Na 6 poziomie nagle zaczął bić około 100-150 obrażeń! Dzięki kilku zasadom, atutom i innym rzeczom pozwalajacym strzelać setkami strzał... nie dało się poprowadzić przeciwnika i żadnego odczuwalnego zagrożenia dla gracza. Reszta drużyny przy potworach na swoje SW miało swój inny świat, zabawe i śmi...

Pierwsza rada: odstaw Warhammera (chyba, że to trójka). Naprawdę trudno znaleźć system z tak antyklimatyczną walka. Po pierwsze jest mocno planszówkowa (nie atakujesz przeciwnika, tylko pole, które on zajmuje), a poza tym, szczególnie na niskich poziomach, walki przypominają pojedynki na sztachety z...

Jeśli interesuje Cię japońskie spojrzenie na fantastykę, proponuję byś wziął się za jakąś light novel. Jest tego bardzo dużo. Jeśli dobrze czytasz po angielsku, powinieneś zajrzeć na Baka-Tsuki . Jeśli z mową Shakespeara nie jesteś za dobrze obeznany, zawsze zostaje kilka przetłumaczonych na polski .

Chłopie, nikt tu nie zagląda. Przenieś się lepiej na Polterbloga.

Gdzieś było takie zaklęcie... chyba się "Mściwy wzrok boga" nazywało. Powinno zadziałać.

3 stopień osiągnie na poziomach mocnoepickich. 3000 pw to nie w kij dmuchał, ale przed 2000 levelem da się wbić.

Skoro macie tak ugodowego MG, to w suplemencie Bóstwa i Półbogowie jest szablon bóstwa.

Mniej hp, mniejsze bazowe premie do rzutów/ataku, mniej rang w umiejętnościach, to jednak nie jest takie nic. Mając np wojaka na 10 lvlu nawet z budową 10 maz ok 6o hp. Mając wojaka wampira o ECL 10 (LA+8), masz hp raptem ok 15. A dla klas czarujących LA musi być naprawdę warte brania. Niby tak, al...

Jak widzę MG pozwala na nietypowe rasy. Więc dlaczego nie wziąć półniebianina? Dobre bonusy do atrybutów, niezła redukcja obrażeń, odporność na czary, zdolności czaropodobne znacznie zwiększające magiczny potencjał paladyna, dodatkowe ugodzenie zła oraz skrzydła (szarża z powietrza) czynią z niego i...

W Gazecie Wyborczej. Od kilku lat strasznie dużo tam fantastyki.

To ani Deadpool, ani żaden Green Ronin. Toż to jest Deathwish, alternatywna wersja Doctora Dooma.

EDIT: A sam pomysł na rekrutację jest genialny.

Ad. 1 Spokojnie można grać bez figurek. Wcale nie stracisz wiele. Ad. 2 Niekoniecznie, bo przy przebiciu Wytrzymałości dostaną ranę. A poza tym przeciwnicy pod osłoną swoich mogą np. zajść od boku. Taktyka panie, taktyka. Ad. 3 To akurat będzie kiepski pomysł. W interesie strzelającego jest to by ni...

D&D

Drużyna walczy z gargulcem i wyraźnie sobie nie radzi. Strzały odbijają się od niego, broń biała także się go jakoś nie ima, więc bard po nerwowym przejrzeniu swoich zaklęć wypala:
- Rzucam Otwarcie na jego zastawki.

Dobre będą "Zguba Elfów" oraz "Krew Elfów" (ang. "Elvenbane" i "Elvenblood", nie mylić z tą z sagi wiedźmińskiej) napisane wspólnie przez M. Lackey i A. Norton, a jeśli ci nie przeszkadza młodzieżowość i poprawność polityczna ujdą też "Eragon" C. Pao...

Ostatnio czytałem sobie książkę "Eragon" (wszyscy wiedza o co chodzi). Bardzo spodobało mi się przedstawienie w niej magii, która nie jest "uwięziona" w sztywnych, wręcz schematowych formułkach zaklęć (typu kula ognia, piorun itp.), ale daje się formować poprzez tajemny język. T...

W dnd możemy wcielać się w postacie o charakterze złym. Zatem możemy fikcyjne poczuć jak to jest krzywdzić innych, niszczyć czyjś dorobek życia, możemy poczuć jak to jest być tyranem. Bo większość młodych ludzi (mam tu na myśli tą bardzo niską kategorię wiekową 10-13 lat) jako postać zła, robi to c...

Nieoficjalna karta postaci do polskiej gry fabularnej.
http://www.przeklej.pl/plik/oko-yrrhedesa-karta-postaci-pdf-003585b9q1dc

Druga sesja rpg w jakiej uczestniczyłem oparta była na systemie Oko Yrrhedesa (a dokładniej przygoda Yarra - Rzeka Śmierci). I była to najgorsza sesja. Liniowo jak po sznurku płynęliśmy przez tą rzekę choć kilka razy próbowaliśmy "uciec" od głównego wątku. Na próżno. Mieszkańcy wioski, elf...

Właściwie chyba w każdym systemie jest możliwość walki "na piąchy". W niektórych są k'temu specjalne postacie (Mnich w D&D, czy Warden of the sky (drzewko talentów dla Jedi) w Star Wars RPG), a w niektórych nawet po kilka stylów mordobicia (vide Kryształy Czasu, choć niestety w 1/3 są ...

D&D Na pewnej sesji, gdy prowadził kolega, w wyniku ataku bandy nimf psychopatek (nie pytajcie) na miasto zginęła większa część jego męskiej populacji plus połowa graczy (w tej liczbie i ja), a jeden został uwięziony. Gdy oswobodzony przez dwie nowe postacie wrócił do miasta zauważył, że cmentar...

Znowu D&D, ale z inną grupą.
Jeden z graczy zobaczywszy w mieście swego złego sobowtóra skoczył ku niemu z pazurami. Zrobił się raban i zgiełk. Jedna z mieszczek zaczęła krzyczeć:
- Gwałtu! Mordują!
Na co BG:
- Gwałtu? Brzmi jak propozycja.

Podręcznik Gracza pisze:

Elfy nie śpią w ten sam sposób co członkowieinnych typowych ras - codziennie medytują wpadając w głęboki trans na cztery godziny.

Skoro trans jest głęboki to chyba mechanicznie po prostu śpi, tyle że krócej.

A swoją drogą czy elf, który dostanie pałą w łeb zapada w trans?

Voaraghamanthar pisze:

Zdaje się, że ciąża u elfów trwa tyle co u ludzi. Nie jestem jednak pewny. Pamiętam, że gdzieś czytałem, iż 12 miesięcy, ale to chyba było u Tolkiena.

12 miesięcy to u półelfów. U elfów pełnej krwi dwa razy dłużej.

Dzięki, dopiero teraz zauważyłem, że w 3,5 ich nie ma. I jeszcze jedno pytanie: Czy niepodatność na choroby półniebianina obejmuje też choroby nadnaturalne (likantropia, mumijna zgnilizna)?

Dzięki, a czy łupieżca umysłu ma jakiś styl obrony psionicznej?

A czemu nie skrytobójca z Podręcznika Mistrza Podziemi?

Czy postać o 1 poziomie klasowym i Dostosowaniu poziomu +4 zginie po nałożeniu 1 poziomu negatywnego czy dopiero po po 5?

Hmm... W instrukcji do Maski Zdrajcy jest klasa Szamana Dusz, która chyba najbardziej pasuje do takiej postaci. Oczywiście by mieć tego bogina musiałbyś zaczekać do min. 6 poziomu (chyba że MP przydzieliłby go na drużynowego BN), kiedy to można wziąść atut Zdolności przywódcze. Poza tym ma on byc li...

Przeszedłem grę po raz drugi tym razem rozdając najwięcej talentów w miecz, a nie znaki. Jeśli chodzi o walkę różnica olbrzymia(szczególnie w późniejszym etapie gry). Za pierwszym razem pięciu przeciwników to było wyzwanie, natomiast przy drugim podejściu robiłem jatkę w obozie Temerii (Loc Muinne) ...

Z początku gra wgniata w fotel (ewentualnie krzesło). Scena przesłuchania - genialna. Ale niestety po 2 pierwszych aktach klimat (i swoboda)gdzieś się zawieruszył. Co do walki to jest znacznie lepiej niż w jedynce. Choć na początku wszelkie moje walki wyglądały tak samo (Quen i jak najmocniej tłuc o...