Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Nimbus
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: śr mar 02, 2005 2:23 pm

Pytania początkujących

ndz maja 29, 2005 10:49 pm

Poszukuję miłego znawcy, który udzieli mi możliwie dużo informacji na temat Dracheneisen (obiło mi się o uszy między innymi, że sekret kucia w tym żelazie zna tylko pewien zakon itd.). Bardziej szczegółowo prosiłbym też o lokalizacje siedziby kowali itd. itp.

Pozdrawiam, dziękując z góry, Nimbus.
 
Awatar użytkownika
Mayhnavea
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 447
Rejestracja: pt kwie 09, 2004 3:36 pm

ndz maja 29, 2005 11:49 pm

Zakonem tym są Nibelungowie - o których było już coś w innym topicu, a może nawet kilku.

Ich siedziby są zawsze ukryte przed Światem i niewielu znalazlo je na własną rekę.

Nibelungowie mają obowiązek dostarczac Dracheneisen Grafowi, któremu służą - innych moga obdarowywać wg własnej woli, jednak zazwyczaj nalezy dowieść, iz jest się godnym nowego elementu uzbrojenia.
 
Awatar użytkownika
Nimbus
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: śr mar 02, 2005 2:23 pm

pn maja 30, 2005 10:36 am

Bardzo dziekuję za odpowiedź. Informacje te są mi potrzebne do poprowadzenia pewnej przygody. Chciałbym jeszcze więc dopytać się, czy istnieje oficjalnie podana lokalizacja chociaż jednej siedziby tego zakonu? Czy mają swego "przywódce" (jeżeli tak to czy istnieją jego statystyki)? Z góry dziękuję za odpowiedź...

Pozdrawiam, Nimbus.
 
Awatar użytkownika
Mayhnavea
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 447
Rejestracja: pt kwie 09, 2004 3:36 pm

ndz cze 05, 2005 8:19 pm

Nic z tego :D Takich informacji nie znajdziesz - i zresztą bardzo dobrze, bo świadczyłoby to o małym szacunku autorów wobec inteligencji czytelników :wink:

Siedziby są tajne. Koniec i kropka. Żaden szaleniec nie zaznacza tajnej siedziby na mapie (zwłaszcza, że można znaleźć na niej tylko co większe miasta).

Do Kuźni nikt nie dotrze bez powodu (nie tylko wewnętrznego ani zewnętrznego). W bajkach gdy ktoś idzie szukać Żywej Wody tez ma ogólne wskazówki typu "za siódmą górą". Jeśli przejdzie kawał drogi, zmacha się, uratuje lisa, kóry wpadł we wnyki, nakarmi ptaka i wrzuci łososia spowrotem do rzeki - to znajdzie to miejsce, bo Mit przetestował jego serce i ducha. Przynajmniej ja tak sobie to wyobrażam :)

Podobnież żaden Nibelung nie jest wymieniany z imienia - a i po co. Są to postaci na tyle tajemnicze, że Bohaterowie nigdy nie odkryją ich tożsamości ani historii. Ważne jest, jakie wrażenie taki BN wywrze podczas sesji.
 
Awatar użytkownika
Nimbus
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: śr mar 02, 2005 2:23 pm

ndz cze 05, 2005 9:56 pm

Dziękuje więc za odpowiedzi. Ułożę przygodę zgodnie z Twoimi radami.

Jeszcze raz dziękuję, Nimbus Chmurka. ;)
 
Awatar użytkownika
fairhaven
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1486
Rejestracja: śr cze 02, 2004 8:14 am

wt cze 07, 2005 3:41 pm

Nibelungowie są tajemniczy... ale dość dokładnie opisani w nationbooku do Eisen - praktycnzie nie zostawia on pola na wątpliwości. Poza tym, według owego dodatku można grać Nibelungiem - znajduje się w nim dość informacji i nawet odpowiednia Zaleta.

Nieodparcie narzuca mi się tu skojarzenie z klanem MacEacherns - też tajemniczy klan, który jako jedyny potrafi wykuwać zimne żelazo zdolne zabić Sidhe, też nieuchwytny... i też bardzo dobrze opisany. Również można grać jego członkiem. Co więcej, pokuszono się tu nawet o opis przedstawiciela tego klanu.

Nie pokusze się tu o ocenę, czy to lepiej, że autorzy zdecydowali się ich opisać... ale teza o tajemniczości Nibelungów jest zdecydowanie przesadzona :p
 
Awatar użytkownika
Nimbus
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: śr mar 02, 2005 2:23 pm

ndz cze 12, 2005 9:50 pm

Ja z kolejną prośbą...

Czy ktoś dysponujący dodatkiem do Eisen (którego mi nie udało się załatwić), mógłby podać mi na forum, przez PW, czy w inny sposób... statystyki Drachena? Byłbym również wdzięczny za chociaż niewielkie przybliżenie mi charakteru, historii zwyczajów, bądź czegokolwiek na temat najemnego oddziału "die Bleitgeist".

Pozdrawiam, Nimbus.
 
Awatar użytkownika
deem
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 690
Rejestracja: pn maja 17, 2004 1:27 am

wt cze 21, 2005 11:37 pm

w "7th Sea" nie ma podziału na profesję. Jest to system luźny, zblizony pod tym względem np. do Shadowruna gdzie to z umiejętności postaci wynika kim ona jest. W podręczniku podane są przykładowe postacie, a ich przyporządkowanie do danego archetypu ma ułatwić ich identyfikację na zasadzie "jeżeli wpadliście na pomysł bohatera, którego jedynym celem w życiu jest kopanie w ziemi, bieganie po opuszczonych ruinach i unikaniu śmiertelnych pułapek to takie staty i umiejętności mogą okazać się wskazane". Nic nie stoi więc na przeszkodzie, abyś zagrał np. vesteńskim wojownikiem, vodaccańską kurtyzaną :P czy też człekiem, który różnych zawodów się imał w związku z czym ma bardzo szeroki wachlarz umiejętności i nie da się go zaklasyfikować do jednej profesji.

Część użytkowników miała styczność z anglojęzyczną wersją podręczników i albo z przyzwyczajenia, albo niechęci do polskiego tłumaczenia używa oryginalnych wyrażeń.

Villain= Łotr
Henchman= Poplecznik
Brute= Drab

Jakby były jeszcze jakieś niejasności to proszę się nie wstydzić i pytać.
 
Awatar użytkownika
WieszKto
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 268
Rejestracja: sob cze 11, 2005 11:32 pm

wt cze 21, 2005 11:47 pm

:) dzieki za douczenie :) Heh powiem szczerze nie sadzilem ze wymyslenie przygody w takim systemie jest az tak trudne. W wfrp nie mialem z tym problemu tu jednak nie zsnajac postaci graczy jestem przerazony komplenie nie czuje konwencji jaka mam poprowadzic :/ Moze jakas wskazowka od czego zaczac pierwsze kroki niestety w podreczniku zabraklo przykladowej przygody co mnie bardzo martwi :( Aha jak ktos ma niedobory w druzynie i potrzeba mu gracza i nie boi sie grac ze swierzakiem polecam sie jakby co PW :)
 
Awatar użytkownika
deem
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 690
Rejestracja: pn maja 17, 2004 1:27 am

śr cze 22, 2005 4:10 pm

Ja zwkle tworzenie przygody zaczynam od wymyślenia ciekawej, klimatycznej sceny. Nie musi to być sam początek czy zakończenie [aczkolwiek wydaje mi się, że to sporo ułatwia]. Dalej następuje dobudowanie fabuły, w której taka scena mogłaby się znaleźć, z uwzględnieniem chociaż jednej postaci gracza- żeby był haczyk, który wprowadzić drużynę. Jeśli drużyna jest jeszcze niewiadoma zakres przygody określa nam jakich bohaterów nie chcemy [np. raczej nie będzie monteńskich patriotów w sesji, gdzie gramy grupą dywersantów po stronie Castille].

Skąd wziąć pomysł na scenę? Skądkolwiek :P Wystarczy obejrzeć jakiś film w odpowiednim klimacie["Piraci z Karaibów" się kłaniają :)], posłuchać nastrojowej muzyki, a na początek w zupełności powinno wystarczyć przejrzenie ilustracji w podręczniku- każda z nich jest właściwie pełnowartościową scenką i potencjalnym pomysłem na przygodę.

Faktycznie brakuje przygody wprowadzającej (której funkcję mogłaby pełnić kampania nad której wydanie WF się nadal zastanawia [?]), ale jest świetny rozdział o prowadzeniu w "Przewodniku MG", w którym znajduje się masa wskazówek jak się "tym czymś" bawić.
 
Awatar użytkownika
WieszKto
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 268
Rejestracja: sob cze 11, 2005 11:32 pm

śr cze 22, 2005 8:23 pm

Chcialbym rzec Deo Gracias ale napisze deem gracias :D Przeczytalem caly podrecznik gracza no i waham sie czy czytac mg - jesli zaczne bede musial prowadzic jesli nie zawsze moge szukac kogos kto zrobi to za mnie.... Chyba zaryzykuje bycie mg :>
 
Awatar użytkownika
deem
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 690
Rejestracja: pn maja 17, 2004 1:27 am

śr cze 22, 2005 9:08 pm

You're welcome Mortal :)

tak naprawdę "Przewodnik MG" mogą spokojnie przeczytać gracze- wiedza w nim dostępna nie jest jakaś niezwykła czy ściśle tajna (ew. należy ominąć fragment o tajnych stowarzyszeniach, ale to nie jest obligatoryjne), a opis świata może im pomóc w tworzeniu historii postaci.
 
Awatar użytkownika
WieszKto
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 268
Rejestracja: sob cze 11, 2005 11:32 pm

śr cze 22, 2005 9:20 pm

Hmm nie wiem czy mam klapki na oczach czy jak przygode do warhammera wymyslilem w ciagu 5ciu minut sztampowa bo sztampowa ale jest a tu siedze i mysle i... czas obejrzec Fanfana Tulipana moze mnie natchnie grrrr....
 
Awatar użytkownika
Mayhnavea
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 447
Rejestracja: pt kwie 09, 2004 3:36 pm

śr cze 22, 2005 11:32 pm

Hmm... Możesz spróbować z materiałami publikowanymi przez AEG:

http://www.swashbucklingadv.com/resources/

Jest tam 5 przygódek (moim zdaniem żenujących), może któryś z plotów Cię zaintryguje.

Trochę róznych rzeczy jest na oficjalnej stronie Poltera:

http://7thsea.polter.pl/artykuly.php?dzial=Kajuta%20MG

Na stronie NOM'u były przygody, w tym Oskara Usarka "Intryga w Lucani" oraz moja i Basi Lach "Vista e Vita". Oba posiadam jako pdfy - gdybyś był zainteresowany, zapraszam na priv.

Jeszcze dwa scenariusze (znowu - moje i Basi) sa na stronie Quentina:

http://www.quentin.rpg.pl/texts_2005.html


No, zrobiłem sobie autoreklamę - ale być może calkiem wątpliwą, jesli te przygody nie przypadną Ci do gustu :razz:

Pozdrawiam i życzę owocnego wymyślania (sztampie mówimy stanowcze: NIE!) :)
 
Awatar użytkownika
WieszKto
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 268
Rejestracja: sob cze 11, 2005 11:32 pm

sob mar 25, 2006 9:35 am

Czy postać gracza może należeć do Bractwa Wybrzeża czy jest to nacja zakazana tak jak Tiurcy czy Kitaj? A jesli może czy należy od 1 przygody czy może lepiej wprowadzic to jako element kampanii?
 
Fingal
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 182
Rejestracja: pt maja 27, 2005 1:24 pm

sob mar 25, 2006 1:10 pm

Zasadniczo nie ma czegoś takiego jak zakazana nacja (kitajcy i crescenci też są dostępni, tylko nie w wersji "demo" - bo nie ukrywajmy, świat z podstawek jest haniebnie okrojony). Właściwie, jedyne, co jest niedostępne dla graczy to NOM i Inkwizycja.

Co zaś do Bractwa - zależy jak chcesz przedstawić bohatera. Jeżeli graczowi zależy na szumnym tytule "bukanier" to raczej jest w Bractwie od dawna, jeżeli wystarczy mu tytuł "brata", to czemu by nie dołączyć w toku kampanii.
 
Awatar użytkownika
WieszKto
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 268
Rejestracja: sob cze 11, 2005 11:32 pm

ndz maja 14, 2006 11:51 am

Czy postać nacji Vendel odrzucająca nauki przodków i pradawne imiona może jednocześnie posługiwać się magią Laerdom? Czy ta magia zarezerwowana jest jedynie dla Vestenów?
 
Awatar użytkownika
TOR
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1188
Rejestracja: wt maja 11, 2004 1:04 pm

ndz maja 14, 2006 12:08 pm

AFAIK podział Vesten/Vendel jest dość nowy i sztuczny. Sztuczny w tym sensie, że obrazuje bardziej poglądy polityczne niż dziedzictwo i krew. W tym drugim sensie istnieje tylko jedna nacja, której wysoko urodzeni mogą posługiwać się magią Laerdom. Czyli: Nie, nie jest zarezerwowana dla Vestenów.

Ale teraz dalej... Postać, która nie wierzy w te "bzdury" raczej nie będzie się magią posługiwać bo... no... bo w nią nie wierzy. Załóżmy, że fizycznie rzecz biorąc potrafisz latać. Ale do twojej świadomości to z jakiegoś powodu nie dociera. Rzucisz się w przepaść? Chyba nie.
 
Awatar użytkownika
deem
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 690
Rejestracja: pn maja 17, 2004 1:27 am

ndz maja 14, 2006 2:43 pm

Zgodnie z informacjami w nationbooku do Vendel, ci którzy porzucili dawną wiarę nigdy nie zostaną mistrzami Laerdom lecz mogą posługiwać się jej mocą na niższych poziomach.
 
Awatar użytkownika
WieszKto
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 268
Rejestracja: sob cze 11, 2005 11:32 pm

ndz maja 14, 2006 2:44 pm

No tak ale czy któryś z Vestenów wiery w prawdziwe imiona? Przecież na tym polega ich odmienność jeśli odrzucają imiona to jak mogą dalej mieć magię?

Edit:
niższych poziomach w sensie do 2?? - a placa tyle samo expa? czy to sprawiedliwe?
 
Awatar użytkownika
deem
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 690
Rejestracja: pn maja 17, 2004 1:27 am

ndz maja 14, 2006 2:58 pm

Po pierwsze ruch jest, że tak powiem obustronny, tzn. wielu Vestenów przeprowadza się do vendelskich miast, ale i w sercu niejednego Vendela pozostała pamięć o wierze przodków (czasami doprowadza to wręcz do sytuacji gdy mieszczuch postanawia porzucić wygodne życie i wraca do Vestenów).

A możliwe jest to dlatego, że Laerdom ma troszkę inną naturę niż jest to opisane w podstawowym podręczniku. Po pierwsze tak naprawdę jest to moc z tej samej grupy co porte czy sorte czyli uzyskanych od Kolekcjonerów, po drugie zaś:

UWAGA SPOILER
Istocie od której została uzyskana (Wielkiemu Żmijowi) zależy na tym, aby używało jej jak najwięcej ludzi gdyż to przbliża Ragnarok (czyli kolejną wersję końca świata)

(jeżeli to wzbudza jakieś zainteresowanie więcej napiszę jutro wieczorem, jak będę przy własnym kompie)

KONIEC SPOILERA :-]
 
Awatar użytkownika
WieszKto
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 268
Rejestracja: sob cze 11, 2005 11:32 pm

ndz maja 14, 2006 3:33 pm

Wzbudza zainteresowanie - przydaloby sie stworzyc oddzielny dzial dla mg co by gracze przez przypadek nie czytali :)
 
Awatar użytkownika
deem
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 690
Rejestracja: pn maja 17, 2004 1:27 am

pn maja 15, 2006 7:45 pm

Moim zdaniem faza nie ma odpowiednika czasowego. Jest to raczej kadr filmu, w ktorym działa dany bohater. To, że na kostkach akcji wypadło np. 7, 8 i 9 nie oznacza, że w fazach 1-6 Bohater stoi z rozdziawioną japą, tudzież widzi świat w zwolnionym tempie. Poprostu dopiero w 7 przyszedł czas na działanie, które warto pokazać widzom. Piękne pchnięcie, parada, efektowny przelot na żyrandolu (tudzież w wypadku nieudanego testu, może nie tak efektowny, ale z pewnością bardziej komiczny upadek z tegoż :razz: ). Do tego czasu postać przewija się gdzieś w tle sceny dźgając i robiąc uniki, a na pierwszym planie są inni. Przy tej interpretacji koniecznie trzeba pamiętać o możliwości przyspieszania akcji które nie są atakiem za cenę dwóch kości z późniejszych faz (znacząco zwiększa to dynamikę akcji, a może być przydatne choćby wtedy gdy część drużyny nie bierze udziału w starciu lecz np. w tym samym czasie przeszukuje pokój itp.)

