Ja, gracz, twierdze, że szczegóły typu wypróżnianie się są zbyteczne. IMO nie wnosi to nic do rozgrywki. Wbrew pozorom nie czyni gry bardziej realistyczną, tylko może denerwować graczy, a na pewno jest stratą czasu (zwłaszcza jak gra się rzadko. Wyjątkiem może być scenariusz gdzie tego typu sytuacje...

Nie ujął bym tego lepiej niż Tyhagara. I to chyba podsumowanie jednej z części tej dyskusji. A skoro już czasami trzeba napisać coś o swojej postaci, to co powinno sie tam znaleźć? To znaczy czego MG oczekują od takiej historii, pomijając datę i miejsce urodzenia , przyjaciół, wrogów, rodziny i popr...

Ja podzielam stanowisko Furiath'a. Z mojego punktu widzenia (gracza) : nawet gdy MG wymaga historii to po jej przeczytaniu o niej zapomina, przynajmniej mój. To czy gracz bardziej przywiąże sie do postaci to chyba zależy bardziej od spełnionych ambicji niż od nakreślenia historii. Może krótki życior...

A co z tarczą?
Przy parowaniu nie ma -20 od trzymania w słabszej ręce, ale co gdy chcemy wykonać nią atak?
Wtedy traktowana jest jako broń? Bo przecież obrażenia nią zadawane są wyższe niż te spowodowane gołymi rękami.

Dodam od siebie, że koniecznie musi być cos ala kuźnia + labolatrorium, oczywiście z piecem, bo i jakże inaczej;p Biblioteka to też cos, co kazdy mag ma u siebie w domu;p Przez instalacje chciałem powiedzieć laboratorium, a o bibliotece, fakt- zapomniałem. Ogólnie to pisze, że bogaty, a jak sie ma ...

Czar magiczny alarm- raz Magiczne zamknięcie- to dwa Skoro stać go na dwu piętrowy dom, to na 2 ochroniarzy na pewno wystarczy. Jeżeli dom jest w mieście, to sypnąć groszem naczelnikowi straży miejskiej za częstsze wizyty strażników w tym rejonie. A w środku to wygląd musi być zgodny z naturą danego...

Seriel, dzięki za informacje, ale do Dziedzictwa nie mam dostępu. A do zasad zaglądnę.

Druga sprawa, jeżeli już dojdzie do tworzenia mikstur, to wystarczy moździerz
czy coś al'a laboratorium?

Już dawno zastanawiałem się nad alchemią, ale z innego względu. Szukałem profesji Alchemika, ale takiej nie znalazłem. Idąc dalej szukałem najbardziej mu zbliżonej i tak przeglądając polecane tu Królestwo Magii, wyczytałem, że jedno z kolegiów zajmuje się alchemią (nie pamiętam które), ale nie widzi...

Wszystkie z Podręcznika głównego, grając z Królestwem Magii dostajemy czary danej ścieżki.

Nic dziwnego, w końcu to dark fantasy
Mi to tam nie przeszkadza
Swoją drogą postacie jak są znane to raczej w tych gorszych kręgach

Krakonman pisze:

Sesje - jak na Imladrisie.

Figurkowcy - w tym roku planujemy ograniczyc ich liczbe.

Jak na Imlarisie. Można dokładniej ?:P Jak ktoś nie był to nie wie... Np. ja.

1.Nic tak nie przeraża jak zły MG. Ostatnio u nas na sesji to się potwierdziło. Oczywiście on (MG) jak się później okazało wyolbrzymił tą złość. Jednak na sesji w oczach wszystkich widać było strach. 2.Na początku niech stracą trochę pkt. żyw. Będą się bali o życie, co jest chyba najbardziej niepoko...

Siriel CC pisze:

Jest to potwierdzone także w II edycji (WFRP, str. 184).

Gdzieś mi umknęło. A my teraz płyniemy w daleka podróż, więc jako kapłan tego boga mam lekkie względy, jednak Manann jak to on, niezbyt lubi słuchać śmiertelników.

A może ktoś wie jak wyglądają ich szaty?

Podręcznik główny, pierwsza strona rozdziału o magii. Poglądy ludu na temat... magie oczywiście.

http://wfrp.polter.pl/Tytuly-szlacheckie-w-Imperium-c5727 odnośnie dyskusji o tytułach. BTW lekki offtop:P Co do głównego tematu to my (drużyna) na początku kupiliśmy bestiariusz i królestwo. Według mnie oba tytuły przydają się na początku. W przypadku jak ktoś ma I ed. to lepiej chyba zakupić Króle...

Zgadzam się z przedmówcami. większy strach wywołują rzeczy których nie widzimy To chyba najtrafniejsze stwierdzenie. Przynajmniej u nas tak jest. W dodatku gdy gracze są cicho: skradają się, mówią półgłosem to MG też mówi o "pół tonu ciszej" co potęguje uczucie grozy, w sytuacji gdy skradamy się do ...

I za to kocham warhammera - największym osiągnięciem jest honorowa śmierć Eee, jak to nawet pisze w podręczniku (tylko nie wiem w którym i dokładnie jak) mniej-więcej "Tylko idioci walczą o chwalebną śmierć. Ja chce otrzymać swój żołd" Odsyłasz ludzi do DnD, a sam chcesz grać, albo grasz w heroic f...

U nas nie ma niszczenia broni. W zbrojowni jest to zasada opcjonalna, ale nie wiem jak dokładnie jest ona tam opisana. Należałoby też tu podzielić bronie, bo do broni eksperymentalnych są specjalne zasady odnośnie jej uszkodzenia/niszczenia. Kiedyś, u nas przy wyniku 100 przy broni strzeleckiej tpyu...

Niezrównoważony psychicznie, niecierpliwy, szczuply, "uzdolniony" alchemik bigający w kółko i krzyczący "MAM!", po czym wpadający w furie, gdy dzieło nie jest skuteczne.Porzucający w kąt BARDZO zabałagonianego warsztatu niedokończone pomysły. Biedny ale spełniony. BN przypadłbym pewnie do gustu ze w...

Części tej http://forum.polter.pl/4-vt23976.html?postdays=0&postorder=asc&start=60 i tej dyskusji http://forum.polter.pl/brudne-sztuczki-vt26821.html poruszają ten temat. A MG nie ma co oszukiwać, bo jak będzie chciał zabrać wam pieniądze to nie problem postawić na drodze grupę banitów. Znac...

Szkoda że u nas nie ma tego typu lokali..., a co do sesji na polu faktycznie latajace karty rozpraszają i zdarza im sie psuć napięta atmosfere. My mamy na to banalny sposób, położyć na jakimś niznaczącym miejscu karty (miejsce na rysunek postaci, schemat ciała do zaznaczania pancerza etc.) kamyk, gu...

U nas sytuacja taka zakńczyła by się natychmiastową śmiercią(ew. stratą PP) zwłaszcza jeżeli gracz kpi z niego tylko dlatego, że ma świdomość, że według mechaniki przeżyje. Obrażenia sztyletu w walce wręcz są mniej więcej wyważone, jednakże w zasadzce (np. takiej jak ta), kontakcie bezpośrednim obra...

Ileż to razy szybka dynamiczna gra zostaje spowolniona przez akcje w mieście. Nie mówie teraz o misjach które cały czas ( lub w przeważającej części ) rozgrywają się w mieście, nie mówie też o organizacjach, budynkach ani też o nazwach miast. Do rzeczy. Chciałem spytać jak szybko załatwić sprawy w m...

Mało?! :P Chcesz gotowe?? Czerwony wieczór i szary ranek Będzie dzień ładny bez niespodzianek Szaro wieczorem, czerwono z rana Nie bierz się bracie do żeglowania Wiatr południowo-wschodni nie pozostaje długo dłużny południowo-zachodniemu. Deszcz ranny - płacz panny, oba krótko trwają. Gdy ze wschodu...

U nas sie Tezech mowi, tak się przyjeło:P Mniejsza z tym że całkiem niepoprawnie ale my rozumiemy a i język się niepołamie . Jak widać każdy inaczej wymawia imię tego boga więc nie ważne jak, ważne żeby inni wiedzieli o co chodzi.

WWW.GOOGLE.PL
Tak serio to pewnie często wzywa Manann'a, dziewczyna w każdym porcie, lubiący wypić, czyli stereotypowy obraz marynarza-żeglarza.

Też gram kozakiem, ale można to tłumaczyć w mniej/więcej realistyczny sposób:P. Otóż postać zanim wpadnie w ręce gracza żyje sobie spokojnie i korzysta z jednego rodzaju broni np. topór dwuręczny, wierząc w swoje umiejętności i nie potrzebuje pancerza, a w drugim przypadku działa z łukiem i nosi kol...

A teraz moje 3 grosze... Przyjmijmy: mało PD- słabe postacie. I tak, jeżeli gracze padaja często (i wiem, ze często przez własną głupote,nieuwage, to jednak zdaża sie ze z winy towarzyszy rownież) możesz dawac więcej PD, bo przypakami nie zostaną, a bedą się cieszyć. Za to jeżeli garcze to wyjadacze...

Z rególy gra nas czworo, więc wartujemy po ok 3 h na noc jeden, przy czym najbardziej ranny/zmęczony śpi calą noc. Rozbijanie obozowizka zazwyczaj kończy się na nazbieraniu drewna do ogniska i zklecenia czegoś na wzór szałasu, chyba że mamy namiot. Żadko kiedy dyskutujemy przy wieczornym ognisku, pr...