Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Nimbus
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: śr mar 02, 2005 2:23 pm

Poradnik Szermierza

sob paź 15, 2005 10:58 pm

Nie mam w zwyczaju zakładać nowych tematów na przeróżnych forach, ale tym razem postanowiłem zrobić wyjątek. W tym bowiem topicu chciałbym posłuchać zdania graczy (a także Mistrzów), którzy w 7th Sea prowadzą od jakiegoś czasu postaci szermierzy. Przeróżne szkoły szermiercze dają mnóstwo możliwości i ciekawych taktyk walki. Doświadczeni gracze mają zazwyczaj kilka sprawdzonych strategii w zanadrzu i potrafią w kilka sekund zaplanować starcie, a także sprawdzić na ile opłaca im się zastosowanie np. Aktywnej Obrony, czy zaatakowania przy pomocy Finty.

Jednocześnie wątek ów może być miejscem, w którym nie tylko opisywane byłyby sposoby prowadzenia pojedynków, ale także oceniane mogłyby być przeróżne biegłości bądź szkoły szermiercze pod względem ich potencjału bojowego w mechanice 7th Sea.

Pozdrawiam, Nimbus.

Ps. Mam nadzieję, że wyraziłem się dostatecznie jasno. :) Czuję się dziś nieco rozkojarzony...
 
Awatar użytkownika
WieszKto
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 268
Rejestracja: sob cze 11, 2005 11:32 pm

pn sty 07, 2008 8:14 pm

Postanowiłem napisać tutaj aby nie zaśmiecać wątku o zapaśnikach.

U mnie wciąż powtarza się tęn sam problem - postacie graczy już na początku sesji są prawie nietykalne dla wrogów.

Przykład:

Monteński szermierz - po 1 przygodzie (wszystkie kości dramy zatrzymał na koniec żeby mieć dużo PD

Wszystkie cechy ma na 2
uchylanie pasywna 25 aktywne 6z3
parowanie pasywna 20 aktywna 5z2

atak na 3
uchylanie na 4

Jak z takim bohaterem rozgrywać emocjonujące pojedynki czy zbiorowe potyczki jak on nie boi się nawet starcia z łotrem 1 na 1?
 
Awatar użytkownika
Faviela
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 962
Rejestracja: pn paź 29, 2007 8:22 am

pn sty 07, 2008 8:42 pm

Ja po prostu uznałam, że o to w 7th Sea chodzi. Niesamowity, odważny awanturnik, który wywinie się z każdej opresji by kilka dni później wpaść w jeszcze większe tarapaty. Choć o emocjonujący pojedynek trudno... dlatego serwuję zazwyczaj dziwny artefakt, lub konkretna szkołę szermierczą.

Ja uwielbiam Vodacciańską Ambrogię. Zwiększenie obrażeń, przeciwnik miał o 5 mniejsza obronę, bo trudniej walczyć mu z leworęcznym, (nie powiem, czy to nie jest jakaś herezja, ale stosowaliśmy to i bardzo mi to odpowiadało). Ten styl umożliwia brudne sztuczki - "Uderzenie głowicą" na przykład, do tego czasem wplecenie zaawansowanych umiejętności zalety "Nieczysta Walka". Niestety, jeśli stosuje się to poza Vodacce można mieć pewne nieprzyjemności w towarzystwie. Na przykład w Eisen :(
 
Awatar użytkownika
WieszKto
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 268
Rejestracja: sob cze 11, 2005 11:32 pm

wt sty 08, 2008 7:50 am

Rozumiem że gramy bohaterami i siekamy drabów na prawo i lewo ale finałowe walki czy trudniejsze potyczki muszą mieć element dramatyzmu żeby gracz miał również ludzkie odruchy a nie szarża z uśmiechem na ustach na Szefa wszystkich szefów z 3 poplecznikami przy boku. Po prostu mam wrażenie że gracz odgrywac w minimalnym stopniu jednak realizm zachowania olewa to na przysłowiowe HURRA DO PRZODU! bo na to pozwalają mu kostki. Nawet filmowi super herosi czasem się wycofują by ponownie powrócić w akcie zemsty, obawiają się o swoje i cudze życie a czasem nawet chwilowo przegrywają....
 
