"jak wplywa na podejmowanie dzialan [akcje w walce, zwiazane z walka(...)" Z tego ci wiem to tylko charyzma dla łotrzyka sie przydaje do jakiegoś ataku przy którym się wykonuje test blefowania. Opisane to jest chyba w Pieśni i Ciszy.... może nawet w podstawowym? Chodzi o to że łotrzyk udaje wariata,...

W podręczniku przygód epickich jest b.podobny czar. Twój różni się tym, że zabita istota nie powraca jako nieumarły ale jest wskrzeszana. Nic nowego.

Dokładnie, kiedy jakiś mój BG ma w eq łopate i idąc centrum wielkiego miasta (zakwaterowanie na tydzień w gospodzie) nagle mówi że ją wyciąga i kopie dół, ja mówie mu że właśnie połamał sobie palce o chodnik

A taki mały niegroźny czar epicki wymyśliłem, tylko musze jeszcze dopracować do niego odpowiednie ziarno. Pan Żywiołów ST Czarostwa 420 Efekty uboczne: Spalone 200 xp i 10k6 obrażeń Czas Czarowania: 2 minuty Czas Działania: 30 min. Po rzuceniu czaru magowi na 30 min całkowicie podlega jeden wybrany ...

Łueeeh... Grevitron nieodparcie kojarzy mi się z magnetronem, czyli urządzonkiem wytwarzającym mikrofale w mikrofalówce

Jeszcze dodaj kamienie
Bardzo mały kamień 1k2 obrażeń
Mały kamień 1k4
Śeredni 1k6
Duży 1k8

Można jeszcze skombinować obrażenia od pochodni, jakieś 1k4 i powstanie chłopskie jak znalazł

"Osoba go nosząca jest nieśmiertelna. Tzn można ją zabić, ale się nigdy nie zestarzeje, -Osoba go nosząca jest otporna na choroby, jej rany goją się jak na trolu, " Pomysł całkiem całkiem... ale przydało by się to dopracować i zrobić coś z formą, bo to "(...) goją się jak na trollu" powala na kolana...

Można by jeszcze dodać coś takiego, że na ofiare ataku tą bronia jest rzucany losowy czar z jakiejś szkoły, np. transmutacji :]] Oczywiście czar wpływający na osobę.

"Ta zaczarowana zbroja ma kolor jasnego srebra lub złota" ; "i można ją ukryć pod zwykłym ubraniem ryzykując niewiele, że ktoś ją zobaczy". Ekhm, czy nie przeczysz sam sobie? Albo ta zbroja musiała by być bardzo mała, albo aby ją ukryć trza by było na złoto ubranym chodzić :) EDIT: Sorki, że sie wsz...

Już sobie wyobrazam jak wyglądała gra w Jumanji w światku D&D Musiało być zabawnie

No rzeczywiście, D&D jest całkiem cukierkowy Dzięki, otworzyłeś mi nowe horyzonty Tak, to bardzo od świata zależy. No i oczywiście bardzo subiektywna sprawa.

Gra z używkami zaczyna przypominać Fallouta albo "Neuroszimę". Przed każdą cięższą walką sie ćpa. Strasznie psuje klimat.

Przystosowanie do światła dnia - ekhm, a co to jest? :shock: Oczywiście że można, ale zastanów się, czy to ma sens? Równie dobrze można zrobić latającego i ziejącego ogniem Tarrasque (przepraszam za pisownie :P ). JA nic o tym ni wiem ale jest chyba jest coś takiego że wampir po słońcu może chodzić ...

A u mnie jest norma, czyli tak jak w grach. MG musiałby podpożądkowywać się np. magowi i drużyna czekałaby miesiącami pod biblioteką żeby mag dostł wiedzy tajemnej :/ Zamiast wykonywać zadanie to by było: To ja zajde do księgarni, a wy idżcie uratować tą księżniczkę

Ja bitwe bym zorganizował tak, że przygotowałbym obszar dla graczy na który "wkraczali" by wrogowie. Barwny opis zawieruchy panującej dookoła nich, drużyna ustawiona w kółeczko i co chwila taka seria przeciwników po 20 załóżmy :] Pozatym losowe sytuacje np. kula ognia w sam środek tego "kółeczka" :m...

