Jestem od jakiegoś czasu w trakcie prowadzenia długiej (tak planuję) i epickiej (mam nadzieję kampanii). Skala całej przygody będzie gigantyczna - konwencja, którą prowadzę jest space opera (Gasnące Słońca gwoli ścisłości) a rozmach całej opowieści będzie hm, kosmiczny 8) Główny zły kampanii jest ni...

Cóz, jeśli chodzi o kwestię kostek podczas dialogu, to albo olewam kostki i rozwiązujemy sprawę czysto narracyjnie, albo tak jak już to zostało wspomniane - rzucając kostkami w kilku przerwach, by potem odegrać rozmowę zgodnie z rzutem. :) Jeśli chodzi o punkt a)... tak niesamowicie proste, że aż ci...

Zgodzę się z Hyareil. Istotne jest pamiętanie o tym, w co gramy i jaką mamy wizję przygody. Dodam jeszcze, że niezwykle jest istotne z kim gramy - i mówię tu o graczach, a nie ich postaciach. Jeśli są niedoświadczeni i/lub nieobeznani w systemie/świecie/konwencji, łatwo się zgubią jak się ich wrzuci...

Podzielę się mini obserwacjami z ostatniej sesji. Prowadziłem bardzo luźną, zupełnie improwizaną jednostrzałową sesję 7th sea. Gracze po prostu mieli ochotę więc zrobiliśmy sobie przerwę w głównej kampanii i zagraliśmy w Sewenty. Zaczęliśmy na Monteńskim dworze, na przyjęciu weselnym u pewnego marki...

Czuję się wtedy bardziej pewnie, patrzę na graczy z góry, zawsze mogę chociażby odwrócić się do nich bokiem czy tyłem oraz wykorzystać szereg ruchów znanych z codziennego życia aby podkreślić zdenerwowanie czy zaciekawienie. Również i ja tak prowadzę. :) Jak najbardziej praktyka ta pomaga. Do poważ...

Ostatnio, wspominając własne sesje i wysłuchując feedbacku moich graczy, stwierdziłem że moim sesjom brakuje emocjonujących dialogów. Choć ja i moi gracze jesteśmy mniej lub bardziej zadowoleni z sesji, to frajda i emocje najczęściej pochodzą z takich rzeczy jak spektakularne walki, interesujące sce...

Sesja Gasnących Słońc. BG ewakuują się z miasta swego rodzaju ryboludzi, całe miasto zbudowane jest z koralowca i całe się sypie na wskutek trzęsienia ziemi oraz obudzonego gniewu Boga Oceanu. W jednym z korytarzy jeden BG natknął się na rój pełznących węgorzy elektrycznych. A dopiero co obudził się...

Dzięki za porady, przyznam że sporo z nich dało mi do myślenia. Jeśli jednak chodzi o Severusa Snape'a - zupełnie odpada. Snape jest postacią wyraźną do nielubienia - nie uśmiecha się, jest oschły - odpada. Moja koncepcja postaci zakłada posiadanie jakiejś pasji, być może nieco niepokojącej dla grac...

Witam, ostatnio na sesjach wprowadzam bohaterów niezależnych, którym chcę nadać konkretny wizerunek, konkretne wrażenie, jakie gracze będą odnosić przy spotkaniu z nimi. Mam tu na myśli postacie, które z początku są mało obecne na sesji - pojawiają się rzadko, głównie dająć jakieś zadanie do wykonan...

zigzak pisze:

Nikt nie chce pisac, bo nikt nie wie lub nie pamięta, bo nie promujesz

Nie. Brak weny. Tylko zazdrość i chylenie czoła przed kreatywnością nerv0.

Wielkie dzięki, Nevin. Kupa przydatnego stuffu.

Hmm sam kiedyś napisałem podobną prace, ale jak byłem młodszy i mniej doświadczony. Chociaż zupełnie się z autorką zgodzę jeśli chodzi o traktowanie charakterów na sesji, to jednak muszę powiedziec jedną rzecz na temat tej pracy - jest niepraktyczna. Odnoszę wrażenie że robienie tego typu klasyfikac...

Stół dla MG i graczy tylko przeszkadza.

Chodzi o to, że stateczny bibliotekarz może nie chcieć zaangażować się specjalnie w jakąś sprawę, ale stateczny bibliotekarz-gracz, wykrzesa z siebie trochę więcej, oczywiście tylko trochę, lecz to zazwyczaj wystarczy :) O, dokładnie. Sądzę że dla niezależnie jakiej postaci, jest to pewien wymóg do...

Przyznam że u mnie nigdy nie było problemów z określeniem dowódcy... zawsze działo się tak, że dowództwo przejmowała postać najciekawsza, bogato opisana i dobrze odgrywana. Gracze wtedy sami chcieli podążać za taką postacią, zwłaszcza jeśli postać ta ma jasno określone cele i motywacje - jeśli reszc...

Obserwowanie gracza, by poznać co go kręci daje o wiele pewniejsze wyniki, niż pytania gracza wprost. Więcej dowiesz się o człowieku po godzinie gry, niż po całym dniu rozmowy. Tak, jednak mimo wszystko uważam za bezpośrednie spytanie gracza o jego gusta za obowiązkowe, zanim sesja ruszy. W innym w...

Po trzecie: uważam, że zdrowsze niż "daję wam cel, wymyślcie sobie, czemu chcecie go osiągnąć" jest podejście "wymuszam na was związane ze sobą postacie, teraz mówcie jakie motywy chcecie na sesji" Problem wtedy jest taki, że gracze nie czują tego celu. Niejednokrotnie spotykałe...

Zacznę od krótkiego sprawozdania z sobotnio-niedzielnej sesji Zewu Cthulhu. Drużyna składała się z pianisty, naukowca oraz rosyjskiego cyrkowca. Połączenie dosyć niezgrabne, jednak wolałem dać graczom możliwość stworzenia własnych postaci, by zaufać ich inwencji. Poprosiłem ich, by podali jakąś moty...

Ciekawe sprawozdanie. Ciekawość jednak nakazuje mi spytać, jak na tej całej sesji wyglądała fabuła, tj. czy była przygotowana z góry i egzekwowana przez dwóch MGków, czy też wykrystalizowała się sama w toku przygód, podczas improwizacji wzbogaconej o dwa umysły prowadzących ;). I inna sprawa - jak z...

Cyberpunk 2020 - genialny "sklep" z rozwojem postaci - standardowy system skilli, ale też zróżnicowany i pozwalający poczuć nam "kopa". Lacuna RPG - sklep o ile się orientuję nie istnieje, skilli bardzo mało, ale na tyle zróżnicowane i specyficzne, że zmieniają cały sposób przebi...

W IWD jest minimalna ilość odgrywania i można grać w ten sposób. Jak zaczynałem w wakacje po podstawówce, moje pierwsze sesje to była fabularyzowana rąbanka i wszystkim się podobało :razz: Więc kwestia oczekiwań, często związana z wiekiem. Heh, przyznam że bałem się użyć nazwy "Diablo", g...

Bielow , ale serio, wyluzuj. Głównym problemem tych krótkich opisów systemu jest to, że dają nijakie wyobrażenie o tym, jak wygląda sesja i czego można się spodziewać podczas kampanii. Dodatkowo tak się czepiłem opisu DnD bo uważam że system ten jest niesłusznie bagatelizowany i uważany za dziecinn...

Lacuna RPG. System ten to wędrowanie po świcie snu, pomieszanie Incepcji z Matriksem. Klimat mocno surrealistyczny. Znajdujemy w jakimś starym magazynie komputer, na którym widzimy pulpit, będący typowym windowsowym pulpitem w wersji radzieckiej - tj. (jak opisuje nam MG) widzimy foldery takie jak &...

Jak odstawimy coś dziwnego MG improwizuje, natomiast jeśli pójdziemy totalnie abstrakcyjną drogą MG potrafi uczciwie powiedzieć: "Chłopaki, stop. Nie wiem co ma być dalej, dokończymy następnym razem." W żadnym wypadku nie odbieramy tego jako niezaradność Misia. W naszym przypadku wygląda ...

Przebijając się przez ten topic nie uświadczyłem motywu zagubionego (dosłownie lub w przenośni) człowieka, który przyłączył się do bardzo agresywnej, inwazyjnej rasy kosmitów (najczęściej oślizgłych, komunikujących się między ze sobą albo za pomocą zbiorowej <wspólnej?> świadomości albo poprzez skom...

Sytuacja jest bardzo niepewna i nie wiem czy mogę wszystko to napisać... (gracze też mogą czytać poltera :P) ale powiedziałbym że bardziej w miesiącach niż w latach. Jeśli zaś chodzi o mniejszą pozycję szlachty - to ze względu na rozwój technologii oraz wysoki status kościół. W dodatku jedna graczka...

Zacząłem ostatnio prowadzić kampanię w Gasnących Słońcach (space opera) i gracze rozpoczęli na jednej z odizolowanych przez katastrofę naturalną (już szczegół jaką) planet. Dla tych, którzy nie znają uniwersum Gasnących Słońc: najsilniejszą, ludzką jednostką polityczną jest cesarstwo, które skupia w...

Ostatnio byłem graczem na sesji Cthulhu. Jako grupa policjantów badaliśmy jedną z kamienic w Chicago, szukając możliwości dostania się do mieszkania, z którego słyszymy tajemnicze krzyki. Moja postać została w ciemności zaskoczona przez woźnego, o włoskiej aparycji i z młotkiem w dłoni. Był dla mnie...

W swoim prowadzeniu staram się stawiać klimat i filmowość sesji - dynamika jest niezwykle ważna, dlatego staram się prowadzić sceny walki w jak najszybszym tempie jak się da, tak żeby jak najlepiej imitowało to szybkość prawdziwej akcji. Wymaga to zignorowania pewnych zasad i rzutów kośćmi, dla mnie...

Ciężko mi jednoznacznie odpowiedzieć czy brałem udział w takiej sesji - z jednej strony niestety nigdy nie miałem okazji współprowadzić sesji z innym MG, ale byłem na sesji w której były dwie osoby pełniły rolę Mistrza Gry. Różnica w tym, co, Kirył , opisujesz polegała na tym, że obaj MG mieli inne ...