Dalambert pisze:Boruta, w Polsce i to ledwo od paru lat
w Brytyjskiej Marynarce najmłodszy oficerski jeszcze od Napoleona
Pooglądaj sobie choćby Hornblowera.
a "midshipmen" / człowieczek z pod pokładu/ to u na "PODCHORĄŻY"
z reszta było tu już w tym temacie gadane
Nie, to nie jest podchorąży. Inny kontekst, inna rola, inna historia. Bez związku.
kabiel pisze:Boruta,
wyrywać z kontekstu pojedyncze stwierdzenia, z pominięciem zdania poprzedzającego, dlaczego kojarzy się midshipmanem, to jest zwykłe chamstwo.
<wzruszenie ramion> Chamstwem może nie, ale nieuzasadnione jest branie "stopni" od czapy, bez zwiazku z realiami.
dla tych, co to czytają w wątku tylko ostatni post przypomnę, że w jednym z polskich wznowień tłumacz nadał tytuł "Aspirant Hornblower"
Niekompetencja tłumacza nie jest usprawiedliwieniem.
A poza tym już było mówione, że dla tych stopni dobrego odpowiednika w polskich rangach nie ma.
Ani dobrego, ani złego. Po prostu nie ma. To jak z anegdotaą liczbie określeń śiegu u eskimosów (inuitów).
przez chwilę się czułam lekko zaszczuwana ]
Nimitz! Bierz ją
Weber się inspirował historią marynarki brytyjskiej z czasów napoleońskich (i z I wojny), ale i historią Francji z czasów rewolucji też.
Tak. I dlatego trzba wg mnie braćwobec RMN poprawkę na RN, a wobec Haven na Francję, tak przed, jak i napoleońską(ale też Roję sowiecką dzięki wkładowi <całkiem słusznemu wg mnnie> tłumacza).