Trochę mi uciekła dyskusja, ale taki, niestety, tryb pracy. Co do eskapizmu pozwolicie, że się nie wypowiem :razz: . Fajnie, że pojawiło się źródło całego tego zamieszania :wink: , klerykuMarcusie witam. I mimo wszystko podziwiam twoją odwagę w kwestii przyznania się do RPG'owania. Często widzę, na ...

"Diuna" jako całość, zawsze mnie wgniata w podłogę, a już szczególnie Mesjasz. A tak poza tym to nieśmiertelny "Hobbit" i "Władca Pierścieni". Piekara i cykl o Mordimerze trafił do mnie najbardziej jeżeli chodzi o naszą, rodzimą produkcję literacką. A że na razie mnie m...

A ja od 2 miesięcy pozostaję z Czarną Kompanią teraz się biorę za "A Imię Jej Ciemność". Na razie nie planuje co będzie następne, ale może Gibson i "Neuromancer" bo dawno się nie widzieliśmy, albo zabije swoje mózgowie Dickiem.
Się zobaczy.

Jak najbardziej polecam Czarną Kompanię, bo to książka dobra na każdą okazję. Wkurzysz się, pośmiejesz, pomartwisz o bohaterów, których raczej polubisz :) Nie jest to może literatura przenajwyższych lotów, ale kawał sprawnie napisanego fantasy, które doskonale się czyta. No i przede wszystkim Jednoo...

A u mnie będzie tak: NFSU2 - bo tunning wizualny i sprayshow, który nawet dzisiaj mnie łamie NFS MOST WANTED - bo już żaden inny NFS nie dał mi tyle uciechy z samej jazdy HOM&M 3 - tego nie trzeba chyba wyjaśniać :wink: DIABLO 2 - bo lubimy z żonką czasami oberwać jakiś rogaty łeb WARCRAFT 3 - p...

"A interesuje Cię znajomość (czy w ogóle ich zdanie) z osobami, które prezentują takie poglądy? Przychodzą do Twojego domu i próbują Cię nawracać?" Śpieszę z odpowiedzią na twoje pytania: nie. Natomiast istnieje inna kwestia, a mianowicie: mieszkamy w takim, a nie innym kraju, gdzie kapłan...

Super sprawa.
A rozsądny ksiądz, który rozumie o co chodzi w RPG to szansa dla nas, żebyśmy przestali być postrzegani jako szatański pomiot i wysłannicy sekt najgorszych .
Jak to mawiają "jedna jaskółka wiosny nie czyni" ale od czegoś zacząć przecież trzeba.

Gram od jakiegoś 1995 roku. Zaznaczyłem gimnazjum bo to odpowiada 7 klasie podstawówki, a jakoś tak to się wszystko zaczęło. Pierwszy był Młotek, potem pojawił się Cyber, WOD, KC, różnej maści autorki. Teraz najczęściej jest to Warhammer i autorskie pomysły, które tworzymy razem z lepszą połową moje...

Warhammer 1 ed. Uciekaliśmy z jakiegoś miasteczka po rozwaleniu kultu Slanesha, za co 2 postaci, moja i kumpla, dostąpiły zaszczytu i zostały kapłanami Sigmara. Dojechaliśmy do polanki, a że była spora nie byliśmy tam sami. Jakieś wojsko eskortowało ze 3 szlachcianki. Po zrobieniu wszystkiego co na ...

Możesz też sprawdzić w podręczniku do 1 ed.
W bestiariuszu masz sporo informacji na temat zwierzołaków i z tego co pamiętam tam nie jest to mutacja.
Ale odsyłam do źródła.

raskoks, Feroz
Widzicie pisałem tego posta wtedy gdy jeszcze można było karmić własną nadzieję jakimikolwiek złudzeniami, jak to mawiają "nadzieja umiera ostatnia". Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Teraz przynajmniej wiem ile podręczników będzie miała moja kolekcja

Widzisz Sirielu tutaj wchodzimy na dosyć grząski teren interpretacji świata. W moim młotku czarodzieje to rzadkość dlatego większość ludzi się ich po prostu zajebardzo boi. Dlatego nie widzę powodu, żeby od początku byli nie wiadomo jak obładowani czarami. Czasami wystarczy, żeby taki machajłapa wyc...

No to wyjdzie, że ze mnie straszna świnia jest, jeśli chodzi o dawanie czarów :wink: Taki Wędrowny Czarodziej, kiedy opuszcza kolegium zna magię prostą, jakieś zaklęcia z powszechnej i max 2 czary ze swojej ścieżki. Resztę ma zapisaną w księdze. Oczywiście może z nich korzystać, ale z ujemnym modyfi...

Pomysł bardzo fajny.
Tym bardziej, że nie możemy zapominać o konflikcie między Sigmarytami a Ulrykowcami. Dlatego podejrzewam, że bardzo szybko pojawili by się piewcy "nowego słowa", pragnący pomóc świętemu mężowi w obaleniu starego, zatęchłego porządku.

No to będziemy musieli się bić Pantokratorze
No ale szczerze powiem ze jeden spam więcej, jeden mniej wiąże się z jednym więcej kliknięciem, a pod akcją podpisać się warto.

A ja mam nadzieje (może głupią, ale zawsze), że 3 ed. odnosząc sukces złagodzi politykę FFG w stosunku do Polski. Być może wydawnictwo, które wykupi licencję na 3 ed. będzie mogło dokończyć linię 2 ed. na ciekawych finansowo warunkach.
I przyłączam się do zaśpiewu: Warhammer w Polsce nie zginie.

Ja już swoje 3 grosze tam zostawiłem, miejmy nadzieje odniesie to jakiś skutek. Życzmy sobie powodzenia .

Podpisuję się pod tym obiema rękami.
No i dołączam się do pokłonu Baldwina .
Zawsze to lepiej zrobić cokolwiek niż siedzieć i biadolić.

Na moje pieniądze też mogą liczyć. Chociaż wydaje mi się, że to tylko nasze pobożne życzenia. Dlatego trzymam kciuki za 3 ed.: pierwsze primo, jestem nią zainteresowany, drugie primo, jeżeli odniesie skuces, to możliwe, że FFG będzie bardziej skłonne do udostępnienia licencji na 2 ed. na lepszych dl...

Jak już mówiłem gdzie indziej, coraz bardziej podoba mi się to, co widzę w związku z nowym młotkiem. Dlatego ja jestem nabywcą, a że jestem niecierpliwym nabywcą, który już zaplanował sobie prezent na gwiazdkę, kupię oryginał. :wink: A dzięki temu będę mógł poczekać aż PL będzie w cenie przyjemnej :...

Wreszcie udało mi się nadrobić braki i doczytałem co tam FFG ujawnia. No i tak jak byłem ostrożny, tak moja ostrożność zaczyna się zmieniać w co raz większy optymizm. Pula kości wydaje mi się fajnym pomysłem i z tego co jest napisane jest prosta i intuicyjna w użyciu. Do nowych kart postaci, a co za...

Na swoich sesjach traktuje umarlaków jak naczynia, w których skupia się moc nekromanty. Dlatego obrażenia, jakie są trupkom zadawane, symbolizują stopniowe uwalnianie się napędzającej je mocy. Stąd też wynika to, że odcięte kończyny się nie ruszają, a sprowadzenie umarlaka do zera powoduje jego znis...

Też chętnie przetestuję obydwa podejścia do DE na moich graczach (mimo tego że eksperymenty na ludziach są zakazane ) .
Acha zaliczam się do laików .

@Zychu W u mnie też się nie sumują, natomiast doliczam mały bonus. Pełny modyfikator(zależny od rodzaju) dostajesz z broni trzymanej w tzw. "sprawniejszej ręce", a do tego kolejne +5 za drugą broń. A to dlatego, że zawsze można próbować złapać broń przeciwnika w "nożyce", bądź za...

Mnie się przypomniało parę fajnych motywów z czasów kiedy prowadziłem małą utarczkę z Bretonią. Zajefajnie się wtedy sprawdzały karawany uchodźców/powroćców blokujące drogi. Szlag moich graczy trafiał jak próbowali przed kimś uciec a tu stado bydła i rozwalony wóz na środku drogii nie raz też dzięko...

A ja się zgodzę z tymi co to mają jednak nadzieję na pojawienie się peelki. Zauważcie, że 3ed. ma być fajna kolorowa i trendy :razz:, jakieś tam nowe kostki, ileś tam podręczników w startowym secie, karty i inne cudawianki. Ergo, ma to szanse chwycić. Właśnie ze względu na ilość bajerów, które mogą ...

Kurcze, no to się porobiło. Szkoda tylko, że taka sytuacja ma miejsce na forum naszej spokojnej i pokojowej braci. Niestety Khemlish'u muszę w tym miejscu przyznać rację Malaggar'owi i Amdir'owi. Miejscami miałeś tendencję do udowadniania "twojszości" własnej racji nad innymi. I szczerze C...

lwia cześć uczniów jest znana swoim mistrza jako "TY" I właśnie tutaj jest pies pogrzebany, wszystko się rozbija o "lwią część". Dla mnie gracz nie jest przedstawicielem owej części tylko jak mówi podręcznik, kimś wyjątkowym, dzięki temu przecież mamy Punkty Przeznaczenia. Dlate...

Zgodzę się z truppp'em. Gdyby wszystkie sesje, które są potrzebne uczniowi do skończenia profesji, miały się rozgrywać w bezpośrednim otoczeniu kolegium to najprawdopodobniej już by ich nie było. Bo jeżeli przyjmiemy, że łowcy czarownic nie mogą czasem przymknąć oka, to pozostaje nam tylko westchnąć...

Weźcie pod uwagę to, że (przynajmniej wg mnie) w podręcznikach są opisani najbardziej "powszechni" przedstawiciele swoich profesji, jeżeli w przypadku "magików" wszelkiej maści możemy mówić o powszechności :wink:. Dlatego twierdze, że jeżeli uczeń wyszedł, to mistrz ufa mu na tyl...