Zrodzony z fantastyki

 
Dragonik__
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 310
Rejestracja: sob maja 25, 2002 11:51 pm

Rozmowy prywatne w czasie sesji

ndz cze 09, 2002 9:56 pm

No wlasnie - jak to robicie z graczami? Np. jest jakis mag, ktory chce pogadac z "ta jedna" postacia. Co wtedy? Wypraszacie innych zeby MG porozmawial z ta jedna? A jezeli nie to co wtedy jezeli gracze, ktorzy nie brali udzialu w rozmowie wykorzystywali informacje?? Bo mi kiedys kolega (MG w Warhamca) powiedzial, ze dawal takim graczom Punkty Obledu... co wy na to poradzicie??
 
wizardzik
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: śr cze 05, 2002 5:22 pm

ndz cze 09, 2002 10:17 pm

Ja w takich sytuacjach jak gracze chca porozmawiac z jednym NPC na osobnosci, albo dwaj gracze chca pogadac ze soba tak zeby inni nie slyszeli, to ja to rozowiazalem w taki sposb, ze daje im kartke i oni pisza na niej co chca sobie powiedziec, oczywiscie ja to wczesniej ogladam :) <br /> <br />Nie wiem czy Cie dobrze zrozumialem ale to chyba oto Ci chodzilo :)
 
grjgori
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: śr cze 05, 2002 2:43 pm

ndz cze 09, 2002 11:02 pm

Podczas sesji w których uczesticzê MG zazwyczaj wychodzi/odchodzi na bok z zainteresowanym graczem i z nim rozmawia.Zazwyczaj wtedy wszyscy wypytuj± siê co siê dowiedzail, ale nikt nie chce zdradzaæ tajemnic i dochodzi do takich sytuacji, ¿e nikt nie wie co robiæ dalej. MG za¶ siê ¶mieje poniewa¿ ka¿dy z nas posiada strzêpki informacji ale nie chce siê nimi podzielic i tak kr±¿ymy bez celu w poszukiwaniu dalszej drogi.
 
Darklord
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 9630
Rejestracja: sob lis 15, 2003 2:03 pm

ndz cze 09, 2002 11:13 pm

Ja stosujê opcjê kartki. Jest ona prosta i dobra, gdy nie ma miejsca, by pój¶æ porozmawiaæ na osobno¶ci (na sesjach, w których uczestniczê problemy "lokalowe" s± czêste - w jednym pokoju toczy siê gra, a w drugim rodzinka co¶ robi).
 
Morog__
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1332
Rejestracja: czw kwie 25, 2002 7:57 pm

ndz cze 09, 2002 11:16 pm

ja jestem zwolenikiem "wychodzenia" graczy lub MG z graczem <br />bardzo duzo ciekawych sytuacji, powstaje dlatego ze gracze nie wiedza wszystkiego <br />tego czego nie wiedza rownierz ich postacie <br />a na kartkach wiele nie da sie napisac <br /> <br />wychodzenie spowalnia gre, ale jest tego warte
 
MacDante
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1869
Rejestracja: pn maja 13, 2002 2:10 pm

ndz cze 09, 2002 11:27 pm

Ja osobi¶cie jestem zwolennikiem rozs±dku. <br />Je¿eli s± to informacjie, które mog± mieæ wp³yw na reakcje dru¿yny, naprzyk³ad spiskowanie przeciwko jednemu z cz³onków to jak najbardziej wyj¶cie na zewn±trz jest preferowane. Jak brak miejsca to na kartce przekzanie informacji. <br /> <br />S± jednak sytuacje w których celowo mówie na g³os innemu graczowi informacjê której inni nie mogli us³uszeæ w celu sprawdzenia reakcji graczy i sposób ich odgrywania (sprawdzcie bardzo fajny eksperyment. U mnie mniej wiecej to wyglada tak: gracze do tego wybranca z informacja : "A moze Ci on mowil cos na ten no tego odnosnie twojego przeznaczenia..?" ) Dziêki temu bardzo, ³atwo sprawdziæ kto, stara sie dobrze grac. <br /> <br />Jednak¿e nie znoszê zbyt czêstego wychodzenia z graczami na zewn±trz z kilku powodów: <br />1. Wprowadza to pewien dyskomfort psychiczny postaci które nie mog± poznaæ pewnych rzeczy i to je denerwuje. :evil: <br />2. Rozchermetowywuje sesje. 15 minut na korytarzu jednego gracza i MG, powoduje ze reszta odpoczywa i zaczyna sie delikatnie mówi±c nudziæ, a je¿eli wychodzenie staje siê notoryczne wtedy sesja to kleska (moze nie dla Mg ale napewno dla niektórych graczy). :evil: <br />3. Wprowadza pewien rodzaj nieufno¶ci w dru¿ynie, która w pewnym momencie przeradza siê w pewien rodzaj shizy, gdzie ka¿dy obserwuje innech, bo nie wiedomo czy przypadkiem nie dosta³ zlecenia na zabicie którego¶ z cz³onków ekipy. No chyba ze takie bylo zalozenie sesji i przygody :evil: (patrz : Wewnêtrzny Wróg :evil: )
 
Awatar użytkownika
danant
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2997
Rejestracja: wt kwie 29, 2003 12:16 pm

pn cze 10, 2002 9:23 am

Generalnie wszystko zależy jak długa ma to byc wiadomość... <br /> <br />Generalnie staram się unikać kartek - to strasznie wydłuża całość rozgrywki, a skracanie wiadomości jest powodem częstych pomyłek i niedomowień. Więc kartki precz!!! :mrgreen: <br /> <br />Jeżeli sprawa jest krótka - kilka słów, parę zdań etc. to rzucam sakramentalne "zatkać uszy oprócz" i raz dwa załatwiam problem z zainteresowanymi. <br /> <br />Jeżeli ma to trwać dłużej - wychodzę z daną osobą... <br /> <br />Pozdra
 
Nurek
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 165
Rejestracja: śr maja 15, 2002 3:18 pm

pn cze 10, 2002 9:47 am

Danant, <br />Wlasnie znowu mnie wyprzedziles z tym "zatykaniem uszu". <br />Moim zdaniem jest to niezla metoda. Jesli jest to szybka wymiana paru slow albo nawet zdan to nie ma nic lepszego. <br />Nawet jak ktos udaje to i tak duzo nie uslyszy. Kiedys dawno temu prubowalem pare razy, ale zrezygnowalem :oops: (slyszysz SINie :wink: ) <br />Czasami jednak sie zdarza, ze rozmowa troche sie przeciagnie - wtedy jest gorzej i ludzie zaczynaja sie wsciekac - ale wtedy robi sie przerwe na ... cokolwiek a ci ktorzy nie chca sie ruszyc z miejsca zakladaja sobie sluchawki i sluchaja muzyki. <br /> <br />Robilismy tak u SINA na sesjach przez wiele lat i dziala. <br />(katki precz) <br /> <br />Pozdrawiam
 
Morog__
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1332
Rejestracja: czw kwie 25, 2002 7:57 pm

pn cze 10, 2002 1:33 pm

no wlasnie MacDante <br />to przysnaje osobisty "atak" ale tym razem raczej na temat <br />zgadam sie ze mozesz miec negatywne zdanie na temat "wychodzenia" <br />ale uwazam ze jezeli dolacza sie do jakiejs drozyny <br />trzeba zaakceptowaj "jej" zdanie na ten temat <br />a w szczegolnosci zdanie MG <br />mozna oczywiscie swoje zdanie powiedziec <br />ale forsowanie go jest moim zdanie nie na miejscu <br />duzo tych zdan :evil: <br /> <br />a teraz merytorycznie <br /> <br />ja wlasnie uwazam ze taka sztuczna ufnosc w drozynie nie jest dobra <br />zeby komos zaufac trzeba troche z nim przezyc i go poznac <br />a nie tylko ufac z powodu ze wiemy ze to inny gracz <br />i dlatego dalej upieram za wychodzeniem <br />oczywiscie powinno sie starac aby to wychodzenie bylo jaknajkrotsze <br />a takze dlozsze kawalki rolplejowe zalatwiac przed sesja
 
MacDante
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1869
Rejestracja: pn maja 13, 2002 2:10 pm

pn cze 10, 2002 1:50 pm

<!--QuoteBegin-Morog+-->
Morog pisze:
<!--QuoteEBegin-->no wlasnie MacDante <br />to przysnaje osobisty "atak" ale tym razem raczej na temat... /cut/.... <br />.... /cut/....  <br />oczywiscie powinno sie starac aby to wychodzenie bylo jaknajkrotsze <br />a takze dlozsze kawalki rolplejowe zalatwiac przed sesja
<br />Wiesz poraz pierwzy sie z toba zgodze Morog. <br /> <br />Wychodzic sie powinno, ale jak najkrótszej i ograniczaæ wychodzenie w mniej wa¿nych momentach sesji, poniewa¿ co niektórzy do tego stopnia moga sie nudziæ, ¿e zaczynaj± graæ na komputerze, lub czytaæ ksi±¿ki. <br />Wychodzenie które prowadzi do takiej sytuacji chyba jest troszeczke bez sensu :wink:. <br /> <br />A co do twojego tzw. Ataku. To nie byl zaden atak, tylko moje zdanie. Ale skoro ty to tak odbierasz, domy¶lam siê ¿e znasz wiele osób które mia³y odmienne zdanie od Twojego i musia³e¶ siênauczy z nimi walczyæ. <br /> <br />Ups...sory ja wiem... ja po prostu "wogóle Ciebie nie s³ucham.." :evil: i niech tak zostanie. Przestan odbierac moje wypowiedzi jako osobiste ataki w Ciebie :evil:
 
Morog__
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1332
Rejestracja: czw kwie 25, 2002 7:57 pm

pn cze 10, 2002 3:15 pm

musze z niechecia przyznac ze pierwszy raz przejawiasz obiawy tego <br />ze przeczytales uwaznie co napisalem :evil: <br />gratuluje, i tak trzymac <br /> <br />a co do wychodzenia <br />zgadam sie <br />ale mysle o tym ktore sprawy sa wazne ma decydowac MG a nie.....
 
Sin__
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 274
Rejestracja: pn maja 13, 2002 11:22 am

...

wt cze 11, 2002 1:15 pm

Tak, s³ynne "zatkajcie siê" jest u mnie stosowane na³ogowo. Zawsze mnie bawi mina nowych graczy jak mówiê te ¶wiêta s³owa, a gdy nie kumaj±, dorzuca siê "paluchi w uchi". I to starcza na kilka sekund by przekazaæ co¶ warznego. Z wychodzenie owszem czasem u¿ywam, ale to gdy zapowiada sie d³u¿sza gadka. Kartek nie uzywam, za bardzo odrywa od sesji
 
Owca__
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 261
Rejestracja: pt maja 17, 2002 12:46 pm

pn cze 17, 2002 1:04 pm

Sin to twoje sakramentalne zatkajcie siê, poci±gnêli te¿ inni. Nie wiem jak Danant, czy on to od ciebie, czy tak sam z siebie, ale Anaris i Dziadu i Nurek, a imnie te¿ siê zda¿y³o. Trza by³o opatentowaæ, a tak za friko w ¶wiat posz³o. :wink: <br /> <br />Uwa¿am, ¿e to optymalne rozwi±zanie, na krutkie info - zatkaæ siê, a na d³ugie - wyj¶æ, albo daæ s³uchawki.
 
Awatar użytkownika
danant
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2997
Rejestracja: wt kwie 29, 2003 12:16 pm

pn cze 17, 2002 1:13 pm

Metoda "zatkać uszy" jest przedpotopowa i nawet nasz dinozaur Sin nie ma na nią patentu [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/laugh.gif[/img] <br /> <br />A jest po prostu szybka i "nieinwazyjna"... <br /> <br />Pozdra
 
Owca__
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 261
Rejestracja: pt maja 17, 2002 12:46 pm

pn cze 17, 2002 1:42 pm

Niby tak, ale oscypki te¿ opatentowaæ próbowali 8O
 
Mefi100
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 472
Rejestracja: wt maja 07, 2002 6:09 pm

WYchodzenia-zatykanie

pn cze 17, 2002 6:07 pm

Szczerze powiedziawszy gralem w kilku druzynach , w ktorych namietnie uprawiane bylo "zatykactwo uszne" czy jakkolwiek nazwiemy ten wysoce wskazany proceder. I ilu graczy, tyle bylo sposobow na podsluchanie mimo wszystko i chociaz jest to zabawna to dosc malo skuteczna metoda...chcac nie chcac z reguly sluchac jednak. SLuchawki + glosna muzyka sa troche lepsze, a wychodzenie najskuteczniejsze jesli mozna wyjsc odpowiednio daleko, ale IMHO powinno byc stosowane tylko w drastycznych wypadkach. Nieoplacalny jest z reguly fakt zachowania tajemnicy w zamian za polgodzinne nudzenie sie reszty druzyny... <br />Wychodzenie ssie!! Raz na sesje na 10 sekund, ew. 2. x 5 graczy to i tak wystarczy... <br />Mefi
 
Morog__
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1332
Rejestracja: czw kwie 25, 2002 7:57 pm

wt cze 18, 2002 4:17 am

hmmm.... Mefi100 <br />krytykujesz "wychodzenie" <br />a sam wychodzisz dosc czesto <br />np. w tak waznych sprawach jak wykucie miecza <br /> <br />nie zebym mial cos przeciwko <br />jestem zwolenikiem "wychodzenia" <br />ale skoro sie krytykuje <br />to powinno sie byc konsekwestnym [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/laugh.gif[/img]
 
Owca__
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 261
Rejestracja: pt maja 17, 2002 12:46 pm

wt cze 18, 2002 10:18 am

Zatykanie uszu nadal uwa¿am za skuteczne i dobre. Natomiast gdy siê gra ze "smarkaczami" którzy pods³uh_uj± to jest to zupe³nie inny problem. <br />Standard zatykania uszu mamy wypracowany od dawna. My¶le, ¿e ka¿demu z nas (mówie o mioch zanjomych z którymi grywa³em b±d¼ grywam), na pocz±tku zda¿y³o siê pods³uchiwaæ - mnie siê zda¿y³o - ale przyjemno¶æ z grania jest niewspó³miernie wiêksze w chwialch gdy siê nie wie ni¿ wie. <br />To tyle :wink:
 
Morog__
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1332
Rejestracja: czw kwie 25, 2002 7:57 pm

wt cze 18, 2002 7:12 pm

(autocenzura) <br />albo jestes za "wychodzenie" albo nie
 
Mefi100
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 472
Rejestracja: wt maja 07, 2002 6:09 pm

Wychodzenie...

śr cze 19, 2002 11:36 am

Ok, wiec oficjalnie. Jestem stanowczo przeciwko wychodzeniu. Dopuszczalne tylko w wyjatkowych sytuacjach, bo potem sa dyskusje off-topic na forum, ktorych nikomu poza zainteresowanymi nie chce sie nawet czytac. <br />Mefi
 
Thor__
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 285
Rejestracja: pn maja 13, 2002 1:23 pm

pn cze 24, 2002 9:18 pm

Zdazylo mi sie uczestniczycz w pedwnym ciekawym wydarzeniu (w innym systemie). To bylo tak. Siedzielismy w bibliotece u jakiegos szlachcica ktory chcial nas wynajac a poniewaz uw szlachcic znal osobiscie jedna z postaci postanowil z nia porozmawiac na osobnosci o jakichs sprawach a reszts wynajetych poprosil o poczekanie na nich w bibliotece. MG poprosiil zeby przyjaciel wyszedl z nim na do sasiedniego pokoju w celu odbycia rozmowy. Ale ze byl wsrod nas szpieg ktory mosial wszystko wiedziec to wyszedl za MG i "przyjacielem szlachcica w celu zbierania informacji. jako ze niezauazyl go ani MG ani przyjaciel szlachcica MG dowiedzial sie o calym zajsciu dopiero po sesji i niemial szpiegowi tego za zla wrecz przeciwnie chlopak dostal premie specjalna w exp. jak widac niezawsze treba stosowac rzuty koscmi i opisy slowne wykonywanych czynnosci aby urealnic sesja :evil: <br />Ale generalnie jestem przeciwnikiem wychodzenia i jesli juz to wole system pisania krotkich notatek do graczy na kartkach ( niezawsze musza one zawierac cos zwiazanego z sesja w celach zmylania innych graczy) :evil:
 
Urdaz
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: ndz lip 28, 2002 12:20 am

ndz sie 04, 2002 3:01 pm

je¶li chodzi o rozmowy wa¿ne , w mojej grupie stosuje sie proceder rozrywania poza sesj± - gdzie¶ w tygodniu przed kolejn± .Dzieki temu sesja nie traci na tym a zyskuje o wiele bardziej gdy¿na na takie rozgrywanie miedzysesyjne mo¿na po¶wieciæ wiecej czasu , dowiedzieæ sie wiecej szczegu³ów (czasami rozmowa potrafi trwaæ wiecej niz godzine) i ogólnie poddniesæ wartosc NPC , czesto gracze sie nawet do niektórych przywi±zuja. Inn± ewentualno¶ci± jest wyrzucenie pozosta³ych graczy na "papierosa" ( w domu sie nie pali przynajmniej u nas) [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/laugh.gif[/img]
 
Morog__
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1332
Rejestracja: czw kwie 25, 2002 7:57 pm

ndz sie 04, 2002 4:58 pm

no tak <br />ale czasami taka rozmowa moze w jakis sposob wplywac na reszte gropy <br />a tu nie mas zich pod reka <br />i albo musisz przerwac rozmowe <br />albo potem na sesji modyfikowac
 
Nysander__
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: śr lip 31, 2002 10:30 am

Re: zatykanie uszu

pn sie 05, 2002 3:41 pm

[size=18]Nasz mistrz gry nie wyprasza nikogo, ani nie ka¿ê zatykaæ uszu, chcia³bym zauwa¿yæ ¿e dru¿yny sa po to aby sobie pomagaæ a nie zatajaæ informacji dla dobrta dru¿yny, z kolei je¿eli gracz bêdzie chcia³ co¶ wiedzieæ tak ¿eby pozostali nie wiedzieli powinien wyj¶æ razem z MG, gdy¿ mo¿na informacje które przekazuje MG podzieliæ na dwie grupy: poufne i nie i to rozwi±zuje ca³y problem. <br /> <br />Pozdrawiam. <br />Nysander
 
Awatar użytkownika
danant
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2997
Rejestracja: wt kwie 29, 2003 12:16 pm

Re: zatykanie uszu

pn sie 05, 2002 3:58 pm

<!--QuoteBegin-Nysander+-->
Nysander pisze:
<!--QuoteEBegin-->[size=18]Nasz mistrz gry nie wyprasza nikogo, ani nie każę zatykać uszu, chciałbym zauważyć że drużyny sa po to aby sobie pomagać a nie zatajać informacji dla dobrta drużyny, z kolei jeżeli gracz będzie chciał coś wiedzieć tak żeby pozostali nie wiedzieli powinien wyjść razem z MG, gdyż można informacje które przekazuje MG podzielić na dwie grupy: poufne i nie i to rozwiązuje cały problem. <br /> <br />Pozdrawiam. <br />Nysander
<br /> <br />Ja mimo wszystko uważam, że podawanie informacji jednemu z graczy a nie wszystkim ma sens. Jeżeli ktoś odłącza się od grupy i na przykład cos zauważy, opisuję to tylko jemu. Dlaczego? Dlatego, że jest on tylko człowiekiem - może o czymś zapomnieć, może na cos nie zwrócić uwagi itp. A to oddaje tylko realia świata... <br />Poza tym drużyna ma ze sobą wspólpracować, ale wolę dobrze zagrane niesnaski i konflikty interesów, niz sztuczną jedność. <br /> <br />Pozdra
 
Morog__
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1332
Rejestracja: czw kwie 25, 2002 7:57 pm

wt sie 06, 2002 10:33 am

no wlasnie <br />tymbardziej ze czasami cos przekazane ustami gracza <br />brzmi lepiej niz ustami MG gdzy mowi to do jednej osoby <br />a wszyscy slysza
 
Daero
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 101
Rejestracja: pn sie 12, 2002 9:52 pm

pt sie 16, 2002 1:58 am

Niby tak, jak mówi wiêkszo¶æ, kiedy¶ te¿ tak uwa¿a³em. Ale ostatnio u pewnego MG takie wychodzenie popsu³o ca³e sesje (sesje, nie sesjê, to nie literówka:P), choæ nie wszystkim. Dwóch graczy i MG ¶wietnie siê bawi³o, ale pozosta³ych 4 mia³o malutko rozrywki z tej sesji (w tym ja - jedyne, co mi siê na sesji podoba³o, to to, ¿e stworzy³em pewn± postaæ, wczu³em siê w ni± i pokocha³em niemal - to, ¿e ni± nie mog³em nic robiæ, to inna kwestia). Otóz te dwie osoby co chwila wychodzi³y z MG, wracali czasem po 15 minutach, czasem po godzinie (dos³ownie), a raz nawet jeden z nich na 3,5h (!).... Takie do¶wiadczenia potrafi± zniechêciæ do takiego procederu... Jak jest dru¿yna, to niech sobie ufa. <br /> <br />Innymi s³owy - wolê "sztuczn± jedno¶c" ni¿ sytuacje, ¿e dwóch graczy wie co i jak, a reszta pod±¿a za nimi jak baranki, od czasu do czasu powalczy, i nie wie w³a¶ciwie po co... Bo im nic nie mówi±, a i¶æ za takimi "dwoma tajemniczymi" musz±
 
Thomas Percy
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2969
Rejestracja: śr lip 03, 2002 11:50 am

pt sie 16, 2002 9:22 am

<!--QuoteBegin-Daero+-->
Daero pisze:
<!--QuoteEBegin--> <br />Innymi słowy - wolę "sztuczną jednośc" niż sytuacje, że dwóch graczy wie co i jak, a reszta podąża za nimi jak baranki, od czasu do czasu powalczy, i nie wie właściwie po co... Bo im nic nie mówią, a iść za takimi "dwoma tajemniczymi" muszą
<br />Absolutnie sie zgadzam. Przeciez cala ta gra to jedna wielka umownosc i umowa spoleczna miedzy graczami i DM-em. Umowe zawiera sie w jednym celu: FUN. No, a jak troje siedzi i gada o kinie, a DM z wybrancem spiskuje na korytarzu, to jakis fun mniejszosciowy. A mamy demokracje, kurde :-) <br />Inna moja "umowna" zasada jest to ze chocbym gral ewidentnym CE, to nigdy nie zabijam postaci innych graczy, bo psucie im zabawy uwazam za gorszy grzech, niz zle odtwarzanie postaci.
 
Morog__
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1332
Rejestracja: czw kwie 25, 2002 7:57 pm

pt sie 16, 2002 7:51 pm

wszystko wymaga wywarzenia <br />MG powinien przedewszystkim znac swoich graczy <br />i takie "indywidualne" watki, dawac gracza o ktorych wie <br />ze podziela sie nim z drozyna, lub informacji nie zapomna <br /> <br />a np. sny, tez uwazacie ze nalezy o nich mowic calej grupie <br />zawsze bede zwolenikiem indywidualnego rozgrywania pewnych fragmetow <br />i zazartym wrogiem drozyny jako "jednokomorkowca" <br />a osobiscie potrawie swoje "odczekac" chodzby po to by wiedziec cos czego nie wie nikt inny

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości