Darklighter pisze:<br />Zgadza siê - to bardzo bola³o (103/108 Punktów Witalno¶ci) . <br />Ale mimo wszystko i tak popar³em t± opcjê (dodam jeszcze, ¿e nie u¿ywam szybkostrzelnej broni i nie zamierzam). I nie wycofujê mojego s³owa . Jest to wed³ug mnie do¶æ ciekawa opcja... A o swoj± skórê jako¶ zadbam .<!--QuoteEBegin-->[...]Darklord by³ pierwszym który odczu³ jej skutki(Droid bojowy trafi³ go dwoma seryjkami po 3 impulsy z ciê¿kiego samopowtarzalnego blastera.Obra¿enia ca³kowite wynios³y 4d8 x 6 :twisted: ).Darklord praktycznie straci³ ca³± pulê punktów witalno¶ci, a by³o tego trochê ponad 100, a wiêc sporo.
Lightstorm pisze:<br />W Cthulhu 1990 nie ma zasad opisujących jak łamać nogi czy ręce. Jest natomiast napisane ile WP/HP mają poszczególne części ciała(Wylicza się to z całej liczby WP/HP). Jako, że te wartości są praktycznie identyczne w Cthulhu jak i Star Wars d20, rozważałem ich zaadoptowanie. <br />Ja łamanie widziałbym tak: <br />ofiara ma prawo do rzutu obronnego na Fortitude(DC jeszcze do ustalenia ). Jeśli się powiedzie to obrażenia wchodzą w Vitality(dochodzi wtedy do walki wręcz/szarpaniny/siłowania się między ofiarą a napastnikiem), jak nie wyjdzie - obrażenia wchodzą w Wound'y. <br />Co do postaci wysoko poziomowych - jak wiesz ilość Wound Points jest stała, chyba, że będzie się dobierać ciągle feat Toughness dający bonus do Wound Points (ale tak się normalnie nie robi ). <br />To jest oczywiście przykład gdy walczy się otwarcie. Pamiętaj, że można się spróbować zakraść niezauważenie do przeciwnika i wtedy jest on traktowany jak Helpless. Nawet jeśli to przeżyje to i tak wchodzi w niego krytyk (prosto w Wound Points ). <br /><!--QuoteBegin-Lightstorm+--><!--QuoteEBegin-->Jak wprowadzić zasady łamania karku? Rąk? Nóg? Wiem ,że DARKLIGHTER miał pomysł z wprowadzeniem zasad podobnych jak w CTHULHU 1990,ale jak by to tyczyło się ludzi wysoko poziomowych?
Lightstorm pisze:<br />SWRPGNetwork są wspomniane te zasady przy prestiżowej klasie Gunslinger <br />Na początku takiej walki, ten co wygra inicjatywę traktuje swego przeciwnika jako Flat Footed (nie ma bonusu ze Zręczności do Obrony). To pozwala zwiększyć dwukrotnie obrażenia wynikające ze specjalnej zdolności Gunslinger'a Deadly Accuracy(np. 3d6 na 6d6 ).<!--QuoteEBegin-->Jeszcze jedno, czy jest szansa wprowadzenia zasad tzw.walki kowbojskiej taka jak istniała w 2 edycji?
Lightstorm pisze:<br />Sneak Attack u Bounty Huntera zaczyna się już od 2-go poziomu. Natomiast Deadly Strike powinno być na tak wysokim poziomie ze względu na wyjątkowo potężne bonusy tej specjalnej zdolności. Zabijanie jedym atakiem jest chyba cechą kogoś, kto wyrasta dużo ponad przeciętność.<!--QuoteEBegin-->Dopiero na wysokich poziomach. Wcześniej nic się nie da zrobić.
<br />Bardzo mi sie ta zasada spodoba³a, ale wydaje mi siê ¿e nale¿y wprowadziæ nastêpuj±ce modyfikacje: <br />- Punkty umiejêtno¶ci Mocy, jakie postaæ dostaje na level powinny byæ modyfikowane przez WIS a nie INT jak to ma miejsce w "zwyk³ych" umiejêtno¶ciach - w koñcu umiejêtno¶æ pos³ugiwania siê moc± polega na instykcie a ten z kolei powi±zany jest z WIS. <br />- Jak ju¿ czynimy Jedi tak potê¿nych (tj. postacie graczy) poprzez te dodatkowe p. umiejêtno¶ci, brak zu¿ywania VP na Moce itd, to wydaje mi siê ¿e powinni¶my (ja tak robiê) podnie¶æ poprzeczkê XP (punktów do¶wiadczenia) na kolejne levele. U nas jest to 1000 XP/level wiêcej ni¿ dla innych postaci. Odzwierciedla³oby to równie¿ wolniejszy rozwój rycerzy Jedi. <br /> <br />Oto moja propozycja: Jedi i Force Adept dostaj± dwie pule punktów na umiejêtno¶ci- jedne na skille Mocy, drugie na zwyk³e skille. <br />By nie by³o za dobrze doda³em kilka mocy(by zwiêkszyæ ilo¶æ skilli na które trzeba rozk³adaæ punkty), które by³y w starej edycji, a których brak w nowej. <br />
<br />Tutaj z kolei nie zgadzam siê z moim przedmówc± - przynajmniej co do tego aspektu. OK, ujemny modyfikator wynikaj±cy ze stresu mo¿e byæ, ale jakby¶my nie byli spokojni to lepiej ni¿ poziom naszej umiejêtno¶ci nie uda nam siê tego zrobiæ. Wydaje mi siê ¿e w³a¶nie poziom umiejêno¶ci mówi jak dobrze mo¿emy dan± czynno¶æ wykonaæ bêd±c umiarkowanie spokojni. Natomiast podrêcznik przewidzia³ mo¿liwo¶æ dzia³ania w stresie (wtedy w³a¶nie rzucamy d20), natomiast w spokojnym otoczeniu, bêd±c opanowani mo¿emy przecie¿ wzi±æ 20! I zawsze wykonaæ t± czynno¶æ najlepiej jak potrafimy. Natomiast radzenie sobie ze stresem nie jest (co wynika raczej z mojego ¿yciowego do¶wiadczenia) czym¶ co mo¿na siê nauczyæ. To po prostu przychodzi z wiekiem i do¶wiadczeniem a wiêc lepiej takie co¶ odzwierciedla w³a¶nie Willpower save (si³a woli).Na pocz±tku rozwa¿a³em mo¿liwo¶æ, czy nie przypisaæ tego do si³y woli, ale doszed³em do wniosku, ¿e gracz powinien mieæ mo¿liwo¶æ zdecydowania, czy chce, ¿eby jego postaæ potrafi³a radziæ sobie ze stresem. W koñcu jest to umiejetno¶æ, której mo¿na siê nauczyæ. <br />
<br /> I to w³a¶nie obrazuje commonera na 0-wym lub 1-szym poziomie z niskim Will savem. Natomiast jak kto¶ w ci±gu swojego d³ugiego ¿ycia prze¿y³ wiele stresuj±cych sytuacji, to "dosta³" za nie XP i przeszed³ na wy¿szy poziom i zwiêkszy³a siê jego Will save. Natomiast jak szybko owe zmiany zachodzi³y decydowa³a profesja jak± sie para³ - ¿o³nierze szybko uodparniali siê na stres, handlarze wolniej co odzwierciedla ró¿norodno¶æ szybko¶ci przyrostu si³y woli. Nie mogê zgodziæ siê z tym ¿e ktokolwiek mo¿e mieæ wp³yw na to jak dzia³a na niego stres. To ¿ycie i sytuacje w których siê znajdziemy o tym decyduje i uodparnia nas. My sami mamy niewielki wp³yw na to jak siê denerwujemy ( no, chyba ¿e pójdziemy do psychoterapeuty, ale nie wiem czy takich