Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Szczur
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3991
Rejestracja: ndz mar 16, 2003 8:48 pm

sob lip 01, 2006 7:58 am

Armand de Morangias pisze:
Mnie ze wszystkich dodatków do nWoD najbardiej irytują Bloodlines: the Cośtam, Legacies: the Cośtam i Lodges: the Cośtam.


O ile z Bloodlines bym się zgodził, bo podręcznik jest dość kiepski, to Lodges są akurat jednym z lepiej zrobionych podręczników, który wprowadza naprawdę dużo ciekawych elementów do wilkołaczej kampanii i owe elementy (w postaci loży i pomysłów na przygody) są porządnie przygotowane.
 
Awatar użytkownika
Armand de Morangias
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 628
Rejestracja: pn kwie 25, 2005 9:32 pm

sob lip 01, 2006 9:32 am

No cóż, de gustibus. Może to zresztą dlatego, że mnie w ogóle od wilkołaków odrzuca, nie wiem. Nie podoba mi się i już :wink:

A z Promethean poczekamy, zobaczymy...
 
Awatar użytkownika
Fingrin
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 214
Rejestracja: śr maja 19, 2004 11:16 pm

sob lip 08, 2006 12:08 pm

Swarog pisze:
Hmm... WW mnie zawiodl, i mowie to glosno! Ja anjwiekszy entuzjasta nowsoci White-Wolfa!
Zamiast playable dema wypuscil "promo" w ktorym nie zmiescil NIC nowego, czego nie czytalo sie juz na shadowessene, forum WW czy w codziennych informacjach o PtC na stronach WW... No moze poza efektami Transmutacji /choc i tutaj nowoscia byly tylko efekty wysokich kropek/.


Myślę, że promo zostało wypuszcone z okazji prasówek na takich konwentach jak choćby Origins. Demo powinno być jeszcze udostępnione :) Można żałowaćżę to wszystko ulega takiemu opóźnieniu. Jak na razie większośćinformacji była skąpa i bardzo średniawo ciekawa. Oczywiście nieśmiertelny układ 5/5 stał się standardem w całej nowej edycji woda. Ale w końcu się przyzwyczaiłęm. Może kiedyś powstanie mistyczna teoria tłumacząca ten układ :), albo rpg który zapowie złamanie reguły podwójnej piątki.
Myślę, że obawy co do legacies/bloodlines/lodges w Prometheanie są uzasadnione.
To że golemy, potwory frankensteina i inne konstrukty wrzuca się do jednego worka ma swój sens. Zwiększ to różnorodność i tworzy jakiś tajemniczy wspólny motyw. Dlaczego tyle dziwnych stworzeń powstało i to na tak wiele sposobów?
Trochę jest tutaj problem z koncepcją drużyny. Promethean jest zdecydowanie najmniej drużynową grą ze wszystkich nWODowych.
A to dlatego że każdy Prometehean budzi niepokój wśród ludzi i zwierząt, a nawet ziemia/ matka natura stara się odrzucić takiego nieszczęśnika.
Mniemam więć , że piatka takich konstruktów spotyka się z jeszcze gorszym przyjęciem.
No ale pewnie WW wymysli jakieś druzynowe kropki ;)
Ucieszyła mnie natomiast wiadomość z jednego z tematów (o piątej grze), chyba niedługo mozemy oczekiwać zapowiedzi kolejnego systemu.
Fajnie by było jakby przyszedł czas na nowego Changelinga :)
 
Awatar użytkownika
wild beast
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 785
Rejestracja: czw wrz 25, 2003 3:58 pm

ndz lip 09, 2006 8:13 pm

Fingrin, miejmy Nadzieje ( ta Cnota mi wyszła w teście :) ), że Chengeling szybko ujrzy światło dzienne.

Co do Prometeuszy (taki tłumaczenie zauważyłem w dziale Aktualności), sądze że system będzie grywalny i ze znajdzie sie grono ( dość duże w mojej opinii), których urzecze.
 
Awatar użytkownika
Gruszczy
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2775
Rejestracja: wt sty 20, 2004 10:25 pm

ndz lip 09, 2006 8:22 pm

Miejmy nadzieje, ze Changeling nie ujrzy swiatla dziennego przez najblizsze dwa lata co najmniej. Wyraznie spadla predkosc wydawania rozszerzen, a ja bym chcial w koncu poczytac o otchlani. Niech w koncu sie pojawi ten cholerny P: tC i niech wroca na jakis czas to glownych linii.
 
Awatar użytkownika
Fingrin
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 214
Rejestracja: śr maja 19, 2004 11:16 pm

czw lip 13, 2006 1:04 am

Już się pojawiły pogłoski o następnej grze nWODowej. Poza tym już dobre kilka miesiecy temu WW mówiło o wydawaniu jedengo zamkniętego settingu rocznie.
Z tego co się orientuję, sam Promethean będzie liczył 4 podręczniki. Ale głowy za to nie dam. :) (a tym bardziej mózgu :P )
 
Awatar użytkownika
Garnek
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1469
Rejestracja: wt maja 13, 2003 3:32 pm

czw lip 13, 2006 8:33 am

Na stronie WW spoilują w tym tygodniu o Pandorianach, antagonistach dla Prometheanów. Przyznam, że kilka pomysłów ciekawych i klimatycznych.

Kurcze, wciąż nie wiem, w którą stronę mnie ten system zaskoczy :)
 
Awatar użytkownika
wild beast
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 785
Rejestracja: czw wrz 25, 2003 3:58 pm

czw lip 13, 2006 11:34 am

Garnek, w www.white-wolf.com. :D

Szczerze, sądze, że lepszy jeden setting Promthean, niż 5 settów takich jak Mumia: Wskrzeszenie, Frankenstein: Cierpienie, czy Golem: Murarstwo. :razz:
 
Awatar użytkownika
Krzyminski
Grafik
Grafik
Posty: 421
Rejestracja: pn paź 18, 2004 1:52 pm

czw lip 13, 2006 1:44 pm

Raczej "Golem: Garncartswo" i "Frankenstein: Napięcie".
 
Awatar użytkownika
Fingrin
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 214
Rejestracja: śr maja 19, 2004 11:16 pm

czw lip 20, 2006 7:37 pm

"Also, you're absolutely correct on that estimation. Expect the demo to be available as a .pdf sometime late next week or early the following week. There's a slowdown while Dave Martin checks it over, and then another one as we wait for Rich Thomas to approve the whole thing, but I can't imagine it being any later than the 27th."
Oto tekścik oficjela z forum napisany 10 lipca.
Sądząc po następnych wypowiedziach cytowanego tu oficjela, demo będzie w następnym tygodniu.

Pandoranie bardzo ciekawi. I ogólnie idą w trochę innym kierunku w ramach "piątkowego" schematu WW.

Też się cieszę że wrzucili do jednego systemu golemy i potwory frankensteina a nie bawią się w odrebne badziewia. I bardzo dobrze że nie wchodzą na grunt androidów i robotów.
 
Awatar użytkownika
wild beast
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 785
Rejestracja: czw wrz 25, 2003 3:58 pm

czw lip 20, 2006 10:25 pm

Uważam, że Promethan może być, wbrew pozorom, udaną grą. Przyczym należy, jak twórcy, założyć, że to taka "gra-odskocznia", która się prowadzi po n-tej kampani Wampira/Wilkołaka/Maga (niepotrzebne skreślić według upodobań). Gracze się odprężaja, a ty masz w głowie "to-samo-tylko-inaczej". A potem, aż chce się wrócić do głównej gry. :wink:
 
muin
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: wt lip 06, 2004 5:33 pm

sob sie 12, 2006 9:58 pm

Pierwsze wrazenie po przegladnieciu podstawki - rewelacja. Moim zdaniem znacznie ladniej wydane niz mag. Okladka piekna, no i ten mieciutki mozg ktorym mozna rzucac w graczy :) Gra ma olbrzymi potencjal, po ogladnieciu calosci przypomnial mi sie stary Wraith.. a dokladniej The Risen. Nareszcie inspiracje mitologia grecka (przynajmniej nie ma kiszki z Atlantyda..) Ogolnie bardzo zachcialo mi sie w to grac. Btw. czy wspominalem juz o gumowym mozgu :P ?? Sorki za telegraficzny skrot.
 
Awatar użytkownika
Garnek
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1469
Rejestracja: wt maja 13, 2003 3:32 pm

ndz sie 13, 2006 6:13 pm

Po przeczytaniu dema do Prometheana jestem całkiem pozytywnie nastawiony do systemu. Choć jeśli miałbym go prowadzić, to pewno jako osobną grę z minimalnymi (jeśli w ogóle) nawiązaniami do reszty Świata Mroku. Wydaje mi się, że tematów na sesje jest mnóstwo i że tworzą spójną, klimatyczną całość.
Czekam na podrecznik i zobaczymy :-)
 
Awatar użytkownika
Sting
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3287
Rejestracja: czw lip 29, 2004 7:27 pm

ndz sie 13, 2006 7:23 pm

A mi się Promethean podoba jako sama idea na stand alone, ale połączenie ze światem mroku już nie. Dodatkowo reklama Changellinga. Grrr. WW znowu odwala Ulicę Sezamkową. Nie podoba mi się to, w którą stronę ewoluuje nWOD.
 
Awatar użytkownika
Garnek
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1469
Rejestracja: wt maja 13, 2003 3:32 pm

ndz sie 13, 2006 7:36 pm

Właśnie dlatego nie zamierzem dodawać Prometheanów do moich kronik, a jeśli będę ich prowadzić to jako osobną grę. I z changelingiem pewno postąpię podobnie.
Dopóki w oficjalnych dodatkach ograniczą się do mieszania trzech głównych gier, mogą sobie wydac i z pietnaście dodatkowych linii :-) Byle tylko każda z nich broniła się sama.
 
muin
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: wt lip 06, 2004 5:33 pm

ndz sie 13, 2006 10:05 pm

Moze mi ktos wytlumaczyc jeszcze raz, dlaczego stary wod byl zly i dlaczego nowy zmierza w tym samym kierunku? Bo tym razem mozna pograc kims/czyms zupelnie innym? Dla mnie osobiscie Promethean jest najfajniejszym do tej pory produktem nwodu. Dlaczego? Bo wreszcie wysli ze starego schematu (wampir/mag/wilkolak), bo gra jest o czym innym, i wreszcie sie naprawde cierpi :). Jezeli nowe gry beda zamiast opisywac UK by night czy inne 13 posterunki dodawac tyle nowego materialu co Promethean, to ja wole 10 nowych gier. Nawet jesli gracze nigdy nie zagraja sztucznie wytworzona istota z typowymi dla ai problemami, to ta ksiazeczka oddaje mg doskonale narzedzie do tworzenia niesamowitych npc i tym samym naprawde przejmujacych histrorii. Garnek ma calkowita racje, przeciez wychodza dodatki do kazdej z gier. Kupujcie tylko dodatki do swojej ulubionej a o wszystkich innych zapomijcie, bedzie sie lepiej spalo. A czy Promethean sie broni sam? Nie, ta gra zniknie jak wraith, ludzie wola grac w cos innego :) Wszyscy milosnicy starej trojcy moga odetchnac z ulga.
 
Awatar użytkownika
Sting
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3287
Rejestracja: czw lip 29, 2004 7:27 pm

ndz sie 13, 2006 11:01 pm

Muin nie chodzi o jakis wod konserwatyzm - ale kolesie wyraźnie zaznaczali przy otwieraniu linii wydawniczej, że będą 3 core booki. A teraz sami gmatwają sprawę. Dlaczego Promethean nie mógł wyjść jako stand alone poza wodem? Bali się, że się nie sprzeda? Marketing? :wink:
 
muin
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: wt lip 06, 2004 5:33 pm

pn sie 14, 2006 8:23 pm

Dlaczego nie wyszedl stand alone poza wodem? Moze dlatego ze wod jako uniwersalna machanika do gier grozy, dostarcza mechaniki? :P
Swiat mroku miesci w zalozeniu podstawki wszystkie strachy na lachy, nawet dzieciece potwory z szafy. Dlaczego wiec nie moze byc w nim miejsca dla np. ai?
I na pewno boja sie ze sie nie sprzeda, bo jak kazda niszowa gra, promethean raczej hitem na miare wampira nigdy nie bedzie. Podobnie jak Secret of Zir'an (tez wydawany przez WW) nidgy nie dorowna popularnoscia np. Ebberonowi.
Podsumowujac - wod (podstawka) dostarcza tla i mechaniki. 3 wielkie gry nie dodaja nic do swiata dla promethean, chyba ze wiecej klopotow jako antagonisci (no dobrze, przykladowa kronika z podstawki dzieje sie w Chicago, wiec nawiazuje jeszcze do tego dodatku - wiec 3 wielkie gry moga troche dodac do swiata promethean :P ). Ogolnie do Promyka potrzeba tylko mechaniki.
A moze powinni na potrzebe nowej gry wymyslic nowy silnik, dodac z 40 stron na opis umiejetnosci, walki etc. i podniesc cene o 10$ ?
 
Awatar użytkownika
Sting
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3287
Rejestracja: czw lip 29, 2004 7:27 pm

pn sie 14, 2006 8:43 pm

Nie, ale mogliby opatentować mechanikę tak jak d20 i wydawać na niej gry dając znaczek w rogu. Po co podpinać wszystko do wod? :wink:
 
muin
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: wt lip 06, 2004 5:33 pm

pn sie 14, 2006 9:17 pm

No dobrze, a jaka jest roznica?
I co znaczy "podpinac pod wod"?
Nigdzie, w calej ksiazce nie pisze: "to jest konieczna gra, by nowy wod byl taki jak byc powinien". Promethean jest opcjonalny tak bardzo, jak tylko sie da.
A co do posuniec wydawniczych.. ja tam WW nie bede uczyl wydawac rpgow. Robia to od dawna i niejedna sztuczke na wyciaganie kasy znaja. Zrobili prosta kalkulacje i wyszlo ze wiecej zarobia bez patentowania mechaniki ;)
 
Awatar użytkownika
Sting
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3287
Rejestracja: czw lip 29, 2004 7:27 pm

czw sie 17, 2006 9:45 am

muin pisze:
Nigdzie, w calej ksiazce nie pisze: "to jest konieczna gra, by nowy wod byl taki jak byc powinien". Promethean jest opcjonalny tak bardzo, jak tylko sie da.


Ale jest sprzedawane razem z innymi liniami nwod. To chyba nie muszą tego deklarować? :wink:

muin pisze:
Robia to od dawna i niejedna sztuczke na wyciaganie kasy znaja. Zrobili prosta kalkulacje i wyszlo ze wiecej zarobia bez patentowania mechaniki


Otóż to. A najlepiej zarabia się na znanych liniach wydawniczych. Jeszczenie nie ma strasznie, ale ja patrzę w przyszłość i obawiam się zalewu podręczników typu:
Muppets the Truth oraz Wrestler the Faked.
WW nadwyrężył moje zaufanie jako wydawca i znowu IMO zaczyna robić bagienko.
 
Awatar użytkownika
Fingrin
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 214
Rejestracja: śr maja 19, 2004 11:16 pm

