Haishirou Jin Zraniona atakami kompanii królowa zaszarżowała wściekle niczym rozjuszony byk. Zderzywszy się z jej cielskiem Jin przeleciał w powietrzu dobre kilkanaście metrów cudem unikając złamania kręgosłupa. Dobrze jednak wiedział jak padać. Zerwał się błyskawicznie gotów do walki. Mimo to nie ...
Haishirou Jin Gdy Aup odnalazł szczątki ojca swego uronił łzę. Jin z szacunkiem skłonił głowę. On sam niedawno odnowił więzy emocjonalne ze swą rodziną i rozumiał jak bardzo mnich jest poruszony. Gdy dokonali swego dzieła w krypcie grobowej ruszyli dalej. Haishirou z każdym kolejnym krokiem czuł, ż...
Dobra, starczy uwiąd tego. Bo mnie krew zaleje. Midoro, bądź mężczyzną i przyznaj, że sesja zdechła. Zostaną nam dobre wspomnienia i nie będziemy się frustrować. Bo egzaminy już pewnie zdałeś i albo nie masz pomysłu albo ci się nie chce. SAY IT!
Haishirou Jin Aup prowadził, a drużyna wiernie za nim podążała. Aupriner przodem, za nim Ruda, dalej reszta przy założeniu, że mag i łucznik idą w środku formacji. Jin zamykał pochód. Wędrowali długo. Dni całe. Tak długo, że Haishirou nie raz miał ochotę by zatrzymać pochód i pokierować towarzyszam...
Haishirou Jin - Chyba powinniśmy udać się od razu za patrolami, bo w końcu nas wykryją - rzekła diablica. - Uwierzcie mi wiem co robię, czy możemy już ruszać ? - Spytał Aup. Jin, rozbawiony i lekko zirytowany, średnio delikatnie klepnął Rudą w kark. Dziewczyna obróciła się w jego stronę z mordem w ...
Haishirou Jin -Od góry jest spory tunel. Wygląda na główne wejście. Lecz jeśli wejdziemy tak łatwo nie wyjdziemy gdyż jest kilku metrowy spadek. Nic strasznego ale do póki nie będziemy chodzić po ścianach jak one to nie prędko wyjdziemy z niego.-rzekł krasnolud gdy kończył smarować ważniejsze częśc...
Haishirou Jin Jin westchnął ciężko. A jednak Ruda miała opory przed smarowaniem się rzadkim i egzotycznym kosmetykiem w postaci mrówczej wydzieliny. Nakazując sobie spokój spróbował przekonać Eleril. -Moja droga, to że potrafisz zniknąć w mroku i dobrze się skradać nie ma większego znaczenia. Termi...
Haishirou Jin Jin z ciekawością obserwował Aupa przy jego brudnej robocie. Wydzielina miała ostry, kwaśny zapach. Haishirou nabrał na dłonie lepkiego mazidła i zaczął rozprowadzać je po całym ciele, zarówno odsłoniętych partiach jak i odzieniu. Był ciekaw jak zniesie to Ruda. Kobieta miałaby pewnie...
Haishirou Jin Jin obserwował odchodzącą Eleril modląc się w duchu aby jej umiejętności w sztuce zwiadu okazały się wystarczające. On sam nie znał się na cichym podejściu. Ale nie na tym się koncentrował. Narastająca żądza krwi potęgowała się z każdą chwilą. Nie mógł się już doczekać chwili gdy zacz...
Wiesz, Aup, chcąc nie chcąc, przewodzi tej wyprawie przeciw termitom. To on ma pojęcie jak wysmarować się wydzieliną i skąd ją wziąć. Tak więc ty piszesz pierwszy.
Haishirou Jin -Podoba wam się taka opcja czy macie jakąś własną?- zapytał nowy mag w drużynie gdy ta wychodziła za bramy miasta. -Aupriner mówił o wysmarowaniu się wydzieliną ciał tych stworzeń - przypomniał Jin - To może okazać się skuteczniejsze niż magia. Aup, przypominasz sobie gdzie mieści się...
Mmmm, to ja przepraszam, że tak na ciebie wsiadłem. Po prostu przeżyłem już niejednego mistrza co to nie miał czasu raz na tydzień godzinki poświecić i stąd moja nerwowa reakcja. Wybaczcie, panowie, oszczędzajmy sobie tego rodzaju przyjemności i będzie ok.:) Biorę sie za czytanie nowego posta. Mniam...
Haishirou Jin -Przepraszam, Jin. Przez moją nieudolność zginęła Melisandre. Jestem winna jej śmierci, oddaję swoje życie w twoje ręce - powiedziała Eleril do karaturczyka gdy nie było Aupa przy nich. -Droga Eleril - Jin otarł twarz jakby budził się ze snu, dotknął policzka diablicy -Nie jesteś nicz...
No jest post przepraszam że to tyle zajęło ale skończone. Mam nadzieje że nie przesadziłem z info postaci na na temat mrówek ? Skoro nie mają generałów to może Hashiro poprowadziłby wojsko ? :D Takie wojsko szybko zmieniło by się w demonstrację obrońców pokoju.;) Innymi słowy, co dobre dla ducha ni...
Haishirou Jin Jin słuchał rozsądnych słów Aupa tłumiąc gniew, który zastąpił na chwilę żal i przerażenie. Bywały takie chwile kiedy trzeźwo myślący mędrzec był potrzebny, a nawet uwielbiany, ale nie teraz. W tej chwili Jin pragnął tylko zabijać istoty odpowiedzialne za śmierć Melissy, pragnął masak...