Thomasie - rozumiem twoja troske o jezyk polski, ale nie sadze, aby twoje uniesienie sie bylo na miejscu. Nie zalezy mi na tym, abys mnie szanowal, zwlaszcza, ze nie musze na ciebie patrzec na ulicy, czy gdziekolwiek indziej, ale prosze cie, abys mowil spokojnie, a nie mnie obrazal. <br />Bedac tak...