Blake ~Jest z nimi?!~ Blake przełknął głośno ślinę. Jego nadzieje, że dawny znajomy stanie do walki po ich stronie, legły w gruzach. A byłby sprzymierzeńcem, który mógłby przechylić szale zwycięstwa na ich stronę. A raczej „szalę” przeżycia... Bo chcieli tylko wydostać się z tego ciągu ...

Blake ~W co ja się wpakowałem?~ Pomyślał zgryźliwie. Nieumarły Jarl. Burza błyskawic. Jakieś demony. Brakuje jeszcze wielkiego smoka latającego nad głowami... Sam nie wiedział czy obecna sytuacja była gorsza od faktu, że jego przeszłość dogoniła go. Zawędrowała po niego aż do mroźnych norweskich kr...

Blake Ethelpray Obudził go pisk. Pisk i znajoma wibracja powietrza. Zerwał się szybko z łóżka. Nerwowo rozejrzał się po pokoju. Nie ma jej! Szybko wyleciał na korytarz. Nie zwracał uwagi na zimne kamienie po których stąpał. Przeczuwał najgorsze. Powietrze było coraz cięższe, ale on niestrudzenie bi...

Blake Ethelpray Spojrzał z ukosa na Syndrę, wzrokiem, który miał oznaczać żeby go nie niedoceniała. Cała sytuacja go irytowała już. Było pewne, że znał chłopaka skądś. Ale nie był w stanie sobie przypomnieć. Irytowało go jeszcze bardziej, że czarodziejka jest lepiej zorientowana w tej materii niż o...

zrobiło się ciekawie, więc odpisujcie panowie

jeszcze miałbym prośbę do Rolnika - opisz mniej więcej swoją postać. ( i do drugiego nowego gracza również by o tym nie zapomniał )

Blake Ethelpray Sytuacja zrobiła się, delikatnie mówiąc, nie za ciekawa. Stali przed bramą, już mieli wyruszać, by dosłownie chwile później zostać otoczonym przez liczne wojsko. Z jednej strony połyskiwały długie włócznie piechoty. Z drugiej czuli na sobie ostre groty wycelowane w nich. Blake sięgn...

Blake Ethelpray Stali na niewielkim placyku w deszczu. Blake przeleciał wzrokiem po zebranych. Drużyną dowodziła drobna dziewczyna odziana w biel. Syndra, tak się przedstawiła. No i jej zastępca, czarnoskóry Kurt, którego z Eldonem zdążyli już poznać. Sprawiał wrażenie bardzo silnego, a dodatkowo m...

Blake Ethelpray Blake stanął na kamienistym placu rynku. Rozpadało się. ~Zupełnie jak w Anglii~ przeszło mu przez myśl. Coraz częściej spadające krople deszczu zaznaczały małe kółeczka na taflach porozsiewanych gdzieniegdzie kałuż. Rozejrzał się. Było prawie pusto. Od razu zwrócił jego uwagę czarno...

Vieri odezwij sie do mnie na gg. Powinienem być po 20-21 może wcześniej. To napiszemy dialog miedzy naszymi postaciami

Blake Ethelpray Absurd! Z jarlem było gorzej niż podejrzewał. Spodziewał się, że będzie musiał pomóc przy wojnie. Spodziewał się, że może zrobić taki „elitarny oddział”. Ale nie spodziewał się, że zostanie on wysłany na jakąś pieprzoną wyspę, w poszukiwaniu czegoś co nie mogło istnieć. ...

witam wszystkich i życzę miłej gry. Mam nadzieję, że uda nam się stworzyć coś fajnego.

fremmed użyty w moim poście to cudzoziemiec po norwesku (przynajmniej według słownika ang-nor )

Blake Ethelpray Ciszę zakłócał tylko jego ciężki oddech. Poruszał się bardzo szybko jak na stan w jakim się znajdował. Rozharatane ramię przytrzymywał zdrową ręką. Krew powoli sączyła się z zaimprowizowanego bandaża zostawiając na śnieżnej bieli karminowe stróżki. Nieźle go załatwili. Ale pocieszał...

Znajomośc światów nie jest wymagana

<!--QuoteBegin-Dalamar+--> <!--QuoteEBegin-->Jeszcze są miejsca? <!--QuoteBegin-Lajt+--> <!--QuoteEBegin-->Miejsca cały czas są. Czekamy jeszcze jakiś czas zanim zamkniemy rekrutacje. Wtedy wybierzemy postacie o najlepszych według nas historiach i to one zagrają. ;) więc przesyłaj historie :)

Żeby pocieszyć was wszystkich, to jednak zagram. Całkiem fajna postać mi wyszła.

Pozdrawiam.

Cristof, jeżeli ci sie nie podoba to że mogę sobie czytać historie waszej postaci no to powiem tylko dwa słowa bye bye, więc albo to zaakceptujesz albo patrz podkreślone słowa :) To jak od grywam i ktokolwiek to jego własna sprawa. Zresztą jak nie wystarczy ci zabezpieczenie, że wykorzystanie waszy...

Kto zna bardziej Elvina ten rozkmini tego dżołka

http://img40.imageshack.us/img40/4162/elvin8mp.jpg

1 minuta w PS a ile brechtu później

A ty, Cristof, jeżeli jednak się zdecydujesz na grę, to pamiętaj, że "haka" ma Amras, ale jego postać nie :] to zależy czy umie odgrywać postać, czy nie. Nawet jeśli bym chciał to nie przesłałbym Amrasowi postaci więc odpada, to świat drowów, szczegóły i sekrety są ważne, choćby nawet na samym pocz...

Sędzia raczej nie jest graczem Pozatym może bym i zagrał, ale nie mam ochoty na drowów [i drowki ]

ALe tu już nie chodzi o to, że bedzie coś zmieniał tylko to, że wie za dużo o postaciach i może mieć np. na nich haka, poznać ich sekrety, a jak lubi czytać dobre historie o ciekawych postaciach, to gdzieś była na forum galeria NPC :P albo jak koniecznie chce te postacie poczytać to mógłby już po sk...

wszystko fajnie, ale tak sobie czytam, i zrozumieć nie mogę czemu Amras ma czytac wszystkie postaci inych graczy, przecież to "czitowanie", albo nie wiem może coś mi umknęło czytając ten temat...

ale jak coś to lepiej wbić się w tryb 1 post 1 dzień bo poźniej ciężko sie zebrać i wczuć jako tako wpostać...

Deven Jeszcze tylko chwile, jeszcze ta kobieta odprawi jakiś magiczny rytuał i on ożyje! I znowu popatrzy w jego błękitne oczy. Znów spojrzy na jego uśmiech. Znowu się przytulą! Tak! - Nie, niewiem co zrobić, moje siły są zbyt małe.. – powiedziała Laria. - Co?? – zaskoczona, wręcz zszok...

no trzeba bedzie ja sie własnie zabieram

jak chcesz wrzucać to już lepiej ten utwór albo chociaż fragment. A wrzucić możesz np. na www.rapidshare.de

a sie wlasnie rozkrecalem i wogóle.... mam nadzieje, że VH szybko ruszy dalej.....

Dziekuje za dotychczasową gre

w mało popularnym jezyku? polecam polską kapelke Psychotropic Transcendental - oni spiewają w wymyslonym przez siebie jezyku, brzmi troche jak arabski, tzn mi sie z tym kojarzy[txty maja tłumaczenia na ich stronie], ogólnie ich muza taka lekko psychodeliczna, słychac orientalne inspiracje :) tu ich ...

mam nadzieje ze spodoba sie wam moj post ;) chyba najdłuzszy jak narazie w mojej "karierze" w VH :P i taki mały apelik: Mistrzy, nie zabijaj biednej Anjji.... ona już bedzie grzeczną postacią i wogóle :) Pozdrawiam. p.s. Cristof wybacz, ale Anjja musi radzić sobie sama. spoko... teraz licze na łaskę...

Anjja Wszystko toczyło się tak szybko... Drużyna Dalamara mimo wszystko walczyła z mała armią półdrowich żołnierzy. Ona, ona starała się zabić ich jak najwięcej. Dwa sztylety śmignęły, przecinając ze świstem powietrze. Obydwa trafiły. Obydwa zasmakowały krwi połelfów. Anjja uśmiechnęła się. Uśmiech...

ten czar został rzucony na lorda E. czy na tego co chce Anjję dobić?.... Nie sądzę. Zamykam Sesję na czas nieokreślony. Proszę jednak Moderatorów o jej zostawienie. Jak w komentarzach uzbiera się przyzwoita ilość graczy, którzy są gotowi postować 1 post/dzień, to zobaczymy co dalej... Ej wszyscy: pr...