Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
eXo
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 58
Rejestracja: pt lis 14, 2003 7:16 pm

Przekrój społeczny i kulturowy w Wolsungu

sob lis 15, 2003 6:16 pm

Jak będzie wyglądać arena polityczna? Czy w Wolsungu będą istnieć partie, stronnictwa i poglądy polityczne w podobnej formie jak w naszym świecie, czy też czynniki takie jak np.: magia, mnogość ras, aktywna działalność bóstw wpłynie na światopoglądy.

Na ten przykład socjalizm (w moim przekonaniu) ma w Wolsungu małe szanse, jako kierunek polityczny czy też czysto filozoficzny.

Problem jest oczywiście o wiele szerszy i wart głębszego poruszenia.

29.01.2004 - Postanowiłem rozszerzyć temat na tematy poboczne, oprócz polityki o problemy społeczne, elementy ekonomii, klas społecznych, władzy państwowej i prywatnej, a także o religię, czym nachodzę na temat oddzielnego postu. Nie wiem czy się wam spodoba ten pomysł, czekam na sugestie. Do tego czasu temat rozszerzam. Tytuł obecny: Przekrój społeczny i kulturowy w Wolsungu.
Ostatnio zmieniony czw sty 29, 2004 10:11 pm przez eXo, łącznie zmieniany 2 razy.
 
Awatar użytkownika
Malkav
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 539
Rejestracja: wt lis 04, 2003 9:30 pm

sob lis 15, 2003 11:52 pm

Nie wiem czemu socjalizm nie mialby miec racji bytu w wolsungu. Ta ideologia lub jej pokrewne pojawiaja sie wszedzie tam gdzie sa uciskani ludzie. Tak wiec jezeli Wolsung GmbH bedzie meczyl pracownikow to najprawdopodobniej zaczna oni myslec w sposob wlasciwy dla socjalistow.

Mysle, ze w poliyke nie ma co sie zbytnio zaglebiac. Powinna ona raczej byc tlem, nizli glownym watkiem. Aczkolwiek ogolna charakterystyka zycia politycznego byla by dobrym pomyslem ( tzn glowne ideologie i ichogolne zalozenia etc. )
 
Awatar użytkownika
Garnek
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1469
Rejestracja: wt maja 13, 2003 3:32 pm

pn lis 17, 2003 10:58 am

Odpowiem na razie skrótowo.
1) Dzięki za podniesienie tego tematu - będę miał motywację, żeby nad tym przysiąć :-)
2) Polityka i partie istnieją, ale pamiętajmy że większość państw to monarchie, więc partie działają tam na trochę innych zasadach niż w dzisiejszej demokracji.
3) Socjalizm pod tą nazwą nie istnieje, nie było rewolucji w Rosji i nic takiego raczej się nie szykuje. Są podnoszone kwestie społeczne, bo są problemy społeczne. Ruchy bojująco - socjalizujące funkcjonują pod ogólną łatką "anarchistów"
 
Awatar użytkownika
ghoulas
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 313
Rejestracja: wt paź 28, 2003 12:42 pm

pn lis 17, 2003 11:16 am

Malkav pisze:
Mysle, ze w poliyke nie ma co sie zbytnio zaglebiac. Powinna ona raczej byc tlem, nizli glownym watkiem.


Muślę że raczej jest to bardzo ważna rzecz do zrobienia. Było by to główną rzeczą do rozwijania wątków (przygód) w oparciu o zażyłości polityczne. (szpiedzy, knucie, intrygi itp. itd.)
 
Awatar użytkownika
Neurocide
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 178
Rejestracja: czw maja 01, 2003 10:32 pm

pn lis 17, 2003 11:55 am

Socjalizm nie jest wymysłem Rewolucji Październikowej. Socjalizm to naturalna reakcja obronna na industrializm i kapitalizm. Narodził on się w chwili ekspansji tychże, a zatam jest to wiek XIX, wiek monarchii, Kajzera, Cara. Przypomnij sobie Germinal, Ludzi bezdomnych czy choćby Lalkę. Myślę, że z powodzniem mógłbys uzupełnić listę inspiracji tymi i innymi pozytywistycznymi lekturami. To genialne tło epoki i istotny problem dla szlachty i kapitalistów. Jest też taki serial "Piwny smak miłości", teraz w Emikach dostępny jest komiks, nie pamiętam tytułu - o browaach (serial był adaptację), piwie, rodzie van Texel (czy jakoś tak). Naprawdę polecam, to kolejna ciekawe obrazki z tatych czasów.

Socjalizm albo śmierć :) - bez niego nie wyobrażam sobie świata Wolsunga i mam nadzieję, że nie zbagatelizujesz tego wątku.
 
Lenartos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1805
Rejestracja: czw lis 06, 2003 6:25 pm

pn lis 17, 2003 12:18 pm

Tylko nie popadajcie w przesadę i nie twórzcie np. Czerwonych Elfów :lol:

Socjalizm oczywiście pojawił sie wcześniej, ale przez długi czas przed rewolucją był po prostu zjawiskiem dosć zmarginalizowanym - domeną anarchistów spod "łatki" . Z całą pewnością socjaliści nie będą dużą siłą, chociaż oczywiscie cały czas w nią rosna, a np. w Akwitanii spodziewam się ze mają własną partię
 
Awatar użytkownika
Garnek
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1469
Rejestracja: wt maja 13, 2003 3:32 pm

pn lis 17, 2003 12:19 pm

Neurocide pisze:
Socjalizm nie jest wymysłem Rewolucji Październikowej. Socjalizm to naturalna reakcja obronna na industrializm i kapitalizm.


Nie to miałem na myśli. Jasne, że bez treści socjalistycznych nie można zrobić niczego z tamtej epoki. Chodziło mi o to, że nigdzie nie doszło do choćby próby rewolucji. Są robotnicy, którzy protestują, walczą o prawa, są też spiskowcy- rewolucjoniści, ale działają pod etykietką "anarchistów". Wolałbym uniknąć wymachiwania socjalizmem, bo to prędzej czy później doprowadzi kogoś do kampanii w której w Morgowii wybucha rewolucja, a wybitnie nie pasuje mi to do moich planów odnośnie świata :-)

Jeszcze a propos intryg i szpiegów - będzie dośc dużo róznych organizacji do których będzie można wstępować, albo z których będą się brali źle NPce, więc do knucia też będą podstawy :-)
 
Awatar użytkownika
ghoulas
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 313
Rejestracja: wt paź 28, 2003 12:42 pm

pn lis 17, 2003 12:24 pm

Garnek pisze:
Jeszcze a propos intryg i szpiegów - będzie dośc dużo róznych organizacji do których będzie można wstępować, albo z których będą się brali źle NPce, więc do knucia też będą podstawy :-)


Ale własnie to polityka jest głównym motorem powstawania szpiegów i knucia i intryg wszelkiego rodzaju. 8) EIB (Elfs In Black) :hahaha:
 
Lenartos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1805
Rejestracja: czw lis 06, 2003 6:25 pm

pn lis 17, 2003 12:28 pm

Garnek pisze:
prędzej czy później doprowadzi kogoś do kampanii w której w Morgowii wybucha rewolucja :-)


Jasnowidz, kurcze :lol:
Ja kiedyś zrobiłem rewolucję komunistyczną w Kislevie :mrgreen:
 
Awatar użytkownika
Garnek
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1469
Rejestracja: wt maja 13, 2003 3:32 pm

pn lis 17, 2003 12:38 pm

ghoulas pisze:
Ale własnie to polityka jest głównym motorem powstawania szpiegów i knucia i intryg wszelkiego rodzaju.


Znaczna część organizacji będzie miała podtekst lub wpływy polityczne. Nie bójcie się, polityka w Wolsungu nie będzie potraktowana po macoszemu. :-)
 
Awatar użytkownika
Neurocide
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 178
Rejestracja: czw maja 01, 2003 10:32 pm

śr lis 19, 2003 12:11 am

Garnek pisze:
Jasne, że bez treści socjalistycznych nie można zrobić niczego z tamtej epoki. Chodziło mi o to, że nigdzie nie doszło do choćby próby rewolucji.


A to spoko, ja o takim socjalizmie myślałem, nie w kontkescie rewolucji, a poprostu strajków, tajnych spotkań i wieców, jakichś mącicielach, rozruchach krwawo tłumionych itd. Fajnie, że tak właśnie to ma wyglądać.

Trzymajcie tak dalej, z podziwem oglądam wasze dokonania. Nie puszczajecie.
 
Awatar użytkownika
eXo
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 58
Rejestracja: pt lis 14, 2003 7:16 pm

Jestem Mile Zaskoczony...

śr lis 19, 2003 3:18 pm

... Naprawdę miło się zaskoczyłem, że ten problem wywołuje takie reakcje. Dlatego pozwolę sobie po troszku kontynuować moje przypuszczenia.

I. Uznałem, że socjalizm nie ma jako takiej racji bytu w Wolsungu, gdyż, jego filozofia oparta na materializmie, czyli przekonaniu, że we wszechświecie jedyną substancją jest materia, odrzuca istnienie duszy, jak także procesów niematerialnych. W uniwersach RPG zawyczaj jest magia, są duchy, empatia, procesy nie oparte na działaniu materii (no może wyjątkiem jest sztywny jak pal azji Cyberpunk 2020 :razz: ).

II. Nie neguje, że w okresie silnej industrializacji, wzrostu cywilizacyjnego ponad miarę wchłanianie tzw. rozwoju przez masy społeczne powoduje napięcia. I oczywiście, na przykładzie sytuacji robotników, będzie to prowadzić do tworzenia się komórek stawiających opór uciskowi, zwłaszcza nasili się to wraz z Erą Pary i Powszechnej Magii, która dla większości ciemnych mas będzie niezrozumiała.

III. Socjalizm to nie anarchia. Mylenie tych dwóch terminów jest obrzydliwe, zarówno dla socjalistów, jak także anarchistów. Tak, istnieje pogląd anarchistyczny, oparty ustrojowo na socjalizmie, komunizmie czy czymś takim :wink: , ale nie jestem politologiem, więc wolę się w to nie zagłębiać.

IV. Kwestia nazewnictwa. Oczywiście można roboczo nazywać to, o czym mówiłem w II punkcie za socjalizm, ale bez ideologii, opartej na filozofii, to nie będzie już socjalizm. Trzeba by wymyślić inną nazwę. Znaczy to w praktyce, że powinniśmy zacząć od podstaw filozoficznych danego poglądu politycznego, społecznego, etc. Takie jest moje prywatne zdanie.

V. Zastanawiałem się jakie kierunki polityczne mogłyby bez zgrzytów pojawić się w Wolsungu. Sądzę, że na pewno jakiekolwiek nacjonalizmy [państwowe, rasowe (np.: pogląd na pojawienie się państwa dla gnomów i tylko gnomów)], stricte rasistowskie (tylko elf czystej krwi, jest wybrańcem bogów, tylko on zasługuje na dalszą ewolucję, na panowanie nad gorszymi rasami, itd.), poglądy typowo demokratyczne i kapitalistyczne, poglądy teokratyczne na pewno. Monarchie, tyranie, absolutyzmy i o państwa autorytatywne są wręcz idealne do Wolsunga. Dalej faszyzm, taki jak we Włoszech jakiś czas temu.

Jeżeli znacie się na zagadnieniach o jakich wcześniej mówiłem w stopniu wyższym, chętnie wymienie uwagi, ponieważ sam jestem raczej domorosłym dyktatorem :razz: :wink: . I jeszcze przepraszam Was za wielkość tego wpisu :lol: .
 
Awatar użytkownika
Malkav
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 539
Rejestracja: wt lis 04, 2003 9:30 pm

śr lis 19, 2003 6:45 pm

Mysle, ze racje bytu mialby liberalizm, ta filozofia zreszta sprawdza sie wszedzie. Rowniez sprawdzilby sie konserwatzm. Co do "socjalizmu". Jak wspomnial eXo, nalezaloby ta filozofie od podstaw przerobic. Probopnuje ograniczyc ja do kwesti bytowania. Moznaby przyjac, ze prady umyslowe sa upodobnione do nurtu apolinskiego z naszej rzeczywistosci. Tak wiec oparcie sie na materi mialoby sens. Mozna by wtedy przyjac, ze ludzie maja wieksze sklonnosci do materii niz do ducha. Istoty zatem przywiazuja wieksza wage do stanu posiadania, a co za tym idzie beda walczyli o wieksza place. A co zatym idzie "socjalizm" ma racje bytu, przynajmniej wsrod bednch.
Mam nadzieje, ze ktos to zrozumial :)
 
Awatar użytkownika
Gerard Heime
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3299
Rejestracja: czw mar 20, 2003 9:02 am

śr lis 19, 2003 7:43 pm

Co do punktu I - uważam, że da się to bardzo łatwo obejść tłumacząc magię stricte naukowo, pomijając jej duchowe aspekty. Zresztą, czy włąśnie teog nie robimy tworzac wątki w stylu Thaumiczna teoria pola" (czy jak to tam szło)? Mistycyzmu tam zero. Tak samo naukowo można tłumaczyć duchy i inne takie tam.

... a ja tylko czekam na pewnego wotańskiego elfa nazwiskiem Nietzsche :)
 
Lenartos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1805
Rejestracja: czw lis 06, 2003 6:25 pm

śr lis 19, 2003 8:03 pm

Według mnie socjalizm powstaje nie tyle z przyczyn filozoficznych co stricte ekonomicznych. Głowne jego tezy maja charakter społeczny. W sytuacji kiedy liberalna gospodarka nie daje robotnikom żadnej ochrony, powodując ich ubożenie - bo tak właśnie działa liberalny rynek, powodując bogacenie sie kapitalistów i ubożenie robotników; wszystko inne to socjalizm - masy w naturalny sposób zaczną organizować się wokół ideologii postulującej walke klas. Pojawienie sie ideologii socjalizmu w Wolsungu jest jedynie kwestią wykształcenia się robotniczej warstwy społecznej. To ideologia dostosuje się do rzeczywistości, a nie odwrotnie. Nie pojmuję w jaki sposób idea wspólnej własności środków produkcji miała by być sprzeczna z istnieniem magii.

A zresztą, tak jak pisze Gerard, magię też można wytłumaczyć. 8)

Co do anarchistów: Najpierw był socjalizm utopijny. Potem niejaki Marx wymyślił socjalizm naukowy i rewolucję. Potem J. Proudhon i Michał Bakunin stwierdzili, że obiecana przez Marksa rewolucja nie nadchodzi, uznali, że socjaliści są zbyt mało radykalni.

Powstał ruch anarchistyczny postulujący odrzucenie państw, władzy i autorytetu w każdej narzuconej niedobrowolnie postaci. Anarchiści zostali jednak potępirni przez kongresy socjalistyczne. Pomimo oficjalnego odcięcia sie tych środowisk od anarchistów, opinia publiczna jeszcze przez długi czas nie rozróżniała obu prądów. Przypuszczam ze w Wolsungu również nie funkcjonuje takie rozróżnienie, tym bardziej, ze oba zjawiska sa na razie młode i marginalne

Wkrotce jednak anarchiści zaczną rzucać bomby... :evil:
 
Awatar użytkownika
eXo
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 58
Rejestracja: pt lis 14, 2003 7:16 pm

śr lis 19, 2003 8:28 pm

Gerard Heime pisze:
Co do punktu I - uważam, że da się to bardzo łatwo obejść tłumacząc magię stricte naukowo, pomijając jej duchowe aspekty. Zresztą, czy włąśnie teog nie robimy tworzac wątki w stylu Thaumiczna teoria pola" (czy jak to tam szło)? Mistycyzmu tam zero. Tak samo naukowo można tłumaczyć duchy i inne takie tam.


W takiej sytuacji próby racjonalnego tłumaczenia magii, rzeczywiście przestanie być mistyczną wiedzą dla 'Starszych Panów Z Brodami W Czapkach' i zacznie być nauką (jak dla mnie narazie pseudonauką, ale to mało istotne). A czekając na filozofów, wolałbym Shopenhauera w postaci podstarzałego Drowa i Kartezjusza w skromnym, halfińskim ciele. A konsekwentnie idąc, to Platon byłby na przykład w Wolsungu orkiem :D

Aha! Co z innymi systemami politycznymi, bo, jak to mowią, nie samą Rewolucją człowiek żyje :) .
 
Awatar użytkownika
Malkav
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 539
Rejestracja: wt lis 04, 2003 9:30 pm

śr lis 19, 2003 8:36 pm

Może technokracja. Technologia jest, wiec można jej uzyć do rozwoju i zaprowadzenia porzadku w swiecie :)
Wielopartyjność raczej odpada, za malo ludzi moze dojsć do glosu. Zostaje wiec Dwupartyjność.
Dyktatura sprawdza sie w kazdych warunkach.
 
Awatar użytkownika
eXo
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 58
Rejestracja: pt lis 14, 2003 7:16 pm

śr lis 19, 2003 8:51 pm

Sprostowywując...
Technokracja to nie rządy powiązane z techniką, a system sprawowania władzy przez ludzi wyspecjalizowanych w pewnej wąskiej dziedzinie. Kryterium doboru są kompetencje i wiedza. Oczywiście dla technokratów pierwszorzędne w rozwoju społecznym są czynniki techniczne (organizowanie środków produkcji na przykład).
 
Lenartos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1805
Rejestracja: czw lis 06, 2003 6:25 pm

śr lis 19, 2003 11:35 pm

Zdaje się że w większości panstw panuje ustrój monarchiczny, Akwitania jest jedyną na kontynencie republiką, w kilku miejscach rządzi oligarchia albo teokraci... Więc miejsca na fantazjowanie za duzo nie jest...

W sumie to jakieś "ciekawsze" stosunki polityczne mogły powstać np. w Wolnych Hrabstwach (Winlandia) albo w Purgatorii (kolonia karna) - tam jest miejsce dla dyktatur, fundamentalizmów, demokracji ateńskich i innych wynaturzeń (tzn. odchyleń od boskiego porządku, w którym rządzi król z nadania niebios :razz: )
 
Awatar użytkownika
Garnek
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1469
Rejestracja: wt maja 13, 2003 3:32 pm

czw lis 20, 2003 3:21 pm

Pozwolę sobie podsumować pewien etap dyskusji.

Silencer pisze:
Zdaje się że w większości panstw panuje ustrój monarchiczny, Akwitania jest jedyną na kontynencie republiką, w kilku miejscach rządzi oligarchia albo teokraci...


Tak jest i jest to efekt zamierzony. Zależało mi na stworzeniu świata "technomagicznie" mniej więcej na poziomie naszego XIX/XXw, ale od stony polityki i stosunków społecznych jednak ściśle XIXwiecznego.
Taki chciałbym utrzymać klimat i zdecydowanie nie chcę doprowadzić do Rewolucji. Jest to założenie trochę arbitralne, ale mam swoje powody :-)
Dlatego nie wyeksponowałem "socjalizmu", a ruchy jemu podobne są w świecie i przez jego mieszkańców kojarzone raczej z anarchistami.
Którzy są elementem pojawiającym się, zdarzył się jeden, czy dwa zamachy (bomba i przyzwany demon), ale też nie chcę żeby byli w stanie obalić strukturę społeczną.
Gra w dość sztywnym podziale społeczeństwa jest jednym z elementów klimatu, który chcę osiagnąć.

Silencer pisze:
W sumie to jakieś "ciekawsze" stosunki polityczne mogły powstać np. w Wolnych Hrabstwach (Winlandia) albo w Purgatorii (kolonia karna) - tam jest miejsce dla dyktatur, fundamentalizmów, demokracji ateńskich i innych wynaturzeń (tzn. odchyleń od boskiego porządku, w którym rządzi król z nadania niebios :razz: )


I to jest racja :-)

A może pogadalibyśmy trochę o układzie sił i róznych zakulisowych grach politycznych?
Jak widzicie wpłym na polityke tajnych stowarzyszeń, loży spirytystycznych, czy zakonów i organizacji kościelnych (które po Wojnie przeżywają renesans)?
 
Awatar użytkownika
Malkav
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 539
Rejestracja: wt lis 04, 2003 9:30 pm

ndz lis 23, 2003 12:09 am

Koscioly maja duzy wplyw na wladcow. Niezaleznie od czasu, zaleznie od ustroju. Praktycznie w kazdym kraju koscioy maja duze znaczenie. Koscielni sa zausznikami krolow czy cesarzy.
Co do organizacji, napewno sie znajdzie kilka takich, ktorym obecni wladcy albo nie odpowiadaja albo wrecz jedza z rak.
 
Lenartos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1805
Rejestracja: czw lis 06, 2003 6:25 pm

pn gru 08, 2003 2:50 am

Garnek: A jak właściwie ma sie sprawa z Koncernem Wolsung? Jakie są jego wpływy? Czy robi on więcej dobrego, czy złego dla swiata? I czy jego publiczny image jest prawdzwy? Moze planujesz jakiś txt na ten temat w dziale "Organizacje"... mogłoby tam być trochę reklam, trochę o imageu i historii koncernu... I trochę plotek o tajnych laboratoriach , zwanych "Griffennest" ,ukrytych w górach....
 
Awatar użytkownika
eXo
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 58
Rejestracja: pt lis 14, 2003 7:16 pm

pn gru 08, 2003 11:36 am

Czy gdyby struktura tej korporacji była jasna i przejrzysta, a jej działania klarowne, to czy Garnek nazywałby tak system RPG? To jak zapytanie czy Militech to organizacja dobroczynna. A tak w ogóle to korporacja może być cacy??
 
Awatar użytkownika
Garnek
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1469
Rejestracja: wt maja 13, 2003 3:32 pm

pn gru 08, 2003 4:13 pm

eXo pisze:
Czy gdyby struktura tej korporacji była jasna i przejrzysta, a jej działania klarowne, to czy Garnek nazywałby tak system RPG?


:-) trafne...
Więcej o koncernie będzie. Obiecuję. Jest skolejkowany do działu o organizacjach.
 
Lenartos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1805
Rejestracja: czw lis 06, 2003 6:25 pm

pn gru 08, 2003 7:35 pm

eXo pisze:
Czy gdyby struktura tej korporacji była jasna i przejrzysta, a jej działania klarowne, to czy Garnek nazywałby tak system RPG? To jak zapytanie czy Militech to organizacja dobroczynna. A tak w ogóle to korporacja może być cacy??


Dlatego piszę: TROCHĘ reklam, TROCHĘ o image i TROCHE plotek... a prawda jak zwykle leży daleko :razz: Jeżeli korporacja jest taka wieeelka , to *coś* musi być wiadomo... A BTW: Wiecie ze McDonald's robi hamburgery z siekanych robaków ? :mrgreen:
 
Awatar użytkownika
Malkav
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 539
Rejestracja: wt lis 04, 2003 9:30 pm

śr gru 10, 2003 11:12 pm

Nie ale wiem, ze fishmac jest to kurczak z enzymem smakowym ryby. Sami sie nawet do tego przyznali.

A co samego koncernu. Mysle, ze mogla by to byc nieczysta firma a la Wolfram & Heart z serialu "Angel" . Jakiesz szamrawe interesy, troche nekromacji, lewa bron, projekty mechow, techdemony :]
 
Lenartos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1805
Rejestracja: czw lis 06, 2003 6:25 pm

śr gru 10, 2003 11:54 pm

Enzymy samokwe to stałą broń w arsenale Maca. Dlaczego frytki zawsze smakuja tak samo u nich, chociaż dostawcy ziemniaków są różni?

A swoja drogą, to co z tak zaniedbywaną w Wolsungu dziedziną nauki jak chemia? Czy jest to też domena koncernu, czy też światełko w tunelu i pole działania dla nowych , prężnych i zagrażających kolosowi organizacji/firm? Czy też koncern produkuje też nieprzetestwane herbi-, pesty- i impocydy, bojowe gazy nerwowe, hormonalne przyspieszacze wzrostu dodawane do upraw? ;)
 
Awatar użytkownika
Malkav
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 539
Rejestracja: wt lis 04, 2003 9:30 pm

czw gru 11, 2003 1:12 pm

Ja proponuje stworzyc nowa firme zajmujaca sie chemia. Moze sie nazywac np basf. Stanowilaby niejako konkurencje dla Wolsunga, moze nie na polu jawnym ale w nielegalnych sposobach na wykanczanie przeciwnika :)
 
Awatar użytkownika
Garnek
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1469
Rejestracja: wt maja 13, 2003 3:32 pm

czw gru 11, 2003 1:50 pm

(OT: tematu McDonalda nie kontynuujmy, proszę)

Alchemia to już stały element życia. Epoka zakurzonych laboratoriów odeszła, nastały czasy sterylnych Kombinatów Alchemicznych. Od wzbogacanych brykietów do napędzania paromobilów, przez magiczny jedwab na poszycia sterowców, po leki i eliksiry - to wszystko i więcej daje nam Alchemia.
I choć Koncern Wolsung jest gigantem w kwestii golemologii, automatyki, to na polu alchemii nie radzi sobie najlepiej. Może nie chce, może zarząd czeka i obserwuje rosnące firemki alchemiczne, by w kluczowym momencie wykupić najskuteczniejszą?

(tu pytanko - jaki kraj najbardziej pasuje wam na przodującą potegę alchemiczną?)
 
Awatar użytkownika
Erpegis
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1095
Rejestracja: sob cze 28, 2003 9:18 am

czw gru 11, 2003 3:38 pm

Może Jotunheim? Troll alchemik... A na nazwisko miałby Nobel, albo Arrhenius? :) Byłby pretekst do napisania czegoś więcej o tym kraju.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość