Ja w miesiacu maju, najpiekniejszym miesiacu roku, nadrabiam zaleglosci - tylko troche. Ostatio mialem na "warsztacie" antologie Dana Wollheima z 1984r - udalo mi sie ja dostac na cantralnym, a tej akurat mi brakowalo. Jak zwykle miod. :D Dorwalem tez, nieco przypadkiem, antologie polskiej fantastyk...