sob sie 19, 2006 10:52 pm

Wow, ale się czepiacie.
Czytam sobie prometheana (okładka i pierwsze strony są po prostu śliczne, coraz lepiej im idzie wydawanie) i jest bardzo fajny.
Podejście od odwrotnewj strony niż inne settingi. Teraz celem jest człowieczeństwo. Wszystkie linie (Frankenstein, Galatea itd.) zostały połączone wspólnymi motywami takimi jak potrzebne składniki do stworzenia prometheana (czytaj ciało lub ciała) koncepcja divine fire itd.
Czytałem tutaj o obawach z cyklu co ma golem do frankensteina. W tej grze sobie zręcznie poradzili z tym problemem.
Czy promethean pasuje do innych wodów? Jak najbardziej.
Już sobie wyobrażam koterię wampirów która zauważa że w okolicy dzieje się coś dziwnego. Wypadki, małe kataklizmy, ginący i wariujący ludzie. W końcu odkrywają źródło = prometheana. Prometheanowi mogło się znudzić wędrowanie lub ktoś (inne wampiry itp.) uwięziły go. Pojawiają się pandorianie/ albo inne koterie starają się wykorzystać potencjał drzemiący w prometeheanie. Zaczyna się rozgrywka pełna intryg i krwi ( w końcu wampir :) )
A najzabawniejsze jest to że żaden wampir nie wie co to za dziwna istota z tego prometheana. Nitk nie słyswzał o takich istotach. Znajomi magowie wzruszają ramionami itd.

Myślę że Prometheanie bardzo udanie wpisują się w ogólną wizję nowego WODa. Są to stworzenia prawdopodobnie jeszcze rzadsze niż inne nadnaturale. Z konieczności wędrują. Więć szybko można ich wprowadzić na scenę i równie szybko wyprowadzić.
Ciekawą sprawą jest wiedza prometheanów. Oni często nie wiedzą o ludziach prawie nic. Jakie to stwarza możliwości taka ich naiwność. Jak taka nawiność może obrócić się w złość i nienawiść wobez tych którzy ją bezwstydnie wykorzystują.
Mnóstwo, mnóstwo ciekawych możliwości interakcji między "starymi" settingami a nowym.
A choćby motyw rasistowski. Wiele wampirów uważa się za nadludzi, a tu przychodzi taki promethean. Czy to "podcżłowiek", a moze to własnie "superczłowiek"? Cóż za materiał do badań dlal Ordo Dracul.

Cioeszy mnie też to, że z tak wyświechtanego motywu jakim jest opowieść o potworze frankensteina można zrobić tak ciekawą i mroczną grę. Brawo dla White Wolfa. Niech robią i 1000 takich systemów. Nikt nie każe ich kupować.
A na dodatek wyniki sprzedaży prometheana są ponoć całkiem dobre. Ale wiadomo czas pokaże :)

P.S. Kurcze gumowy mózg fajna sprawa :P
 
Awatar użytkownika
AndrzejB
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 123
Rejestracja: ndz lut 26, 2006 10:35 am

sob sie 19, 2006 11:59 pm

Fingrin pisze:
Są to stworzenia prawdopodobnie jeszcze rzadsze niż inne nadnaturale.
I to jest właśnie złe. Bo zaraz będą jeszcze rzadsze niż najrzadsze...
I czy aż tak niezwykłe stworzenia są w ogóle grywalne?
 
Awatar użytkownika
Krzyminski
Grafik
Grafik
Posty: 421
Rejestracja: pn paź 18, 2004 1:52 pm

ndz sie 20, 2006 3:29 am

Równie dobrze można twierdzić, że wampiry to rzadkość, więc nimi też nie powinno się grać.
 
muin
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: wt lip 06, 2004 5:33 pm

ndz sie 20, 2006 10:11 pm

WoD wodem, ale na gumowy mozg wszyscy sie skusili :)
Tak, Promethean to bardzo grywalna gra. No dobra, moze nie tak grywalna jak np. Mage, ale jak ktos lubi klimaty horroru, to ta gra jest w sam raz. WW odwalil mase dobrej roboty, to nie "Factoria Frankensein", to pelna i wyrazista gra. I nie, nie gra sie tylko "frankensztajnem czy innym golemem", kazdy znajdzie cos dla siebie. Mozna w to grac ala "X-men" tylko trupami (moze raczej rodzina addamsow), a mozna grac w prawdziwe odkrywanie ludzkiej natury. Do wyboru do koloru.

A jak ktos nie lubi/ nie chce grac prometheanem? To wtedy prowadzacy dostaje do reki 400 stron super dodatku opisujacego nowe mozliwosci WoD. Moim zdaniem najlepiej sprawdza sie jako zrodlo przygod dla mortali.