Awatar użytkownika
Faviela
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 962
Rejestracja: pn paź 29, 2007 8:22 am

wt sty 08, 2008 7:32 pm

WieszKto pisze:
Nawet filmowi super herosi czasem się wycofują by ponownie powrócić w akcie zemsty, obawiają się o swoje i cudze życie a czasem nawet chwilowo przegrywają....


Popieram, stworzono nawet przydające się łotrowskie arkanum Powracający, wówczas nawet najlepsi gracze beda musieli sie pomęczyć :D
 
Awatar użytkownika
WieszKto
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 268
Rejestracja: sob cze 11, 2005 11:32 pm

wt sty 08, 2008 9:39 pm

OK ale ja wciąż pytam o konkrety związane z mechanicznym rozstrzyganiem starć...
 
Awatar użytkownika
Kot
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2551
Rejestracja: wt lut 03, 2004 11:20 am

śr sty 09, 2008 9:51 am

WieszKto pisze:
OK ale ja wciąż pytam o konkrety związane z mechanicznym rozstrzyganiem starć...

Broń palna. Dużo broni palnej. Nawet superszermierz zrejteruje, jak zobaczy dwa tuziny luf muszkietów i garłaczy wycelowane w niego... A Łotr z założenia nie musi grać czysto.
 
Awatar użytkownika
kellanved
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: śr cze 11, 2008 3:41 pm

śr cze 11, 2008 4:06 pm

Po pierwsze witam wszystkich na polterze! Dopiero co założyłem konto, a zrobiłe to ponieważ zaskoczyło mnie, że ktoś nie potrafi utemperować początkującą postać (chodzi o jegomościa z cechami na 2 i obroną na 25 6z3 aktywną, takie tam...).

No i po drugie, sedno sprawy, czyli jak temperować jegomościa, co cieciem niezaprzeczalnym jest a myśli, że każdego igłą pokona.
Naślij na niego kilka band drabów z zajadłością 4 to się chłopak napoci a jak już ich pokona to niech przyjdą poplecznicy w ilości watahy wilków i tak samo zaciekli a jak już ich pokona to przyślij mu podpakowanego Reisa z ultrakosą Syrnów i wszystkimi statsami na 5 czy coś i aktywuj mu przywarę. ;) Obstawiam, że wymięknie najpóźniej na poplecznikach a jak co, to i tak boss go ROZJEDZIE i chłopak będzie grzeczny :)
Może brzmi to trochę nie fair w stosunku do gracza, ale nie można dopuścić do sytuacji, gdy ktoś za nic ma bossów, bo klimat siądzie na całej linii!
A jak gracz dostanie raz wciur (niech zostanie w ostatniej chwili uratowany przez bandę NPCów lub resztę drużyny i niech Łotr mu powie "ja po ciebie wrócę") to się nauczy i będzie duuużo ostrożniejszy. A jak się nie nauczy? To niech Łotr dość szybko po niego wróci :lol:
 
Awatar użytkownika
Bleddyn
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 885
Rejestracja: wt maja 25, 2004 1:25 pm

śr cze 11, 2008 6:22 pm

nie można dopuścić do sytuacji, gdy ktoś za nic ma bossów, bo klimat siądzie na całej linii!


Trzej muszkieterowie:
Rochefort jest Łotrem, czy tylko poplecznikiem kardynała? Jeśli tym pierwszym to dzieciuch d'Artagnan wcale nie czuł przed nim respektu, więc po co dręczyć gracza, który chce chojraka.;)

Poza tym może przyczyna leży w mechanice, która po prostu kuleje.
 
