Musimy rozróżnić dwie rzeczy: Wady i Zaszłości. Za Wady w 7th Sea również dostaje się punkty [wszystkie dają tyle samo - 10 punktów] i jak w każdym innym systemie można je sobie wykorzystać podczas procesu "wytwarzania" postaci. Ale mamy też Zaszłości. To jest trochę tak jakby inwestować punkty post...

Chciałam zapytać wszystkich graczy żeglujących po Siódmym Morzu [graczy, chociaż graczki również mogą się wypowiedzieć] czy nie czują się dyskryminowani? Zwykle to kobiety mogą czuć się pokrzywdzone - jest wiele ról, których nie mogą sobie wybrać. Chyba ekstremalnym przykładem będą tu "Dzikie pola"....

Świetny materiał na ubarwienie postaci i BN-ów.Takie smaczki zawsze się przydają. Może panowie wiedzą coś ciekawego na temat specyficznych "avalońskich" gestów, które można by wykorzystać w grze? W Castille ludzie, kiedy widzą coś przerażającego zegnają się i całują swój wskazujący palec. Co zrobi A...

Wrażenia po Krakonie jak najbardziej pozytywne. Serdeczne podziękowania i pozdrowienia dla wszystkich nowopoznanych - strasznie mi przyjemnie, że do tego doszło [Seji nie bierz tego "na formalnie" :razz:] Oczywiście niech starzy znajomi nie czują się pominięci :) Fairhaven - dzięki, fajnie było w po...

Tak mi się przypomniało, a widzę, że jeszcze nikt nie zarekomendował - Roland Topor i jego opowiadanka mogą być naprawdę solidną inspiracją. Czy ktoś może czytał?

Czytałam kilka dzieł tego pana i szczególnie polecam "Chimerycznego lokatora" tak na dobry początek.

Powoli. Jeśli masz początkującą drużynę to gracze mogą zacząć od zmieniania losów na przykład małego miasteczka. Wyzwolić parę osób z niewoli, powstrzymać kilku złych piratów itp. Niech się wyrobią, obrosną w siłę - wtedy będą mieli okazję pobałaganić na wyższych szczeblach. Już na samym początku mo...

Bronn rzeczywiście nie był głupi, i jak się okazuje w Feast for Crows, pozostal przy swoich zdrowych zmysłach i umiejętnosciach :) Jak dla mnie Dorne było sympatyczne i uważam, że potrzebne. Jak dotąd tylko Dorne pozostawało "nijakie" - teraz jak już wiem jak wygląda jest dużo lepiej. No i właśnie t...

Ja jestem jak najbardziej za spotkaniami z "samą górą" - ale to trzeba dawkować. Są gracze, którym po prostu nie odpowiadają bale i mieszanie się w theańską śmietankę. Założeniem systemu jest duży wpływ graczy na świat. I bardzo dobrze. Prawdziwi Bohaterowie robią Wielkie rzeczy - tak to już jest. N...

To zupełnie różni bohaterowie - elegancki, zadbany, upudrowany Montańczyk i prosty, brawurowy Castillianin. Spotkali się właściwie przypadkowo w przeszłości, a podczas pierwszej sesji mieli okazję ponownie sie zobaczyć. Walczyli razem [i z resztą drużyny, w której jestem również ja :)] z ludźmi pewn...

Wiesz kto - myślę, że chodzi o to by dać graczom jak najwięcej swobody. To nie musi być logiczne [bo niektórzy się po prostu nie lubią itp] coś musi ich łączyć, ale niekoniecznie nacja. Ja gram w drużynie gdzie Castillianie i Monteńczycy walczą ramię w ramię. Ba! Nawet takich dwóch zostało przyjació...

Obok soundtracków z filmów o piracko-morskiej tematyce [które znakomicie się nadają do przygody na morzu] mogę polecić także: -polskie zespoły szantowe: Cztery Refy, Mechanicy, Ryczące Dwudziestki oraz Perły i Łotry [ten ostatni polecam szczególnie gorąco, słyszałam na żywo- naprawdę warto] -pod taj...

Wiedźma jest super. Znalazł się nawet Harry Potter i jacyś "islamiści"
A takie pirackie ciuszki sama bym sobie chętnie załatwiła.

Masz bardzo słuszne skojarzenia. Gitara i kastaniety to zdecydowana podstawa. Kastaniety mogą być duże, albo - ewenement tamtych rejonów - nakładane na same koniuszki palców. Wygladają szczególnie interesująco na kobiecych dłoniach. W Castylli można spotkać się także z instytucją mariachi - zespół s...

Miałam przyjemność czytać jedynie "Krainę chichów" i po ostatniej stronie już z niecierpliwością czekałam na zakup kolejnej książki tego autora. Miała to być "Szklana zupa", ale jakoś po przeczytanej tu opinii Joanny, straciłam zupełnie na nią ochotę. Ale za to zacieram już rączki na "głos naszego c...

Muszę obejrzeć ten film jeszcze raz, ale rzeczywiście pamiętam kilka niezłych momentów: np. początkowa walka w deszczu. Jeśli ktoś pamięta szczegóły proszony jest o przytoczenie. Jeśli mowa o pułapkach to osobiście bardzo mi się spodobał patent z "Pana i Władcy...", kiedy bohaterowie gubili pościg. ...

W Kulcie mamy dwa światy - ten, który jest iluzją, i ten prawdziwy. Są różne sposoby przedstawienia tej drugiej, prawdziwej "wersji" świata. Ja np. zaczęłam od drobiazgów, i raczej starałam się by to elementy prawdy, pokazywały się graczom. Prawdy, albo alternatywnej rzeczywistości. Np. gracz straci...

Ja zaproponuję z gier "The suffering" [którą również reklamowałam w dziale "Gry komputerowe" jako najstraszniejszą]. Dorzuciłabym jeszcze "Resident evil" [także jako film, chociaż drugiej części nie widziałam i sądząc po wypowiedziach znajomych - nie nadaje się] A jeśli chodzi o książki to nieco bar...

A czy czyste opowiadanka, nie mające kontynuacji, ani nie będące fragmentami scenariuszy [:)] ujdą? Oczywiście zdaję sobie sprawę, że przede wszystkim tekst musi być dobry. No i na temat

Tylko gdzie ją przypisać? Mogłaby to być kuchnia prosto ze stołu jednego z vodaccańskich książąt. Niestety nie za bardzo znam tamtą okolicę - może ktoś z odpowiednią wiedzą by pomógł? Bo raczej kresy Usurii nie wchodzą w grę. Ewentualnie samo wybrzeże tiureckie tuż przy granicy z Vodacce. I jak? Odn...

Muszę przyznać, że wasze podpowiedzi bardzo mi pomogły. Dużo bardziej czuję to co zamierzam zrobić i mam więcej konkretnych pomysłów. Mój Kult stał się KULTEM, a nie z deka ubarwionym horrorem. Jestem już po pierwszej pełnej sesji. Zaczęłam bardzo ostrożnie by nie wypłoszyć graczy [nie chcę zniechęc...

Myślę, że to zależy od sposobu przedstawienia. Jak powiesz graczom: "...no leżą kolorowe szmatki, a teraz wybierajcie coś dla siebie..." to z pewnością żeńska część drużyny poradzi sobie lepiej, a męska może zwyczajnie pousypiać. Jeśli zaś sprzedający im "pomoże" wybrać [nawet mężczyznom] będzie to ...

:) No i od razu lepiej. Ta wypowiedź bardzo pomogła - dziękuję. Nie pytam o jedyną słuszną wersję [a jeśli się tak zdawało to już prostuję] Pytam o różne interpretacje. Jestem ciekawa każdej możliwej "wersji". Interesuje mnie co MG czytujący i piszący na tym forum "wyprawiają" swoim graczom. Można r...

Mam pomysł jak zachęcić do opisywania ubiorów. Po pierwsze trzeba graczom pokazać jak to się robi. Jak to zrobić? Przypuśćmy, że gracze mają uczestniczyć w jakimś ważnym wydarzeniu [święto, festyn, gemppuku syna kogoś znacznego] krocząc u boku swego daimyo. Zwierzchnik ich wzywa i przygląda się im u...

Jeśli chodzi o potrawy z daleka, czyli tiurecką i kitajską kuchnię to mam kilka propozycji. Wszyscy wiemy, że w Kitaju jedzą ryż, pędy bambusa i grzyby o dziwnej konsystencji. Oczywiście wszystko pałeczkami. Pije się zaś herbatę, coś w rodzaju niskoprocentowego ryżowego wina. Stąd pochodzą przyprawy...

Mam mały kłopot, nie powiem, z podejściem do Kultu. Przeczytałam podstawkę, artykuły. Ogólnie mówiąc - nie jestem zupełnie zielona w "kultowej dziedzinie". Ale... nie mogę się sKultowić. Co to takiego jest ten Kult? Na czym polega jego specyfika? Horror - no dobrze. To rozumiem i w pełni ogarniam. U...

Z tego co pamiętam, kostką rzuca się jedynie przy ucieczce [poza kilkoma wyjątkami] Ogólnie w swojej turze wykładasz przedmioty z bonusami, sprzedajesz by pozyskać poziom, i walczysz. Wszelkiego rodzaju klątwy moja ekipa zagrywa jak chce i kiedy chce [byle nie w czasie walki] W walce zaś wandering m...

Też raczej nie w klimatach, ale może się przyda: W trzeciej części "Miecza nieśmiertelnego" [komiks, Japonia w epoce Edo - dla niewtajemniczonych] jeden z bohaterów ćwiczy kataną, przecinając na pół wszystkie liście spadające z nieba [a jest ich nie mało]. Również bardzo efektowna sprawa, mozna nawe...

Witam! Wspominasz, kruk, Old Boy'a. Otóż z tym filmem wiąże się jedna ciekawa rzecz. Każdy z kim rozmawiałam, utwierdzał mnie w przekonaniu, że film jest zdecydowanie i niezaprzeczalnie obrzydliwy. Po obejrzeniu [specjalnie starałam się wyłapać te obrzydliwości] nie zaobserwowałam prawie nic. Twórcy...

Jakoś Manhunt mnie nie przeraził [a naprawdę łatwo], ale warto pograć, bo rzeczywiście mordowanie zapiera dech.

Osobiście polecam The Suffering - świetny klimat, muzyka czasem do zawału doprowadza. Przeciwnicy też są niczego sobie.

Miałam napisać jak coś znajdę - bardziej to jednak smaczki niż jakieś konkrety. Jeśli wśród "szlachty" małżeństwa zwykle są kontraktem dwóch rodzin, zwykle w celach materialnych lub by zyskać zakładnika, to wśród chłopów istnieje pełna swoboda. Mogą aranżować, ale nie muszą i zwykle tego nie robią. ...