Mi tam się Lodoss nie bardzo podobało. Postacie sztampowe do absolutnego bólu
Jedyna ciekawa postać jaka się tam pojawiła to był Orson, którego twórcy bardzo kreatywnie musieli oczywiście zarżnąć, bo za fajnie by było. Wiele rzeczy jest tam naiwnych i zajeżdża brakiem pomysłu.
Postać Parna wywołuje normalnie odruchy wymiotne od cukierkowości, nie cierpiałem go za to że był taki świetny, cudowny i sławny w dodatku. Chętnie bym mu Guttsa z Berserka przedstawił żeby sobie porozmawiali, bo Gutts wciąga go jedną dziurką od nosa i to na wydechu
W ogóle jest to zbyt sztampowe fantasy. Z całym szacunkiem, po kilku latach grania w RPGi po prostu nie byłem w stanie tego oglądać, bo widziałem w Lodoss najbardziej sztampowy z możliwych do stworzenia scenariuszy do D&D i mocno odpychająco to na mnie działało.
Efekt był taki że po śmierci Orsona podziękowałem i nie oglądałem dalej tego niezwykle kreatywnego dzieła, do którego fabułę wymyśliłby przeciętny MG prowadzący D&D
Uważam że z fantasy są lepsze pozycje, bo ta zdecydowanie dla kogoś kto nie lubi przewidywać fabuły o 4 kroki w przód się nie nadaje.
EDIT.
Tekkaman - Twój nick mi normalnie dzieciństwo przypomniał