Ja również na filmie się porządnie wynudziłem. Nie jestem fanem filmów Polańskiego, "Ghost Writera" obejrzałem z powodu zainteresowania znajomych, i sam tytuł brzmi dość zachęcająco ;) Dobrze się zaczyna, ale sama intryga mnie nie wciągnęła. Brytyjczyków lub Amerykanów może bardziej by zac...

"Damy z Grace Adieu" Susanny Clark. Książka posiada wszystkie zalety "Johnathana Strange'a...", a jednocześnie nie cierpi na rozwlekłość. Bardzo polecam.

Rzućcie okiem na ten ciekawy artykuł o ewolucji postaci Holmesa w popkulturze:
http://publica.pl/teksty/holmes-udomowiony/

Kończę czytać biografię Kapuścińskiego spod pióra Domosławskiego: "Kapuściński non-fiction". Z jednej strony czytam o reporterze, który sterował faktami, żeby przekazać istotę rzeczy, z drugiej strony sam Domosławski nie podaje faktów na sucho. Ciężko dojść prawdy, czytając reportaż o repo...

"Peanatemę" skończyłem niedługo po świetach - bardzo fajna książka, ale odrobinę mnie rozczarowała, bo spodziewałem się czegoś naprawdę monumentalnego :) Świetny Cryptonomicon wciąż jest u mnie na pierwszym miejscu rankingu ksiażek Stephensona. Muszę szybko zapoznać się z cyklem barokowym....

Pierwsza na myśl przyszła mi "Peanatema", ale tego już nie muszę polecać ;] Natomiast "Modyfikowany węgiel" to powieść z innego rodzaju. To świetna space opera, ale nie hard s-f, wywodów naukowych tam nie ma, za to jest naprawdę wartka akcja. Tę też polecam, ale nie tego szukasz ;]

A czy mają trafiać? W niektórych przypadkach wzje zostały tak napisane, żeby ludzkość nie odważyła się wkroczyć na opisaną ścieżkę rozwoju ;]

Spoilery w środku: Z perspektywy osoby, której Avatar bardzo się podobał, stwierdzę, że brakowało mi jednej, dość oczywistej sceny: Na'vi (szczególnie oczywiście ta niebieska kicia Jake'a) widzący kalectwo ludzkiej postaci Jake'a. Scena, w której jego panna trzyma go w ramionach jak dziecko też jest...

Wybrałem się jakiś czas temu na cmentarzysko zaginionych książek, żeby zobaczyć tylko świecące pustką półki. Całe szczęście w BUWie obok jest antykwariat, w którym znalazłem "Cień kata" Wolfe'a. Bardzo dobra książka, świetnie napisana, z bardzo ciekawym światem. Będę musiał poszukać kolejn...

Gieferg pisze:

czekam na sequel.

A planują?

Rzuciłem okiem na wikipedię, zobaczyłem nazwisko Orsona Scotta Carda, co mnie momentalnie do filmu przekonało. Niestety, po dokładniejszym przeczytaniu okazało się, że to Card napisał książkę na podstawie scenariusza, a nie vice versa

Dreamwalkerze, a dlaczego nie ma w spisie "Megatokyo"? Zapomniałeś? Czy nie lubisz? :D No tak, megatokyo. Jak tylko zobaczyłem ten temat, musiałem zajrzeć i upewnić sie, że ktoś o mt napisał ;] Jeśli ktoś lubi mangę i gry komputerowe, baaardzo polecam. Niestety, z czasem mt robi się coraz...

Hmm, myślę, że o wątkach miłosnych można by spokojnie założyć zupełnie nowy temat (po krótkim zastanowieniu, mój ulubiony to chyba Benedykt i Jelena z "Lodu" - romans który był i którego nie było). Ostatnio przeczytałem za to "Grę o tron" Martina i jestem nią zachwycony. Już od j...

Mam to szczęście, że aktualnie mieszkam 10 minut spacerem od iMaxa ;) Cóż, można pewnie dużo spodziewać się po fabule tego filmu, ale ja przede wszystkim chciałbym zobaczyć te bajeranckie efekty ;) W oczekiwaniu na premierę urządzę sobie powtórkę starszych filmów Camerona. Tym bardziej, że, o dziwo,...

Świetny. Polecam z czystym sercem ;]

Moim zdaniem pomysł jest bardzo dobry. Zresztą już w jednym z komentarzy pod powiązanym z projektem Bagińskiego artykułem wspomniałem już o "Jak rozpętałem II Wojnę Światową" czy "Cafe pod Minogą". Jedno i drugie to prześmiewcze podejście do II WŚ, a przecież nawet bliższe w cza...

Jakiś czas temu zrobiło się głośno o nowej produkcji Tomka Bagińskiego, mającej pokazać Powstanie Warszawskie w klimacie filmu akcji sci-fi. Film, za sugestią Jacka Dukaja, ma nazywać się Hardkor 44. Tutaj wiecej info o filmie: http://film.polter.pl/Hardkor-44-c20095 Czy uważacie, że nazywanie filmu...

W rzeczywistości oni nie odkryli jej tylko nadali ostateczny kształt. Zastanawiałem się, czy mogę nazwać von Neumanna odkrywcą ;] Samej "Teorii gier i zachowania ekonomicznego" nie czytałem, ale z tego, co przeczytałem o tej ksiażce, od tego momentu rozpoczęło się rozwijanie teorii gier j...

Tak. Teoria gier pomaga wytłumaczyć jedno z przykazań odnośnie do podziału majatku dłużnika, zawarte w Talmudzie: http://mindyourdecisions.com/blog/2008/06/10/how-game-theory-solved-a-religious-mystery/ Za odkrywców teorii gier uważa się Johna von Neumanna i Oskara Morgensterna, którzy razem wydali ...

Nie. Chodzi mi o coś znacznie ładniej brzmiącego dla naszych uszu.

Jeden z autorów dzieła, które rozpoczęło rozwijanie tego działu matematyki, namawiał usilnie, choć niestety nieskutecznie, Stefana Banacha do emigracji do USA.

I to wybaczenie znajdzie zawsze. Założę się o cokolwiek, że nie zawsze. Ukazywanie dziecku głpich i szkodliwych zachowań, jako normalnych(czy w tym wypadku zabawnych), to wypaczanie wizji i moralności. Jeśli dla rodzica coś jest "normalką" to dla dziecka też będzie. Chciałbys zobaczyć cór...

Elementy pewnego działu matematyki, odkrytego i rozwijanego począwszy od pierwszej połowy XX wieku, zostały zastosowane już w żydowskim prawie religijnym. O jaki dział matematyki chodzi?

Miało, w pierwszej lokacji na pewno. Noc, zrujnowane wieże, cmentarze, katedry, świetna muzyka potęgujaca napięcie. Czyli mroczny klimat.

Chodzi o to, że ojciec musi mieć stały kręgosłup moralny. Musi być jak niezniszczalny fundament. :) Ojciec może mieć stały kręgosłup moralny, a jednocześnie zachować wrażliwość. I o to mi chodzi. Ale nie można być jednocześnie wrażliwym i niezniszczalnym. A co będzie jak wrócisz w nocy do domu zapi...

A dlaczego dzieci miałyby mnie widzieć nawalonego? Przecież jeśli już, to nie piłbym z nimi. Na razie o ojcostwie jedynie myślę i nie zamierzam w najbliższym czasie zmieniać tego stanu rzeczy. Tak czy inaczej, absoutnie nie przekonuje mnie to, co piszesz. Picie alkoholu, nawet w dużych ilościach, ni...

I mała prośba, jeśli jestes z tych osób co uważają, że fajnie jest się czasami nabzdryngolić jak szpak, to prosze, nie płodź dzieci. A czy posiadanie "własnego rozumu" i żelaznej asertywności stoi w sprzeczności z poglądem, że czasem nabzdryngolenie się jak szpak może być fajne? Jakiś wła...

Chodzi o bistro. Wg francuskiego słownika etymologicznego Le Grand Robert, wydanego w 1882 r. nazwa bistro pochodzi od rosyjskiego bystro (быстро, czyli szybko). Słownik ten opisuje niesprawdzoną legendę, wg której pierwsze bistra powstały w czasie rosyjskiej okupacji Paryża w latach 1816-1818, kied...

W moim przypadku coś zostało. Zacząłem trochę inaczej patrzeć na "dziadków spod budki z piwem" ;]

I jeden z najbardziej kultowych speechy ze Star Treka.