Chodzi o słówko touchstone . Dotykamień? ;) Pierwszy raz touchstones wprowadzono w "Planar Handbook" a później wykorzystywano np. w "Sandstorm". Rzeczywiście są to lokacje, po podłączeniu się do których, postać zyskuje mały, pasywny bonus, oraz dodatkowo po fizycznym ich odwiedzeniu ( i najczęściej...
1. Orthodox Quaker (100%) 2. Mainline to Liberal Christian Protestants (96%) 3. Mainline to Conservative Christian/Protestant (87%) 4. Eastern Orthodox (86%) 5. Roman Catholic (86%) 6. Liberal Quakers (73%) 7. Church of Jesus Christ of Latter-Day Saints (Mormons) (70%) 8. Unitarian Universalism (68%...
Lucian Lazarus W tak krótkim czasie wydarzyło się tyle rzeczy. Wszystkie zaś skupiały się głównie na złych przeczuciach młodego nieumarłego. Które właśnie w tym momencie przybrały na sile - cóż bowiem mógł zrobić w obliczu wielkiej fali lodowych nieumarłych, wnikających do świątyni, oraz Lukasa, kt...
Lucian Lazarus "Ceremonia" została przerwana przez dobiegający z dołu hałas. Razem z resztą wampirów, Lucian po prostu rzucił się w dół, by po chwili łagodnie opaść w ciszy, w miejscu gdzie mógł bez problemu obserwować przyczynę zamieszania. Którą to przyczyną okazał się Cervantes de Ville. W każdy...
Lucian Lazarus Z zaciśniętymi zębami napierał zamaszystymi ciosami swego długiego miecza na swych napastników. Jego dotychczas zielone oczy wręcz świeciły czerwoną furią, która wezbrała w sercu Luciana, obudzona w jakiś mistyczny sposób przez kogoś innego. Za każdym razem, gdy jego ostrze wbijało s...
Lucian Lazarus Oczy zaszły mu krwistoczerwoną mgłą, zaś ciało drgnęło spazmatycznie. Zaciskając zęby, zwrócił się w stronę swych stojących na dziedxińcu kompanów. Czuł niepohamowany gniew, chęć zabijania i pławienia się w krwi tych tam. Swoją kuszę wycelował w Daire'a. Lukas będzie zadowolony. Cich...
Lucian Lazarus Ze swojego punktu obserwacyjnego na wysokim drzewie, mężczynza położył na ziemię już z tuzin nieumarłych. Bełty w jego kołczanie były już niemal na wyczerpaniu, gdy zdecydował, że należy włączyć się w walkę bardziej bezpośrednio. Dotychczas starał się nie ingerować zbyt osobiście w p...
Niech MG wybaczy, lecz dzisiaj nie napiszę. Siedzę po uszy w wojnach XVII wiecznej Polski, i bardzo wątpliwe bym pomiędzy powstaniem Chmielnickiego (1648) a ugodą w Buczaczu (1672) zdążył coś napisać.
Lucian Lazarus Ogień - coś, czego nieumarłe istoty takie jak on zazwyczaj się obawiały. Jednak przerażony wyraz twarzy zagościł na licu Luciana nie ze względu na powoli ogarniające osadę płomienie, lecz ze względu na małą armię nieumarłych, która wyskoczyła z okolicznego zagajnika. Jeszcze przez ki...
Lucian Lazarus Pamiętał uczucie szarpnięcia, pamiętał upadek na ziemię. Pamiętał ból w szyi, pamiętał uczucie bycia wysączanym. Pamiętał eksplozję uczuć, skrajnie różnych. Pamiętał smak, smak swych pierwszych łyków krwi, krwi swego rumaka. Tak wiele rzeczy, wydarzyło się w kilka tylko sekund, w okr...
Lucian Lazarus Kłopoty nadciągnęły szybciej niż się spodziewał. A na dodatek od strony istot, których też się akurat tak blisko wioski nie spodziewał. Nie dał jednak po sobie poznać zaskoczenia. Obrzucił wszystkich trzech jeźdźców wzrokiem, po czym rzekł: - Chłoptysiu? Rozumiem że przemiana w nieum...
Lucian Lazarus Z osady wyjechał na swym rumaku z wręcz zawrotną prędkością. Czuł jak zimne powietrze szczypie go w policzki, jak zimowy wicher rozwiewa jego włosy. Lucian poczuł wreszcie, jakim uczuciem była wolność - wolność od wszelkich koneksji, posługiwań i zobowiązań. Przez pokryte śniegiem dr...
Lucian Lazarus Strażnik całą drogę do wioski wskazanej przez De Ville'a spędził w milczeniu. Ponury nastrój całej kawalkady również i on reprezentował, swoją w tym momencie przekraczającą wszelkie granice małomównością. Nie spoglądał ani na twarz swego dowódcy, ani na twarz swych kamratów. Jego spo...
Lucian Lazarus Z ciemności na pozór opuszczonej chaty wyłoniły się nieumarłe postacie. Wampiry najwyraźniej niezbyt doceniały towarzystwo jakichkolwiek żywych w wiosce, któą opanowali, zatem bez zbędnych ceregieli, bez żadnych przemówień, bez tego całego wampirzego savoir vivre'u, dawno zmarłe stwo...
Lucian Lazarus Strażnik z grzbietu swego konia obserwował wiele rzeczy. Widział przelotne, zimne jak lód spojrzenie jakim nie omieszkał go obdarzyć Ser Daire. Widział jak każdy towarzysz z osobna przygotowuje się do nadciągającej powoli walki. Widział jak w oczach szlachcica pojawiają się łzy wście...
Lucian Lazarus Gdy nastała pora wyruszenia, wraz z innymi zasiadł na koń i opuścił rezydencję rodu Leshamów. Ze wszystkich opowieści o wampirach, które dane mu było słyszeć, można było wywnioskować, że wyprawa nie będzie należała do łatwiejszych. Wręcz przeciwnie - należeć będzie do jednej z najtru...
Lucian Lazarus Strażnik z samego ranka podniósł się ze swego łoża, by jeszcze przed innymi zdążyć zajść do stajni. Osiodłał wierzchowce i posiliwszy się jedynie swymi trzymanymi w podróżnej torbie, racjami podróżnymi, czekał na resztę, by wyruszyć jak najszybciej się da. Wkrótce więc wspiął się na ...
Lucian Lazarus Strażnik szybko dokończył swoją wieczerzę, nie tak zresztą obfitą jak posiłki innych, po czym razem z innymi skierował się na górę, do swego pokoju. Zadziwiony był tym, że dostał tenże na własność ino dla siebie, więc wcześniej nieco upierał się by był to pkój jak najmniejszy, odpowi...
Może to dodać smaczku przygodzie. Szczególnie jeśli będą odgrywać kapitana/bosmana/marynarza ze ścigającego ich statku Zhentarimów ;) Nie powiem. Pewne urozmaicenie to jest, jednak jak zdecydowana większość innowacji wprowadzanych do własnej gry, ta również zależy od tego jak gracze będą do tejże i...
Lucian Lazarus Choć nie wiadomo jak starałby się pojawić niepostrzerzenie i tak mógł być pewien, że zostanie dostrzeżony przez innych. Przeto jednak i tak zachował ostrożność i w czasie drogi inną szmatą wytarł klingę z resztek zasychającej powoli krwi. Tę małą mistyfikację uskutecznił jedynie racz...
A ja przepraszam, że tak sobie sam wszystko opisuję, ale jak sobie pomyślałem - w rozbiciu na kilka notek trwałoby to zbyt długo. Dlatego też mam nadzieję, że MG nie będzie się zbytnio gniewał za to żem sobie tak sterem, żeglarzem itp...
Lucian Lazarus Strażnik skinął głową na znak zrozumienia. Spojrzał w ciemne, nocne niebo przysłonięte konarami wiekowych drzew. Płatki śniegu gromadnie spadały, tworząc na gałęziach zawiłe białe wzory, wyglądające niczym skomplikowana mozaika, specjalnie ułożona na jakąś szczególną okazję. Z pewnoś...
Lucian Lazarus Strażnik nie tyle ignorował, co nie zwracał większej uwagi na rozmowy jego towarzyszy. On tutaj przybył na służbie, nie zaś w celach towarzyskich. O ile jednak zagadnięcie go, nie mogło przełamać jego niezbyt towarzyszkiej, skrytej natury, tedy on sam czasami zdawał się ujawniać niec...
Lucian Lazarus Szalony szlachcic, żywiący jakiś rodzaj nieukojonego bólu w swym sercu, szaleńczo rzucił się w stronę Leshama. Lucian nie wachał się naciskać spustu tym razem. Kiedyś już się tak zawachał... Bełt poleciał błyskawicznie w stronę szaleńca, by wbić mu się w ramię. Ten jednak najwyraxnie...