Dark One pisze:A co do włączania istot, które Narrator chce- to oczywiście ma się w tym zakresie pełną dowolność. Ale fakt pozostaje niezmienny, że w "oficjalnej" wersji świata promowanego przez WW funkcjonują jeszcze inne stwory, z których niekoniecznie muszę być zadowolony. Ale to kwestia gustu, jak już powiedziałem.
Chyba zle zrozumiales istote nWoDu...
Stary WoD mial metaplot i setki dodatkow o niczym, pelnych oficjalnych wydarzen i postaci.
Nowy WoD jest sterta klockow, z ktorych budujesz sobie swiat, jaki ci sie podoba. Nikt cie na sile nie zmusi do wprowadzenia Prometheanow, jesli ci ie pasuja do wizji. Nawet Magow i Wilkolaki mozesz zredukowac do minimum, a o Duchach i ich wplywach mozesz wogole nie myslec. Kwestia potrzeb. Skoro grasz w Requiem, to nie ma sie co meczyc, tlumaczac istote Hisilu i duchow. Wampir i tak takiej wiedzy nie posiadzie, bo mu ona nie potrzebna, a poza tym nie bardzo ma skad. Wie co najwyzej, ze istnieja jakies inne istoty nieludzkie, ale to w wiekszosci unikaty.
Tak samo, grajac w Forsaken'a mozesz sie nie wysilac na wprowadzanie ruin starozytnych Atlantow, bo futrzaki i tak nie zrozumieja ani znaku w Wysokiej Mowie Atlantow. Jak spotkaja Maga, to pomysla, ze to niegrozny/grozny (W zaleznosci od przebiegu spotkania.) czlowiek opanowany/powodowany przez ducha...
No, chyba tylko w Magu nie ma taryfy ulgowej. Wilkolaki, Duchy, Upiory, Wampiry, pozostalosci po Atlantach, arystokracja Hisilu... Wszystkiego por trochu, jesli w druzynie nie brakuje kropek, pozwalajacych to dostrzec. A uwierzcie mi, nie zabraknie...
Jesli dojdzie Promethean, da mi osobiscie wieksze pole do popisu i wiecej swobody. Wreszcie bedzie cos nie do konca z tej bajki, odmiennego, z nowym punktem widzenia i nowa wizja historii swiata...
P.S. Czy wasi gracze w Przebudzeniu tez stwierdzili, ze Primal Wild z Nadkrain to wilkolacza Pangea? Cos w tym jednak jest...