mo¿na znale¼æ w galaktyce daleko, daleko st±d... ). Tylko decyduj±c siê na cie¿kie ¿ycie ¿o³daka mo¿emy spodziewaæ siê, ¿e za kilka lat strzelanina za rogiem nie bêdzie na nas wywiera³a wiêkszego wra¿enia, sytuacja z umiejêtno¶ci± doprowadzi³a by do tego ¿e w obliczu ¶wiszcz±cych wokó³ strza³ów z blastra farmer John (który du¿o rozwija³ sobie tej umiejêtno¶ci) jest spokojny a wojownikowi Waderowi trzês± siê rêce bo wola³ przeznaczyæ XP na rozwój skradania,walki czy czego tam jeszcze. Rozumiesz mój punkt widzenia? [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/laugh.gif[/img] <br />Tylko teraz powstaje problem: Willpower save wg. podrêcznika okre¶la si³ê woli rozumian± jako miarê odporno¶ci na manipulacje umys³owe i dominacjê (czli tak z u¿yciem mocy jak podstêpu - blef, oszustwo itp.). Wtedy do naszych rozwa¿añ pasuje jednak bardziej Fortitude save. Dlaczego upieram siê przy rzutach odporno¶ciowych a nie umiejêtno¶ciach? Po prostu rzuty odporno¶ciowe s± bezpo¶rednio zwi±zane z levelem, czyli do¶wiaczeniem, podczas gdy umiejêtno¶ci ju¿ mniej a ability wogóle. A moim zdaniem (jak pisa³em ju¿ wcze¶niej) powinny byæ ¶ci¶le zwi±zane z do¶wiadczeniem. <br />A dlaczego Fortitude? Rzut ten mówi o wytrzyma³o¶ci, sile uk³adu immunologicznego,metabolizmu itp. Nie znam siê na medycynie, ale si³a woli i odporno¶æ na umys³owe manipulacje nie musi i¶æ w parze z odporno¶ci± na stres. A czy z odporno¶ci± na obra¿enia? Nie koniecznie ale zwykle tak jest. Chdzi mi o to ¿e mo¿na dorabiaæ do tego jakie¶ teorie (¿e niby mniej sie stresujesz o jakie¶ strzelaniny bo mniej Ci mog± wyrz±dziæ krzywdy), ale nie têdy droga. Fortiude save po prostu do tego pasuje bo w³a¶nie tak± fizyczn± odporno¶æ wyrabia siê z ciê¿kimi do¶wiadczeniami, które równolegle wyrabiaj± odporno¶æ na stres. I ju¿. Wtedy sie wszstko ³adnie zgadzaJe¿eli kto¶ przez ca³e ¿ycie, nie jest nara¿ony na stres, to kiedy przyjdzie co do czego nie wie co ma robiæ.
Mythos pisze:<br />Punkt widzenia rozumiem i faktycznie masz racjê. Mo¿e zatem nale¿a³oby zamiast Wisdoma jako atrybutu kluczowego u¿ywaæ Will save'a. Chocia¿ ta zasada mia³a odno¶ciæ siê tylko do graczy. A je¿eli postaæ gracza zostaje herosem, to z definicji nara¿a siê na ci±g³y stres, wiêc nie jako mo¿e siê na niego uodporniæ. <br /> <br />-------------------------------------------------------------------------------------- <br />Do notki powy¿ej: <br />Dobre wyja¶nienie i bardzo mi siê podoba. Wobec powy¿szego zasada zostaje zmieniona, aby odpowiadaæ nowym ustaleiom. Jej obecna tre¶æ znajduje siê poni¿ej <br /> <br />Wp³yw stresu na wykonywane czynno¶ci <br />Czasem postacie musz± zrobiæ co¶ w du¿ym po¶piechu i to jeszcze zazwyczaj pod presj± (dobrym przyk³adem jest osoba próbuj±ca z³amaæ kod wej¶ciowy do jaki¶ drzwi, gdy po piêtach depcz± jej szturmowcy). W takim przypadku testowa³oby sie tê Fortitude i w przypadku pora¿ki do wyniku dawa³oby siê modyfikator ujemny. <br />ST (DC) dobiera³oby siê zale¿nie od okoliczno¶ci. Widzê to tak, ¿e: <br />-je¿eli test nie uda³ siê o max 10 to -1 do testów <br />-je¿eli test nie uda³ siê o max 20 to -2 do testów itp. <br />-je¶li test uda³ siê nie ma ¿adnych modyfikatorów <br />My¶lê, ¿e dobre korzystanie z tej zasady mo¿e urozmaiciæ grê, a tak¿e u¶wiadomi graczom, ¿e s± tylko lud¼mi (albo nie-lud¿mi )<!--QuoteEBegin-->I to w³a¶nie obrazuje commonera na 0-wym lub 1-szym poziomie z niskim Will savem. Natomiast jak kto¶ w ci±gu swojego d³ugiego ¿ycia prze¿y³ wiele stresuj±cych sytuacji, to "dosta³" za nie XP i przeszed³ na wy¿szy poziom i zwiêkszy³a siê jego Will save. Natomiast jak szybko owe zmiany zachodzi³y decydowa³a profesja jak± sie para³ - ¿o³nierze szybko uodparniali siê na stres, handlarze wolniej co odzwierciedla ró¿norodno¶æ szybko¶ci przyrostu si³y woli. Nie mogê zgodziæ siê z tym ¿e ktokolwiek mo¿e mieæ wp³yw na to jak dzia³a na niego stres. To ¿ycie i sytuacje w których siê znajdziemy o tym decyduje i uodparnia nas. My sami mamy niewielki wp³yw na to jak siê denerwujemy ( no, chyba ¿e pójdziemy do psychoterapeuty, ale nie wiem czy takich mo¿na znale¼æ w galaktyce daleko, daleko st±d... ). Tylko decyduj±c siê na cie¿kie ¿ycie ¿o³daka mo¿emy spodziewaæ siê, ¿e za kilka lat strzelanina za rogiem nie bêdzie na nas wywiera³a wiêkszego wra¿enia, sytuacja z umiejêtno¶ci± doprowadzi³a by do tego ¿e w obliczu ¶wiszcz±cych wokó³ strza³ów z blastra farmer John (który du¿o rozwija³ sobie tej umiejêtno¶ci) jest spokojny a wojownikowi Waderowi trzês± siê rêce bo wola³ przeznaczyæ XP na rozwój skradania,walki czy czego tam jeszcze. Rozumiesz mój punkt widzenia? <br />
Mythos pisze:<br />Dzięki większej ilości punktów mogłem wreszcie dodać wiele zdolności Mocy z dawnego d6. Tak więc wszystkie te punkty rozłożyły się na wiele umiejętności i nie uczyniły postaci super potężną. Powiedzmy, że pokryłem jedynie oczywiste braki. <br />Co do szybkości rozwoju to trzeba się nad tym zastanowić. Obi Wan (Ep I), Anakin(Ep II) nie byli poza 6 poziomem. Długo jak widać musieli szkolić się--->Jedi najwcześniej zdobywają poziomy bohaterów ze względu na wcześnie rozpoczęty trening. Jednak Luke 7 poziomów zdobył znacznie szybciej, bo w 4 lata. Cieżko to wtedy wytłumaczyć, szczególnie, że inni bohaterowie (Leia, Han) zyskali podobną ilość punktów doświadczenia .<!--QuoteEBegin--><br />Bardzo mi sie ta zasada spodobała, ale wydaje mi się że należy wprowadzić następujące modyfikacje: <br />- Punkty umiejętności Mocy, jakie postać dostaje na level powinny być modyfikowane przez WIS a nie INT jak to ma miejsce w "zwykłych" umiejętnościach - w końcu umiejętność posługiwania się mocą polega na instykcie a ten z kolei powiązany jest z WIS. <br />- Jak już czynimy Jedi tak potężnych (tj. postacie graczy) poprzez te dodatkowe p. umiejętności, brak zużywania VP na Moce itd, to wydaje mi się że powinniśmy (ja tak robię) podnieść poprzeczkę XP (punktów doświadczenia) na kolejne levele. U nas jest to 1000 XP/level więcej niż dla innych postaci. Odzwierciedlałoby to również wolniejszy rozwój rycerzy Jedi. <br />Oto moja propozycja: Jedi i Force Adept dostają dwie pule punktów na umiejętności- jedne na skille Mocy, drugie na zwykłe skille. <br />By nie było za dobrze dodałem kilka mocy(by zwiększyć ilość skilli na które trzeba rozkładać punkty), które były w starej edycji, a których brak w nowej. <br />
<br />No mnie siê wydaje ¿e jest to oczywiste uczynienie postaci potê¿niejszej - mo¿e ona wszystkie punkty umiejêtno¶ci przeznaczyæ jak inne postacie na rozwój a dodatkowo posiada tak± sam± (prawie je¶li wzi±æ pod uwagê jednak modyfikator z WIS a nie INT) ilo¶æ punktów na rozwój mocy. Czyli rozwija siê jak ka¿da inna postaæ, ale w bonusie ma jeszcze Moc! Moim zdaniem aby "zarobiæ" do¶wiadczenie na taki rónoleg³y przecie¿ rozwój warto¶æ XP na level powinna byæ wiêksza. 1000XP nie jest wygórowan± warto¶ci±. <br />Co do Luka Skywalkera to nie jest on chyba najlepszym przyk³adem - rodzinka jak wiemy by³a wyj±tkowa i do nich zasady ksi±¿kowe powinny byæ traktowane z przymró¿eniem oka . Jednak je¶li chcemy to przeliczaæ, to w filmach rycerze Jedi najwiêcej "dzia³ali", stawiali czo³a najsilniejszym wrogom i w efekcie to oni zdobywali najwiêcej "punktów" do¶wiadczenia. <br />Którego to z kolei wiêcej potrzebowali na swój rozwój hehe... [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/laugh.gif[/img]Dziêki wiêkszej ilo¶ci punktów mog³em wreszcie dodaæ wiele zdolno¶ci Mocy z dawnego d6. Tak wiêc wszystkie te punkty roz³o¿y³y siê na wiele umiejêtno¶ci i nie uczyni³y postaci super potê¿n±. Powiedzmy, ¿e pokry³em jedynie oczywiste braki.
Mythos pisze:<br />Owszem ale wysokość umiejętności Mocy nie jest znów tak ogromna. Dla przykładu podam, że mój NPC o poziomach Soldier 3/ Jedi 4/ Jedi Ace 4 ma przeciętną na umiejętności Mocy 7-8, a to nie czyni z niego aż tak niepokonanego. Trudności aktywacji (DC) jak wiadomo są dość wysokie. <br />Muszę przyznać, że mi też nie podoba się zbyt szybki rozwój Jedi, szczególnie ten postaci z książek . Jacen, Jaina choć mają po 17 (Nowa Era Jedi) lat to już 8-9 poziomie Jedi. Ech...<!--QuoteEBegin--><br />No mnie się wydaje że jest to oczywiste uczynienie postaci potężniejszej - może ona wszystkie punkty umiejętności przeznaczyć jak inne postacie na rozwój a dodatkowo posiada taką samą (prawie jeśli wziąć pod uwagę jednak modyfikator z WIS a nie INT) ilość punktów na rozwój mocy. Czyli rozwija się jak każda inna postać, ale w bonusie ma jeszcze Moc!Dzięki większej ilości punktów mogłem wreszcie dodać wiele zdolności Mocy z dawnego d6. Tak więc wszystkie te punkty rozłożyły się na wiele umiejętności i nie uczyniły postaci super potężną. Powiedzmy, że pokryłem jedynie oczywiste braki.
<br />Czy¿by¶ uwa¿a³, ¿e postacie w³adaj±ce moc± nie s± potê¿ne...? Don't underestimate the power of the Force! Mnie siê wydajê ¿e s± duuuu¿o potê¿niejsze!! Moc jest narzêdziem, którgo nie mo¿na odebraæ, tak jak blastra lub my¶liwca komukolwiek innemu (wiem Ylsamiry...), jest rónie¿ asem w rêkawie, którego niewielu z przeciwników siê spodziewa... A poza tym jak wygl±da³by pojedynek 10 levelowego Jedi i 10 levelowego Soldiera? Mnie siê wydaje (jestem pewien )¿e Soldier nie ma szans !! <br />Tylko jest faktycznie du¿y problem, który poruszy³ mikekacz, o którym nie pomy¶la³em ja. Co zobiæ z 10 lvl Jedi który postanawia zmieniæ profesjê, XP ma wtedy na 11lvl non-force usera... <br /> <br />PS. Zebra³em wszystkie zasady tutaj opracowane do jednego pliku (PDF ~42kB), jak kto¶ wyra¿a chêæ mogê mu przes³aæ (pro¶by na majla), a jak kto¶ poczuje siê ura¿ony ¿e wykorzysta³em jego pomys³y to te¿ proszê o kontaktOwszem ale wysoko¶æ umiejêtno¶ci Mocy nie jest znów tak ogromna. Dla przyk³adu podam, ¿e mój NPC o poziomach Soldier 3/ Jedi 4/ Jedi Ace 4 ma przeciêtn± na umiejêtno¶ci Mocy 7-8, a to nie czyni z niego a¿ tak niepokonanego. Trudno¶ci aktywacji (DC) jak wiadomo s± do¶æ wysokie.
Mythos pisze:<br />Oczywiście, że są. Jak to określił jeden forumowicz: <br /><!--QuoteBegin-Mythos+--><!--QuoteEBegin-->Czyżbyś uważał, że postacie władające mocą nie są potężne...? Don't underestimate the power of the Force! :evil: Mnie się wydaję że są duuuużo potężniejsze!!
Mythos pisze:<br />Nomi Sunrider miała zdolność Sever Force i potraktowała nią Ulica Qel-Dromę w czasie Wojny Sith. <br /><!--QuoteBegin-Mythos+--><!--QuoteEBegin-->Moc jest narzędziem, którgo nie można odebrać, tak jak blastra lub myśliwca komukolwiek innemu (wiem Ylsamiry...), jest rónież asem w rękawie, którego niewielu z przeciwników się spodziewa...
Mythos pisze:<br />Zapewne tak jak walka Jango Fetta z Mace'em Windu. Mace-->odbicie x 6, zniszczenie broni i dekapitacja . Wszystko w niecałe 5 sekund. Windu co prawda miał 3 poziomy więcej od Jango ale należy pamietać, że w tym czasie Moc nie dawała tyle potęgi Jedi co niegdyś. Można więc uznać, że mieli zbliżony poziom. <br /><!--QuoteBegin-Mythos+--><!--QuoteEBegin-->A poza tym jak wyglądałby pojedynek 10 levelowego Jedi i 10 levelowego Soldiera? Mnie się wydaje (jestem pewien :D )że Soldier nie ma szans :twisted: !!
Mythos pisze:<br />Może po porstu przyznawać Jedi mniej XP, zamiast zmieniać dla nich wartości potrzebne na przejście na nowy poziom. <br />Wg. zasad z kampanii Living Force każdy Jedi, który dobierze inną klasę nie związaną z Jedi, nie może już nigdy rozwijać się jako Jedi. <br /> <br />PS. mikekacz o pomyśle z dodatkową pulą punktów wspominałem już w 4-tej notce tego tematu.<!--QuoteEBegin-->Tylko jest faktycznie duży problem, który poruszył mikekacz, o którym nie pomyślałem ja. Co zobić z 10 lvl Jedi który postanawia zmienić profesję, XP ma wtedy na 11lvl non-force usera...