Jedyny minus - myslalem ze kosci do Prometheana "swieca" w mroku... No i przezylem zawod. :)

Co do rzadkosci +1 dla Krzyminski
 
Awatar użytkownika
Veste
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 241
Rejestracja: pn mar 31, 2003 3:26 pm

pn sie 21, 2006 12:38 am

Fajnie, super. Fajny setting, dużo fajnych pomysłów.
Ale chyba przekombinowali trochę. Dopiero co przejrzałem rozdział o Wastelands ale jak narazie coś chyba panowie przesadzili.
 
muin
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: wt lip 06, 2004 5:33 pm

pn sie 21, 2006 9:20 am

Wlasnie to mialem na mysli piszac, ze nie kazdy bedzie chcial czym takim grac :) Ale wydaje mi sie, ze slabo to wyglada na papierze. Zreszta, cala mechanika wastelands ma zachecic do brania Pielgrzymki dosc doslownie (po prostu przegania Prometean z miejsca na miejsce).
Motyw z degradacja krajobrazu jest bardzo filmowy (i mocno przypominajacy poziom grozy z deadlands) - wreszcie mamy powykrzywiane drzewa i smierdzace bagna.. W sam raz na sesje mortali ;)
 
Awatar użytkownika
Veste
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 241
Rejestracja: pn mar 31, 2003 3:26 pm

pn sie 21, 2006 3:16 pm

Tak ale w tym momencie nie wyobrażam sobie cytatu z rozdziału o meritach:

Lair pisze:
Since most lairs are only temporary, meant to serve for only a few
months
before the Promethean resumes his Pilgrimage, they cost
relatively few dots to acquire.


Do tego praktycznie każdego Wretched i Muse da się wyśledzić oglądając regularnie informacje o pogodzie. I naprawdę imho dziwne jest, że nikt się nie zainteresuje anomalią poruszającą się po kraju. Zwłaszcza jeżeli z czasem zaczyna zagrażać ludzkiemu życiu.

Mam po prostu wrażenie, że wszyscy Prometheani są - po wykryciu przez Magów - przekazywani najbliższej placówce Strażników Zasłony. A oni neutralizują problem.
 
Awatar użytkownika
Swarog
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 163
Rejestracja: czw lis 27, 2003 8:33 pm

pn sie 21, 2006 4:23 pm

Ehh... Ja przeczytalem narazie Demo, ale juz jutro powinna trafic do mnie ksiazka wiec niedlugo dolacze do dsykusji, a i najprawdopodobniej recenzje napisze.
 
muin
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: wt lip 06, 2004 5:33 pm

pn sie 21, 2006 11:03 pm

No ale juz w rozdziale o wastelands wyraznie zaznaczone jest, ze kazdy promethean wplywa na swiat po sowojemu (oczywiscie z mocnym wplywem zywiolu odpowiedniego Rodowodu - Lineage). Nawet w przykladowym opowiadaniu, Verney oddzialywuje w "osobisty" sposob. Moim zdaniem problem z Wasteland pojawia sie dopiero przy duzej ilosci Azothu. A przy duzej ilosci Azothu promyki maja zupelnie inne problemy niz banda magow (np. pandoranie budza sie w promieniu kilkunastu mil :D ).

Przy wykrywaniu anomaliow trzeba zdac test na Inteligence +occult, ale tylko wtedy gdy ktos jest swiadomy istnienia prometheana. Wiadomo, magowie moga byc swiadomi wszystkiego :D (patrz zmysl magiczny), ale az tak oczywiste wykrywanie promykow nie wydaje sie mozliwe.

Wracajac do lair. Dla mnie wyglada to tak - jak jestes sprytnym promykiem to robisz sobie lokacje gdzies w dziwnym miejscu np. w glebokich kanalach, albo w totalnej gluszy. Natomiast w innych miejscach przezywasz najwyzej miesiac (w ten sposob robiac tylko poziom 2 wastelandu).

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości