Ostatnio prowadziłem przygodę, gdzie przekierowałem moich dzielnych graczy magicznym arrasem - "wehikułem czasu" do Imperium roku ok 2700. Po Karlu Frazu dawno już nie było śladów, a całe Imperium (o ile można je tak nazwać) było podzielone na walczące księstwa, z których żadne częścią składową Impe...

Temat o przeróżnych modyfikacjach już był i z tego co pamiętam o modyfikacjach bronie też coś było

Jak byłyby odbierany Kitajczyk w Imperium? Nie mówie o małych zapadłych wiochach, bo tam za skośne oczy zostałby ukamienowany lub wzięty na widły za to, że jest mutantem, ale na ulicach większego miasta? Też jako dziw natury? Wiadomo, że najmniejsze odstępstwo od normy może zostać wzięte za mutacje.

Dodam jeszcze zapytanie jak jest na linii Imperim-Albion? Bo o Albionie w ogóle mam blade pojęcie.

To wiem, ale powiedzmy siedziby ambasadorów krajów dalekiego wschodu chyba istnieją (choćby kurtuazyjne). Handel jako taki też musi istnieć gdyż jedwab trzeba skądś brać, a z tego co wiem, to importuje się go z Kitaju. Najbardziej w sumie to interesują mnie stosunki z arabami na dzień dzisiejszy.

Interesuje mnie jakie są stosunki dyplomatyczne Imperium z Arabią, Kitajem, Nipponem itd. Wie ktoś co i jak?

Ma ktoś "słownik Wyrazów Obcych" Kopalińskiego? :shock: Zastanawia mnie problem, jak mechanicznie rozstrzygnąć kwestie jakie skutki prawne, w świetle mechaniki młotka ( w tym przypadku chodzi mi konkretnie o obrażenia ), wiązać z zaatakowaniem postaci z przyłożenia, gdy cel jest statyczny. Chodzi mi...

Ma ktoś info jaka jest populacja elfów z Ulthuan?

:shock: no to ja jestem strasznym skąpcem. U mnie na sesji można oberwać max 120-140 i to tedy jak się zachwyci. Wychodzę z założenia, nie rozpieszczać, nie rozpieszczać, niech szanują to co mają 8) to maniera jaką wyniosłem od kolegi, który przed laty prowadził nam młotka. Na początku złorzeczyliśm...

Zastanawiałem się zawsze na co napędzane są krasnoludzkie machiny latające, tj. żyrokoptery, statki powietrzne i cała masa im podobnych. Z tego co się orientuję silnik parowy nie ma takiej mocy, żeby coś takiego unieść, magia nie wchodzi w rachubę raczej, więc co?

Niziołka? A skąd taka nienawiść do tych maluchów? Rozumiem goblina, wioskowego głupka dla zabicia nudy, minotaura... ale niziołka?

Ja robiłem tak: brałem losowego BG na stronę, w celu przesłuchania do innego pokoju zazwyczaj, żeby inni gracze nic nie słyszeli i dawałem możliwość opuszczenia więzienia wzamian za współprace (rasowa konfidencja :razz: ). Gracz mógł oczywiście łgać i łgać a po wyjściu zorganizować odbicie kupli, je...

U mnie ze zmęczeniem i głodem sprawa wygląda następujco: jak gracz nie je dłuższy czas, to owszem, informuję go o tym, ale jeśli sytuacja sie nie zmienia zaczynam manipulować graczem, tak, że wszystkie jego działania są podporządkowane zdobyciem jedzenia, powiedzmy polowanie za wszelka ceene, kradzi...

Krasoludzkie dziecko jest wg takie same jak ludzkie. Płacze, sra w pieluchy, potrzebuje ciepła i obecności rodziców. Dopiero później, w trakcie socjalizacji nabiera krasnoludzkich nawyków. Ale oczywiście mogę się mylić, gdyż nie natknąłem się na żaden tekst dotyczący w/w tematu.

Wpadłem na pomysł, że skoro tworzymy razem warhammerową społeczność to mogli byśmy sobie w realu pomóc, a chodzi konktretnie o bookcrossing (czyli wymienianie się książkami/podręcznikami od WFRP), czyli w tym temacie zgłaszamy co mamy i co mogli byśmy pożyczyć, a jak i komu to już do prywatnego doga...

Można zrobić samemu. Wystarczy znajomość jakiegoś programu graficznego, np. corel.

Ksenofobia i nietolerancja w WFRP? Oczywiście! Pomijając już niemal wrodzoną niechęć krasnoludów do elfów, to stary świat, miejsce w którym często rządzi zabobon, niewiedza i strach i niechęć przed tym co obce (mam tu na myśli głównie ludzi), więc w moim Warhammerze, co prawda nie zawsze, ale rasizm...

Ogólnie to polecam żebyś przeczytał bestiariusz I ed. i II ed. To powinno wystarczyć.

Ehh.... czepiasz się na siłę. Nie podoba Ci się to nie korzystaj. Była mowa o modyfikacjach systemu, to ja opisałem swoje. Nie nada, to nie nada.

Niby tak, ale wg. mnie to bardzo fajnie urealistycznia rozgrywke Która sama w sobie jest nierealistyczna... A zmieniłeś obrażenia zadawane przez poszczególną broń osobom w poszczególnych typach pancerzy? Przecież to, że topór i młot zadają tyle samo to nierealistyczne! No jasne! Podzieliłem obrażen...

Tak więc to praktycznie to samo co wykupowanie rozwinięć, tylko oddzielnie dla każdej broni. Niby tak, ale wg. mnie to bardzo fajnie urealistycznia rozgrywke, w sumie niewielkim kosztem, chociaż trzeba do tego przywyknąć, a potem to już samo leci. Bo bezsensem jest przecież, ze wojownik włada cudow...

aha, nie napisałem najważniejszego, nie ma rozwijania WW, US i A z profesji. Tylko przez stopniowanie i biegłości.

Kolejną modyfikacją, która wprowadziłem są biegłości w posługiwaniu się bronią i stopniowanie tej umiejętności, i tak np. wojownik ma na start 4 wybrane biegłości w broni, które sobie wybierze, ranger 3 biegłości, a uczony i łotr po 2. bronią, w której gracz nie ma biegłości posługuje się na -10 WW/...

Moja modyfikacja polega na podzieleniu pancerza i obrażeń na kłute, sieczne i obuchowe. I tak na przykład napierśnik płytowy ma u mnie K/S/O - 3/5/3.

Jak dla mnie pomysł przedni!! Sam często gram krasnoludem i ten pomysł świetnie oddaje to co zawsze chciałem dodać do mojej postaci tylko nie wiedziałem co to jest:P

Hyn pisze:

-czy są jakieś informacje spoza Warhammera Online na temat Grumloka i Gazbaga, Tchar'zaneka czy Króla Feniksa Finubara?

Myśle, że google.

Biała licencja to nie jest czasem glejt uprawniający magów kolegium światła do parania się magią?

Nie wiedziałem w jakim dziale zadać to pytanie, ale nurtuje mnie ono od dłuższego czasu:
Czym jest Warhammer 40k? Równoległym światem do Warhammer Fantasy, światem Warhammera tylko, że z perspektywy 40. millenium, czy zupełnie osobnym systemem?

Dokładnie. Nawet Kardynałowie korzystali z usług kobiet lekkich obyczajów (oczywiście miały też miejsce prawie oficjalne konkubinaty). Mimo tego, że cielesność była tematem tabu i była ostro krytykowana przez kościół to czasy średniowiecza były okresem rozpasania cielesnego.

Witam. Poszukuje raczy to młotka 2 ed. Mam 23 lata, prowadzę młotka od troche ponad 4 lat, a gram od 6. Zainteresowani walić na priva.