Animusz jest moim zdaniem dość mylącym tłumaczeniem angielskiego terminu "Panache", który można przetłumaczyć również jako "styl". To właśnie styl decyduje jak bardzo kocha cię kamera i ile razy pojawiasz się na pierwszym planie. Możesz być gibkim, zręcznym szermierzem (Finezja np. 4), ale jeżeli walczysz mało efektownie lub poprostu przeciętnie (Animusz 1-2) to nie dziw się, że częściej jest pokazywany Eiseńczyk, który jest wprawdzie wolniejszy i mniej zgrabny, ale przy każdym jego ciosie publiczność wstrzymuje oddech, zastanawiając się ile głów tym razem rozbije (animusz np. 3)

Oczywiście jest to tylko moja interpretacja, stworzona na własne potrzeby. Jeżeli ktos potrzebuje więcej realizmu i liczenia czasu zawsze może sobie przyjądź, że cała runda to np. 10, 30 czy 60 sekund i odpwoednio podzielić ją na 10 faz.
 
Awatar użytkownika
sil
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1443
Rejestracja: pt wrz 10, 2004 7:51 pm

pn lip 17, 2006 7:04 pm

Mam pytanie kogoś absolutnie początkującego :)

Czy aby zapoznać się z 7th Sea wystarczy podręcznik dla MG, czy potrzebne są oba (czyli czy w tym drugim są istotne rzeczy, których nie ma w pierwszym)? A może właśnie wystarczyłby tylko podręcznik gracza?
 
Awatar użytkownika
TOR
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1188
Rejestracja: wt maja 11, 2004 1:04 pm

pn lip 17, 2006 7:22 pm

Jeśli jesteś graczem, to w zupełności wystarczy ci Przewodnik Gracza i nie musisz, a nawet nie powinieneś czytać Przewodnika Mistrza Gry. Ale jeśli chcesz mistrzować to absolutnie musisz przeczytać obie.

Przewodnik Gracza zawiera podstawowe informacje na temat świata, które Przewodnik Mistrza Gry uzupełnia i do których się odwołuje.
 
Awatar użytkownika
sil
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1443
Rejestracja: pt wrz 10, 2004 7:51 pm

pn lip 17, 2006 11:30 pm

Dzięki za odpowiedź.
Niestety, zapewne ani zagrać ani poprowadzić nie będę miał okazji. Interesują mnie jednak te osławione elementy "wspierające konwencję", chociaż świat również mnie ciekawi (rozumiem, że bez przewodnika gracza nie zrozumiem wiele z przewodnika mistrza gry?)

Odnośnie tych dwóch spraw jeszcze dwa pytania:
- Czy faktycznie 7th Sea tak dobrze oddaje "klimat filmów płaszcza i szpady", czy nie jest to przereklamowane stwierdzenie?
- W jakim stopniu w opisie świata uwzględniono "życie codzienne" oraz kwestie "marynistyczne" (rodzaje statków, ich elementy, bitwy morskie, życie na okręcie itp.)?
 
Awatar użytkownika
TOR
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1188
Rejestracja: wt maja 11, 2004 1:04 pm

czw lip 20, 2006 2:07 am

sil2 pisze:
Dzięki za odpowiedź.
Niestety, zapewne ani zagrać ani poprowadzić nie będę miał okazji. Interesują mnie jednak te osławione elementy "wspierające konwencję", chociaż świat również mnie ciekawi (rozumiem, że bez przewodnika gracza nie zrozumiem wiele z przewodnika mistrza gry?)

Tak, raczej niewiele zrozumiesz.

sil2 pisze:
Czy faktycznie 7th Sea tak dobrze oddaje "klimat filmów płaszcza i szpady", czy nie jest to przereklamowane stwierdzenie?

Ujmę to tak: czasem oglądając film staramy się z piotikusem dla zabawy dopasować występujących w nim bohaterów do mechaniki D&D. Przeważnie wychodzi to średnio i jest mocno naciągane. Po obejrzeniu większości filmów z gatunku płaszcza i szpady bez najmniejszego problemu i praktycznie z marszu jesteś w stanie wyczerpująco opisać bohaterów za pomocą mechaniki 7th Sea.

Drama oddaje klimat. System szermierki oddaje klimat (choć trzeba trochę nagimnastykować umysł, aby spamiętać wszystkie manewery). Zaszłości oddają klimat (W ilu systemach elementy historii wplata się w mechanikę? A może to jest na odwrót? hm...).

Podsumowując: Byćmoże jest system, który lepiej oddaje klimat filmów płaszcza i szpady, ale jeszcze go nie widziałem.

O życiu codziennym kiedyindziej, bo ostatnio czytałem podręczniki kilka miesięcy temu, a nie chcę nakłamać. W marynistykę nie będę się w ogóle zagłębiał, ponieważ zwyczajnie się na niej nie znam.
 
Awatar użytkownika
Drachu
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1617
Rejestracja: sob cze 26, 2004 1:50 pm

czw lip 20, 2006 2:26 am

sil2 pisze:
- W jakim stopniu w opisie świata uwzględniono "życie codzienne" oraz kwestie "marynistyczne" (rodzaje statków, ich elementy, bitwy morskie, życie na okręcie itp.)?


Życie codzienne jest. To znaczy opisano w podstawkach co i jak, co je chłop tu, a na co nie stać chłopa tam.

Marynistyka... moim zdaniem 7th sea to raczej "Trzej Muszkieterowie" niż "Piraci z Karaibów". PO cholerę wypływac na morze, jeśli nic fajnego na nim nie ma. Gdzie te archipelagi porośnięte dżunglą? Nie ma. No cóż, mówi się trudno i kocha się dalej.
Podstawka traktuje nieco o wierzeniach marynarzy, przesądach, życiu na statku/okręcie i tak dalej i ma mechanikę dotyczącą budowy statków/okrętów. Mechanika ta z rzeczywistością wspólnego nie ma nic. Yu zależy czego oczekujesz. Jak realizmu, to nie tędy droga. 7th sea (na szczęście) nie jest realistyczne.
 
alicja
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: śr lip 26, 2006 11:42 am

czw lip 27, 2006 2:20 pm

no ja teraz wpadlam, bo moi gracze postanowili z lądu przenieść sie na morze... W sumie, mechanika budowy statku, jest moim zdaniem dość naciągana, szczególnie, że początkujący gracz może od razu ten statek mieć i być kapitanem z zerową znajomością tematu marynistycznego :( (jeżeli oczywiście się mu na to pozwoli). myślę, że jest to nastawione n ludzi którzy po prostu całkowicie na statkach się nie znają, bo tłumaczenie co to jest kadłub, dziób i rufa trochę mnie rozbiło.

nie jestem zorientowana, ale mam nadzieję, że gdzieś JEST jakiś dodatek morski...

nie zgodzę się natomiast z Toba Drachu, bo IMO duzo dzieje się na morzu - wyspy z Syrnowymi artefaktami, odkrywanie Nowego Świata, łupienie statków, ucieczka droga morską. Jest to również okazja do stworzenia przygody "kameralnej" - coś w stylu 10 murzynków tyle że na morzu.

edit: sprawdziłam sa conajmniej dwa, tyle że nie w Polsce :P
 
Awatar użytkownika
deem
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 690
Rejestracja: pn maja 17, 2004 1:27 am

czw lip 27, 2006 8:09 pm

Obawiam się, że jednak nie ma dodatków, w których temat "morski" zostałby jakoś szcególnie rozwinięty. "Waves of blood" to w rzeczywistości opis karciankowej storylinii, natomiast tzw. zaawansowane zasady żeglowania z "Pirate Nations" znajdziesz pod tym linkiem:

http://www.wydawnictwoimperium.pl/files ... =m_pobierz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości