Małe trzy grosze co do wypowiedzi Gravesa tyczącej się egmontowskich Batków:

DKR - to powinien poznać każdy fan Batmana. DK2 - już nie każdy. Nie dorasta do pięt swojemu poprzednikowi.
Batman/Sędzia Dredd - nie jest to tak dobre jak pierwsze spotkanie tych dwóch postaci w wydanym "Sądzie nad Gotham", ale można przeczytać.
"Rok Pierwszy" lub "Hush" - są dosyć ciekawe. "Ego" - też. B&W - świetne, chociaz o różnym poziomie zaówno grafiki jak i scenariusza.
"Zagłada Gotham" i "Batman w świetle lamp naftowych" - to tak zwane po polsku "historie alternatywne" Czyli co by było gdyby... Nie osadzone w głównym nurcie serii. Dosyć ciekawe

DKR - wiadomo, komentarz zbędny (choć tłumaczenie to kpina większa niż pomysły Romana). Rok Pierwszy także wybitny - wskazane jest zapoznać się z tym komiksem. Ego i B&W dobre, choć ten drugi nieco zawodzi w kontekście tomu pierwszego, puszczonego przez Semica. Natomiast Uśmiech Śmierci to żenada, ścierwo jakich mało pozostawiające po sobie jeno moralnego kaca (smutne wspomnienie Sądu nad Gotham). Zakup zalecany jedynie fanatykom Batka, ewentualnie jeśli ktoś mieni się wielbicielem Fabry'ego (w tomie drugim działa już niejaki Murray). Pozostałe elseworldowe wymysły to przeciętność z przewagą nędzy (Gotham w świetle lamp gazowych). Ale ale: wszak pozostaje jeszcze genialny Arkham Asylum i będący całkiem do przyjęcia Hush...

Ystad pisze:

Pytanie mam.
czy wie ktoś ile wyszło "wydań" puzzli Christy "Port" ?
bo ja mam jak narazie trzy różne pudełka i nie wiem czy jest tego dużo więcej. (sory za jakość ale robione z telefonu)

http://img109.imageshack.us/img109/2825 ... 000ox5.jpg

Wydaje mi się, że wyszły 3 rodzaje (różne wydania).
Sam mam też trzy różne, wiele innych widziałem i żadne nie było inne od tych które posiadam.
Stąd dochodzę do wniosku, że wyszło to puzzle w 3 wydaniach.
Słyszałem o czymś takim jak roczniki puzzle firmy Trefl. Są tam wyszczególnione puzzle w danym roku ale nigdy coś takiego nie dostało się w moje ręce.

Łamignat pisze:

Wydaje mi się, że wyszły 3 rodzaje (różne wydania).
Sam mam też trzy różne, wiele innych widziałem i żadne nie było inne od tych które posiadam.
Stąd dochodzę do wniosku, że wyszło to puzzle w 3 wydaniach.
Słyszałem o czymś takim jak roczniki puzzle firmy Trefl. Są tam wyszczególnione puzzle w danym roku ale nigdy coś takiego nie dostało się w moje ręce.

Nie ukrywam iż właśnie na Twoją odpowiedź liczyłem w tej gestii Łamignacie. Czyli mówisz ze te trzy których zdjęcie wrzuciłem to własnie "Te Trzy" (które i Ty posiadasz)? -> tak sie chce upewnić

tak, dokładnie takie same trzy posiadam !!!
A tak z ciekawostek wie może ktoś ile wyszło wydań poszczególnych programów teatralnych Christy. I co najważniejsze, jak je rozpoznać.
Dla przykładu podam, że taki "O 2 takich co ukradli księżyc ma na pewno 2 oryginalne wydania + 1 reprint. Po czym poznałem! Otóż oryginalne wydania posiadają spis aktorów a reprint jedynie piosenki z nutami.
Co dziwniejsze zauważyłem , że pozycje ze spisem aktorów różnią się między sobą. Jedna z nich ma wewnętrzną stronę okładki śliską i połyskującą, natomiast druga ma matową.
Zatem czy ktoś byłby mi w stanie ospowiedzieć czy były to różne druki (poza oczywiście reprintem), czy może w 1 i tym samym druku używano różnych surowców.
I jeśli ktoś wie to proszę o info ile wydań miały poszczególne programy i poczym je poznać.
Kurcze chyba znajdzie się ktoś kto mi pomoże

Może Ystad?
Bo to, o czym piszesz, wygląda na głębsze stadium uzależnienia i maniactwa kolekcjonerskiego. Sam zbieram programy teatralne, ale tylko z tych przedstawień, na których byłem.

Pozdrawiam

hehehehe
całkiem możliwe.
ale zobaczyłem pewne różnice i ciekaw jestem skąd one wynikają
Teatr..... hm....... ostatnio nie mam niemalże na nic czasu i każdą wolną chwilkę jaką mam staram sie spedzać z synem a On za mały jeszcze na teatr.
Ale tak na serio ponieważ mam agrzyt z tymi programami proszę o pomoc i ponawiam pytanie:

tak, dokładnie takie same trzy posiadam !!!
A tak z ciekawostek wie może ktoś ile wyszło wydań poszczególnych programów teatralnych Christy. I co najważniejsze, jak je rozpoznać.
Dla przykładu podam, że taki "O 2 takich co ukradli księżyc ma na pewno 2 oryginalne wydania + 1 reprint. Po czym poznałem! Otóż oryginalne wydania posiadają spis aktorów a reprint jedynie piosenki z nutami.
Co dziwniejsze zauważyłem , że pozycje ze spisem aktorów różnią się między sobą. Jedna z nich ma wewnętrzną stronę okładki śliską i połyskującą, natomiast druga ma matową.
Zatem czy ktoś byłby mi w stanie ospowiedzieć czy były to różne druki (poza oczywiście reprintem), czy może w 1 i tym samym druku używano różnych surowców.
I jeśli ktoś wie to proszę o info ile wydań miały poszczególne programy i poczym je poznać.
Kurcze chyba znajdzie się ktoś kto mi pomoże

kiedyś na forum zadałem pytanie własnie o "O dwóch takich" i dostałem odpowiedź. Fajną ze zdjęciami na których leżały obok siebie dwa egzemplarze programu otwarte w miejscach występowania różnic. Moge je przesłac, mam nadzieje że Flic się nie obrazi że rozpowszechniam robione przez niego zdjęcia
Nie wiem niestety ile było wydań poszczególnych z nich. I nie mam też pojęcia o różnicach (oprócz wymienionego wyżej "o dwóch takich..")

A nie masz linka może? Zdjęć nie wrzucaj jako takich, chyba że na maila ktoś chce.

Pozdrawiam

repek pisze:

A nie masz linka może? Zdjęć nie wrzucaj jako takich, chyba że na maila ktoś chce.

No własnie czekam aż ewentualnie ktoś będzie chciał te zdjęcia dostać. Wtedy wyśle emalią. Dzisiaj mogę wrzucić na jakiegoś imageshacka czy coś (ale później)

To wrzuć na jakiś ogólny, niech sobie wszyscy popatrzą.
Ja też oczywiście z ogromną ciekawością zajrzę

Łamignat pisze:

To wrzuć na jakiś ogólny, niech sobie wszyscy popatrzą.
Ja też oczywiście z ogromną ciekawością zajrzę

Dobra. Wrzucam teraz po potem zapomnę.
żeby wszystko było jasne. Zdjęcia są własnością użytkownika Flic i tak naprawde to jemu powinniście być za nie wdzięczni

okładka
pierwsza strona
przedostatnia strona
ostatnia strona

wszędzie widać różnice. Więc ich nie opisuje

Przyjacielu dzieki za zdjęcia , ale to jest dokładnie to co napisałem :

Dla przykładu podam, że taki "O 2 takich co ukradli księżyc ma na pewno ............... 1 reprint. Po czym poznałem! Otóż oryginalne wydania posiadają spis aktorów a reprint jedynie piosenki z nutami.

Mi chodzi o jeszcze coś zupełnie innego.
Posiadam poza ww reprintem z nutami dwa wydania które zawierają spis aktorów, nadruk na wewnętrznych stronach okładki dotyczący sztuki, jak i na końcu "TEATR WYBRZEŻE-GDAŃSKA 1983".
Jednak obydwa te wydania różnią się między sobą !!!
Różnica polega na tym, że w 1 z nich wewnętrzna stona okładki jest śliska, jakby kredowa, a w 2 jest matowa , jak zwykły papier.
Tu mam prawdziwa zagadkę i jakby ktoś wiedział prosze o pomoc

kurnia, musze czytać bardziej uważnie.
Ale jeżeli chodzi o takie różnice to ja bym sie nimi tak naprawde za bardzo nie zajmował.
W tamtych czasach dziwnie drukowali komiksy.
I ja np mam kilka komiksów, które mają niby ten sam numer wydania itp, ale różnią się od siebie własnie tym co jest (lub nie ma) na wewnętrznej stronie okładki, lub też okładką (w niektórych jest szorstka a w niektórych śliska). Przykładem jest 2 częśc "Ostatniej przystani"
Zresztą Thorgale z K.A.W też nie były zbyt jednorodne. mam dwa komiksy "Wyspa lodowych mórz" wydane własnie przez K.A.W w 1988 roku a różnią się tym co jest na wewnętrznych stronach okładki (chyba) i wymiarem komiksu (na pewno).


to jest mój post numer 100

Łamignat pisze:

Ystad pisze:

Pytanie mam.
czy wie ktoś ile wyszło "wydań" puzzli Christy "Port" ?
bo ja mam jak narazie trzy różne pudełka i nie wiem czy jest tego dużo więcej. (sory za jakość ale robione z telefonu)

http://img109.imageshack.us/img109/2825 ... 000ox5.jpg

Wydaje mi się, że wyszły 3 rodzaje (różne wydania).
Sam mam też trzy różne, wiele innych widziałem i żadne nie było inne od tych które posiadam.
Stąd dochodzę do wniosku, że wyszło to puzzle w 3 wydaniach.
Słyszałem o czymś takim jak roczniki puzzle firmy Trefl. Są tam wyszczególnione puzzle w danym roku ale nigdy coś takiego nie dostało się w moje ręce.

Muszę Was obu zmartwić.

Wydań tych puzzli, zatytułowanych "Shanty" było przynajmniej 6. Z tych ze zdjęcia brakuje mi tego największego. Ponadto mam pięć różnych, trzy wydane przez TREFL-a w tym jeden w wersji 500 elementów (zazwyczaj mają po 600) oraz kolejne firmy ARSIS - Agencja reklamowa oraz Chevalier - Agencja reklamowa. W tych ostatnich dwóch wypadkach być może chodzi o tą samą firmę po zmianie nazwy.

Gdyby coś, proszę o kontakt na prv, mogę podesłać zdjęcie.

Ystad pisze:

kiedyś na forum zadałem pytanie własnie o "O dwóch takich" i dostałem odpowiedź. Fajną ze zdjęciami na których leżały obok siebie dwa egzemplarze programu otwarte w miejscach występowania różnic. Moge je przesłac, mam nadzieje że Flic się nie obrazi że rozpowszechniam robione przez niego zdjęcia

Flic sie nie obrazi Po długiej przerwie ponownie jestem na forum i cieszy mnie że tamten temat jest drążony.

podoba mi się jedna rzecz.

Widze że na temat szeroko pojetego komiksu PRL'owskiego bede mógł sobie tutaj podyskutować z kilkoma osobami którzy lubują się w tym temacie tak jak ja (albo i bardziej)

Flic
Łamignat
weiter

(alfabetycznie żeby nikt sie nie poczuł urażony).

Flic jeżeli to możliwe to ja bym bardzo prosił o zdjęcia tych puzzli.

Ystad pisze:

(...)na temat szeroko pojetego komiksu PRL'owskiego (...)

Nie ma co traktować PRL-u jako dolnej granicy, możemy śmiało sięgać do "prehistorii"

Muszę Was obu zmartwić.

Wydań tych puzzli, zatytułowanych "Shanty" było przynajmniej 6. Z tych ze zdjęcia brakuje mi tego największego. Ponadto mam pięć różnych, trzy wydane przez TREFL-a w tym jeden w wersji 500 elementów (zazwyczaj mają po 600) oraz kolejne firmy ARSIS - Agencja reklamowa oraz Chevalier - Agencja reklamowa. W tych ostatnich dwóch wypadkach być może chodzi o tą samą firmę po zmianie nazwy.

Gdyby coś, proszę o kontakt na prv, mogę podesłać zdjęcie.

6 o kurcze sporo mi brakuje do mojej kolekcji. no to nieźle, a może kolega zna odpowiedź na moje poprzednie pytanie ??

wysłałęm Ci maila na pw o zdjęcia puzzli, ale może umieść je na jakimś ogólnym serwie niech inni zobaczą !

Flic pisze:

Ystad pisze:

(...)na temat szeroko pojetego komiksu PRL'owskiego (...)

Nie ma co traktować PRL-u jako dolnej granicy, możemy śmiało sięgać do "prehistorii"

O, to i ja się łapię
I mam od razu pytanie, które nurtuje mnie od dawna.
W swojej "Prehistorii" w kazecie omijam na razie łukiem "Zbiega z planety Zahor". Mam niejasne informacje, że to komiks P. Duchateau - ale nic więcej. Jeśli ktoś coś wie, prosiłbym o informacje. Czy to część jakiejś większej historii, czy serii, czy pojedyncze opowiadanie z Tintina?

PS.W najnowszej "Prehistorii" miałem ten problem z Papilio (ostatnie opowiadanie, którego fragment tylko wyszedł) - po kilkutygodniowym przeglądzaniu wszelkich dostępnych informacji w necie (głównie po francusku, a nie mam zbytniego pojęcia o tym języku ) - odpuściłem. Chciałbym, aby moje "artykuły" były chociaż wiarygodne i zawierały ciekawe informacje, skoro są słabo napisane (ale jestem informatykiem, a nie polonistą i traktuję je jako rozwinięcie swojej komiksowo-kolekcjonerskiej manii, a nie jako pełnoprawne artykuły gazetowe). Myślę, że gdybym nie składał KZ, to by ich nie zamieścili

graves pisze:

Flic pisze:

Ystad pisze:

(...)na temat szeroko pojetego komiksu PRL'owskiego (...)

Nie ma co traktować PRL-u jako dolnej granicy, możemy śmiało sięgać do "prehistorii"

O, to i ja się łapię
I mam od razu pytanie, które nurtuje mnie od dawna.(...)

sorry, moja wina że nie sprecyzowałem tej "prehistorii". Wychowywałem się w głębokim PRL-u i w obcojęzycznch nie jestem niestety mocny.

Flic pisze:

:oops: sorry, moja wina że nie sprecyzowałem tej "prechistorii". Wychowywałem się w głębokim PRL-u i w obcojęzycznch nie jestem niestety mocny.

Ja również nie jestem w zagranicznych mocny, ale to co wychodziło w prl-u, a szczególnie w ŚM mnie bardzo interesuje. Komiksy czytałem (a raczej oglądałem) już wcześniej, ale dopiero te ze ŚM wciągnęły mnie w świat komiksu i od tego zaczęła się moja wielka pasja. W 80 miałem 7 lat i wtedy zacząłem je czytać (kolekcjonuję od 83). W tej chwili ineteresuje mnie wszystko co ma związek ze ŚM i drukowanymi w nich komiksami.

graves pisze:

(...)ale dopiero te ze ŚM wciągnęły mnie w świat komiksu i od tego zaczęła się moja wielka pasja. W 80 miałem 7 lat i wtedy zacząłem je czytać (kolekcjonuję od 83). W tej chwili ineteresuje mnie wszystko co ma związek ze ŚM i drukowanymi w nich komiksami.

Moja przygoda z komiksem i historiami obrazkowymi zaczęła się od Świerszczyka i zamieszczanych tam opowiastek jak "Różne przygody Gąski Balbinki", "Co robi nasz Bobik?", "Gucio i Cezar". A ŚM to końcówka tego który ukazywał się dwa razy w tygodniu w wersji cz.-b. Wtedy nie zbierałem całych czasopism tylko same komiksy, które wycinałem i wklejałem do zeszytów. Na szczęście klejem roślinnym

Kolejnym etapem był ŚM w kolorze, przepadałem za Tytusem i komiksami Christy. Natomiast lata 80-te to okres mojej przygody z wojskiem i komiksy odeszły trochę na bok. Niemniej po latach trochę nadrobiłem zaległości.

Uwielbiam wszelkie komiksowe starocie, nie tylko sam komiks, ale również okolice. Wszelkie okołokomiksowe wydawnictwa i gadżety - puzzle, figurki, plany lekcji itp.

Siemka! Gdzie można kupić najtaniej (w wawie lub w necie[nie na aukcjach]) komiksy z serii XIII. Otóż chciałbym się z wami czymś podzielić. Za mnie taki typ: czyęcto wynajduje sobie różne hobby ale w większości zostają one w moim umyśle. Zaczełem od modelowania. Klejłem żołnierzyki samoloty czołgo i czego tam dusza zapragnie. Do momentu kiedy nie mogłem kupić jakiegoś modelu (często z braku kasy albo moj tata nie mógł mnie do warszawy podwieźć ,bo z kolei do wawy mam 15-20km). I wtedy przestałem modelować (potem po roku znowu zacząłem ale to z innej beczki). Potem jak byłem na nartach we włoszech kolego pokazał mi RPG'a. Wcześniej grałem w rpg tylko na komputerze. I wtedy znowu się zaczeło. Kupowałem książki. Ale naszczęście to hobby mi zostało i nadal gram w rpg. Potem były bitewniaki - LOTR,ale poprzestało na tym że nie kupiłem żadnego podręcznika, a figurki miałem bo kiedyś kupiłem sobie takie czasopismo o tym bitewniaku. Następnie była karcianka - tez LOTR. W karty jeszcze gram ale nie kupuje nowich. No i wreszcie zainteresowałem się komiksami. No nie takimi typu Kaczor Donald - chociaż bardzo lubie tego bohatera. No ale komiksami - wiadomo jakimi - interesuje się już chyba pół roku. Mam kilka thorgali - to była moja ulubiona seria (nadal jest ;]) ale na moim podium obok niej stanąła dzielnie i śmiało XIII'tka. Do tej pory znałem ją tylko z gry. A jak zaczęłem czytać trzynastkę?? No dzisiaj była taka sytuacja. Moja mama pracuje w bibliotece szkolnej w podstawówce. Ja chodze do I gimnazium. Moja mamusia mówi mi że do biblioteki siedmioróg (wydawnictwo) przywiózł książki (koniec nakładu) na sprzedarz i to na dodatek są bardzo niskie ceny (np. książka z 25 cł na 4.50 przeceniona). Powiedziała mi też że są dwa komiksy, jakieś sensacyjne czy kryminalne ale powiedziali jej że musi sprawdzić czy treść jest dobra dla dzieci 4-5-6 klasa. I się okazało że nie zabardzo ale mi się pewnie spodobają, tak powiedziała mi mama. Jak ja przyszedłem do biblioteki to się okazało że leżą tak dwie nowiutkie XIII w twardej okładce po 1,80 sztuka ;]. No i jesteśmy przy punkcie wyjścia. Mam nadzieje że to hobby się nie skonczy, przynajmniej tak mówi mi intuicja. No i to pytanie - Gdzie można kupić najtaniej, bo w empiku to widziałem po 26 a podobno cena wacha się W NORMALNYCH SKLEPACH od 13 do 16.

W Polsce wyszły dwa komiksy i urwano opowieść. Można przytargać jakieś wydania z Francji ale trzeba znać język. I tu się zaczynają moje kłopoty
Orientujecie się czy są gdzieś dostępne tłumaczenia na nasz język?
Szukałem pobieżnie w googlach ale lipa. :]
Pozdrawiam!

Viperaberus pisze:

W Polsce wyszły dwa komiksy i urwano opowieść. Można przytargać jakieś wydania z Francji ale trzeba znać język. I tu się zaczynają moje kłopoty
Orientujecie się czy są gdzieś dostępne tłumaczenia na nasz język?
Szukałem pobieżnie w googlach ale lipa. :]
Pozdrawiam!

Podpowiedź dla wszystkich chętnych do odpowiedzi na pytanie Viperaberusa - pytanie jest o skrypty, nie mówimy o tłumaczonych skanach. Na tym forum nie rozmawiamy na temat skanów.

Witam!
Jestem bardzo ciekaw czy ktoś z państwa wie, czy wyjdą nowe wydania komiksów Star Wars, jeśli tak to proszę o informacje na ten temat.

Póki co Mandragora nie ma w zapowiedziach nic ze świata SW, a to oni puszczali takie produkcje.

Pozostaje więc albo sprowadzać z zagranicy albo czekać.

Pozdrówka

We wczesnych latach 90-tych (92-93 jeśli się nie mylę) był wydany w Polsce album "Ona"- bodaj trzy historyjki samurajskie ale rysowane w normalnym, europejskim stylu. Czy ktoś z was ma jakieś namiary na niego ? Kto to rysował, gdzie można upolować...

Komiks nazywa się 'Onna'. Mam go, ale niestety nie pod ręką. Naprawdę niezły, pięknie rysowany, choć polskie wydanie [jak to na ten okres przystało] pozostawia wiele do życzenia. Komiks chyba francuski, o ile dobrze pamiętam - nie widzę go w bazie na WAKu, widać że biały kruk.

Ja trafiłem na niego kiedyś w Krakowie, leżał chyba w Zielonej Sowie w antykwariacie.

Pozdrówka