Blog

@Kula - rzucę okiem, kiedy te festiwale mają, lato się zbliża, może kogoś za słowo będę trzymać

Owszem, ale nie o to, by do odgrywania być zmuszanym. O to, by odgrywać na miarę swoich możliwości, ale nie o to, by za niewielkie możliwości być karanym. Powtarzam, to zabawa, a nie konkurs aktorsko-oratorski. Ależ nikt Cię nie zmusza do odgrywania - zawsze są RPG, tam trzeba mniej odgrywać, bo ni...

Ale ale! Po pierwsze, czy nie o to chodzi na LARPie, żeby odgrywać? Jeśli statystyka ma mieć więcej niż to do powiedzenia, to zawsze zdarzą się gracze, którzy powiedzą "przekonuję go" i użyją zdolności/umiejętności bo chcą "wygrać LARPa". Po drugie - LARP, jma bliżej od RPGów do RL i trzeba to brać ...

W sumie dotarło do mnie, że odzywam się, a się w sumie nie przedstawiłem. Nazywam się Paweł i robię LARPy od 11 lat... zaczęło się niewinnie kumple zaproponowali wyjazd na konwent potem nie mogłem już przestać.. A serio zacząłem robić LARPy (teatralne) wraz z grupą MAYA te 11 lat temu. To się oczywi...

Z drugiej strony, czy nie należałoby zacząć właśnie przyzwyczajać ludzi do terminu LARP (jeśli się co do niego zgodzimy). Wymyślanie nazwy na potrzeby zewnątrz, jest moim zdaniem chybione - niech zewnątrz nauczy się co to LARP. Tzn - powinniśmy wypracować moim zdaniem definicję, która zgrabnie będzi...

Pytanie z mojej strony, bo z terenówkami do czynienia mam mało - czy nie jest tak, że w tych grach, na pewnym obszarze unika się pracy wyobraźni na zasadzie - to co jest na terenie LARPa jest tym czym jest, nie ma wirtualnych postaci czy budowli? Jeśli tak jest (tzn jeśli źle mi się nie wydaje :) ) ...

Ależ jasne, że różnica jest i podział jest konieczny. Jedyne co powiedziałem, to że LARP jest dla mnie pojęciem określającym oba rodzaje zabawy. Można podzielić Terenówka, Drama, LARP Teatralny itp. jasne. Ale to już zależy od kryteriów co napisałem wyżej.

Zgodnie z obietnicą, jestem :) Przyznam szczerze, że spotkanie nie było zgodne z moimi oczekiwaniami. Zdominował je temat LARPów terenowych/konwentów LARPowych, oraz sposobów aktywacji środowiska - a raczej zdobywania nowych graczy. Ja jestem bardziej zainteresowany kwestiami LARPów nazwijmy to póki...

Ok, to ja wykorzystam, że jestem pierwszy na miejscu i zaproponuję swoje :) Do rozdziobania przez kruki i wrony i K'ule, Fingrinów itp :) Zgodnie z definicją wziętą z nazwy LARP to odgrywanie ról na żywo, tak? Tzn biorąc pod uwagę, że RPG to też odgrywanie ról na żywo, zakładamy, że na żywo oznacza ...

1. Strugaccy - "Piknik na skraju drogi" - 14 2. Tom Sharpe - "Wilt" - 8 3. Anna Kańtoch - "Diabeł na wieży" - 10 4. Lawrence Watt - Ewans - "Jednym zaklęciem" - 6 5. Terry Pratchett, Neil Gaiman - "Dobry Omen" - 10 Zabij: "Wilt" Zachowaj: "Piknik na skraju drogi" 1. Strugaccy - "Piknik na skraju dro...

Moim zdaniem podkreślanie elementu narracyjnego jest błędem, ponieważ nie jest to element konieczny LARPa. Zastanowiłbym się bardziej nad tym co oddaje skrót angielski, czyli odgrywanie ról. Na żywo u nas nie oddaje jednak do końca tego co live action. RPG tez jest w pewnym sensie na żywo. Zastanowi...

Może należy im najpierw wytłumaczyć te określenia, których nie zrozumieli? Nie każdy zna kilka słów po japońsku.
Nawet grając w ten system można ich nie znać
Polecam też dać im do przeczytania opis świata z podręcznika głównego. To pomaga i powinno wystarczyć przy doświadczonych graczach.

A skoro juz padło Hagekure, to ja przytoczę film, w którym ta książka jest jednym z głównych bohaterów - Ghost Dog - to film o honorze w czysto samurajskim rozumieniu - gorąco polecam. Dodatkowo, z filmów ostatnio widzianych - Harakiri - w Polsce ciężko dostać, ale jest w Stanach na DVD podobno i Go...

Wydaje mi się, że o tym, że coś jest filmem, książką lub właśnie sesją drogi, nie świadczy sam fakt przemieszczania się. Tu sama droga, a właściwie podróż, muszą być tej przygody treścią. A dodatkowo, co można ujrzeć w filmach takich jak Strach na wróble (jesli nie pomyliłem tytułu), Easy Rider czy ...

Definicję cwaniaka, macie w Donnie Brasco, który zresztą jest filmem w miarę opartym na faktach. Cwaniak, to tłumaczenie z angielskiego wiseguy. A to było w slangu gangsterskim włoskiej mafii okreslenie po prostu przestępcy współpracującego z rodziną. I mógł to być drobny złodziejaszek jak i tzw. si...

Czy ktoś zna strone, na której byłyby kroje dawnych strojów europejskich? Interesują mnie średniowieczne, oświeceniowe, barokowe. Z góry dzieki.

To sie jakos na priva zglosze

Jestem kompletnie zielony jeśli chodzi o rozgrywkę. Kupiłem trochę kart i znam zasady. Pewnie, ze względu na książkę , zagram Lanisterami, może w połączeniu z Greyjoyami. Czy jest tu ktoś, kto byłby w stanie udzielić jakichś rad?

Przede wszystkim trzeba znać postacie - czasem, zabijamy je sami, zapominając, że oni powinni zachować się głupio, ze względu na odgrywany charakter. Dwa - zgadzam się z radami zion83'a co do warstwy narracyjnej - gracze, jeśli mają nie wejść do ciemnej złej jaskini, muszą wiedzieć, przed wejściem, ...

Ziomki widzę - stworzyłem potwora, który dziki bajtów głodem pożera fora, lecz to nie teraz na popisy pora, więc to ostatni mój tekst - czekam z miną gladiatora, by cisnąć w Was rymem jak strzałą, czuje, ze na Imlalu będzie się działo :) Wielkie YO i maksimum RESPECT dla wszystkich co podjęli rękawi...

Szacun ziomboj, zobaczymy czy gdy muzyka, popłynie tak samo będziesz z mikrofonem brykał, Ale gdy księżyc spłynie na drzewa, tam gdzie dróg rozstaje, będę wiedział gdzie sie jo podziewa, przecież Jo ma... Naye pozdrów Jo, niech się napatrzy się kobieta, kiedy na wolnych na scenie będe robić z Ciebie...

Ogłaszam bitwe w o 2:00 w sobotę - czyli w noc piątkową
(Co za paradox) Oczywiście obecność Seji'ego, Joseppe i Ithila traktuje jako pewnik, chyba, że wymiekną reszta mile widziana, zwłaszcza widownia do oceniania naszych "wysokich lotów" osiągnięć

Dziękujemy wszystkim uczestnikom, mam nadzieję, że dobrze się bawiliście.
Wasz "przyjaciel" Wielkolud

Hehe - czyżbym był pierwszy?
Dzięki wszystkim za świetną zabawę - było super
I muszę zauważyć, że znaczniej cieplej niż zwykle

Cóż ja widziałem fairhaven-sama i tym uzasadniam swój głos
Na wszelkie niepochlebne zarzuty odpowiem kataną , jak tylko nie będe już potrzebny memu daimyo.

Nistety widziałem Wiochę. Moje życie się zmieniło. Zazdroszczę tym, którzy się na ten krok nie zdecydowali.
Jedyna pozytywna rzecz związana z tym filmem, że miałem po nim zdrową godzinną polewke w fajnym gronie. Można powiedziec, że film wycisnął mi łzy z oczu

Nistety widziałem Wiochę. Moje życie się zmieniło. Zazdroszczę tym, którzy się na ten krok nie zdecydowali.
Jedyna pozytywna rzecz związana z tym filmem, że miałem po nim zdrową godzinną polewke w fajnym gronie. Można powiedziec, że film wycisnął mi łzy z oczu

A mi sie ten film podobał. Co do zarzutów o pseudo filozofię - czego się spodziewaliście? Trzyma klimat komiksu do bólu, a Spider-man jest najbardziej cukierkowym z postaci Marvela. Fajnie rozwiązane wątki, Molina jest jak zwykle świetny, kilka niezłych scen z efektami. Ja daję temu filmowi mocną cz...

Sprite - taki system juz istnieje - nazywa się Birthright.

Żałosne! Przepraszam ale - nie własciwie nie przepraszam - takie jest moje zdanie. Zero emocji, wszystko strrraaasznie naciągane, absurdalne przegięcia historyczne. Żenada, żenada i ta, no, żenada.
Porażka kina- rzeczywiście - amerykński wiedżmin