Niestety znowu wyjeżdżam... Tak to już jest w wakacje. Nie będzie mnie od dziś do 16 lipca. Wybaczcie.

Niestety znowu wyjeżdżam... Tak to już jest w wakacje. Nie będzie mnie od dziś do 16 lipca. Wybaczcie.

Niestety znowu wyjeżdżam... Tak to już jest w wakacje. Nie będzie mnie od dziś do 16 lipca. Wybaczcie.

Niestety znowu wyjeżdżam... Tak to już jest w wakacje. Nie będzie mnie od dziś do 16 lipca. Wybaczcie.

Suldarr'essalar pisze:

Spotkamy jego zakrwawione zwłoki gdzieś w kanałach

Myślę, że coś w tym guście

Garos może liczyć w niedalekiej przyszłości na info od swojego kościoła.

Ok w takim razie dziś daję posta i jedziemy dalej. Irytka BN'uje tymczasowo. Jeśli nie pojawi się w ciągu powiedzmy 2 tyg zastanowię się co z nim zrobić.

Meathor Tasartir Meathor podbiegł ze swoim mieczem do Kerendis wytężając swoje wszystkie siły. Jego rana była bardzo dotkliwa. No cóż. Tak bywa. Teraz trzeba się skupić na zabiciu Barghesta. Gdy stanął za Kerendis zobaczył potwora. Spojrzał na niego przenikliwym wzrokiem. Zmarszczył brwi i czekając...

Wróciłem. I czekam na swoją turę

Ok. Ciągniemy dalej.
Tylko pytanie. Czy chcecie wrócić do reszty, przy okazji pytając o kobietę jakiś przechodniów itd. Co polecam Zwiększyło by to tempo sesji. Czy robić coś innego/.

Wybaczcie ale nie odpiszę do piątku przynajmniej. proszę o prowadzenie mojej postaci

Wybaczcie ale nie odpiszę do piątku przynajmniej. Proszę o prowadzenie mojej postaci

Wybaczcie ale nie odpiszę do piątku przynajmniej. proszę o prowadzenie mojej postaci

Wybaczcie mi, odpiszę poniedziałek najwcześniej, możliwe, że później.

Nie pierwsza i ostatnia prośba do Irytka...

Przyspiesz, bo nasza sesja traci, naprawdę.

Dziś odpiszę.

Dziś odpiszę.

Dziś odpiszę.

17 Eleasis 1354 RD, poranek Suzail, Okolice portowe Barman skwapliwie skorzystał z okazji zerknięcia w dekolt. Zgrabnym ruchem zabrał złotą monetę i nachylił się do ucha kobiety. - Ona zajmowała się przemytem... I to nie byle jakim. Utrzymywała podobno kontakty z kimś znaczącym na Smoczym Wybrzeżu....

Dałem posta. Raczej nic nie wniósł, czekam na wasz ruch.

Quarion Galathil Quarion już od wejścia trzymał rękę blisko rękojeści miecza w pogotowiu. Gdy korytarze stawały się trochę bardziej przestronne i było więcej przestrzeni przygotowywał łuk. Strzał w kołczanie były gotowe, aby w każdej chwili je użyć. Został wyznaczony do pilnowania tyłów i miał zami...

Meathor Tasartir Meathor pewnie kroczył za drużyną z naładowaną kuszą. Gdy usłyszeli krzyk L'hari jego twarz mu stężała jakby na coś wyczekiwał: - Nie podoba mi się to... Coś tu jest nie tak. - rzekł Meathor. Rozglądał się bacznie dookoła i nasłuchiwał. - Wydaje mi się, że ktoś chce nas wciągnąć w ...

Dam dziś lub jutro posta. I pchnę akcję do przodu. Wyjdziecie z karczmy.

Meathor Tasartir - Dzięki, Kerendis. - rzekł Meathor widząc jak rany ulegają zlepieniu i powolnym zanikaniu. Ból zaczął ustępować. Siły zaczęły powracać... Młody półelf ruszył za Tanisem. Jego kroki były zdecydowane. Jeszcze nigdy nie widział takiego pobojowiska, ale na przykład widok tortur młodej...

To potem możemy go sprzedać. Na razie będę go niósł, pierścień weźmie Thiago, znaczy już wziął, a kolczą kszulę chyba Cean chciał.

To załóżmy, że Quarion rozdzielił klejnoty tak, aby każdy miał równowartość 300 sz.

A kapelusz zostawia sobie.

Tak, odpowiada. Obecnie wg mojego postu i chyba nie ma to nic sprzecznego w stosunku do waszych postów Quarion zabrał wszystkie klejnoty oprócz tego, który zabrał Cean. W takim razie chętnie się nimi podzielę. Żeby nie było, że zgarniam cały łup, tylko podbijcie do mojej postaci w jednym z postów. A...

Quarion Galathil Quarion zgarnął bursztyny, nefryty oraz perły oprócz czarnej, którą zabrał Cean. A także włożył do plecaka kapelusz. Nikt po te rzeczy nie sięgał, więc jeśli ktoś miał pretensje, to chyba tylko do siebie. Ewentualnie jeśli ktoś zapyta elfa o podział łupów, ten może podzieli się cen...

Travis Inglorion - Po pierwsze: nie. Nie będzie ci łatwiej uciec w małej grupie, ponieważ będziecie mieli zbyt małą siłę przebicia... Tych orków będzie cała masa...Naprawdę sporo... a co będziesz z tego miał? Będziesz miał z tego tyle, że ocalisz tyłek, wydaje mi się to znacznym argumentem. Jesteśm...

Travis Inglorion - Jasne, idziemy - rzekł Travis do Corga. Następnie dołączył razem z krasnoludem do Faktuma i ruszyli do kupca. --- - Witaj ponownie Waradzie. Myślę, że Corg nie mógł tego lepiej ująć. To jest sytuacja z jednym wyjściem, a nasza prośba do ciebie: nie do odrzucenia. - rzekł pewnym g...

Meathor Tasartir Meathor zamarł w bezruchu, gdy zobaczył co się dzieje na zewnątrz. Przysłonił jedynie twarz rękawem, aby osłonić się od gryzącego dymu. Gdy usłyszał przekrzykiwanie się Ganso i Rity spokojnie rozważył sytuację. Po sekundzie czy dwóch jako pierwszy ze swoich partnerów bez zbędnego g...