Seji - nie do konca tak musi byc, ze zaczynasz kserowac, to juz kserujesz. Droga moze byc tez, taka, ze Kserujesz pierwszy podrecznik, a dalej juz kupujesz, co wiecej stajesz sie radykalnym przciwnikiem kserowania podrecznikow. Tak bylo ze mna. Wieki temu, napoczatku w pierwszej klasie LO skserowali[my CP2020. Potem, byly juz tylko oryginaly. WFRP + dodatki, dodatki do CP2020, i tak dalej... Ten pierwszy podrecznik mozna wybaczyc, jesli na nim sie poprzestanie, jesli to on otwiera droge do RPG. I do uczciwego, dalszego bawinia sie w RPG. Bez tego ksero moze wogóle bym nie gral i niczego nie kupowal. Ale to tylko szczegolna przslanka, na ktorej nie mozna budowac ogolnych wniosków.
RPG to nie jest takie drogie hobby, kiedy zaczynalem moja sytuacja finansowa byla naprawde katasrtofalna... ale moglem zaoszczedzic, zlozyc sie... i juz bylo z gorki.
I jeszcze jedno: odnosnie graczy komputerowych i RPG. Moja historia z rpg zaczela sie od tego, ze przeczytalem w pismie Top Secret kilka artykulow na ten temat. Bylo o WFRP, CP, SR... i sie zakochalem. Stamtad dowiedzialem sie o MiMie... a wczesniej to zabradzo ksiazek nie czytalem. Moze tu nie chodzi o reklamy, ale o to, aby dogadac sie z kims, kto napisze artykuly wprowadzajce w RPG.
Jakis czas temu czytalem cos o RPG w SS - ED czy cos tam. Moze tak trzeba to promowac. Napisac artykul na zachete, taki, zeby sie dzieciakom wydawalo, ze jest to modne, elitarne hobby... a przy tym fajne.