Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Kilik Lodowa Zamieć
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 75
Rejestracja: ndz paź 26, 2008 6:28 pm

Przyzwanie potwora/naturalnego sojusznika

wt maja 28, 2013 11:59 am

Przeglądałem sobie czary przyzywania z PG i wychodzę z założenia, że są one jakimś kawałem - zwłaszcza na niskich poziomach. Przyzwanie potworka na jedną czy dwie rundy wydaje się całkowicie nieopłacalnym zmarnowaniem zaklęcia. Czy macie jakąś swoją receptę na powyższe? Ja myślałem nad wyłączeniem możliwości rzucania kilku czarów przyzywających runda po rundzie (na raz może być "aktywne" tylko jedno przyzwanie u jednego czarującego), ale zamiast tego przyzwanie trwałoby np. minutę/poziom (czyli stosunkowo długo). Zastanawiam się, czy takie rozwiązanie byłoby słuszne.
A tak na marginesie - są jakieś możliwości radykalnego "wydłużenia" przyzwania na już istniejących zasadach? Bo przyznaję się, że takowych nie znalazłem.
 
Awatar użytkownika
the czart
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1705
Rejestracja: pn lis 21, 2005 1:52 pm

Przyzwanie potwora/naturalnego sojusznika

wt maja 28, 2013 12:22 pm

Czary przyzwań służą raczej "kontroli tłumu" niż robieniu rzeczywistych szkód. Potworki służą do łatania dziur w szyku drużyny, zablokowania jakiegoś obszaru pola bitwy, choćby i na chwilę, czy też po prostu flakowania przeciwnika by gracz mógł mieć z tego stosowne premie.

Co do wydłużania czarów - masz od tego stosowne atuty metamagiczne. Jeden ( wydłużenie czaru ) podbija ci czas jego trwania o 50%, inny, niestety nie pamiętam nazwy, podbija czas trwania zaklęcia do 24 godzin. Kombinując to z kilkoma rożnymi zaklęciami, można zrobić naprawdę niezłe akcje, jak pewna znajoma mi drużna która potrzebowała podstępu by zakraść się do twierdzy Zenthil. Kombinując podstęp, kradzieże i uporczywe błaganie, zdobyli zwoje z wyskokopoziomowym wezwaniem, aurą antymagii i ("wypożyczone bez wiedzy właściciela" ) berło metamagii pozwalające właśnie wydłużać czary do doby. Przyzwali żywiołaka ognia na 24H, otoczyli aurą na 24H, by potrolować każdego, kto próbował go wygnać i puścili z rozkazem pt. rób rozpierduchę w mieście :) . I podstęp się udał.
 
Altaris
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1175
Rejestracja: ndz paź 05, 2008 4:24 pm

Re: Przyzwanie potwora/naturalnego sojusznika

wt maja 28, 2013 5:22 pm

Czas trwania zaklęcia na wyższych poziomach nie ma tak wielkiego znaczenia, bo zwykle stworzenie ma służyć tylko jako pomoc w walce, pomijając fakt że bez "dopieszczenia" wiele już wtedy nie zrobi.
Na to żeby przyzywane stworzenia do czegoś się nadawały są oczywiście atuty.
Do wyboru trochę tego jest: improved summoning, greenbound summoning, Initiate of Malar i pewnie jeszcze trochę by się znalazło, ale nigdy nie byłem specjalistą od magii.
Jest też oczywiście Master Specialist, w wersji conjuration.
Wracając jednak do czasu trwania, nie jestem pewien czy przypadkiem nie jest się ograniczonym do jednego wezwania na raz (niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę), wtedy twój pomysł na modyfikację niestety byłby niemożliwy do zrealizowania.
 
Awatar użytkownika
Albiorix
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2265
Rejestracja: pn gru 20, 2010 10:10 pm

Przyzwanie potwora/naturalnego sojusznika

wt maja 28, 2013 6:02 pm

Pamiętam że jako zły początkujący mag leczyłem się przyzywając małe śliczne zwierzątka i wysysając z nich życie innym czarem. Nie to co mieć przyjaznego kapłana ale z braku laku i te pare hapeków dobre.

Może to nie D&D ale w Warhammerze grałem kiedyś uczniem czarodzieja i miałem tylko jedno zaklęcie, przyzwanie losowego małego zwierzątka na kilka chwil. Rzucałem nimi pod nogi strażnikom żeby odciągnąć ich uwagę albo sprowokować kuszników do strzału etc.

Przyzywanie małych zwierzątek można też wykorzystać w przedstawieniach teatralnych, sztuczkach kuglarskich, ucieczce z więzienia, można je spróbować zjeść (to już łaska MG czy mięso zniknie nam z brzuchów), można wykorzystać jako przynentę w łowieniu rekinów, sabotować nimi skomplikowane mechanizmy (jak zegary), wrzucić je komuś dla żartu do majtek... możliwości jest bez liku!

Flankowanie przeciwnika przez tchórzofretkę to już trochę mniej sensowne rozwiązanie.
Ostatnio zmieniony wt maja 28, 2013 6:04 pm przez Albiorix, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
the czart
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1705
Rejestracja: pn lis 21, 2005 1:52 pm

Przyzwanie potwora/naturalnego sojusznika

wt maja 28, 2013 10:21 pm

Flankowanie przeciwnika przez tchórzofretkę to już trochę mniej sensowne rozwiązanie.

Czemu :razz: ? Gracz ma wyciągać bonusy, nie zwierzak :wink: .

Zawsze też można wykorzystać przyzwanego stwora do rozbrajania pułapek. W zależności od rozmiaru i cech pupila mogą być problemy z aktywowaniem niektórych pułapek, np. naciskowych, ale zazwyczaj w roli "trałowca" summon się sprawdza nieźle.
 
Awatar użytkownika
Kamulec
Administrator, Koordynator społeczności
Administrator, Koordynator społeczności
Posty: 2341
Rejestracja: sob lip 09, 2005 12:32 pm

Przyzwanie potwora/naturalnego sojusznika

śr maja 29, 2013 10:05 am

Wydłużenie czaru podwaja czas trwania zaklęcia.

Tchórzofretka miałaby zasięg 0, więc nie daje premii za flankowanie. Tyle, że nie da się wezwać tchórzofretki.

Z doświadczenia wiem, że wezwania przydają się przynajmniej na poziomach 1-12.
 
Awatar użytkownika
Kilik Lodowa Zamieć
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 75
Rejestracja: ndz paź 26, 2008 6:28 pm

Przyzwanie potwora/naturalnego sojusznika

śr maja 29, 2013 11:10 am

Ale się rozpisaliście :)
Fajnie, że trwa dyskusja. Z tym, że nie pytałem o zastosowanie przyzwań w walce, bo te znam :P. Bardziej chodziło mi o możliwość przedłużenia tego czaru - na podstawie zasad już istniejących oraz Waszych autorskich.
Przedłużenie czaru atutem metamagicznym wymaga poświecenia wyższej komórki i dlatego z mojego punktu widzenia jest bezsensowne. Widziałem gdzieś atut, który wprost mówił o podwojeniu czasu przyzwania (i tylko przyzwania), ale nijak nie mogę sobie przypomnieć, gdzie to było jak się ten atut nazywał (o ile mi się coś nie ubzdurało). Poza tym na niskich poziomach to wciąż będzie mgnienie oka.
Abstrahując od zasad - macie jakieś własne reguły/pomysły, jak to zrobić, żeby nie przegiąć? Czytając zauważyłem, że wasza koncepcja jest taka, aby potworków używać raczej do kontrolowania pola walki - chociaż na parę rund zablokować wroga, umożliwić flankowanie etc., dać chwilę czasu, żeby BG się mogli przegrupować i przyjąć korzystniejsze pozycje. Wtedy małe znaczenie ma to, że stworek zaraz zniknie (i takie granie trochę mi przypomina tower defense :P). Mnie chodziło o zmianę takiego patrzenia na przyzwane potworki. Raczej chciałem, żeby to był realny sojusznik, który weźmie udział w całej walce - ale kosztem braku możliwości przyzwania armii różnych zwierzaków i potrojenia liczby rund, rzutów etc... Bo o ile doceniam taktyczne możliwości obecnych zasad, o tyle wkurza mnie wydłużanie walki na zasadzie "a teraz rzuca druid i jego zwierzaki". Poza tym rozpisywanie tego, ile trwa przyzwanie którego stworka jest trochę męczące i dodatkowo czasochłonne, przecież w grach "podręcznikowych" nie będzie nas wyręczał komputer....
 
Awatar użytkownika
the czart
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1705
Rejestracja: pn lis 21, 2005 1:52 pm

Przyzwanie potwora/naturalnego sojusznika

śr maja 29, 2013 1:20 pm

Cóż, jest wariant w podręczniku MP ( a przynajmniej w tym 3.0 edycyjnym ), który pozwala nieco bardziej przywiązać się do przyzywanego stwora, zmieniając go w coś bliższego zwierzęcemu towarzyszowi.

Można bowiem założyć, że wzywamy nie jakiegoś randomowego przedstawiciela gatunku, tylko konkretną istotę, za każdym razem tą samą. Z nawykami, pamięcią, a w wypadku inteligentnych istot z imieniem i osobowością. Takie z jakimi można pokonwersować, obdarować przedmiotem, zapytać o wskazówki, czy pogląd na daną sprawę. Taki magiczne uwiązany do nas sługa ( tylko z śmiercią po przywołaniu może być problem, bo nie do końca wiadomo, czy istota wtedy ginie, czy tylko wraca tam skąd przybyła ). Swoista Guenhwyvar, tylko nie z przedmiotu, tylko z czaru ( w przedmiocie też jest czar w sumie jakby nie patrzeć :) ).

Można ten wariant wręcz odwrócić i uczynić gracza/drużynę taki sługami u jakiejś wyższej istancji ( boga, demona, arcymaga, czy jakiegoś bytu pozaplanarnego ), która od czasu do czasu wyzywa i każe robić niekoniecznie zadowalające i przyjemne rzeczy :razz: .

Co do czasu - jak nie chcesz wykorzystywać komórek wyższych poziomów, to w "księdzie i krwi" masz berła atutów metamagicznych, pozwalające nasycić czary różnego rodzaju dodatkami w momencie ich rzucania, bez konieczności wcześniejszego przygotowania. Te słabsze, oddziałujące na czary poziomów 0-3 są na tyle tanie by były w zasięgu możliwości finansowych średniopoziomowej drużyny.

Jeśli żadne z powyższych ci nie odpowiada, to spróbuj wymyślić coś autorskiego. MG ma pełne, absolutne, totalne i całkowite prawo do zmiany zasad wedle własnego widzimisię, jeśli uzna je za sensowne i potrzebne.

No, i oczywiście tak długo jak gracze będą te zmiany akceptować :) .

Czy zmiany ci wyjdą ok, czy przegięte, nie wiem. Ale bez eksperymentów nie ma danych do analizy :razz: . Jak nie zrobisz playtestów, nie będziesz wiedział. Nie powtarzaj błedu pewnej firmy z G i W w nazwie, która jak walnie jakiegoś babola w balansie zasad gry, to zamiast go poprawić, każe sobie czekać 4-5 lat na kolejne wydanie, nierzadko produkując w to miejsce coś jeszcze bardziej skopanego :razz: .
Ostatnio zmieniony śr maja 29, 2013 1:24 pm przez the czart, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Kilik Lodowa Zamieć
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 75
Rejestracja: ndz paź 26, 2008 6:28 pm

Przyzwanie potwora/naturalnego sojusznika

śr maja 29, 2013 2:19 pm

Czart, możesz mi podać stronę z PMP z tą opcją? Bardzo mi się ona podoba, ale totalnie jej nie kojarzę (a myślałem, że znam ten podręcznik dosyć dobrze :P).

Berła mi nie odpowiadają o tyle, że moja nowa drużyna ma być stosunkowo biedna :P Poza tym jako MG chciałem wprowadzić coś odgórnie - jeżeli nie jako zasadę, to jako opcję do wyboru.
Eksperymentować można, ale jeżeli ktoś z forumowiczów już coś mądrego wymyślił i sprawdziło się, to nie ma sensu iść w zaparte ;) Stąd moje pytania i cały wątek :)
 
Awatar użytkownika
the czart
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1705
Rejestracja: pn lis 21, 2005 1:52 pm

Przyzwanie potwora/naturalnego sojusznika

śr maja 29, 2013 3:42 pm

Kilik Lodowa Zamieć pisze:
Czart, możesz mi podać stronę z PMP z tą opcją? Bardzo mi się ona podoba, ale totalnie jej nie kojarzę (a myślałem, że znam ten podręcznik dosyć dobrze :P).

W wersji do edycji 3.0 - na str 96. pod paragrafem "wzywanie określonych potworów". Pocieszę, cię, mam ten podręcznik chyba od dekady ( dostałem go w prezencie na przełomie 2 i 3 klasy gimnazjum, a obecnie za niecałe 2 tygodnie będę miał 26 urodziny :razz: ), a dalej z przyjemnością się w nim od czasu do czasu zaczytuję :D .
Ostatnio zmieniony śr maja 29, 2013 3:43 pm przez the czart, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość