, NPC, czy co?
Ja wszystkie sesje improwizowałem zapisując tylko imiona co ważniejszych postaci i skrócone statystyki i 2-3 punkty całej fabuły. Gracze twierdzili, że było świetnie - fabuła i intrygi ciekawe itd, ale jednak chcę się teraz jakoś przygotować, zapisać szkielet sesji. Problem w tym, że nie chce opisywać wszystkiego i... nie wiem co zapisać, czego nie i w jaki sposób to zrobić.

Heretyk pisze:
Ja spisuje sobie sesje w punktach rozrastających sie w drzewko. Nie spisuje dialogów i wypowiedzi jako takich. Mając npca notuje przy nim jego cele i do czego posunie sie by je osiągnąć, plus kilka haseł nt jego zachowania i wyglądu (np. chce sie wkupić w łaski graczy, sprzeda nawet własnych kumpli by to osiagnąć. garbaty, kaszle ) Oczywiście im ważniejszy npc tym lepiej opisany.

Ciekawy pomysł. Sam chyba też zacznę tak opisywać co poniektórych NPC. A to "drzewko" jak wygląda? Są to możliwości dot. przejścia fabuły i konsekwencje wynikające z każdej ze ścieżek, czy jak?

Heretyk pisze:
Przy bardziej zakręconych scenariuszach rozrysowuje coś na kształt pajęczyny, pomaga przy skomplikowanych intrygach, jeden rzut oka i widać wszystko.
Najlepiej by całość zmieściła sie na kartce a4 wtedy jest najwygodniej, i można zerkać na kartkę w sposób niezauważalny dla graczy.

A punkty fabuły w jaki sposób zapisujesz. Krótkimi bezokolicznikami, czy jak. Miło widziany przykład ;)

Heretyk pisze:
Parę razy prowadziłem bez notatek tez było dobrze. Kwestia pamięci :D

Ja właśnie też tak prowadzę, ale dążę do ideału i bezwarunkowej spójności przygody ;)
Ostatnio zmieniony pn lis 30, 2009 1:11 pm przez Ancient Lord, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Heretyk
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5036
Rejestracja: pn mar 28, 2005 12:23 pm

Pierwsza sesja, czyli podpowiedzi dla leszczy

pn lis 30, 2009 1:35 pm

Są to możliwości dot. przejścia fabuły i konsekwencje wynikające z każdej ze ścieżek

Z grubsza tak, choc nie staram sie przewidzieć każdej możliwości, jedynie te najbardziej prawdopodobne kierunki rozwoju.

Miło widziany przykład


Napisać ciężko, a nie mam pod ręką nic co mógłbym zeskanować :)
W internecie znalazłem coś takiego:
http://www.ctw.radom.pl/img/mapa1.jpg
fachowo nazywa sie to mapa myśli :)

A punkty fabuły w jaki sposób zapisujesz

Jak najkrócej :) czasem mało gramatycznie, czasem symbolami
O wiele więcej treści niesie rysunek pokracznego ludzika z ciupagą z dopiskiem "x10" niz pisać: atak 10 goblinów :) Do tego wstawki w obcych językach. Ogólnie mówiąc zanotowana kartka nie przyda się nikomu poza mną :D Nawet pozostawiona na widoku nie zdradzi szczegółów sesji :)
 
Awatar użytkownika
Ancient Lord
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 189
Rejestracja: śr sie 13, 2008 2:27 pm

Pierwsza sesja, czyli podpowiedzi dla leszczy

pn lis 30, 2009 2:08 pm

Heretyk pisze:
Jak najkrócej :) czasem mało gramatycznie, czasem symbolami
O wiele więcej treści niesie rysunek pokracznego ludzika z ciupagą z dopiskiem "x10" niz pisać: atak 10 goblinów :) Do tego wstawki w obcych językach. Ogólnie mówiąc zanotowana kartka nie przyda się nikomu poza mną :D Nawet pozostawiona na widoku nie zdradzi szczegółów sesji :)


Czyli wystarczy jak zrobię przykładowo coś takiego?:
- Spotkanie z Danevem
- Atak złodziei (2x złodziej)
- Rozmowa ze złodziejami.

I np. w zależności co zrobią rozgałęzić to:
- Podróż ze złodziejami do pobliskiego lochu -> Atak bazyliszka
- Zabicie złodziei -> Mapa prowadząca do ich obozowiska.

Do tego dopisać zamierzenia postaci, tematy rozmowy (np. złodziej - chęć zabicia graczy) i to wystarczy? Myślałem, że te wielce słynne przygotowania MG są bardziej zawiłe :P
 
Heretyk
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5036
Rejestracja: pn mar 28, 2005 12:23 pm

Pierwsza sesja, czyli podpowiedzi dla leszczy

pn lis 30, 2009 2:18 pm

Każdy wg potrzeb się przygotowuje :D

I cała mistyczna otoczka wokoło MG znikła :D
 
Awatar użytkownika
Ancient Lord
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 189
Rejestracja: śr sie 13, 2008 2:27 pm

Pierwsza sesja, czyli podpowiedzi dla leszczy

pn lis 30, 2009 2:40 pm

Każdy wg potrzeb się przygotowuje :D

Tak, ale cały mój staż opierał się o improwizowanie, więc chciałem poznać sposoby innych MG. Poza tym teraz kumpel kupił sobie booki i wszystkie rozmowy, opisy lokacji i wydarzeń pisze przed sesją i drukuje, więc musiałem zapytać o techniki przygotowań do sesji.

I cała mistyczna otoczka wokoło MG znikła :D

Trochę :P Ale głównie siedzą tu MG, więc tak źle nie jest. Gorzej jak moi gracze przeczytają :P
 
Awatar użytkownika
Krackus
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 198
Rejestracja: ndz lut 17, 2008 2:52 pm

Re: Pierwsza sesja, czyli podpowiedzi dla leszczy

pn lis 30, 2009 3:27 pm

Jeśli chcesz mogę opisać jak konkretnie przygotowuję się do następnej sesji:
1. pomysł i ogólne założenia - bez tego nie ruszę, jak przez miesiąc nie mam inspiracji to przez miesiąc nie poprowadzę satysfakcjonującej (dla mnie) sesji. W przykładzie - zbadanie podziemi Pomroków i odkrycie ich mrocznego rytuału
2. Zwykle na początek przygotowuję sobie rzeczy której nie potrafię wyważyć i tworzyć na bieżąco - mechanikę i przeciwników. W tym przypadku trochę popychadeł (wojowie, magowie, magowie/wojowie), "zarządca" podziemi (potężny wój/mag :)) oraz indywiduum z rytuału (Mroczny niszczyciel</autoreklama> :))
3. Następnie przygotowuję sobie mapkę (czasem ładną czasem nie, zwykle lubię trochę pogrzebać żeby wyszła ładna i szczegółowa) oraz rozkład pomieszczeń i spotkań. Często zajmuje mi to najwięcej czasu i korzystam z największej ilości źródeł. Przykładowo pomieszczenie 1: zmodyfikowana zagadka z Księgi Wyzwań-> pom 2: sala patrolowana przez strażników i koszary (Zależnie od działań BG może dojść do walki lub nie, więc mniej więcej zapisuje sobie ile czego jest i gdzie)-> pom 3: most nad przepaścią i rzeką lawy (w założeniu ma tam nastąpić pojedynek z "zarządcą" ale zobaczymy jak 2 strażnicy poradzą sobie z BG przechodzącymi przez most i zostawiający za sobą pożogę :D)->pom 4: sala+siedziby ważniejszych Pomroków (zależnie od pom 3 różnie moze się to skończyc, więc ponownie zapisuje sobie ile czego i gdzie)-> pom 5 sala przywołań (główna cześć rytuału, więc wszyscy będą jej chronic za wszelką cenę. W założeniu BG mają się tu przebić ale nie powstrzymać przywołania. Mam nadzieję, że nie powstrzymają :))
4. Zależnie od czasu, ochoty i natchnienia dodaje różne szczegóły, rozpisuje statystyki mniej ważnych przeciwników, próbuję przewidzieć możliwe działania BG, dodać jakieś elementy w pomieszczeniach, które pozwolą wykorzysta im specjalne zdolności itd. itp. Zdarza się, że pkt 4 zupełnie pomijam :)

Ogólnie najlepiej jest przygotować rzeczy które są Ci niezbędne a następnie stopniowo dodawać elementy, które albo Ci pomogą albo które gracze mają największą szansę spotkać.
 
Moon Eowan
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 36
Rejestracja: pn lip 13, 2009 12:50 pm

Re: Pierwsza sesja, czyli podpowiedzi dla leszczy

sob gru 12, 2009 3:01 pm

Krótka piłka: co to "motivation"?

Primary motivation: A deep fear of ettins. The character is
terrified, and will act out of fear.

Secondary motivation: Thrill seeking. The character has
passion for adventuring and risk.

Dostałem takie. co to? jest tego lista? daje bonusy? kary?
 
Awatar użytkownika
Schpeelah#144
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 939
Rejestracja: pn sie 21, 2006 8:26 pm

Pierwsza sesja, czyli podpowiedzi dla leszczy

sob gru 12, 2009 8:51 pm

"Motywacja pierwszorzędna: Głęboki strach przed ettinami. Postać jest przerażona i będzie działać ze strachu.

Motywacja drugorzędna: Poszukiwanie mocnych wrażeń. Postać ma pasję do poszukiwania przygód i podejmowania ryzyka."


Skąd/od kogo to dostałeś? Z jakiegoś generatora?
 
Moon Eowan
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 36
Rejestracja: pn lip 13, 2009 12:50 pm

Re: Pierwsza sesja, czyli podpowiedzi dla leszczy

ndz gru 13, 2009 2:58 pm

tak z generatora. wygooglałem NPC generator i wyszło. bodajże drugi wynik.

Są to urozmaicenia postaci? takie... premie i kary żeby postać była bardziej barwna, tak?
 
Awatar użytkownika
erman
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1005
Rejestracja: pt wrz 04, 2009 4:28 pm

Pierwsza sesja, czyli podpowiedzi dla leszczy

ndz gru 13, 2009 7:55 pm

to wygląda jak krótka charakterystyka BNa. Motywacje pozwalają przewidzieć MP jak się zachowa taki BN w takiej sytuacji. Po prostu żadna mechanika tylko krotki opis.
 
Awatar użytkownika
BlackRafael
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 62
Rejestracja: śr lip 08, 2009 9:12 pm

Pierwsza sesja, czyli podpowiedzi dla leszczy

pt cze 25, 2010 8:13 pm

A więc pozwole sobie tutaj przedstawić swój problem:
W te wakacje zaczynam swoją przygode z grami fabularnymi, a dokładnie z D&D-em.
Niestety nie wiem czy takie gry są dla mnie i moich towarzyszy czymś naprawde ekscytującym.
Myśleliśmy o sesji próbnej bez kupowania książek jedynie z podręcznikami źródłowymi w laptopie.
I tu się rodzą moje pytania:
Czy warto?
Czy pierwsze sesje mogą nas zniechęcić?
Czy są najnudniejsze?
Jak byśmy kupili podręczniki źródłowe to by nas trochę zobowiązało do zabawy, bo to jednak nie było gratis.
z góry dzięki za odpowiedź!
 
Awatar użytkownika
Gwjazdor
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1287
Rejestracja: czw sty 25, 2007 10:53 pm

Pierwsza sesja, czyli podpowiedzi dla leszczy

pt cze 25, 2010 10:20 pm

BlackRafael pisze:
Czy warto?

Warto. Chociażby spróbować.

BlackRafael pisze:
Czy pierwsze sesje mogą nas zniechęcić?

W sumie mogą. Zwłaszcza jeżeli MG też jest początkujący, nie wie jak się za to zabrać i nie ma pojęcia o prowadzeniu. Ale nie warto się zniechęcać po pierwszym graniu :wink:

BlackRafael pisze:
Czy są najnudniejsze?

Różnie bywa. Zależy od MG, od graczy, od przygody.
 
Awatar użytkownika
Forumowicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 623
Rejestracja: śr cze 02, 2010 5:41 pm

Re: Pierwsza sesja, czyli podpowiedzi dla leszczy

pt cze 25, 2010 11:28 pm

BlackRafael pisze:
Czy warto?


Jak dla mnie: O TAAAK! :razz:
Wciaga
I radzę również radzę nie zniechęcać pierwszym razwm, który może zniechęcić. Spróbujcie kilka razy.
 
Awatar użytkownika
Bahior
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 130
Rejestracja: pn mar 24, 2008 10:30 am

Re: Pierwsza sesja, czyli podpowiedzi dla leszczy

pt cze 25, 2010 11:44 pm

Porada: laptop na sesji naprawdę może zniszczyć klimat - warto się zaopatrzyć w podręczniki lub przepisanymi/wydrukowanymi najważniejszymi fragmentami np. SRD. A jeśli nie to na początek warto olać nawet mechanikę aby gracze poczuli to o co chodzi w grach fabularny - opowiadanie historii.

Co jeszcze, może to małe przegięcie ale nie ma nic klimatyczniejszego jak sesja gdzieś pod gołym niebem/na tarasie przy świecach, nie wiele wtedy trzeba aby przenieść się w fantastyczny świat.

A czy warto?
Na pewno. RPG to jedna z najbardziej relaksujących i odstresowujących rozrywek, a w dodatku spędzasz czas ze znajomi i przyjaciółmi wspólnie uwalniając wyobraźnie.
 
Sir Vodalin
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: wt sie 19, 2008 3:54 pm

Re: Pierwsza sesja, czyli podpowiedzi dla leszczy

sob cze 26, 2010 12:10 pm

Stosunkowo niedawno zacząłem prowadzić. Na razie gracze są na północy (lasy, pojedyncze miasto, dalej tundra, stepy z orkami). Wymyśliłem sobie że na zachód będzie wybrzeże. Tylko pojawia się problem, jak uzasadnić istnienie miasta (większej wioski z własnymi władzami itd.). Główne miasta znajdują się na południe, a dalej na wschód od tego wybrzeża są wyspy które istnieją niby tylko w legendach (od ok 10000 lat nikt ich nie widział, a kto popłynął nie wrócił), dlatego handel jakimiś rybami czy innymi owocami morza odpada. Dodam że na zachód od wybrzeża znajdują się lasy, w których ostatnio sporo ogrów i innych brzydali.
Czyli podsumowując jak uzasadnić dużą osadę w klimacie umiarkowanym na wybrzeżu?
 
Awatar użytkownika
Bahior
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 130
Rejestracja: pn mar 24, 2008 10:30 am

Re: Pierwsza sesja, czyli podpowiedzi dla leszczy

sob cze 26, 2010 12:24 pm

Hmm handel może niech będzie trudny, ale jeśli w pobliżu miasta pojawi się spora ilość bursztynu np to miasto będzie mieć uzasadnienie. Możesz również nawiązać do starych legend - niech miasto będzie stare. Nikt nie pamięta jego założenia ani historii. A skoro, kiedyś pływano na owe legendarne wyspy tu kunszt szkutników w mieście może być naprawdę legendarny (choć i tak to tylko cień tego co było kiedyś), to bardzo pasuje do miasta na wybrzeżu w pobliżu wielkich lasów - materiał blisko.
 
Awatar użytkownika
Schpeelah#144
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 939
Rejestracja: pn sie 21, 2006 8:26 pm

Pierwsza sesja, czyli podpowiedzi dla leszczy

sob cze 26, 2010 1:10 pm

Znajdź jakieś uzasadnienie, jak ludzie w tej osadzie mogą się wyżywić, więc prawdopodobnie powinien być handel bo twój opis nie sugeruje dużej możliwości rolnictwa czy hodowli zwierząt i powód, dla którego mieliby się zgromadzić w jednym miejscu. Rozumiem, że świat autorski?

Osobiście dałbym jakieś umiarkowanej wartości bogactwo naturalne, którego miasta na południu nie mają, uzasadniając handel. Jakiś stworzenie bądź materiał na lądzie lub w morzu (to drugie, jeśli osada ma być na wybrzeżu, pierwsze, jeśli jest jedynie w pobliżu wybrzeża). Bogactwo nieduże, żeby uzasadnić czemu nie jest to większe miasto. Sam pomyśl, jaki surowiec będzie pasował w kontekście twojego świata.

Osada może też wykorzystywać i handlować z jakąś lokalną grupą, choćby orkami czy ogrami (osobiście uważam, że Int 6-8 to "nierozgarnięty, ale nie upośledzony", to w końcu głupie -2 do testów) znoszącymi coś z dalszych okolic (np. skóry zwierząt, na które polują orki na stepach i w tundrze a merrowy (ogry wodne) w głębinach) w zamian za narzędzia i generalnie wytwory cywilizacji.

Oczywiście można się pokusić o coś bardziej egzotycznego typu młody smok mieszkający w pobliżu i stymulujący lokalną ekonomię w ten czy inny sposób, zgromadzenie druidów mieszkających w pobliskim lesie, eteryczni maruderzy przynoszący rzeczy z jakichś ruin zakopanych głęboko pod osadą i wymieniający je na świecidełka. Oczywiście bez przesady żeby gracze nie byli zanadto zdziwieni że dopiero teraz o tym słyszą.
 
Awatar użytkownika
Ginden
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 831
Rejestracja: pt gru 19, 2008 1:15 pm

Pierwsza sesja, czyli podpowiedzi dla leszczy

sob cze 26, 2010 5:51 pm

Sir Vodalin pisze:
Tylko pojawia się problem, jak uzasadnić istnienie miasta

Kopalnia, port, tartak.

Wyspy umieść trochę dalej na wschód, będzie okej, a będzie można handlować rybami i owocami morza.
 
Awatar użytkownika
Schizofremik
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 633
Rejestracja: czw lut 17, 2005 3:58 pm

Pierwsza sesja, czyli podpowiedzi dla leszczy

ndz cze 27, 2010 3:17 am

Sir Vodalin pisze:
tosunkowo niedawno zacząłem prowadzić. Na razie gracze są na północy (lasy, pojedyncze miasto, dalej tundra, stepy z orkami). Wymyśliłem sobie że na zachód będzie wybrzeże. Tylko pojawia się problem, jak uzasadnić istnienie miasta (większej wioski z własnymi władzami itd.). Główne miasta znajdują się na południe, a dalej na wschód od tego wybrzeża są wyspy które istnieją niby tylko w legendach (od ok 10000 lat nikt ich nie widział, a kto popłynął nie wrócił), dlatego handel jakimiś rybami czy innymi owocami morza odpada. Dodam że na zachód od wybrzeża znajdują się lasy, w których ostatnio sporo ogrów i innych brzydali. Czyli podsumowując jak uzasadnić dużą osadę w klimacie umiarkowanym na wybrzeżu?


Dlatego najlepiej jest wybrać gotowy Setting np Fearun później wybrać krainę a następnie poszukać książki wydanej przez wotc w klimacie obranego miejsca i kazać wszystkim przeczytać wbrew pozorom jest bardzo wiele fajnych książek. Tworzenie własnego świata ma swoje zalety ale poziom wiedzy i doświadczenia potrzebny do stworzenia czegoś kompletnego jest bardzo duży.

Jak uzasadnić osade na wybrzeżu patrz Wenecja,Gdańsk tam gdzie jest może i ujścia rzek zawsze są dobre miejsca na handel. Innym powodem może być centrum administracyjne nad większym obszarem patrz Warszawa,Brasil które automatycznie przyciągają ludzi pomimo braku innych cech.
 
Lenart2500
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: sob lut 12, 2011 12:39 pm

Re: Pierwsza sesja, czyli podpowiedzi dla leszczy

sob lut 19, 2011 12:35 pm

Widzę, że dawno nic nie pisano w temacie, więc na pewno macie ochotę znów podpowiadać! :)

Przedstawię więc swój problem:
(D&D, Forgotten Realms)
Prowadzę sesję dla jednego gracza, a właściwie to graczki. No i niby wszystko fajnie, pierwsza sesja poszła bez problemu, wszyscy byli zadowoleni.
Z tym, że, moja graczka bardzo dużo nagrała się w Neverwintery, Fallouty itp. więc podchodzi do gry bardzo pragmatycznie.
Jej zadanie w pierwszej sesji opierało się na tropieniu zbiegłego przybysza w lesie, (graczka jest tropicielem, elfką, towarzyszy jej BN Paladyn Tyra oraz BN Bard).
No i podczas wszelkich spotkań w lasach, oczywiście wcześniej zaplanowanych, wszystkie jej działania opierały się na zasadzie: porozmawiać, jak się nie da, zabić, przeszukiwać i wyjść.
Właściwie bez żadnych emocji, dodatkowych działań, nawet zaklęć nie chciało się jej rzucać, obojętnie jak trudne było spotkanie.
Rozumiecie typowo cRPG działanie.

Poza tym zapominała o tak typowych rzeczach jak np. wystawienie warty.
Skończyło się to utratą całego złota :]

Jakaś recepta co zrobić?
 
Awatar użytkownika
von Mansfeld
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1778
Rejestracja: wt lip 29, 2008 7:31 am

Pierwsza sesja, czyli podpowiedzi dla leszczy

sob lut 19, 2011 12:37 pm

Lenart2500 pisze:
nawet zaklęć nie chciało się jej rzucać


A to trochę dziwne, bo w cRPGach (zwłaszcza gdzie prowadzi się drużynę) magię stosuje się często.

Lenart2500: problem typowy, ale do rozwiązania. Po prostu opowiedz swojej graczce, co podobało ci się w jej graniu, a co nie podobało. Zainteresuj ją do odgrywania i pamiętania o wielu rzeczach, które w cRPG są pomijane. Wspomnij, że na sesjach RPG ma znacznie więcej możliwości niż na PeCecie/konsoli. ;)
  • 1
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10
  • 11

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości