Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Renald
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 444
Rejestracja: ndz maja 14, 2006 5:55 pm

Przyszłość Zapomnianych Krain w 4 edycji

pn sie 20, 2007 11:57 am

Witam wszystkich użytkowników. Ostatnio, między innymi na naszym forum, bardzo dużo można poczytać na tematy związane z nadchodzącą wielkimi krokami 4 edycją systemu Dungeons and Dragons. Jako, że dało się słyszeć plotki na temat tego, iż w świecie Zapomnianych Krain będzie mógł ulec zmianie dotychczasowy Time Line (tzn. przeskoczyć o kilka lat w przód), chciałbym poznać Wasze opinie, zdania lub przewidywania na temat tego, co przez ten czas na Torilu (lub nie tylko) może się zmienić.
Jak wiadomo, informacja o „skoku czasowym” jest na razie tylko plotką, jednakże wydaje mi się, że wielu użytkowników chciałoby poznać opinie innych na ten temat. Również i ja mam swoje przewidywania, aczkolwiek na razie się z nimi wstrzymam i poczekam na Wasze.
 
Awatar użytkownika
Kymil Nimesin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1267
Rejestracja: wt maja 02, 2006 10:20 am

pn sie 20, 2007 12:22 pm

Renald pisze:
Jak wiadomo, informacja o „skoku czasowym” jest na razie tylko plotką, jednakże wydaje mi się, że wielu użytkowników chciałoby poznać opinie innych na ten temat.

Nie, już nie jest.
Q. Real time ad Reams time. Will the progression be faster, slower or the same?
A. Going forward, the current tme progression will still remain true. The Spellplagu will occur in the Year of Blue Fire (1385 DR).
http://forum.candlekeep.com/topic.asp?TOPIC_ID=9775

I to jest great news. Już śpieszę z wyjaśnieniami.

Po pierwsze, pozwoli to na uporządkowanie krain na całej linii - książek, podręczników, oraz takich nieco ''niechcianych'' źródeł (vide historia podboju Untheru, ledwie wzmiankowana w PoF i nieco szerzej rozpisana w DM). Pozwoli to również na odsianie plew od ziaren - nieciekawe, nudne wątki, takie niewypały, będą mogły zostać w przeciągu tych 10 lat wykończone, ale te wątki, które się sprawdziły, są dobre, ulegną rozszerzeniu, będą expanded, że tak się wyrażę.

Po drugie, chodzi mi głównie o RNF (Realms New Forces, taka robocza nazwa), czyli stare-nowe imperia, które niedawno powróciły, zostały odbudowane itp. Takie jak Pomrok, Deep Imascar, Myth Drannor, Rhymanthiin, może Eaerlann, Sildyuir. Mimo że są to niewątpliwie bardzo już teraz potężne twory, tak naprawdę wymagają czasu do rozwoju. Mieszkańcy wszystkich tych imperiów mają zbliżoną do elfiej ''czasową mentalność''. Są to długowieczne, cierpliwe, nie działające pochopnie siły, które zanim ujawnią swą potęgę w pełni, muszą ''dostosować'' się do Faerunu. Weźmy na tapetę Myth Drannor: z samej Krucjaty zostało kilka tysięcy żołnierzy, do tego dochodzi blisko 30 tys. elfów zamieszkujących Cormathor. W dodatku wszędzie wrą konflikty. Same Myth Drannor przypomina raczej silnie ufortyfikowaną twierdzę, niż piękne Miasto Pieśni. Musimy zdać sobie sprawę, że zanim z Faerunu i Evermeet zostaną przysłane posiłki minie sporo czasu, bo elfy nie działają pochopnie. Aby skutki Powrotu były chociażby ledwie zauważalne musi minąć sporo czasu. Aby Myth Drannor urosło w siłę musi upłynąć trochę czasu. Aby wyjaśnić kwestię Garnet, baelnornów, Elfblades, Wysokich Magów, musi minąć jakiś okres czasu. Podobnie z innymi imperiami. Da to również czas, jak już wcześniej wspominałem, na ''zniszczenie nieciekawych wątków, i rozbudowę tych ciekawych.

Na razie tyle. Jeszcze pewnie sporo tu napiszę. :razz:
 
Awatar użytkownika
amnezjusz
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1634
Rejestracja: pn sie 15, 2005 9:33 pm

pn sie 20, 2007 12:47 pm

Po pierwsze, pozwoli to na uporządkowanie krain na całej linii - książek, podręczników, oraz takich nieco ''niechcianych'' źródeł (vide historia podboju Untheru, ledwie wzmiankowana w PoF i nieco szerzej rozpisana w DM). Pozwoli to również na odsianie plew od ziaren - nieciekawe, nudne wątki, takie niewypały, będą mogły zostać w przeciągu tych 10 lat wykończone, ale te wątki, które się sprawdziły, są dobre, ulegną rozszerzeniu, będą expanded, że tak się wyrażę.

Za dużo lat do przodu :P IMO do odsiania plew wystarczy kilka. Uporządkowanie nowych wątków - IMO za szybko i zbyt wcześnie. Może będę odosobniony w tym twierdzeniu, ale sam chciałbym aby wątki Myth Drannor (i inne) rozwijały sie powoli a nie, żeby od razu podawano mi na talerzu, że będzie tak i tak. Wolałbym by towarzyszyła temu pewna aura 'niedopowiedzeń', które powoli w kolejnych powieściach i podach zostawałaby odkrywana...
 
Awatar użytkownika
Suldarr'essalar
Arcypsion
Arcypsion
Posty: 13173
Rejestracja: sob maja 28, 2005 9:27 pm

pn sie 20, 2007 1:41 pm

amnezjusz pisze:
Wolałbym by towarzyszyła temu pewna aura 'niedopowiedzeń', które powoli w kolejnych powieściach i podach zostawałaby odkrywana...
Wszystko zależy od tego jak to będzie napisane. A jeśli jako MG, mając wszystkie informacje, nie jesteś w stanie zachować aury niedopowiedzeń, to nie wiń za to podręcznika ;)

10 lat to naprawdę niewiele, a jak napisałem w innym wątku, wystarczająco by uporządkować Toril i pozwolić MG na prowadzenie przygód zgodnie z kanonem. Bo zakładając np., że gram teraz w zaadaptowaną kampanię z DragonLance (nie pamiętam w tej chwili jak się nazywa, ale taka duża, 3 tomowa), trzeba ją rozgrywać w przeszłości, by jej efekty nie wpłynęły znacząco na historię, jaka się dopiero ukaże. Teraz, mając dostęp do tego co będzie kanonem, jesteśmy w stanie zaplanować kamapnie/przygody by opis zdarzeń na świecie istotnie wpłynął na losy naszej kampanii. Taki 'trick' spowoduje, ze gracze odczują, że świat żyje i wpływa na ich postacie, a nie, jak wspomniał Ed, jest tylko sceną, która ożywa w momencie przybycia graczy i zamiera, gdy gracze opuszczają scene.
 
Awatar użytkownika
Renald
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 444
Rejestracja: ndz maja 14, 2006 5:55 pm

pn sie 20, 2007 3:48 pm

Cóż, ja z kolei nie wypowiem się po żadnej ze stron, gdyż moje zdanie na temat 4 edycji jest jeszcze dosyć świeże i dopiero powoli mogę się przyzwyczaić, że będzie maił miejsce skok o około 10 lat w przód. Przyjąłem jednak tą wiadomość z wielką radością, która jednakże pociągnęła za sobą i nowe wątpliwości. Jak wspominałem, bardzo się cieszę, że Time Line Zapomnianych Krain zwiększy się o jakiś dłuższy/krótszy czas, bo jak wiadomo na Torilu zmiany mogą nastąpić nawet w bardzo krótkim odstępie czasu (patrz – Wojna Pajęczej Królowej, Powrót Arcymagów) a co dopiero w odstępie dekady. Tak, więc historia będzie zapewne obfitować w bardzo wiele niespodzianek i konfliktów. Jednocześnie, z drugiej strony podzielam lekko obawy amnezjusza, jakoby zamiast historii godnej rozwinięcia, pojawiła się całkowicie ukończona i zatrzymana na stałe, bez możliwości rozwoju za pomocą nowszych suplementów.

A tak z innej beczki – temat założyłem, aby poznać Wasze opinie na temat tego, co według Was może się zmienić w Zapomnianych Krainach. Propozycje Kymila są, że tak powiem, prawie że pewnikami i istnieje duża szansa na to, że będą miały one miejsce w nowej historii Krain.
Ja jednakże mam kilka innych marzeń i chciałbym poznać i Wasze, te nawet najbardziej niemożliwe (no, ale nie przesadzajmy rzecz jasna).

Za każdym razem czytając zdanie traktujące o nowych wydarzeniach w Faerunie, mam nadzieję, że w jakiś sposób powróci Myrkul lub Bhaal, jako, że każdy nich pozostawił coś po sobie coś w spadku. Coś, co na dłuższą metę mogłoby pozwolić mu powrócić do życia, jak to uczynił Bane, jak choćby Rogata Korona, w przypadku Myrkula. W odstępie 10 lat mogłoby zdarzyć się pewne zajście, przez które jeden z nich zdołałby powrócić.

To na razie moja propozycja, czekam na Wasze. Przestrzegam jednak, aby nie powstał tu zwykły „koncert życzeń” i każde przyszłe (prawdopodobne) zajście powinno być podparte jakimś faktem.
 
Awatar użytkownika
Suldarr'essalar
Arcypsion
Arcypsion
Posty: 13173
Rejestracja: sob maja 28, 2005 9:27 pm

pn sie 20, 2007 4:02 pm

Ja stawiam na powrót Aumantora (patrz przykład jego kultu w ramach kościoła Lathandera) i starcie kościoła Garagosa z którymś z jego wrogów (a dokładniej z którymś z sojuszników Tempusa, bo raczej na starcie z kościołem obecnego boga wojny, to raczej nie ma szans). Ed wspominał coś o planowanych posunięciach wyznawców tego boga w nadchodzącym roku, ale szczegółów nie podał. To mogłoby zapowiadać się bardzo ciekawie, tj. szykowałby się konflikt zbrojny na masową skalę.

Jednoczesnie powrót Myrkula, lub Bhaala, tudzież kolejne wielkie coś na skalę powrotu Arcymagów raczej nie przewiduję. W ostatnich latach tyle się wydarzyło na Faerunie, że kolejne takie niespodzianki spowodowałyby, że tego typu wydarzenia zwyczajnie by spowszedniały.

edit: poprawiłem składnie, bo było masło maślane.
Ostatnio zmieniony pn sie 20, 2007 4:27 pm przez Suldarr'essalar, łącznie zmieniany 1 raz.
 
Awatar użytkownika
Renald
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 444
Rejestracja: ndz maja 14, 2006 5:55 pm

pn sie 20, 2007 4:09 pm

Aha, fakt Suldarr.
Ja z kolei stawiałbym jeszcze na uchylenie przynajmniej rąbka tajemnicy związanej z kościołem Velsharoona i z jego siedmioma tajemnymi rytuałami prowadzącymi do nieśmiertelności. Za czasów Wyznań i Panteonów znane były tylko dwa, aczkolwiek kościół Arcymaga Nekromancji był jeszcze bardzo młody, teraz autorzy nowych podręczników mogliby przybliżyć kilka innych, zwłaszcza, że w ciągu dekady Kościół Velsharoona mógł się nawet znacznie rozwinąć. Dla niektórych 10 lat to mało, jednakże dla tak przebiegłego bóstwa jak Władca Zapominanej Krypty – wystarczająco, aby coś przedsięwziąć.
 
Awatar użytkownika
Kymil Nimesin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1267
Rejestracja: wt maja 02, 2006 10:20 am

pn sie 20, 2007 4:28 pm

Suldarr'essalar pisze:
Ja stawiam na powrót Aumantora (patrz przykład jego kultu w ramach kościoła Lathandera)

Wydaje mi się, że jest to właśnie jeden z pewników.
Ciekawie wygląda również sytuacja Tiamat. Być może Unther, lub te części tegoż, którym uda się uzyskać niepodległość, staną się państwem wyznaniowym?
Może w końcu Shanatar lub Eaerlann zostaną oficjalnie odnowione?
Tyle z tych prawdopodobnych. W Krainach właściwie w ciągy tyg. wszystko może stanąć na głowie. Choć oczywiście najbardziej liczę na dynamiczny rozwój Realms New Forces.

PS. To nie kocert życzeń, ale chciałbym dostać więcej Srinshee i Larlocha. Być może po raz drugi staną na przeciw siebie? Mniam.
 
Awatar użytkownika
Suldarr'essalar
Arcypsion
Arcypsion
Posty: 13173
Rejestracja: sob maja 28, 2005 9:27 pm

pn sie 20, 2007 4:35 pm

Tak, to jest bardziej prawdopodobne.

Ponieważ ma dojść do kataklizmu związanego z magią, wydaje mi się, że Mystra wykorzysta to do wchłonięcia Cienistego Splotu (co swoją drogą było niepotrzebną mutacją IMO), i zmiany charakteru bogini na neutralny.
I to w zasadzie będzie największe wydarzenie w nowej historii FR.

FRCS ma zawierać nowe materiały, w tym sporo rzeczy dotyczących zapomnianych krain w Faerunie. Stawiałbym więc na chwilowe uciszenie obecnych konfliktów (np. w Myth Drannor?) i skierowanie uwagi na inne tereny. Np. Mulhorand może w końcu spróbować stłamsić rebelie w Uther i wkroczyć tam siłą. Jeśli Chessenta poczułaby się zagrożona interwencją zbroją "egipcjan", mogliby zjednoczyć się z Utherem w celu wypchnięcia przeciwnika. No, przynajmniej te kilka przygranicznych miast. Ew, wykorzystując zamieszanie najechać Uther z drugiej strony. W każdym razie, tam może być niezła jatka. Szczególnie w kontekście wcześniejszego postu o ruchach kościoła Garagosa. A jeśli dodamy do tego Thay, które nie przepada za Mulhorandem, które w jest zajęte konfliktem na zachodzie...
 
Awatar użytkownika
Lendir
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 379
Rejestracja: pt maja 05, 2006 3:18 pm

pn sie 20, 2007 5:24 pm

amnezjusz pisze:
Za dużo lat do przodu :P IMO do odsiania plew wystarczy kilka. Uporządkowanie nowych wątków - IMO za szybko i zbyt wcześnie. Może będę odosobniony w tym twierdzeniu, ale sam chciałbym aby wątki Myth Drannor (i inne) rozwijały sie powoli a nie, żeby od razu podawano mi na talerzu, że będzie tak i tak. Wolałbym by towarzyszyła temu pewna aura 'niedopowiedzeń', które powoli w kolejnych powieściach i podach zostawałaby odkrywana...


Odosobniony nie jesteś :) Ja także uważam, że przeskok jest zbyt duży. Poza tym czegoś tu kompletnie nie rozumiem. Co z cyklami książkowymi, które nie zakończą się przed wydaniem nowego FRCS? Przecież przy takim przeskoku czasowym to najnowsze wydarzenia będą już historią. Jak Wizardzi mają zamiar rozwiązać problem chociażby Twilight War (wojna w Sembii) i Haunted Land (podobno drastyczne zmiany w Thay - może w wyniku spellplague)? Przecież zakończenia tych cyklów wyjdą po nowym FRCS, ale powinny zostać w nim uwzględnione skoro tyle lat do przodu się przesuwamy. Do tej pory zawsze książki pchały timeline do przodu, a dodatki nadrabiały. To teraz ma być odwrotnie i w dodatkach będziemy czytać spoilery z nowych książek? To chyba byłoby bez sensu. Mam nadzieję, że Wizardzi potrafią z głową rozwiązać ten mętlik. Może nakazali autorom rozciągnąć timeline powieści o 10 lat? Trochę to dziwne, ale tak naprawdę nic logicznego mi do głowy nie przychodzi.

A w ogóle to po pełnym przygód i kampanii roku 2007, liczyłem na jakieś nowe regional booki w przyszłym roku, a tu nowa edycja i pewnie znów wyjdą dodatki o magii, bóstwach itp. Nie powiem, żebym był zadowolony...
 
Awatar użytkownika
Suldarr'essalar
Arcypsion
Arcypsion
Posty: 13173
Rejestracja: sob maja 28, 2005 9:27 pm

pn sie 20, 2007 6:21 pm

Lendir pisze:
Co z cyklami książkowymi, które nie zakończą się przed wydaniem nowego FRCS? Przecież przy takim przeskoku czasowym to najnowsze wydarzenia będą już historią.

po prostu książki te będą opowiadały swoje dzieje normalnie, czyli najnowszą historię. Zresztą najnowszy cykl Eda Greenwooda toczy się jeszcze dalej w historii, bo jakieś 20-30 lat od współczesnego FR. Źle? Niekoniecznie. Wszyscy wiedzą, że bohaterowie przeżyją (co jest równie wiadome jak to, że nie zabiją Drizzta, czy Elminstera), więc można się skupić na innych rzeczach.
W drugiej notce tematu masz linka do forum candlekeep, gdzie udzielono (oficjalnej) odpowiedzi na Twoje frasunki.
 
Awatar użytkownika
Kymil Nimesin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1267
Rejestracja: wt maja 02, 2006 10:20 am

pn sie 20, 2007 7:27 pm

Lendir pisze:
A w ogóle to po pełnym przygód i kampanii roku 2007, liczyłem na jakieś nowe regional booki w przyszłym roku, a tu nowa edycja i pewnie znów wyjdą dodatki o magii, bóstwach itp. Nie powiem, żebym był zadowolony...

Już wiadomo, że w przyszłym roku wyjdą dwa dodatki, ale nie będą to regional booki. Wg. Wizardów sam FRCS jest jednym, wielkim regional bookiem i nie ma potrzeby wydawania tychże w 2008 roku. Z tego co wiem, a nie są to informacje pewne, to jeden ma być kampanią/przygodą. Może to herezja, ale miło byłoby, gdyby drugi był dodatkiem czysto mech., a podobno tak ma być. Bo strona mech. w nowym FRCS ma zostać zminimalizowana.
Lendir pisze:
Do tej pory zawsze książki pchały timeline do przodu, a dodatki nadrabiały.

Część nowych powieści będzie się rozgrywała w latach pomiędzy 3.5 a 4, a reszta będzie pchała timeline. Dzięki temu uda się uniknąć chaosu w przesuwaniu timeline'u.
Suldarr'essalar pisze:
Stawiałbym więc na chwilowe uciszenie obecnych konfliktów (np. w Myth Drannor?) i skierowanie uwagi na inne tereny.

Czy ja wiem... W ciągu tych dziesięciu lat Srebrne Marchie, Myth Drannor, Pomrok i Rhymathiin powinny zdążyć nieco ''okrzepnąć''. Do tego pewnie z kolan dźwigną się Cormyr i Everesca, być może powstanie Eaerlann. No i Zhenci, którzy obecnie są silni, jak jeszcze nigdy nie byli (chociaż z tym do końca nic nie wiadomo, bo jak skończy się ich wojna z Myth Dranor?) A więc może ciężar rozgrywki zostanie rzucony na ziemie wokół Anauroch?
Dla mnie bomba.
Suldarr'essalar pisze:
Np. Mulhorand może w końcu spróbować stłamsić rebelie w Uther i wkroczyć tam siłą. Jeśli Chessenta poczułaby się zagrożona interwencją zbroją "egipcjan", mogliby zjednoczyć się z Utherem w celu wypchnięcia przeciwnika. No, przynajmniej te kilka przygranicznych miast. Ew, wykorzystując zamieszanie najechać Uther z drugiej strony. W każdym razie, tam może być niezła jatka. Szczególnie w kontekście wcześniejszego postu o ruchach kościoła Garagosa. A jeśli dodamy do tego Thay, które nie przepada za Mulhorandem, które w jest zajęte konfliktem na zachodzie...

IMO raczej tak nie będzie - po prostu Old Empires nie są aż tak popularne, a do tego są bardzo charakterystyczne - czyt. ich cywilizacje są bardzo mocno wzorowane na Grecji, Egipcie, Babilonii, Asyrii, Hatti, Sumerze.
 
Awatar użytkownika
amnezjusz
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1634
Rejestracja: pn sie 15, 2005 9:33 pm

pn sie 20, 2007 11:33 pm

Cóż, mimo niechęci i niezadowolenia, FRCS 4.0 kupię na pewno - może do tego czasu przekonam się do dekadowego skoku a może po prostu sam produkt mile mnie zaskoczy.

Odnośnie 'koncertu życzeń' vel zgadywanek ; ) to moimi typami są:
- powrót Amauntora (a jeśli nie to coś bardzo ważnego w kwestii jego powrotu - furtka do kolejnych sourceboków :)),
- poznamy nowego Wybrańca Mystry, choć nie zdradzę wam kto według mnie nim zostanie...na razie,
- stanie się coś co wstrząśnie niziołkami - być może będzie to związane z Luiren, choć bardziej wydaje mi się że z Yondallą (i bedzie to wydarzenie tak jakby zamykające timeline nowego FRCS),
Suldarr'essalar pisze:
Mulhorand może w końcu spróbować stłamsić rebelie w Uther i wkroczyć tam siłą. Jeśli Chessenta poczułaby się zagrożona interwencją zbroją "egipcjan", mogliby zjednoczyć się z Utherem w celu wypchnięcia przeciwnika. No, przynajmniej te kilka przygranicznych miast. Ew, wykorzystując zamieszanie najechać Uther z drugiej strony. W każdym razie, tam może być niezła jatka. Szczególnie w kontekście wcześniejszego postu o ruchach kościoła Garagosa. A jeśli dodamy do tego Thay, które nie przepada za Mulhorandem, które w jest zajęte konfliktem na zachodzie...

Uważam to za prawdopodobne, tym bardziej że Mulhorand (a raczej kler Anhura) szykuje wielka wyprawę wojenną, która być może stłumi rebeliantów. W każdym razie uważam, że Old Empires mogą znaleźć się na celowniku autorów FRCS 4.0
Kymil Nimesin pisze:
No i Zhenci, którzy obecnie są silni, jak jeszcze nigdy nie byli (chociaż z tym do końca nic nie wiadomo, bo jak skończy się ich wojna z Myth Dranor?)

I jak zakończy się ich atak na Shadowdale - może Scyllua zginie?
Poza tym po trochu wszystkiego co wymieniliście, gdyż przez te 10 lat wydarzyć się może naprawdę dużo - tak jak pomiędzy latami 1365-75 (z dość ubogimi latami sześćdziesiątymi ;))
 
Tikej
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 86
Rejestracja: pn sty 23, 2006 7:27 pm

wt sie 21, 2007 9:39 am

Niestety jestem raczej negatywnie nastawiony do 4.0 bo niemam, tylu podręczników po polsku do 3.5 ile chciałbym mieć, ale nie mówię nie. Ponadto niezmiernie mnie cieszy, że Forgotten Realms zostają najbardziej wspieranym i "najpierwszym" światem DnD.

Odnośnie moich zgadywanek:
-jw. czyli powrót Amauntora (i dalsze konflikty z pomrocznymi)
-wzmocnienie Cormyru, i Evereski
-wojna z zhentami(kto, niewiem, ale harfiarze Myth Dannor może Cormyr )
-tak i znów muszę się zgodzić, na wybrańca Mystry(niestety Halster odpada)
-osobiście ostry k-atak ze strony Untheru (napisałbym coś o mojej obecnej kampanii-Shurpak jako oswobodziciel i dowódca untheru podczas ataku na Murholand )

Poza tym po trochu wszystkiego, co wymieniliście, gdyż przez te 10 lat wydarzyć się może naprawdę dużo - tak jak pomiędzy latami 1365-75

Jedna rzecz mnie niepokoi. Jakie dziesięć lat skoro w Polsce mamy 1372/1373 a za granicą 1374 ?!
Przecież, Campaning Set do 3.0 to był tarczowy wiec 1372 ?
 
Awatar użytkownika
amnezjusz
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1634
Rejestracja: pn sie 15, 2005 9:33 pm

wt sie 21, 2007 12:01 pm

Tikej pisze:
Jakie dziesięć lat skoro w Polsce mamy 1372/1373 a za granicą 1374

Za granicą timeline przesunął się już do 1375 roku - Exp. to Undermountain, trylogia Lisy Smedman, najnowsze artykuły Dragona - wszystkie one (i wiele więcej) dzieją się w roku 1375 :)

BTW byłbym niezwykle wręcz zadowolony gdyby nowy FRCS zawierał dokładniejsze informacje o ostatnich wydarzeniach w Maztice, Kara-turze i Zakharze a także cieszyłbym się, gdyby na nowo zaczęto interesować się Spelljammerem i jego 'Krainowymi powiązaniami'.
 
Awatar użytkownika
Kymil Nimesin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1267
Rejestracja: wt maja 02, 2006 10:20 am

wt sie 21, 2007 12:21 pm

amnezjusz pisze:
- poznamy nowego Wybrańca Mystry, choć nie zdradzę wam kto według mnie nim zostanie...na razie,

C'mon, Ezjuszu, wyjaw kogo masz na myśli (choćby prześlij mi priva :razz: )
Tikej pisze:
Ponadto niezmiernie mnie cieszy, że Forgotten Realms zostają najbardziej wspieranym i "najpierwszym" światem DnD.

Hehe, Forgotten Realms pokazł i wyprzedził Eberrona.
amnezjusz pisze:
BTW byłbym niezwykle wręcz zadowolony gdyby nowy FRCS zawierał dokładniejsze informacje o ostatnich wydarzeniach w Maztice, Kara-turze i Zakharze

Sorki Ezjuszu, ale na to nie masz co liczyć. Ktoś tam już wypowiedział się na temat Maztici itp. - Wizardzi skupiają się na Faerunie.
 
Awatar użytkownika
Vitriol Plugawiciel
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 866
Rejestracja: pn paź 24, 2005 5:17 pm

wt sie 21, 2007 12:48 pm

Ciekawy temat. Na początek warto powiedzieć, że już nieraz autorzy podręczników pokazali, że wszystko jest możliwe w DnD. Forgotten Realms jest systemem, po którym przeszło wiele wydarzeń, które zmieniły losy Torilu na lepsze lub gorsze. Biorąc pod uwagę, że Time Line przesunął się aż o 10 lat to spodziwam się praktycznie wszystkiego. Można liczyć na wojny państw, pojawieniu się potężnych istot np. Armauntor, który po ożyciu miał wypełnić proroctwo pokonania drakoliczy Feaurunu czy balora Wendonaia, upadki epickich bohaterów czy bóstw.
Obecna nazwa wydarzeń "Spellplague" nasuwa wiele domysłów np. czy to ma być ostateczne rozwiązanie problemu Cienistego Splotu, czy jest to może choroba, na którą zapadają wszyscy użytkownicy magii. Może także chodzić o niespodziewaną utrate kontroli Mystry nad Splotem. Nie powiem, pomysłów jest dużo i jak już wcześniej wspomniałem spodziewam się wszystkiego.
 
Awatar użytkownika
Shanhaevel
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 79
Rejestracja: ndz gru 31, 2006 9:57 pm

śr wrz 26, 2007 2:05 pm

MOI GRACZE: NIE CZYTAĆ.
.
.
.
Sądzę, że dojdzie do rozłamu wśród Zhentarimów i podzielenia się na dwa obozy: wyznawców Cyrica i Bane'a, może nawet jakis wybraniec Cyrica nam się objawi (hehe, sam mam takie plany u siebie na sesji)?

I może coś nieoczekiwanego w Myth Drannor. Wypędzienie czartów?
 
Awatar użytkownika
Kymil Nimesin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1267
Rejestracja: wt maja 02, 2006 10:20 am

śr wrz 26, 2007 2:56 pm

I może coś nieoczekiwanego w Myth Drannor. Wypędzienie czartów?

Ekhm, tak gwoli ścisłości, to Myth Drannor zostało odbudowane i z powrotem stało się potężnym imperium. Przez elfy, naturalnie.
 
Awatar użytkownika
Verdes
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 302
Rejestracja: pt kwie 27, 2007 6:33 pm

śr wrz 26, 2007 3:22 pm

Shanhaevel pisze:
Sądzę, że dojdzie do rozłamu wśród Zhentarimów i podzielenia się na dwa obozy: wyznawców Cyrica i Bane'a, może nawet jakis wybraniec Cyrica nam się objawi (hehe, sam mam takie plany u siebie na sesji)?


Mało prawdopodobne, zby mało jest wyznawców Cyrica w Czarnej Sieci, nie mają żadnego bardziej znanego i potężnego przywódcy, a poza tym są w stanie wojny z dolinami, Myth Drannor i poniekąd Sembią, a jak wiemy wojny powodują raczej konsolidację nie rozpad, zwłaszcza te wygrane wojny, a jak na razie Zhenci zajęli doliny, przepędzili Elmo i powstrzymują rozwój Myth Drannor, czyli tak jednym zdaniem. Twoja koncepcja jest bardzo mało prawdopodobna.
 
Awatar użytkownika
Kymil Nimesin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1267
Rejestracja: wt maja 02, 2006 10:20 am

śr wrz 26, 2007 3:26 pm

Verdes pisze:
Twoja koncepcja jest bardzo mało prawdopodobna.

Tym bardziej, że nie ma w GHotR żadnej informacji, czy choćby wskazówki, która by potwierdzała Twój pomysł.
 
Awatar użytkownika
Shanhaevel
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 79
Rejestracja: ndz gru 31, 2006 9:57 pm

czw wrz 27, 2007 10:08 pm

No tak, dzięki za oświecenie. Widać mam luki w historii FR (znowu, cholera, znowu).

EDIT:
Przeczytałem kalendarium po 1372. O matko, ale to były DUŻE luki. =p
 
Awatar użytkownika
Ramirez Kel Ruth
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 526
Rejestracja: ndz sty 23, 2005 4:18 pm

ndz paź 21, 2007 11:50 am

Kymil Nimesin pisze:
Ekhm, tak gwoli ścisłości, to Myth Drannor zostało odbudowane i z powrotem stało się potężnym imperium. Przez elfy, naturalnie.


Myślę, że powinniśmy chyba zmienić znaczenie słów; "potężne imperium".
Trochę to nierealne, że w ciągu 10 lat z kupy głazów i latającego pomiotu mamy potężne wsytrzelone w kosmos imperium w dodatku zarządzane przez elfy "nautralnie", które zanim coś zrobią to... łochochooo... są wolne jednym słowem. I jeszcze coś - od kiedy imperium to jedna odbudowana forteca + parę chaotycznie zorganizowanych osad?

Najbardziej interesuje mnie co się stanie z potężnymi magami i czy wizardzi nie uśmiercą kolejnego w jakiś "pokazowy" sposób.
 
Awatar użytkownika
Radnon
Szef działu
Szef działu
Posty: 4465
Rejestracja: czw maja 06, 2004 3:35 pm

ndz paź 21, 2007 12:47 pm

Ramirez Kelebrin Ruth pisze:
Trochę to nierealne, że w ciągu 10 lat z kupy głazów i latającego pomiotu mamy potężne wsytrzelone w kosmos imperium w dodatku zarządzane przez elfy(...)

Pomrok w ciągu 3 miesięcy stworzył Imperium Cienii a miał do dyspozycji tylko pustynii, słone jezioro i nieprzyjazną ludność tubylczą. Elfy odbijające Myth Drannor były w znacznie lepszej sytuacji mogąc liczyć na wielu sojuszników oraz magię silniejszą od tej jaką dysponowali nowi Netherilczycy. W związku z tym restauracja Cormanthyru całkiem dobrze wpisuje się w konwencję settingu i jest w jego ramach jak najbardziej realna.

Ramirez Kelebrin Ruth pisze:
Najbardziej interesuje mnie co się stanie z potężnymi magami i czy wizardzi nie uśmiercą kolejnego w jakiś "pokazowy" sposób.

Na pewno kilku zginie, w końcu musi być dramatycznie. Problem jednak w tym, że w ostatnim czasie Wizardzi uśmiercili tyle kanonicznych postaci pierwszego szeregu, iż śmierć kolejnej nie będzie już tak bardzo widowiskowa i pewnie nie wzbudzi wielkiego zainteresowania.
 
Awatar użytkownika
Kymil Nimesin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1267
Rejestracja: wt maja 02, 2006 10:20 am

ndz paź 21, 2007 5:33 pm

Ramirez Kelebrin Ruth pisze:
Trochę to nierealne, że w ciągu 10 lat z kupy głazów i latającego pomiotu mamy potężne wsytrzelone w kosmos imperium w dodatku zarządzane przez elfy "nautralnie", które zanim coś zrobią to... łochochooo... są wolne jednym słowem. I jeszcze coś - od kiedy imperium to jedna odbudowana forteca + parę chaotycznie zorganizowanych osad?

Grand History of the Realms potwierdza, że w 1377 czy też 1380 Myth Drannor odzyskuje swą dawną chwałę.
Skąd wiadomości, że jest to jedno miasto i kilka wiosek? Żaden podręcznik nie opisuję dokładnie rozwoju Cormathoru, więc jest to bezpodstawny wywód.

Poza tym duże +1 dla Radnona.
 
Awatar użytkownika
Ramirez Kel Ruth
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 526
Rejestracja: ndz sty 23, 2005 4:18 pm

ndz paź 21, 2007 10:27 pm

Kymil Nimesin pisze:
Skąd wiadomości, że jest to jedno miasto i kilka wiosek? Żaden podręcznik nie opisuję dokładnie rozwoju Cormathoru, więc jest to bezpodstawny wywód.


Mój bezpodstawny wywód nie bazuje na podręczniku Grand History of the Realms - Tylko Grand History of the Real World, gdzie za potężne imperium uważało się np. Rzym, który pochłonął lwią część znanego świata. Patrząc na Cormanthor cóż...
Po prostu najwyraźniej nie pasuje mi tu nazewnictwo, które posuwa się do mocnych słów, w przypadku czegoś co "imperium", tym bardziej "potężnego", nie przypomina. Według mnie można nazwać tak coś, co swą potęgą sprawia, że wszyscy do okoła trzęsą portkami bojąc się przed podbojem, a nie coś co ledwo wygrzebało się z gruzów.


Radnon pisze:
W związku z tym restauracja Cormanthyru całkiem dobrze wpisuje się w konwencję settingu i jest w jego ramach jak najbardziej realna.


Ależ jak najbardziej, sama restauracja jest realna, bądź co bądź bardzo grywalna (dobry pomysł na kampanię itp.), lecz wszystko to dla mnie wygląda jak hop siup - bach mamy potężne imperium, które w ciągu 10 lat powstało z gruzów, a teraz powoli będzie rosło w siłę... skoro nieco anemiczne elfy zwarły pośladki, żeby w tak krótkim czasie wybudować sobie państwo, to czemu nie pójdą za ciosem? Zmęczyły się?
 
Awatar użytkownika
Kymil Nimesin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1267
Rejestracja: wt maja 02, 2006 10:20 am

pn paź 22, 2007 8:12 pm

Ramirez Kelebrin Ruth pisze:
Po prostu najwyraźniej nie pasuje mi tu nazewnictwo, które posuwa się do mocnych słów, w przypadku czegoś co "imperium", tym bardziej "potężnego", nie przypomina. Według mnie można nazwać tak coś, co swą potęgą sprawia, że wszyscy do okoła trzęsą portkami bojąc się przed podbojem, a nie coś co ledwo wygrzebało się z gruzów.

Heh, dlaczego uważasz, że nie trzęsą portkami? Gdyby Myth Drannor nie odzyskało potęgi, to by tak nie napisano w GHotR. Nie sądzę, abyś czytał TLM czy właśnie GHotR, albo obyś miał dostęp do materiałów 4e. Więc, z całym szacunkiem, masz mimo wszystko nikłe pojęcie na temat nowego Cormanthoru.
Tak na marginesie - jeśli MD odzyskało potęgę, czyli stało się imperium, musiało odeprzeć i pokonać Zhentów, stać się gwarantem bezpieczeństwa Dolin, najważniejszym sojusznikiem Cormyru, oraz uświadomić zagrożenie Pomrokom.
Ramirez Kelebrin Ruth pisze:
Ależ jak najbardziej, sama restauracja jest realna, bądź co bądź bardzo grywalna (dobry pomysł na kampanię itp.), lecz wszystko to dla mnie wygląda jak hop siup - bach mamy potężne imperium, które w ciągu 10 lat powstało z gruzów, a teraz powoli będzie rosło w siłę... skoro nieco anemiczne elfy zwarły pośladki, żeby w tak krótkim czasie wybudować sobie państwo, to czemu nie pójdą za ciosem? Zmęczyły się?

Wiesz, podobne pytania już kilka razy padły na forum, jak i również odpowiedzi na nie. Proponuję trochę poszukać, jednak niestety nie orientuję się, które dokładnie. Polecam zacząć od Najnowszej historii Faerunu.
Ostatnio zmieniony pn paź 22, 2007 9:17 pm przez Kymil Nimesin, łącznie zmieniany 1 raz.
 
Awatar użytkownika
Ramirez Kel Ruth
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 526
Rejestracja: ndz sty 23, 2005 4:18 pm

pn paź 22, 2007 8:58 pm

Kymil Nimesin pisze:
Gdyby Myth Drannor nie odzyskało potęgi, to by tak nie napisano w GHotR. Nie sądzę, abyś czytał TLM czy właśnie, albo obyś miał dostęp do materiałów 4e.


Tu masz rację, problem polega na tym, że swą opinię na temat wielkości ( w każdym znaczeniu ) tej krainy opieram na własnych obserwacjach, biorąc wiele rzeczy na logikę. "Logicznie rzecz biorąc" coś mi tu nie gra, ale poniżej...

O tutaj:
Kymil Nimesin pisze:
Tak na marginesie - jeśli MD odzyskało potęgę, czyli stało się imperium, musiało odeprzeć i pokonać Zhentów, stać się gwarantem bezpieczeństwa Dolin, najważniejszym sojusznikiem Cormyru, oraz uświadomić zagrożenie Pomrokom.


No i na taką odpowiedź czekałem, wystarczyło trochę przycisnąć i proszę :razz:

PS:
Kymil Nimesin pisze:
Miasto: Myth Drannor/Theros Obsidia
- właśnie zrozumiałem czemu tak zaciekle bronisz potęgi imperium MD. :wink:
 
Awatar użytkownika
Kymil Nimesin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1267
Rejestracja: wt maja 02, 2006 10:20 am

pn paź 29, 2007 9:37 am

Już od jakiegoś czasu na forum nie było większych dywagacji na temat zmian 4 edycji Forgotten Realms. Ze swojej strony chciałbym was zapytać o, a jakże by inaczej, eladrinów i elfy.

Prawdopodobnie eladrinowie staną się częścią składową Forgotta, prawdopodobnie, a raczej na pewno, ich pojawienie się na scenie wywrze zmiany na elfach. Ale jak to będzie wyglądało?

Z artykułów, które pojawiły się na stronie WotC wynika, iż ''nowe dedekowe'' elfy względnie najbardziej przypominają leśne elfy - są częścią lasu, nie budują wspaniałych miast, i można tak wymieniać jeszcze długo. Jednocześnie nie tracą swego zamiłowania do magii i sztuki magicznej, dalej są nieco mistycznymi, magicznymi istotami.
Jeśli ktoś zapytałby mnie o rasę najbardziej podobną do eladrinów, to bez wahania wskazałbym złote elfy.
Wygląda na to, a do takich wniosków doszło wielu fanów zza granicy, że być może eladrinowie zostaną złotymi elfami, a leśne elfy będą... elfami.
Co z resztą elfów, chodzi mi przede wszystkim o księżycowe i dzikie, czy zostaną osobnymi podrasami, tak jak obecnie, czy też eladrinowie wchłoną księżycowe elfy, a w poczet elfów będą się zaliczać leśne i dzikie, czyli powrót do drugoedycyjnej koncepcji zielonych elfów?
Gdyby tak się stało eladrninowie stali by się po prostu elfami, tyle że "Wysokiego Rodu".
Mi koncepcja osobiście odpowiada. Ale to tylko teoria, i to nie jedyna.


Być może gwiezdne elfy zostaną przekształcone w eladriny? Takie posunięcie nie wiązałoby się ze zbyt dużymi zmianami, gdyż gwiezdne elfy dopiero poczęły wkraczać w Forgotten Realms. Wydaje się również, że są to w zasadzie dwie podobne rasy... kusząca teoria? W stosunku do edycji 3.5 nie zaszłyby duże zmiany (elfy z design&developerami to leśne elfy, a złote i inne podrasy byłyby żywcem przeniesione z 3.5) .


A może eladrinowie staną się zupełnie nową rasą czy też elfią podrasą, wmieszaną w historię elfów? Czyżby eladrninowie mieliby zamieszkiwać już starożytny Aryvandaar, Keltomir lub Cormathor? Może Everesca, Myth Nantar, Silvermoon, Everlund, Myth Drannor, wreszcie Evermeet są domem zarówno złotych elfów, księżycowych, itd., jak i eladrninów (elfy z design&developerami to leśne elfy, a złote i inne podrasy byłyby żywcem przeniesione z 3.5, eladrniowie nieco przypominają krzyżówkę złotych i gwiezdnych) ?


Macie inne pomysły? Co o tym myślicie, która teoria najbardziej wam odpowiada?
Ja ze swojej strony chciałbym, aby pierwsza lub druga teoria okazała się prawdą, choć trzecia teoria też nie wypada źle. :wink:
 
Awatar użytkownika
Kymil Nimesin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1267
Rejestracja: wt maja 02, 2006 10:20 am

śr paź 31, 2007 12:05 pm

Nikt się jeszcze nie zdążył wypowiedź na temat elfów i eladrinów, a ja już właściwie znalazłem odpowiedź :razz: na trapiące mnie pytania.
Oto wypowiedź Richa Bekera z EnWorldu:
RB-"Actually, I expect that sun elves, moon elves, and star elves would all fall into the description of "eladrin" for game stats, while wood elves and green elves would be "elves." But we're still going to call them sun elves, star elves, etc., for the most part. Nobody in Faerun would call those folks eladrins, they'd call them ar-tel-quessir, sun elves, or gold elves."

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość