Też zaglądam na bloga, początki są zachęcające.
Wczoraj mnie tknęło i poszukałem ludzi, którzy tworzyli Gemini (dzięki ci, fejsbuczku!) - autorzy gry są wciąż właścicielami licencji, ale też nie zamierzają się z nią rozstawać;) To tyle, jeśli chodzi o reedycję;)