Kocham bardów. I złodziei. <br />No ale dlaczego bard? Bo można go ciekawie odegrać. Ja sama mam blisko milion pomysłów na barda (moge wymienic :wink: ). Co prawda zazwyczaj nie korzystam z umiejętności magicznych, bo to zostawiam tym ważniakom w kieckach długich niczym u elfich arystokratek, zwanym...

A w Dragon Lance też jest kilka podras krasnoludów. Nie pamiętam nazw, dawno juz w tym nie siedzę, ale są świetnie ułożone historie poszczególnych odmian.

Opowiadac! Opowiadac! I po raz wtory: opowiadac! <br />Zawsze serwuje graczom bogate i dzialajace na wyobraznie opisy. Lubie, jak na ich podstawie wpadaja na rozne dziiiwne pomysly :wink: . No a poza tym nie ma nic piekniejszego niz widzenie przed oczyma tego, co sie dzieje wokol naszych postaci: ze...

Cóż, Fistandantilus i Raistlin według mnei faktycznie stali sie jednoscia, gdy ten drugi wchłonął moc tamtego po pojedynku. Ale z drugiej strony, to wchłonął TYLKO jego MOC, więc moze nie tak to powinno byc rozpatrywane...

Oko Yrrhedesa, wakacyjna nocna sesja. Wszyscy już lekko przysypiajacy... :wink: <br />Po walce, z której wycofało się kilku orków i pobiegło w stronę lasu: <br />L: Ale tam nikogo nie ma. <br />N: Ciekawe, co się stało z tymi orkami... <br />[z ironią] C: Pewnie zapadli sie pod ziemię . <br />[Po kr...

Ciało zmienia się całkowicie, psychika powinna zostać chyba niezmieniona. Może z czasem faktycznie coś mogłoby sie zacząć zmieniać, moze jakieś przyzwyczajenia lub nawyki danej rasy zaczęły by brac górę... Np. gdyby ktoś z gnoma zmienił się w kendera w DL zacząłby odczuwać pociąg do obcych sakiewek....

Takż cham i zabójca graczy to idiota, a nie MP. Delikatnie mówiąc . <br />MP powinien być dla gracy podporą, powinien wymyślać przygody i trzymać graczy w jako takich ryzach. Powinien tworzyć klimat i załatwiać żarcie na sesje .

Ja jestem za elfem. Elfowie zawsze żyli zgodnie z naturą, początkowo nie budowali żadnych miast, tylko mieszkali w lasach (najstarsząpodrasą są przecież leśne).

A ja powiem, że wcale do trudnych gra taką postacią należećnie musi... Zawsze jest jasno określona droga, którą postać wybierze, bo przecież nawet nie pomyśli o innym sposobie rozwiazania problemu, oprócz takiego, który zgadza się z jej fanatyzmem. To oczywiscie zależy od patrzopunktu, no ale taki w...

Grywam w kilka innych systemów, nie mających nic wspólnego z DnD (m.in. Earthdawn, mój początkujący system autorski, Wiedźmin, zabieramy się też do Gasnących Słońc z Sevinem :) ). Uważam, że nie ma sensu zamykanie się jedynie na jeden system, czy świat, bo potem może się okazać, że znaleźlibyśmy dla...

Earthdawn, Earthdawn... Kocham ten system, kocham ten świat. Pomimo, że znam ich wiele, to ED i Barsawię uważam za najlepsze z najlepszych! Podoba mi się klimat Barsawii (prowadzę na mrocznej i zniszczonej krainie, która dopiero budzi się do życia, po prostu cudo :) ), magia też - przez to, że jest ...

Na pewno Raist nie jest najpotężniejszy, jest wielu wiekszych od niego. Mozna tu wymienić np. dwóch pierwszych wybranków Mystry: Elminstera i Khelbena, jej córki (miała ich siedem, ale nie znam dalszej historii po ich urodzeniu i staniu się ich ojca Strażnikiem). Mystra miała tez jakąś zastępczynię,...

W świecie realnym istnieją przekleństwa. Dlaczego więcna sesjach miałobyich nie być? Ale nie dopuszczam takich typu "kur**", czy "spier*****", ale klimatyczne, typu "na biust Beshaby!" . Co bardziej kreatywni gracze potrafią czasem wymyślić niesamowite przekleństwa...

Hmmm... no możliwe, że za powaznie, no ale to w końcu chodzi o Kroniki Astinusa, dzieło jak najbardziej poważne, o którego sfałszowaniu wielu nawet się nie śniło...

Może i masz rację, merlin93... Faktycznie mógł nie chcieć wpływać na historię i pozwolił pomocnikowi sfałszować kroniki, aby potem to w nich zapisać. A zapisał, że wystąpiła taka sytuacja?

Dobrze, sprecyzuję: moja postac została niesłusznie wygnana z Qualinesti. Heh, popadła w alkoholizm, załamała się i nie wierzy, że jeszcze cokolwiek może jej się w życiu ułożyć. Problem mam jeden: mianowicie historię wymyślałam szczerze mówiąc naprędce i nie miałam pomysłów na powód mojego wygnania ...

Ano nawet nie pewien, tylko wielki absurd! Gdyby jego pomocki fałszował własnei kronikę, to Astinus by to w danej chwili wiedział, no i raczej wątpię, aby na to pozwolił...

Właśnie - jak grać, jaką biografię napisać dla takiegoż elfiego wygnańca? I jaki byłby jego stosunek do reszty świata, no i reszty świata (szczególnie elfów) do niego?

Na moich sesjach gra aktorska jest własciwie jedną z najważniejszych rzeczy i może o tyle, o ile kar za niewczuwanie sie nie stosuję, to premie za wczuwanie - jak najbardziej.

Tiaaa... ciasteczka domowej roboty... Masz rację, Caramona z tamtego, czarnego okresu jest mi faktycznie żal. No ale sam się w taki stan wpędził - jego wina. I to jeszcze z taką wspaniałą kobietą u boku... A Tika tak starała się go wspierać. <br />A co do tego poświęcenia: głupie, acz godne postępow...

Ja mam swoje dwa ulubione oblicza barda: <br /> <br />1. Moją pierwszą i jedną z ulubionych postaci (często do niej wracam, choć za każdym razem odsłona jest zupełnie inna, wzbogacona) był bard. A konkretnie to bardka, bardzo urodziwa i urokliwa osóbka. A także cicha i zamknięta w sobie, z nie znika...

Moim zdaniem gra każdą postacią jest możliwa, ale często można się spotkać z baaardzo dużymi przeciwnościami. No a taki bard-drow? Ciężka sprawa... Na powierzchni faktycznie budzie przerażenie, lęk i same negatywne odczucia, a w Podmroku? Też raczej by nie był zbyt miło przyjmowany. Szczególnie, gdy...

Tak, ma wady, ma zalety, jest dobrze dopracowaną postacią. Sprawia wrażenie, jakby istniał naprawdę - to jest jego bardzo wielka zaleta. <br />Co do tego okresu jego życia, gdy faktycznie był zwykłym opojem... Tika pomimo wszystko nie odeszła od niego, bo nadal wierzyła, żę bedzie jeszcze dobrze, że...

<!--QuoteBegin-Errdil aep Yaevinn+--> <!--QuoteEBegin--> Co prawda DL czytałem dosyć dawno, ale z tego co pamietam Caramona nie dałoby się zastąpić inną postacią. Więzy rodzinne łączące go z Raistlinem i życie w jego cieniu było właśnie jego cechą charakterystyczną. Cały czas opiekował się wątłym ma...

Czy ktoś czytał? Jeśli tak, to co o nich uważa? Jaka jest zgodność ze światem podręcznikowym? <br />No i jaki tytuł konkretnie. <br /> <br />Ja czytałam tylko "Królową Pajęczych Otchłani" i... rozczarowałam się. Ot, zwykła, przygodowa książka bez żadnych głębszych wątków. Jeszcze na dodatek bezsenso...

Właśnie. Caramon - wielki osiłek, chodząca góra mięśni, która, jak się okazuje, jednak czasem potrafi rozsądnie, logicznie pomyśleć. <br />Czy istnieje tylko i wyłącznie w cieniu brata? <br />Czy ma jakieś znaczenie dla historii Krynnu, czy mogłoby go nie być? To znaczy, czy mógłby zostać przez kogo...

Drizzt? Entreri? Obie postaci są cudowne. Tajemnicze - ech... właśnie. Samotni, żyjący właściwie poza społeczeństwem mistrzowie miecza. Potrafiący się odizolować od wszystkich innych, a mimo to uparcie ze sobą rywalizujący. Dumni i pozornie zimni, niemal bezduszni... Stojący po przeciwnych stronach,...

Drowów jako takich - nie ma. <br />Mroczne elfy są i to właśnie o nich często mówi się jako o drowach z DL. Jest to jednak stwierdzenie całkowicie błędne!

Ja wybrałam kiedys kapłana, ponieważ... eee... właściwie, to nie wiem, dlaczego. Coś mi kiedyś na mózg padło, no i tyle . A serio, to podoba mi się ich natchniona gadka...

Ja czytałam dość dawno i szczerze mówiac to nie pamiętam takowego... Trzeba będzie odświeżyć sobie pamięć . <br />Co do uśmiercania bohaterów: tak, to mi akurat teżodpowiadało . Szczególnie, jak się kogoś nie lubiło...