Zrodzony z fantastyki

 
Ramel

sob sie 06, 2005 9:09 pm

ajfel pisze:
Ramel pisze:
Popatrz, co się dzieje na rynku RPG. Taka jest tendencja. To raczej NS czy Monastyr jest obecnie czymś nienormalnym - bo normalne jest wydanie mechaniki w jednym podreczniku, a CS w innych.

Nawet jeżeli ja zagalopowałem się ze swoim stwierdzeniem, to Ty zagalopowałeś się w drugą stronę, znajdziesz bowiem kupę systemów wydanych w takim układzie jak NS i Monastyr.

Mam zacząć wymieniać systemy, które nie oddzielają CSettingu od Rulebooka ?? :) Obaj wiemy, że lista byłaby długa.[/quote]

A ktore dobrze, zarąbiscie dobrze sie sprzedaja? A to w sumie jest (czy nam sie to podoba, czy nie) wyznacznikiem.... normy? Wiesz, wg ludzi z USA (i nie tylko) z różnych forów, to na 3 pierwszych miejscach masz systemy wymienione gdzieś tam przeze mnie, a później masz przerwę i dopiero systemy inne. A wśród tych innych też najlepiej sprzedają się systemy "generic" i CS do nich. Nawet Warhammer obecnie jest praktycznie przykladem tego trendu - podręcznik z mechaniką i niewielkim opisem świata i dodatki, CS... Ja ci wymieniłem dobrze sprzedające się RPG w stylu Podstawka z mechaniką i CS, podaj mi proszę dobrze sprzedające się stand alone. Nie chce wymieniania wszystkiego, tylko na prawdę popularnych wydanych ostatnio takich gier.

ajfel pisze:
Ramel pisze:
To te popularniejsze i najlepiej sprzedające sie. Jeżeli więc normą jest to, co napisałem powyżej, to przepraszam bardzo, A(a)jfel, ale to cytowana przez Seji`ego formułka wyraźnie pokazuje, że d20 odejściem od normy nie jest.

Nijak jednak nie wskazuje to na nienormalność produktów portalowych.


Zacytuje:
Seji pisze:
Za slownikiem PWN:
nienormalny ~ni
1. «odbiegający od normy, niezgodny z normą; niezwykły, wyjątkowy»
Nienormalne o tej porze roku upały.
Nienormalne warunki.


Normą, wg mojej wiedzy (a nie ukrywam, jakąś tam tą wiedzę mam, opartą na różnych źródłach, w tym moich własnych doświadczeniach, doświadczeniach GWG i autorów piszących dla tej firmy) jest "generic" w podręczniku głównym i CS. To chyba wystarczy za odpowiedź, wystarczyłoby również dokładniej przeczytać moją wcześniejszą wypowiedzi.

Acha, mówie tylko o normie pod względem wydawania rpgów, nie treści. Tu się wypowiadał nie będę, coś na temat gustów obowiązuje :P
 
Awatar użytkownika
ajfel
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 333
Rejestracja: czw kwie 01, 2004 9:26 am

sob sie 06, 2005 10:03 pm

Ramel pisze:
A ktore dobrze, zarąbiscie dobrze sie sprzedaja? A to w sumie jest (czy nam sie to podoba, czy nie) wyznacznikiem.... normy?

Nie wiem o co chcesz kruszyć kopie :) Moja pierwsza wypowiedź w tym topiku to stwierdzenie, że DeDeki są najnormalniejsze na świecie. Z tym wyznacznikiem normy to za bardzo się z Tobą nie zgodzę, bo przy takim podejściu łatwo wysnuć wnioski, że "im większa promocja, tym system normalniejszy" :P
Jeżeli chcesz oceniać erpegi po sprzedaży, to wcale nie ma o czym dyskutować. Odkąd pamiętam Ad&D/DnD sprzedawało się najlepiej. Nie wiem dlaczego, dla Ciebie to najważniejszy wyznacznik w ocenie erpegów pod jakim nie bądź względem.

Ramel pisze:
Nawet Warhammer obecnie jest praktycznie przykladem tego trendu - podręcznik z mechaniką i niewielkim opisem świata i dodatki, CS...

Etam.. WFRP, mimo iż w drugoedycyjnej podstawce świat potraktowano po macoszemu, absolutnie nie jest przedstawicielem tego trendu. Chyba nie oczekujesz alternatywnych CSettingów do WFRP? ;-)

Ramel pisze:
Seji pisze:
Za slownikiem PWN:
nienormalny ~ni
1. «odbiegający od normy, niezgodny z normą; niezwykły, wyjątkowy»
Nienormalne o tej porze roku upały.
Nienormalne warunki.



"Niezwykły", "wyjątkowy" - tak więc wystarczy znaleźć element charakterystyczny systemu, to , co wyróżnia go na tle innych. Kilka postów temu stwierdziłem, że wyjdzie z tego bełkot, bo na takiej zasadzie można każdemu systemowi zarzucić 'nienormalność'. Dlatego uznałem stwierdzenie Trzewika za chybione.
 
Lucas Draco
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 80
Rejestracja: pt maja 23, 2003 4:19 pm

sob sie 06, 2005 10:07 pm

Ramel pisze:
A ktore dobrze, zarąbiscie dobrze sie sprzedaja? A to w sumie jest (czy nam sie to podoba, czy nie) wyznacznikiem.... normy?


Sprzedaż chyba jednak nie jest wyznacznikiem normy. Jeżeli tak jest to normalne są samochody-gruchoty sprowadzane z zagranicy a nienormalne nowe auta. Bez przesady.
Można tego typu porównania dawać jak długo się chce (i to pewnie zarówno od twojej jak i mojej strony).

Niestety nie znam tak dobrze rynku jak ty ale sądzę, że dawanie mechaniki osobno a opisu świata osobno jest po prostu opłacalne dla wydawców (sprzedają 2 a nie jedną książkę). Jeżeli miałbym brać 2 wypłaty zamiast jednej to wolę brać dwie.

Pytanie gdzie by były DDki gdyby nie gry komputerowe ? Można gdybać jaką miałyby u nas sprzedaż i czy byłyby "normalne" czy nie. Ale nie ma to sensu. Jest jak jest i chyba jeszcze dużo czasu minie żeby się coś poważnie zmieniło.

Pojęcie normalności w miejscu gdzie próbujemy go użyć nie może funkcjonować - powinniśmy użyć raczej słowa "bardziej opłacalne".
 
Awatar użytkownika
Seji
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 7523
Rejestracja: czw mar 20, 2003 1:43 am

sob sie 06, 2005 10:23 pm

Lucas Draco pisze:
Sprzedaż chyba jednak nie jest wyznacznikiem normy

Zwykle jest. oczywiscie, zalezy, jak zdefiniujemy "norme" (nie "normalnosc").

Lucas Draco pisze:
Jeżeli tak jest to normalne są samochody-gruchoty sprowadzane z zagranicy a nienormalne nowe auta. Bez przesady.

W polskich realiach? Tak. Ostatnio znow bylo o wzroscie importu uzywanych i spadku sprzedazy nowek, mimo obnizek cen.

Lucas Draco pisze:
Pytanie gdzie by były DDki gdyby nie gry komputerowe

Tam, gdzie teraz. Gry oparte na DnD/ADnD/DnD3.x powstawaly od poczatku istnienia systemu. Nijak nie wplywaly na jego rozwoj/sprzedaz w widzialnym stopniu.

Wplyw miala reklama skierowana do graczy w te wlasnie gry - w Polsce i tylko w Polsce. W USA reklamownaie sie wszedzie, gdzie sie da, przez firme z kasa (WotC) to norma - AFAIR w magazynie komiksowym widzialem reklame DnD 3.0.

Lucas Draco pisze:
powinniśmy użyć raczej słowa "bardziej opłacalne".

Bedzie to synonim. Zwykle gry sie sprzedaja, niezwykle pozostaja niszowe.
Ostatnio zmieniony sob sie 06, 2005 10:39 pm przez Seji, łącznie zmieniany 1 raz.
 
Ramel

sob sie 06, 2005 10:33 pm

Lucas Draco pisze:
Ramel pisze:
A ktore dobrze, zarąbiscie dobrze sie sprzedaja? A to w sumie jest (czy nam sie to podoba, czy nie) wyznacznikiem.... normy?


Jeżeli tak jest to normalne są samochody-gruchoty sprowadzane z zagranicy a nienormalne nowe auta. Bez przesady.


Hm, jakoś według mnie sytuacja, w której sprzedają się gruchoty, to nienormalność. Właściwa Polsce. W sumie, to nawet można powiedzieć, że polska norma jest nienormalna gdzie indziej. Sorki... Ale z resztą się zgadzam. Z tym, że wydaje się dwa podręczniki, żeby zarobić, też. Ale to chyba właśnie jest normalne - że się zarabia :) I dzięki zarabianiu, wydaje się nowe rzeczy.

Lucas Draco pisze:
Pytanie gdzie by były DDki gdyby nie gry komputerowe ? Można gdybać jaką miałyby u nas sprzedaż i czy byłyby "normalne" czy nie. Ale nie ma to sensu. Jest jak jest i chyba jeszcze dużo czasu minie żeby się coś poważnie zmieniło.


Nie wiem, jak u nas, ale na tzw. Zachodzie, d20 sprzedawało się świetnie bez cRPG. Przynajmniej takie mam wiadomości, więc mogę się mylić. Szczególnie, że osobiście d20 średnio trawię... :) Więc pewnie byłoby w tym samym miejscu.

Lucas Draco pisze:
Pojęcie normalności w miejscu gdzie próbujemy go użyć nie może funkcjonować - powinniśmy użyć raczej słowa "bardziej opłacalne".


No dobra, ale ten trend na zarabianie po prostu przeszedł w normę u wydawców RPG. Jakoś mnie to nie dziwi...

ajfel pisze:
"Niezwykły", "wyjątkowy" - tak więc wystarczy znaleźć element charakterystyczny systemu, to , co wyróżnia go na tle innych. Kilka postów temu stwierdziłem, że wyjdzie z tego bełkot, bo na takiej zasadzie można każdemu systemowi zarzucić 'nienormalność'. Dlatego uznałem stwierdzenie Trzewika za chybione.


Tu się zgadzamy. To było chybione stwierdzenie - tego nie neguje. Starałem się po prostu pokazać jakiś trend, wyznacznik normy.

EDIT - przepraszam, że powtarzam, to co Seji, ale po prostu pisałem posta w tym czasie, co On.
 
Lucas Draco
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 80
Rejestracja: pt maja 23, 2003 4:19 pm

sob sie 06, 2005 10:57 pm

Pomyliłem pojęcia, utożsamienie norma - normalność jakoś tak samo mi się nasunęło.
Mój błąd.

EDIT - chociaż okazało się że jakiś wkład w dyskusję mam.

Nie kupiłbym D&D bez BG. O AD&D słyszałem ale nie widziałem a WFRP wydawał mi się (wtedy) wystarczający. Teraz jest trochę inaczej. Ale to wpływ między innymi forum.
 
Awatar użytkownika
Zeus
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 170
Rejestracja: wt mar 18, 2003 8:33 pm

śr sie 10, 2005 6:37 pm

Dyskusja ciągnie się w nieskończoność, a tak naprawdę nie ma chyba o czym dyskutować. Trzewik jest jaki jest - czasem w uniesieniu palnie głupotę, jak ta o 'braniu d20 na klatę'. Spójrzmy prawdzie w oczy - jedynym wyznacznikiem popularności systemu w Polsce są wyniki sprzedaży podręczników i dodatków. I tutaj DeDeki są bezkonkurencyjne. Inne systemy mogą sobie dominować na 200-osobowych konwentach, czy wśród erpegowych 'znawców', snujących karkołomne teorie o nadciągającym upadku d20. Statystyki mają to gdzieś, dziesiątki tysięcy graczy D&D w Polsce również mają to gdzieś. A jeśli ISA się spręży i wyda wreszcie Moderna i garnkowego Wolsunga (nie mówiąc już o Eberronie i Dragonlance), Trzewik będzie mógł całymi latami oglądać plecy d20.
 
Awatar użytkownika
ajfel
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 333
Rejestracja: czw kwie 01, 2004 9:26 am

śr sie 10, 2005 6:48 pm

Zeus, tego o czym piszesz nikt nie kwestionuje. Jednak chociażby ISA w przeciągu miesiąca przetłumaczyła i wydała całą wywrotkę kolorowych podręczników już wydanych przez WOTC, to nie stłamsi to portalowej, niskonakładowej alternatywy tudzież innych systemów. Zyskały one swoich fanów i jakoś sobie na rynku egzystują. I fajnie. Ja tam wolę, jak jest w czym wybierać.
 
Awatar użytkownika
Zeus
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 170
Rejestracja: wt mar 18, 2003 8:33 pm

śr sie 10, 2005 7:10 pm

ajfel pisze:
Zeus, tego o czym piszesz nikt nie kwestionuje.


Trzewik by się kłócił ;)

Jednak chociażby ISA w przeciągu miesiąca przetłumaczyła i wydała całą wywrotkę kolorowych podręczników już wydanych przez WOTC, to nie stłamsi to portalowej, niskonakładowej alternatywy tudzież innych systemów. Zyskały one swoich fanów i jakoś sobie na rynku egzystują. I fajnie. Ja tam wolę, jak jest w czym wybierać.


Zgoda, ale zwróć uwagę na temat wątku. Na portalowym blogu mowa była o 'braniu d20 na klatę', 'walce jak równy z równym' i 'przywracaniu klimatom dark fantasy wielkiej popularności'. Ja bym bardzo chciał, żeby ktoś zaczął robić ISA jakąś większą konkurencję, ale na dzień dzisiejszy to jest tylko gra wstępna, a Trzewik już szczytuje.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości