Dobra, bo już pora późna, na wszelki wypadek chcę uściślić: to o której dokładnie i jakie osoby przychodzą jutro na ten przystanek autobusowy w Warszawie na Zachodniej? Nie chciałbym się głupio zdezorientować na miejscu. Rzadko podróżuję autobusami.
@Jade Elenne: na zdjęciach widać jedynie cywilizowanych ludzi, toczących pełną pasji dyskusję. Mnie chodziło raczej o to, czy są dobre warunki np. do upieczenia czegoś.
Jeśli tylko będzie tam możliwość wykonania pizzy, bardzo chętnie upiekę, tylko warunki do pichcenia muszą być w miarę cywilizowane. Gower: To na przystanek ja może założę koszulkę mojego rodzimego Brwikonu. Oprócz tego będę straszył długimi włosami i okularami.
A tak a propos tego spotkania we środę w Warszawie na przystanku autobusowym: będzie możliwość jakiejś wymiany numerów telefonów, żeby się skuteczniej umówić w odpowiednim miejscu? No i jakieś znaki rozpoznawcze ewentualnie, bo nie miałem przyjemności poznać osobiście nikogo z Polterowej społeczności.
I jeszcze: czy jest tam możliwość jakiegoś bardziej konkretnego przygotowywania posiłków? Nie mam na myśli samych kanapek itp., tylko gotowanie z prawdziwego zdarzenia. Jestem całkiem niezłym kucharzem i jakby co, mogę coś dla ludzi upichcić. Na przykład pizzę, żeby nie trzeba było po nią gdzieś łaz...
Teraz sobie przypomniałem zadać najoczywistsze pytanie: jak w tym ośrodku wygląda kwestia wyżywienia? Stali bywalcy będą wiedzieć na pewno. Tam się wykupuje jakieś obiady na stołówce czy trzeba robić własne zakupy w pobliskich sklepach? No i jak mniej więcej wyglądają tam ceny?
Obecnie jest nas nawet za dużo, żeby w jeden samochód się zmieścić.
No to może kilka osób z samochodami się skrzyknie i coś się wymyśli... PKS-em to jakoś tak łyso się jeździ. Niech się stanie jakieś pospolite ruszenie! Damy radę!
Dla większej jasności: mnie również interesuje odjazd z Warszawy i dojazd do Warszawy. I dopłacę uprzejmemu kierowcy ile będzie trzeba za paliwo i fatygę. A nawet zużycie opon.
Lemon zwrócił mi na to uwagę: 1. Michael Vey, bohater tytułowy, 2. Taylor, dziewczyna będąca obiektem jego uczuć, 3. I Ostin, jego najlepszy przyjaciel, to postaci główne w książce Richarda Paula Evansa "Michael Vey: Więzień celi 25".
Dla świętego spokoju jeszcze raz zapytam: czy ktoś z Warszawy lub okolic będzie może miał możliwość zorganizowania jakiegoś większego transportu dla kilku osób? (Na przykład dla mnie, bo nie znam się zbytnio na wojażach.) Zresztą, chyba fajnie byłoby jechać razem z ludźmi z redakcji, zamiast tłoczyć...
A ja mam taki problem: jakiś czas temu pogrzebałem nieco w ustawieniach profilu (nie pamiętam nawet już co zmieniałem, ale na pewno jakieś drobiazgi) i teraz nie mogę wchodzić na niego, klikając na moim nazwisku przy tekście, ani klikając na mojej mordce w prawym górnym rogu (kiedy jestem zalogowany...
Ja póki co deklaruję ochotę na wariant dłuższy. Tylko nie wiem jak z dojazdem: ktoś z Warszawy będzie jechał jakimś większym transportem? (Zajmuję 1,25 osoby.)
A ja zgryzam "Incydent na Rigil Prime" , potem czeka cały cykl Kobry Kobra, ho ho! Sześć tomów przeczytałem kilka miesięcy temu - zajęło mi to raptem tydzień. Jak się można łatwo domyślić, bardzo zajmująca lektura. I wcale nie taka błaha, jak by się mógł ktoś nie przepadający za militarną...
A ja wczoraj ukończyłem książkę "Nova Swing" Harrisona. Nie spodobała mi się... Dziś natomiast złapałem się za "Trzynastkę" Richarda Morgana i mam nadzieję, że będzie znacznie lepiej. Jedyne, co czytałem tego autora, to "Siły rynku" i byłem bardzo zadowolony. Trylogia o...