Prowadziłam trochę nWoDa , poza tym, oczywiście, Castle Falkenstein . Grałam w Savage Worlds (różne settingi, głównie autorskie), chyba w Prometejczyka (nie jestem pewna, czy to ten rok - żyję raczej w ramach lat akademickich), Dresden Files (smutno mi, Boże...) i Wampira: Maskaradę (tu mniej, bo ni...

Myślę, że Maid RPG jest odpowiednio optymistyczne

Wróciłam do domu, więc mam nowe informacje. Np. oprawa pracy magisterskiej, twarda, w półpłotno (bez druku) kosztuje tam 40 zł. Pełny cennik usług pewnie będę miała do końca tygodnia, jeśli ktoś sobie życzy.

Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia. Robi to spora firma introligatorska (obsługują np. biblioteki uniwersyteckie w Krakowie), w której moja mama jest księgową, więc nigdy nie musiałam płacić za takie przyjemności. Prawdę mówiąc, nie wiem nawet, czy oni oficjalnie obsługują klientów indywidualnych.

Introligator generalnie zajmuje się tylko "dodaniem" okładki do wydruku, ale wiem, że w większych zakładach są również maszyny drukarskie, więc gdybyś taki znalazł, udałoby Ci się zrobić wszystko w jednym miejscu. Jeśli natomiast będziesz drukował podręcznik sam, to polecam wcześniej skons...

Wreszcie zabrałam się za "Godzinę detektywów" - świetna książka, jak wszystkie, które wyszły spod pióra Thorwalda. Poza tym, czekam na paczkę od wydawnictwa Znak, w której znajduje między innymi "Krew królów" tego autora.

Skończyłam "LonNiedyn", który kompletnie mnie pochłonął, mimo pewnej przewidywalności fabuły. Miałam spory problem z podjęciem decyzji "co dalej?", ale w końcu sięgnęłam po pierwszy tom "Zadry" Piskorskiego, który bardzo odpowiada mi stylistyką i klimatem. Poza tym rzec...

Skończyłam "Po zmierzchu" Murakamiego i zabieram się za "Kruchy dom duszy" Thorwalda - po raz pierwszy w tym miesiącu mam czas na czytanie pozycji spoza studiów toteż szczęście moje nie zna granic, a lista rzeczy do przeczytania nie wydaje mi się tak długa, jak jeszcze tydzień te...

"Diuna", F. Herbert, książka, która sprawiła mi najwięcej satysfakcji podczas pierwszego czytania, a czytałem ją mając 12 lat, potem kilka razy do niej wracałem i moja fascynacja światem tylko się zwiększała. Również czytałam Diunę mniej więcej w tym wieku - dwa czy trzy razy - i książka ...

"Skalpel i miecz", czyli biografia Henry'ego Normana Bethune - nieco już rozpadająca się książka, zdobyta dzięki łaskawości BUWu o najgorszej przedmowie, jaką kiedykolwiek czytałam (potem jest już lepiej).

Wciąż "Światło", teraz jednak na zmianę z "Castle Falkenstein: High Adventure in the Steam Age"; niestety, ze względu na nawał pracy nieznośnie wolno mi idzie.

Tym, którzy są ciekawi, co jedzą damy i dżentelmeni pragnę polecić ten filmik oraz kolejne części.

Chwilowy powrót od roweru do autobusu pozwolił mi wreszcie skończyć "Na ziemi niczyjej", dzięki czemu zaczęłem "Światło". Wygląda bardzo obiecująco, zwłaszcza, że dawno nie czytałam nic, gdzie narracja prowadzona byłaby w taki sposób.

Ginden pisze:

...a horrory, czy Gwiezdne Wojny oglądał każdy.

Nie byłabym tego taka pewna. :>

Bez względu na realia, w których chcesz prowadzić niezłym pomysłem wydaje się narzucenie wszystkim graczom roli wojskowych. Jeśli każda grupa będzie miała swojego dowódcę, który ostatecznie będzie musiał "zaklepać" każdą podejmowaną przez grupę decyzję unikniesz chaosu w grupach pt. "...

Oglądałam Scrubs jakiś czas temu - głównie ze względu na to, że akurat była przerwa w emisji House'a i potrzebowałam czegoś, co mi go zastąpi. A że Scrubs miało odcinki o bardzo przyzwoitej, niepochłaniającej całego wolnego czasu długości... Objerzałam pełne dwa sezony, ale potem na antenę wrócił Ho...

Myślę, że możesz rzucić okiem na "Wojnę o dąb" Emmy Bull - najkrócej można by tę książkę opisać, jako powieść w realiach "Changeling: the Lost". Nie czytałam "Księgi cmentarnej", ale skoro znalazła się ona na Twojej liście może powinieneś zaopatrzyć się również w pozost...

Skończyłam "Odda i lodowych olbrzymów", a teraz pracowicie nadrabiam zaległości związane z "Wielką wojną" Anny Brzezińskiej i Grzegorza Wiśniewskiego. "Za króla, ojczyznę i garść złota" już za mną - teraz, oczywiście, czytam "Na ziemi niczyjej". Poza tym podcz...

Może spróbuj oprzeć fabułę sesji na konflikcie kilku grup bohaterów? Jeśli podzielisz tych 30 osób na podgrupy (choćby tylko dwie), z których każda ma własny, ściśle wytyczony cel łatwiej będzie Ci opanować sytuację.

Ciężko wymagać np od rodzinki takich fanaberii, na razie mają mnie tylko za lekko stukniętego... Można po prostu nie pożyczać; sprawa jest jasna i bez fanaberii. ;) Ostatnio przybyło mi sporo książek, co jest oczywiście zjawiskiem bardzo pożądanym, obawiam się jednak, że wkrótce będę musiała postar...

Wciąż Thorwald - skończyłam "Stulecie detektywów" (w samą porę, bo już wkróce premiera nowego wydania "Godziny...") i zaczęłam czytać "Pacjentów". Szkoda, że wszystkie nowe wydania książek tego autora mają tak nieporęczny format; nie sposób przez to czytać je poza domem.

Usiłuję nadrobić zaległości w czytaniu już od jakiegoś czasu, a więc wczoraj zaczęłam "Stulecie detektywów" Thorwalda - wprawdziwe to opasłe tomiszcze, jednak czyta niesamowicie szybko, bardziej jak powieść niż książkę popularno-naukową. Mam nadzieję, że niedługo doczekamy się wznowień kol...

Zdaje się, że data premiery wciąż jeszcze nie została ustalona; pozostaje czekać na informacje.

Ukazał się "Zbieracz Burz", ale autorka sprytnie to wykombinowała, by puścić go w 2 tomach. Można przypuszczać raczej, że to polityka wydawnictwa niż samej autorki; nie ma jednak sensu roztrząsać tutaj tej kwestii. Osobiście chętnie "Zbieracza burz" przeczytam - choćby z ciekawo...

Xaric pisze:

Ponadto, wygląda na to że Wolsung rządzi!

Oczywista oczywistość.
W tym miejscu składam podziękowania dla lucka za sesję.

Fajną rzecz, a przy tym za śmieszne pieniądze (12 zł!) udało mi się dzisiaj dorwać w krakowskim Składzie taniej książki: "Dziennik z czasów panowania króla Jerzego IV, króla Wilhelma IV i królowej Wiktorii" Charlesa Grevilla i właśnie tę książkę teraz czytam. W kolejce czeka natomiast mały...

Swoja droga jak jest wysokonakladowy to pewnie kazda sie podejmie, problem jest zawsze z niskim nakladem np tysiac czy 500 sztuk Nawiasem mówiąc, w Polsce zdaje się w ogóle nakłady są dość małe; ostatnio jakoś rzuciła mi się w oczy informacja, że standardowy nakład książki to w Polsce 7 tysiący. A ...

Jedyną pocieszającą rzeczą jest to, że gracz ów powrócił z wielką chęcią grania w WoD, więc wprawdzie raczej nie skończymy kampanii, ale za to zaczniemy coś nowego.

Można powiedzieć, że robię podobnie - prowadzę kolejne "kampanie" (nie jestem pewna, czy seria 5-6 sesji zasługuje na tak szumną nazwę), które w jakiś sposób łączą się ze sobą. Bywa, że powiązania są wyraźne, jednak czasem są to związki bardzo luźne. Jest to o tyle dobre, że nie nudzi się ...

Byłam, widziałam, już kilka dni temu. Moje oczekiwania dotyczyły przede wszystkim strony wizualnej filmu, więc nie zawiodłam się - naprawdę piękna rzecz! - chociaż mam wrażenie, że jak na ponad dwie i pół godziny scen, w których naprawdę dało odczuć się trójwymiarowość projekcji było w sumie niezbyt...