Joshua Hudson Joshua wraz z Shiro dotarli do agencji zanim udali się na zebranie, odstawili nieprzytomną Jessicę do jednego z pokoi. Trzeba było mieć nadzieje że wydobrzeje, choć lepiej było by poprosić Matthiasa o pomoc tak na wszelki wypadek. Joshua słuchał wywodu Alexandra ze spokojem analizując...

Sajmon Sajmon spotkał Leę, gdy ta z pośpiechem załatwiała różne ważne dla klanu rzeczy, związane z rytuałem obudzenia Primogena. Gdy zobaczyła Sajmona niezwykle czule rozpoczęła rozmowę - To ty znowu ? Czego chcesz ? - Skontaktowałem się już z Szeryfem, chciałem się jeszcze spytać o jedną rzecz. - ...

Sajmon Sajmon wypełzł ze swojej kryjówki, obawiał się że po jego wczorajszej wizycie w Elizjum tylko ściągnie uwagę tych którzy na niego teraz polowali. Jednak fakt ze był w jednym kawałku świadczył że jeszcze go nie znaleźli, przy tym wszystkim co się działo czuł się zmęczony i zagubiony. Ale nie ...

W poniedziałek po południu powinienem być. Jak nie to złapię cię w środku tygodnia. Też witam Feniksa, i liczę na udaną grę.

Sajmon Na przeciwko Sajmona usiadł postawny mężczyzna, który wyglądał na około 50 lat może troszkę więcej. Włosy miał juz szpakowate pokryte lekką siwizną. Lekko nieogolony. Patrząc na strój chyba zbyt dosłownie wziął swoja funkcję Szeryfa, bo był ubrany niczym kowboj z filmu a do płaszcza miał prz...

Sajmon Lea wstała z kanapy i skierowała się do prywatnych biur klubu. Dała znak by Sajmon za nią poszedł. Tam będąc już sami spojrzała się na kainitę wzrokiem pytającym. - Z tego co wiem Książę rozważa ukaranie klanu za to zdarzenie, Tremerzy łatwo nie odpuszczą. Jednak to by była otwarta wojna i w...

Sajmon Dopiero teraz do niego dotarło że Lea planowała walczyć z Tremerami ale innymi sposobami, bomba nie była jej pomysłem. Ktoś inny to zaplanował, Lea wcale nie była przez nikogo kontrolowana ale ktoś wykorzystał jej plany by ukryć własne. Ktoś kto wiedział że Tremerzy dadzą mu wiarę i przygotu...

Sajmon Na pewno nie takiej reakcji spodziewał się Sajmon, nie wiedział jeszcze w co pogrywała Lea ale na razie wyglądało to na kiepski żart. Mimo to wolał zachować ostrożność. - Wybacz ale twoje żarty mnie nie bawią… - Odpowiedział, po czym rozejrzał się po zebranych - …nie uważasz że to zły czas n...

Sajmon Już przed klubem miał złe przeczucia, w środku zaś trwała szaleńcza impreza co go zmartwiło w końcu był to raczej najgorszy czas na rozrywkę. Gdy na jego widok wszystko ustało wiedział już że jest zapóźni na odwrót oraz że musiało stać się coś złego. Przeszedł przez utworzony szpaler zachowu...

Joshua Hudson Detektyw spodziewał się pobudki w jakiejś zatęchłej ciemniej piwnicy a nie w takim miejscu ale to nawet lepiej. Wraz z krzesłem zbliżał się do stołu miał nadzieję że nożyk będzie dość ostry by rozciąć linę no i że nie straci czucia w palcach... Krzesło skrzypnęło, cicho a następnie pr...

Wiesz chętnie bym posunął akcje do przodu ale mam dość ograniczone pole manewru w tej chwili. Wciąż próbuje złapać MG ale nie mam żadnej odpowiedzi.

Sajmon Sajmon musiał naprawdę zastanowić się nad kolejnymi działaniami, wiedział już ze Hillbury jest wampirem co wcale nie ułatwiało sprawy ale przynajmniej wiedział z czym ma do czynienia. Ciekawe co łączyło go z Garthowoodem, no i czemu wspierał łowców biorąc pod uwagę ze było to cholernie niebe...

Sajmon Sajmon rozejrzał się ponownie po okolicy upewniając się ze nie będzie żadnych świadków, jedyne mu przeszkadzało to latarnia. Odbezpieczył Glocka i przymierzył się do strzału. Strzał był celny już miał ruszyć gdy nagle dostał niekontrolowanego ataku śmiechu który szybko sprowadził go na ziemi...

Sajmon Sajmon rozejrzał się po barze niestety nie wiedział jak wygląda Hillbury postanowił wykorzystać swoje doświadczenie i dyskretnie poszukać owego dostawcy. Dodatkowo skorzystał z krwi by przywrócić funkcje życiowe wolał zachować ostrożność na wypadek, chociaż miał nadzieję że nie natknie się n...

Ja jestem chętny ale dopiero jak zaliczę egzaminy wcześniej nie ma szans. Jeszcze mam gdzieś kartę postaci i cześć materiałów

Sajmon Sajmon bacznie obserwował mieszkanie, raczej nieduże i do tego ktoś był w środku. Zastanawiał się czy to ktoś z rodziny a może łowca miał więcej "współpracowników' niż tego który zginał podczas ostatniej akcji. W końcu ujrzał kobietę wyraźnie na coś lub kogoś czekała a może pilnowała mi...

Sajmon Sajmon zapoznał się z zawartością koperty pamiętnik niejakiego Tomasa Morrisona który mieszkał na 5 Street 75/74. Zawsze zdawał sobie sprawę że tu i tam grasują jacyś samozwańczy pogromcy wampirów, ale mimo wszystko był to pierwszy raz kiedy spotkał się z nimi. Co prawda nigdy nie należało n...

Sajmon Gangrel przyjrzał się dokładnie sytuacji wszystko wyglądało na zbyt łatwe. Tylko dwójka gliniarzy jeden z nich miał klucza ale zastanawiał się czy zdobycie go jest warte zachodu, prawdopodobnie zdołał by otworzyć kratę i bez tego. Inna sprawa to pozbycie się strażników co prawda wyglądali ta...

Sajmon Gangrel uśmiechną się widzą artykuł, wiara w naukę i racjonalne wytłumaczenia była wręcz błogosławieństwem dla spokrewnionych. Ale nie miał czasu zastanawiać się nad tym faktem, oczywiste było że jego niedoszły pogromca znajduje się teraz w szpitalu który był najbliżej miejsca zdarzenia. Sam...

Sajmon Dzień minął spokojnie żadnej gwałtownej pobudki kołków ani kostnicy. Widać nikt nie zdołał go znaleźć albo przestali się nim interesować, choć skłaniał się ku pierwszej opcji. Musiał się tylko zastanowić, co teraz zrobić, ale najpierw zdecydował się na zaspokojenie swojego pragnienia. Dość s...

Sajmon Szczęście w nieszczęściu że zdołał wyjść z tego w jednym kawałku z drugiej strony nie bardzo wiedział co teraz zrobić, zanim jednak nawet zdołał rozwinąć myśl zjawił się facet w samochodzie. Sytuacja wyglądała jak filmu akcji klasy B i może była by zabawna gdyby nie fakt jego położenia, zast...

Sajmon Cała sytuacja nie podobała się Gangrelowi zwłaszcza worek na głowie czy to aby na pewno było spotkanie primogenatu, czy też może tylko Tremerów ? Biorąc jednak pod uwagę już i tak nieciekawe położenie nie protestował, szkoda tylko że nie miał za wiele do powuiedzenia w tym temacie. - Gdybym ...

Sajmon Tremer nie miał więc większego wyboru jak przekazać tę informację reszcie. - W sumie to i tak miałem zaproponować by skontaktować się z kimś z "góry" i wyjaśnić cały ten syf zanim się jeszcze bardziej popierdoli... - stwierdził obojętnym tonem, spojrzał się na swoje rany po czym pr...

- Jazda do piwnicy. Ja to sprawdzę. - rzucił Malkav, spoglądając przez okno. Odbezpieczył pistolet. Gangrel złapał Langa pod pachę i skierował się w stronę piwnicy, przy okazji zachowując maksymalną ostrożność bo goście w tej chwili raczej nie mogli być zbiegiem okoliczności. Przed domem zatrzymali ...

Gangel nawet nie musiał słuchać Tremera szybko wydostał się z samochodu i podążył za nim. Na ulicach panował istny chaos czyżby to miał być ten atak ? Pośród tej paniki stał oparty o czarny motor Azjata w czarnej, skórzanej kurtce i czarnych spodniach - Lee. Z tłumu wyłonił się Lang. Szedł pośpieszn...

Sajmon Sajmon wyczyścił całą swoją skrytkę wszystkie pieniądze dwa Glocki i MP-5, raczej i tak tu za szybko nie wróci. Po chwili był już w drodze i miał chwilę na przemyślenie całego gówna w które właśnie trafił. To że Lea i jej zwolennicy nie ucieszą się z tego obrotu spraw było oczywiste no i jes...

Sajmon Sajmon myślał że wczorajsza pobudka była niezwykła, ale ta w połączeniu z "rewelacjami" jakie podała mu Bianka jednak ją przebiła. Przez chwilę próbował ogarnąć te nowiny, w końcu spojrzał się na Matkę i odpowiedział szeptem: - Co chce zrobić ? I jacy Ravnosi ? - Wczoraj tu byli Ra...

Sajmon Robert Gruszyński Gangrel był zaskoczony nie tego się spodziewał, z drugiej strony nie rozpoznawał głosu. Zachowując ostrożność odwrócił się w stronę auta bacznie obserwując rozmówce: - A ty to kto ? - Spokojnie, co ty taki nerwowy. Kostnica ci nie służy - zaśmiał - Mamuśka wysłała mnie by c...

Sajmon Robert Gruszyński Gdy tylko zauważył podejrzany samochód zrezygnował z polowania zamiast tego ruszył przed siebie starając się po drodze wmieszać w tłum. Cała sytuacja mu się nie podobała i miał zamiar zgłosić to do odpowiednich osób coś za dużo zbiegów okoliczności jak na jedną noc, cały cz...

Sajmon Robert Gruszyński Sajmon rozejrzał się szybko po pokoju szafki, skoroszyt gdzie jest klucz ? Podszedł do biurka zaglądając do wpisów, cały czas nasłuchując kroków by znów nie mieć nieprzyjemnej niespodzianki. Zauważył rząd wpisów i numerów oraz jakże by inaczej standardowy numerek zakładany ...