Ja niewiem czy dalsza gra ma sens... a poza tym nie ustaliliśmy w końcu, czy powtarzamy tą walkę ze smokiem.

Gorven Krasnolud w skupieniu zjadł posiłek przysłuchując się towarzyszom. Kiedy skończył zamówił piwo podniósł je ku ustom i jakby kufel "przykleił" się do nich. Wszyscy z uwagą patrzyli jak Gorven pił, pił i pił, ąż w końcu odstawił pusty kufel i rękawem otarł brodę z piany po czym odrzekł : Sądzę...

Chyba chodzi ci o czar Wykrycie kłamstwa ?

Hezor a dlaczego uważasz, że to ja rozwaliłem sesję Xorina ? On przecież sam zrezygnował...

Ale było wcześniej przecież napisane, że tylko Jose i Bermar wchodzą do fortu na zwiad. Weszli do fortu i zobaczyli smoka, który ich nie zauważył i zaczęli z nim rozmawiać. Mogli przecież zrobić zupełnie inaczej i powiadomić całą drużynę o bestii. Więc nie zwalajcie całej winy na MG. A co do częstot...

Już spieszę z pomocą . Przykładowo: Tworzę Sobie niziołka łotrzyka. Pytanie: Jesli pisze że niziołek ma +2 do zręczności i -2 do siły to jesli tym atrybutom daję załóżmy 12 z rzutów na każdy to w efekcie końcowym po uwzględnieniu modyfikatora z rasy Si=10 a Zr=14 czy dobrze zrozumiałem to co przeczy...

Gorven Zamówił piwo rozsiadł się wygodnie i rzekł do reszty towarzyszy: Ja bym proponował udać się najpierw do dzwonnicy. Shoomma mówiła, że tam jest dużo szczurów, a w dodatku opiekun dzwonnicy, Turvin stał się dziwny i nie dba o budynek. Według mnie to najlepsze miejsce na kryjówkę dla tych stwor...

Tigia, Joshua, Teodric, Thorvil Jose i Bermar zniknęli za bramą fortu. Mieli pójść na zwiad. Czas mija, a wy cały czas czekacie w napięciu. Nagle olbrzymi tuman kurzu sprawia, że musicie zamknąć oczy. Gdy je otwieracie widzicie wspaniałego, błękitnego smoka, który unosi się nad wami. Światło jego ł...

Gorven Krasnolud oglądał broń przyglądając jej się dokładnie. Takiej wspaniałej roboty broni dawno nie widział. Tak właściwie to szukał kilku toporków do rzucania. Pamiętał, jak w dzieciństwie ojciec uczył go rzucać takimi toporkami. Wybrał pięć zwykłych, stalowych sprawdzając przedtem, czy są dobr...

Ja się pisze na to miejsce. Zagram kobietą łotrzykiem jeśli można. Chyba, że ktoś bardziej by się drużynie przydał to mówcie.

Człowiek z łukiem odrzekł do was: Hobgoblinów jest tu całkiem sporo i często zdarza im się napadać na podróżnych. Ja jednak wolę ich unikać. Jestem myśliwym i zdążam właśnie do Hommlet, aby sprzedać te skóry. A wy gdzie się wybieracie? Sami nie wiedząc czemu zrobiło wam się smutno, że zabiliście te ...

Gorven

Tak sobie myślę - powiedział krasnolud do Garreta,
że te bestie muszą mieć gdzieś w mieście jakąś kryjówkę, z której wyruszają na łowy. Co o tym sądzisz?

Pyta również mieszczan po drodze o jakieś dziwne, opuszczone miejsca, które mogą być siedzibą szczurołaków.

Hobgobliny nie były zbyt bogate. Oprócz ekwipunku wymienionego wyżej każdy z nich ma jeszcze sakiewkę z 7 ss. Jeden z nich ma na palcu srebrny pierścień. Kiedy przeszukujecie hobgobliny zobaczyliście, że od strony, w którą zdążacie zbliża się człowiek. Jest w średnim wieku ma kilkudniowy zarost i ci...

Hobgoblin zaatakowany przez Teodrica nawet nie próbował się bronić. Jedynym jego działaniem było odsunięcie się z drogi lecącego topora, ale na to było już za późno. Goblinoid padł martwy na kolana z olbrzymią dziurą w czaszce. Kolejnym szybkim ciosem odciąłeś mu tą bryłe umocowaną na szyi, która ki...

Jeśli można oczywiście to ja też bym chętnie zagrał. Znajdzie się jeszcze jakieś wolne miejsce ?

Joshua wykonuje akcję pełnej obrony. Teraz kolej : Teodric

hunter_15 napisał: z trochę informacji na temat wywerna jako wierzchowca: Pomimo szponów i okrutnego żądła wywern jest wierzchowcem dużo bezpieczniejszym niż jego inteligentniejsi kuzyni. Po schwytaniu i oswojeniu zachowuje się w sposób przewidywalny i poddaje się standardowym procedurom tresury. T...

Hobgoblin patrzył jak wydłużony język zbliża się w jego stronę. Chciał się jeszcze zasłonić, ale nie było już ucieczki. Język uderzył go w klatkę piersiową, a później drugi raz prosto w twarz powalając go.

Teraz kolej Joshua

Tu masz trochę informacji na temat wywerna jako wierzchowca: Pomimo szponów i okrutnego żądła wywern jest wierzchowcem dużo bezpieczniejszym niż jego inteligentniejsi kuzyni. Po schwytaniu i oswojeniu zachowuje się w sposób przewidywalny i poddaje się standardowym procedurom tresury. Te istoty mają ...

Jeśli można to i ja bym chętnie zagrał. Proszę o wpisanie na listę rezerwową.

Bermar zgrabnym krokiem pokonał odległość dzielącą go od goblinoida. Ten złapał oburącz swój łuk starając się użyć go do obrony. Jednak człowiek był szybszy. Wykonał pchnięcie rapierem, który przedarł się przez obronę i wbił się w rzepkę. Hobgoblin wypuścił broń i zwija się ranny na ziemi. Teraz kol...

Gorven Krasnolud nagle zatrzymał się i powiedział do reszty drużyny: Idźcie do "Kochanki Szlachcica", a ja tym czasem pójdę do kuźni Shoomy, aby dowiedzieć się o tych atakach. Następnie zwrócił się do Garreta: [i]Chodź ze mną, może dowiemy się czegoś ciekawego. Jeśli człowiek odmawia to idzie sam. ...

Hobgobliny patrzą sie w waszą stronę. Wydają się jakby nieobecne. Leniwie trzymają w rękach broń. Nagle jeden z nich otrząsa sie i przyjmuje postawę bojową.

Teraz kolej Bermar

Thorvil Podbiegłeś do Hobgoblina. Szybko pokonałeś dzielącą was odległość. On zaatakował cię swym toporem, ale odbiłeś go tarczą. Hobgoblin na chwilę stracił równowagę. Ta chwila wystarczyła ci aby zadać dobry cios. Wysunąłeś się z mieczem do przodu, aby trafić przeciwnika, co ci się udało. Cios je...

I tak zrobimy. Tylko jest jeden problem. Chciałem jeszcze jakąś walkę wpleść. Cofniemy się jeszcze do podróży do fortu. Tamtych postów nie kasuję, będzie to plan na przyszłość.

Dla uścislenia, to noie jesteście jeszcze w forcie, ale te psoty możemy zostawić jako plan na przyszłość. Fort jest jeszcze jakąś godzinę drogi. Wszyscy Nagle zza krzaków wypada czwórka goblinoidów, jednego z nich dostrzegł wcześniej Joshua. Są wzrostu człowieka i mają wystające kły. Są dużo sprytni...

Wszyscy Podjęliście decyzję wyruszenia do zrujnowanego fortu nieopodal. Ciekawiły was te ruiny niedaleko stąd. Kiedy omawialiście plan podróży nawet nie zauważyliście, gdy zrobiło się ciemno. Postanowiliście wyruszyć rankiem, a teraz udać się na odpoczynek. Karczmarz na szczęście miał jeszcze wolne...

Gorven Krasnolud wziął od kogoś dwa kufle piwa i zaczął rozmawiać ze strażnikiem o jego problemach. Coraz bardziej jednak kierował się na temat zamieszek w miasteczku. Kiedy strażnik wszystko mu już powiedział Gorven oglądnął pokaz Ognistowłosej. Szczerze ucieszył się, że tej noc będzie miał gdzie ...

Jose Smarto Przybyłeś do Hommlet kilka dni temu. Wynająłeś pokój w najlepszej gospodzie. Rano wybrałeś się na przechadzkę po mieście. Byłeś po niej trochę zmęczony więc się położyłeś na popołudniową drzemkę. Kiedy obudziłeś się poczułeś, że jesteś głodny więc zszedłeś na dół, aby coś zjeść. Kiedy s...

Tutaj możemy rozmawiać na temat sesji. Jeżeli coś wam w niej nie odpowiada- piszcie śmiało.