PS: Streść mi ktoś w tym całym mindmapingu "Lalkę" tylko tak porządnie :help: :lol: Mindmapingu używa sie samemu, jak ci ktoś mape myśli narysuje i da do nauczenia to gó... nic ci to nie da :razz: . W skrócie: Technika ta wykoż-(rz)ystuje wszystkie zmysły, wyobraźnię. Rzecz którą chcesz zapamiętać ...

Jakiś miesiąc :) Najgorzej to jest z tym przelaniem na papier, bo nie ma za bardzo na to czasu, jeżlei nie napadną nas wolne dni. Dlatego tak to sie rozkracza. Dlatego muszę się przenieść na schematyczny styl pisania, żeby się we wszystkim wyrabiać. Notatki schematyczne nie mają najmniejszego sensu...

Ja przygody piszę na dzień przed sesją A tak właściwie to nie pisze, tylko wyobrażam sobie jakąś ciekawą/niesamowitą historię i robie z niej "arcydzieło" , ale moi gracze ignoranci zawsze muszą coś popsuć Tylko najważniejsze opisy spisuje na papier.

Ja malutko znam geografię światów i w moich przygodach staram sie unikać jakich kolwiek zdań typu: Jesteście we Wrotach Baldura niedaleko Beregost :D. Wcale nie trzeba znać Faerunu żeby w nim przygodę prowadzić, zresztą gracze sie u mnie o nic takiego nie pytają, a jak sie pytają za długo, to zajmuj...

Ano tak też można, nie wziełem pod uwagę MG Ale jeżeli wszystko jest normalnie to przykład MOJEJ (nie postaci) wiedzy każe mi sypnąć Lodową Burzą w żywiołaka ognia, nie? (nie śmiać sie! to był skrajny przykład ) A nie ja bede rzucał na wiedze czym go mam zaatakować

Tak moze ty znasz ale twoja postac nie wie o nich NIC. Dlatego to sie nazywa RolePlaying-odgrywanie rol. Pomimo ze znam jakies potwory czesto moja postac popelnia bledy gdyz nie ma wiedzy na ich temat. Ej, ale jeżeli ty wiesz coś na temat potwora to jakim cudem twoja postać popełnia błędy?! No, chy...

U nas popularna jest: Wiedza (Potwory). Służy do poznania właściwości spotykanych potworków: niewrażliwości, słabości zdolności czaropodobnych, charakteru itp. Gracz wykonuje rzut, a MP ja decyduje na ile wynik poznaje mu poznać potworka. Zupełnie niepotrzebie, wystarczy, że przeczytasz Księgę Potw...

Bardzo fajna postać. Dla tych co za dużo się zaoglądali Matrixa
Tylko zmień tą debil.... nieciekawą nazwę bo, mną coś miota jak czytam "Trickster"

ale z drugiej strony wspiąć możesz się ile razy k'cesz, a magunio raz wykorzysta... poza tym użycie magi podczas włamania może czasem ostrzec straże. trzeba było sobie wybrać skrytobójcę, miał byś pajęczą wspinaczkę, i byś teraz nie prowadził bzsensownych polemik typu "magowie są zbyt potężni" taaa...

Panie izzi, nie wiem czemu pan nie akceptuje tych 1000 pky obrażeń, ale jeżeli zasady pozwalają no to w czym problem. Dla mnie może być i 10000 obrażeń tylko trza by było znieść zasade olbrzymich obrażeń, bo wtedy na 2 ciosie by sie gineło :]

Bo te 1000 dmg panie izzi to dla postaci, którymi sie gra od paru lat :] A nie jak pan se zrobi postać, za miesiąc drugą bo tamta sie znudziła itd.
Minimum 30 poziom jakiś

Sądząc po "najlepiej skłonić innych graczy aby wskrzesili towarzysza" wnioskuje, że jesteś mistrzem gry. "A jak niechcą, lub jest to niemożliwe" ... jak coś jest niemożliwe. Jesteś MG to oni mają gó.... nic do powiedzenia nie mają 8) A jak jesteś graczem to sam możesz gościa wziąść na plecy i zanieś...

Co widać, bardzo dobrze widać...

GUMA - grupa uderzeniowa magow adeptow :) monotematyczne druzyny nie sa takie dobre. szczegolnie magow ,dopoki sa w stanie rzucac czary dopoty ew przetrwaja. slabakondycja powoduje ze sa nraeni na wiele czynnikow (pomijajac walke ) - trucizny , czynniki atmosferyczne / tj blyskawice , zimno , gorac...

A co to jest hurler, że takie kosmiczne obrażenia zadaje!?