Witam, mam pytanie...

Grałem w dość wąskim bo w 6 osobowej grupie w magica, wszystko było pięknie - graliśmy, robiliśmy sobie mini turnieje, raz się wygrywało raz się przegrywało i było git, aż jeden z kolegów kupił sobie 'Premium Deck - Slivers' podrasował go i wszytko się skończyło!
Nie mamy z nim szans ja osobiście gram clerykami z shadow i czasem na ruski rok jeszcze mi się uda go pokonac to samo kolega z deckiem na discard ale ogolnie gra zrobiłą sie nudna co zrobić jak go powstrzymać!!!

ja ostatnio myślałem nad talią czarno niebieską z Dimirami i unbockable ale skoro i tak nie mam szans chyba sobie daruje ten deck chyba że ktos podpowie mi jak taka talia mogłaby sobie radzić z sliverami.

Fajnie by było, gdybyś podał spis swojej talii. Jeśli ją odpowiednio dopracujemy, to twój kolega nie będzie miał z tobą szans, jednak żeby tak było musimy znac spis twojego decku.

o super
a jak się robi te przypisy linków do nazw kart?? wstyd ale zapomniałem:p

Na każdą talię złożoną z kreatur jest dobra "typowa przewijarka" z dobrą kontrolą stołu. Ja kiedyś grałem i jestem zadowolony, ciężko jedynie było ze spalarką.

Przypisy w nazwie kart robi się następująco:

Moje cleryki wyglądają tak:

2x mother of runes
2x Soltari priest
2x soltari monk
4x soltari visionary
3x daru spiritualist
1x eight-and-a-half-tails
1x order of whiteclay
2x soltari champion
1x soul warden
1x master apothecary
2x plumveil
1x soul sculptor
1x intrepid hero
1x dust elemental

2x angelic favor
1x limited resources
1x armageddon
4x turn to mist
2x sunlance
3x dawn charm
1x divine sacrament
1x worship

24x plains w tym 2 secluded steppe

spoko zaraz przypisze reszte linków chciałem sprawedzic czy dobrze to robie:]

Jest opcja "podgląd posta" przy pisaniu go.

teraz będę wiedział

No talia jest dość chaotyczna, ale widze mechanike.

Problem jaki tu występuje, polega na tym że chciałeś zawrzeć zbyt dużo elementów. Masz tu spelle służące do obrony siebie, jak i permamentów na stole. Jest to dość złe podejście, zważywszy że grasz talią tribalową, czyli operającą się na jakiejść cesze wspólnej - w tym wypadku klerykami.

Dokładnie Ci nie powiem dlaczego talia nie działa. Musialbym zobaczyć ją w akcji, jak karty podchodzą, z czym jest najwiekszy problem itp.

Jednak widzę że jesteś z warszawy, więc mam rozwiązanie. Jutro w Centrum Handlowym Blue City na poziomie -1, od ok. 12.00 do godzin wieczornych będiemy grać. Grupa jest spora, a znajomych z forum też nie opwinno zabraknąć (będzie Gizmoo, może onspl) i inni znajomi. Gramy na stołach przy sklepie Graal (planszówki, figurki i karcioszki). prawie wszyscy mają jakieś klasery, więc i trade tez wchodzi w grę. Jesli masz wolne - wpadaj. Rozegramy pare partii i na żywo powiem ci co nie gra.

byłoby spoko dzięki za zaproszenie ale niestety od rana biegam za zakupami ze starszymi;[

a że chaotyczna to wiem, chyba brak do dostępu niektórych kart zmusił mnie do tego i że gramy często w parę osób naraz i za bardzo chciałem 'dogodzić' moją talia każdemu:p

a chciałem jeszcze zapytać o jeden deck do zakupu którego się przymierzam a który sam wymyśliłem i chciałem poprosić o wstępną ocenę. Mogę zrobic to juz tutaj czy założyc nowy temat?

Nie pisz tylu postów pod sobą - scaliłem.
/Zeph

dobrze, zapamietam, nie będę

Może inaczej...

Tworzac talie musisz brać pod uwagę wszystkie zagrożenia jakie moga cię spotkać. Jeśli masz problem ze sliverami, nie oznacza to że włożysz 12 kart typu "destroy all slivers" (dla przykładu, bo takiej karty nie ma). Deck taki będie wtedy skuteczny tylko w przypadku gry ze sliverami, ale z resztą talii ma autowtopę.

Najwazniesze co jest w talii monokolorowej, gdzie nie treba ię martwić o kolor many, jest Mana Curve, czyli krzywa okreslająca ilośc spelli za konkretny koszt. Im mana curve est łagodniejsze, tym lepiej dla Ciebie. Srednio w talii opwinieneś mieć najwięcej czarów o koszcie 2-3, a unikać tych które mają ten koszt wiekszy. Jesli masz duzo przydatnych spelli za 2 mana, to w 4 turze moesz rzucić 2 spellie - oczywiste. Wytwarzasz tym samym większe zagrożenie dla przeciwnika. To on zaczyna się martwić jak tu wygrać. Slivery są taką talią, ze kombia się ze soba. Każdy sliver wnosi coś dla innych, zwielokratniając ich potencjał. Jesli dasz im się rozbujać - koniec.

BTW. Jak mówiłem... bedziemy grać do wieczora, a ja pewnie bedę standardowo do zamkniecia (20.00), więc jak wykrzesisz jednak trochę czasu - wpadaj.

Grając W deckiem dobrą sprawą jest wrzucanie jakiegoś mass removalu kiedy slivy się troszkę rozbujają. Gość wrzuca kilka sliverów, wrotki, jak znowu sporo nawrzuca, kolejne wrotki. Wg. mnie jest to najlepsza taktyka. Bo ani się przed tym nie wybronisz a bardzo, usuwając pojedynczo zużyjesz w kij spelli, a one i tak się odbudują. Trzeba systematycznie niszczyć całe fale.

Pamiętaj, że rozmawiasz z początkującym. Wrotka niezbyt wiele mu powie, ale Wrath of God, czy Day of Judgment już tak. Jeśli nie masz kasy (bo to drogie karty są niestety) wypróbuj np. Hallowed Burial. Btw. point removal w stylu Path to Exile lub bardziej budżetowy Condemn też wydaje się spoko.

Thoctar pisze:

bardziej budżetowy Condemn też wydaje się spoko.

HA!

O Condemnie juz prawie nikt nie pamięta, a jest to bardzo dobra karta. czasem zamiat zrzucać przeciwnikowi kreatury na grave, lepiej wrzucac spowrotem do talii. IMO karty zapomniane typu Condemn, Momentary Blink i inne mają naprawdę duży potencjał, zwłaszcza w casualu.

StaryHawaj pisze:

Gość wrzuca kilka sliverów, wrotki, jak znowu sporo nawrzuca, kolejne wrotki.

Ta... świetnie. Zwłaszcza że w Sliverdecku był taki syt co sie nazywał Hibernation Sliver. grając z kontrolką mozna sobie pozwolić na stratę 6-8HP, ale mieć zabezpieczone kreatury przed własnie mass removallem. Pozatym dobrze zrobione slivery napierają mala iloscią kreatur (Sinew Sliver Muscle Sliver + Winged Sliver i robi się ciepło na stole)