Nie no, w 2009 to nie uwierzę, zwłaszcza w przypadku Blizzarda
Ale nie ma tego, czego się obawiałem - że DIII będzie cukierkowy. Nie zredukowano ilości krwi, zachowano mroczność, a gra będzie prawdopodobnie bardzo fajną sieką. I o to chyba chodzi, prawda?