Trafiony, zatopiony...! No to nas pan pięknie podsumował... :) My tu sobie gadu-gadu, snujemy fantazyjne plany o tym jak pokonać zło (takie przez doże -ŁO!), zbobardować, neudżunglą obsiać, okopać, obrzucić meteorami a meritum sprawy umyka gdzieś obok. A tak całkiem poważnie to faktycznie dużo więce...