Skrytobójca korzystający z broni dwuręcznej, to marny skrytobójca, być może dobry zabójca (bo jawnie też można mordować za pieniądze, wystarczy wyzwać kogoś na pojedynek), ale na pewno nie skrytobójca. Ponadto gdyby autorzy mieli taką intencję, to udostępnili by zdolność broń specjalna (dwuręczna) ...