Awatar użytkownika
Vini
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 229
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 5:31 pm

śr cze 11, 2008 9:09 pm

Mechanika kuleje? Nah, nie powiedziałbym.
Przypominam, że przy strzale z broni palnej z odległości mniejszej niż 3 metry, nie korzysta się z biegłości obrony. Jeden zastęp z muszkietami powinien wystarczyć.
 
Awatar użytkownika
kellanved
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: śr cze 11, 2008 3:41 pm

czw cze 12, 2008 6:57 am

Bleddyn pisze:
po co dręczyć gracza, który chce chojraka.Wink


Masz częściową rację, jak gracz chce chojraka, to niech go ma. Niech wtedy MG nie marudzi, że nic z nim zrobić nie może :) i niech nie prosi o pomoc na forum.

Ale ktoś, WieszKto, poprosił(a) o rozwiązania mechaniczne (paradoksalnie to dział o sztuczkach szermierczych a jak na razie nic tu nima). Oki, fajnym pomysłem na Łotra jest montenczyk z wysokim animuszem i zmyszłem walki, może on kontrolować przebieg walki, dzięki czemu walka z nim nie będzie łatwa (szczególnie jak będzie miał wysokie uniki wszeklie). Sposobem na początkowe postacie może być zmuszanie ich do przetaczania się, balansowania, biegania itd, wtedy ich poziom trafienia znacznie spada (bo nowicjusze w to najczęściej nie inwestują początkową postacią). Takie metody nie będą drastyczne (jak Reis albo salwa z muszkietów w odległości 3 m) a jednocześnie utrudnią hojrakom walkę z łotrami. Pozdrawiam.
 
Awatar użytkownika
WieszKto
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 268
Rejestracja: sob cze 11, 2005 11:32 pm

pt cze 13, 2008 7:59 am

Zapytałem bo dla mnie to trochę dziwne w klimacie płaszcza i szpady nasyłanie batalionów popleczników z muszkietami. Pomysł ze zmianą scenerii zmuszającą do używania biegłości balansowania itp. całkiem fajny. Wysłanie koksa Reisa po kilku przygodach graczy też nie bardzo mi leży. Chciałbym aby bohaterowie ewoluowali powoli. Poznawali mniejszych NPC by z czasem grać pierwsze skrzypce z najważniejszymi osobistościami Theii. Jak zapoznam i ch z Reisem i resztą całej śmietanki z podręcznika MG to co zostanie mi na późniejsze przygody? Czy wasi gracze zawsze biją się z chordami przeciwników? Co z pojedynkami jeden na jeden? Czy tylko broń palna rozwiązuje sprawę bicza na graczy?

Mimo wszystko dzięki za odpowiedź na moje dylematy :)
Pozdrawiam - miło że ktoś jeszcze coś czyta i pisze w tym dziale :)
 
Awatar użytkownika
Faviela
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 962
Rejestracja: pn paź 29, 2007 8:22 am

pt cze 13, 2008 4:03 pm

Dałam kiedyś chojrakowi przeciwniczkę z batem. Raz-dwa stracił szpadę i nieźle go potłukła nim ją rozbroił :P
 
Awatar użytkownika
kellanved
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: śr cze 11, 2008 3:41 pm

sob cze 14, 2008 10:45 am

O! Pomysł z batem świetny, można by dać łotra Eisenczyka z panzerhandem. Przy dobrym rozegraniu złamie postaci gracza szpadę i co wtedy? Gracz zacznie myśleć ;P

Jeśli chodzi o nasyłanie hord przeciwników na graczy, to nie jestem za takim rozwiązaniem. Fajnie nasłać czasem na graczy kilka band drabów ale częsta taka zabawa nudzi. Ja wolę jakość u przeciwników graczy, jak mam wolną chwilę to rozpisuję starannie Łotra oraz jednego lub kilu popleczników, nadaję im jakieś tło fabularne (kat, jestem maniakiem, u mnie nawet poplecznicy mają rozpisaną historykę i charakter, co prawda w dwóch zdaniach ale zawsze). Dla mnie to fajna zabawa a dla graczy to przyjemność, gdy dowiedzą się, że nie tłuką się z NIKIM, tylko że wrogowie też żyją, też mają swoje dążenia, że atakują graczy z jakiejś przyczyny.

Dobra, jeszcze coś mechanicznego: moi standardowi Poplecznicy. Całkiem dobrze się sprawdzają w walce z początkującymi BG.
POPLECZNIK
Cechy: krz 3 gib 3 rez 3 dow 2 ani 3. Broń: szpada 2z2, atak 6z3, obrażenia 5z2.
Umiejętności: atletyka (rzucanie 1, sprint 2, uchylanie 3, wspinanie 2), fechtunek (atak 3, parowanie 3), jeżdziectwo (jazda wierzchem 2) + 4 punkty na cokolwiek.
Arkanum: dowolna przywara (choć arkana są tylko dla bohaterów łotrów, ja zdecydowałem się dać je też poplecznikom, w ten sposób nabierają oni rumieńca, nie są sztampowi).

Tyle na dziś, krytykę wiecie do kogo kierować :) a dział będzie żyć tak długo, jak my, gracze żyjemy!
 
Awatar użytkownika
Faviela
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 962
Rejestracja: pn paź 29, 2007 8:22 am

sob cze 14, 2008 5:05 pm

A niezłe, z tymi przywarami, sprawdza się to dobrze fabularnie?

Ja lubię dawać graczom od czasu do czasu egzotycznego przeciwnika. Tiurka używającego nawoskowanych, dziwnych lin, Kitaikę z żelaznymi wachlarzami, "cygańskich" tancerzy-akrobatów, zbzikowany treser małp i tak dalej.
Zachciało się graczom aresztowania szefa cyrku :P
 
Awatar użytkownika
kellanved
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: śr cze 11, 2008 3:41 pm

ndz cze 15, 2008 9:08 am

Kolejny świetny pomysł z tymi egzotycznymi przeciwnikami! Może zrobimy tak: ponieważ zauważyłem, że strasznie offtopic jedziemy od pewnego czasu (ty jesteś szycha na polterze ale ja dostanę bana) to może wymieńmy się strategiami na nasze postacie łotrów/bohaterów. Będzie fajna zabawa w porównywaniu "kto lepszy z dwóch" a przy okazji dowiem się coś więcej o twych innowacyjnych pomysłach na łotrów, łotrzyków i łotrzyczątka ^^

Na początek moja strategia na wcześniej wymienionego POPLECZNIKA.
Mianowicie ma on wszystkie cechy bojowe na 3, zatem może zachowywać się przeróżnie, jednak ja skupiam się na tym, co wypadnie na inicjatywę. Jak chłopak ma akcje na samym początku to siecze przeciwnika niemiłosiernie bo potem nawet jak wróg się zrewanżuje, to krzepa na 3 i rezon na 3 pozwoli mu utrzymać się bez problemu do następnej tury. Jak akcje przypadają mu pod koniec tury, to chłopak robi aktywne obrony (za dwie kostki, ale warto) aby dotrwać do następnej tury i od nowa. Ot, prosta strategia, ale się sprawdza. Co ty na to? Jak byś go rozgryzła i kim? Napisz coś o jakimś egzotyku, np. o tych cyganach.

Pozdrawiam.
 
Awatar użytkownika
Faviela
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 962
Rejestracja: pn paź 29, 2007 8:22 am

ndz cze 15, 2008 10:23 am

Jak znajdę rozpisanie postaci, których używałam, to wpiszę :>
założony temat -> http://forum.polter.pl/nietypowy-przeci ... 50390.html

w sumie to miałam z tego kiedyś artykuł na poltka zrobić :P

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość