Nowy x-com, borderlands 2, black mesa,

W chwili obecnej najlepsza pozycja to Dead Island. Pseudo rpgowy rozwoj postaci. Masa upgradow broni i tona smiechu. Mi udalo sie tak zalatwic zombiaka ze cialo polecialo w powietrze ale stopy zostaly na ziemi slicznie tryskajac posoka

Teraz doszla jeszcze ArmaII z modem Day-z. Taka kolejna apokalipsa zombie. W sumie bardziej niz na strzelanie jest stawiany nacisk na interakcje z innymi graczami. Calkiem sprytnie zrobione

A bez przesady. To nie byl horror tylko nowozelandzka komedia o eksperymentach genetycznych. Zupelnie w duchu martwicy mozgu.

A to proponuje odwiedzic taka stronke: http://www.zlefilmy.pinger.pl . Kilku maniakow siada i oglada wlasnie takie zle filmy i recenzuje je. Mozna kilka inspoiracji tam podebrac. Polecam

W zasadzie nieliczne odwolania do religii staroskandynawskiej to walka Asów z olbrzymami, pochodzenie Lokiego oraz opis świata, który Thor przedstawia Jane. A reszta to zwyczajny wymysł autora. Już więcej Dumasa było w tegorocznych "Trzech muszkieterach" niż mitologii w "Thorze"...

mitologią nordycką (wiele smaczków)

Prooosze Cie. To ma sie do mitologii nordyckiej jak krowa do ksiezyca. Jesli chcesz sie do niej odwolywac to polecam pierwsze (starenkie) odcinki Thorgala. Tam byla przedstawiona mitologia nordycka i to pelna geba. A tu co najwyzej watki byly nia inspirowane.

Ja dorzuce moze Starenki Nosferatu F.W. Murnau'a jako totalny klasyk. They - Cravena (o onych przychodzacych noca po dzieci), The Thing Carpentera, W paszczy szalenstwa, Event Horizon (za niebagatelny pomysl statku wedrujacego przez pieklo i wracajacego jako zywa istota), Hellraiser, Near Dark (noma...

Ostatnio wybralem sie do kina na Apollo 18. I musze powiedziec, ze w koncu dostalem naprawde dobry horror SF bez kublow krwi, kilogramow flakow i idiotycznych obcych. Film opowiada historie lotu Apollo 18 (jak wiadomo misje ksiezycowe zakonczono na Apollo 17). Ich losy sledzimy od momentu wystrzelen...

Jsa bym sie chyba przychylil do Battlestar Galactica (ten nowy).

Czyli Strefa Mroku. Dawno temu emitowana w telewizji. Ostatnio mi sie przypomniala poniewaz jeden z kumpli podrzucil mi cala pierwsza serie. Musze powiedziec ze mimo uplywu 50-ciu lat nadal wciaga. Mimo braku niesamowitych efektow specjalnych, kolorow i sciezki dzwikowej tworzonej przez "topowy...

A nie byl to przypadkiem maximum overdrive?

Film ogolnie spoko. Jest kilka dziur to fakt (wystarczy przeanalizowac od razu po filmie i prosze). Pozatym niebanalny pomysl i calkiem niezle wykonanie. Moze nie najlepsi aktorzy zostali do niego dobrani (aczkolwiek niekoniecznie potrzebowal jakichs wielkich nazwisk). Przyzwoicie nagrany ale do kin...

Co takiego?

Pomerdalo sie mnie z innym aktorem. Sory za blad (co nie zmienia faktu ze FF bylo daremne).

więc można zapomnieć o tym by zapoczątkował serię.

I nie ma co plakac

Aaaa tom nie wiedzial. Myslalem ze wszedzie o tym samym czasie. No nic pozostaje czekac

Wczoraj skusilem sie na wyjscie do kina. Zielona latarnia, 3D, zapowiadalo sie calkiem niezle. No ale co sie zapowiada niezle nie zawsze przeklada sie na niezle w rzeczywistosci. Pierwsza sprawa - 3D. Jesli wybieracie sie do kina to 3D mozna sobie od razu darowac. Owszem w kilku momentach bylo widac...

Ja rowniez obejrzalem ale szczerze nie dalbym wiecej niz 5. Efekty specjalne owszem wbijaja w fotel ale z 3d spokojnie mozna zrezygnowac. Ogolnie wylacz mozg i ogladaj to sie bedzie podobac. Jesli oczekujesz czegos innego srodze sie zawiedziesz.

Wczoraj wrocilem z senasu nowych przygod X-menow. Szczerze mowiac rozczarowalem sie pozytywnie. Bylem nastawiony na kiszke fabularna okraszona efektami specjalnymi. Okazalo sie iz nie jest tak tragicznie. Owszem nie bylo to mistrzostwo swiata ale przyznac nalezy ze bylo kilka momentow zapierajacych ...

No wiec w zeszly czwartek wybralismy sie na Thora. Wielkie 3D, standy, reklama jak diabli. Pytanie tylko czy warto. Szczerze jakos film mnie nie przekonal. Oczywiscie efekty specjalne swietne, 3D w sumie niekoniecznie potrzebne. Gra aktorska w miare dobra ale nie powalila na kolana. Obejrzalem, wysz...

Mi osobiscie czegos brakuje w tych nowych ekranizacjach. Tej takiej wlasnie esencji Gotham, ktora ociekawly wrecz Batmany Burtona. Tu to Gotham jest siakies takie nie wiem. Nie odpowiada mi po prostu ale to tylko i wylacznie moje zdanie

Jak chcesz zobaczyc totalny syf to proponuje Ci obejrzec Liquid Sky

OFFTOP - Poprawka Cannibal Holocaust - sorry za off top. Koniec Offtopu
A nie byl to przypadkiem jeden z filmow wytworni Troma?

Obcy, zadym, Ameryka w opalach, dzielni marines ponosza straty ale w koncu i tak spuszczaja siermiezny lomot najezdzcom. Tak pokrotce mozna opisac ten film. Powiem tak nie jest zly ale do gornolotnych tez nie nalezy. Nie powiem efekty specjalne naprawde niezle, gra aktorska na przyzwoitym poziomie, ...

Ja moze powiem tak. Stare (Burtonowskie) Batmany sa po prostu kultowe. Swietna gra Nicholsona, Keatona oraz calej pozostalej plejady gwiazd wywarlo niezatarte wspomienia. Tamte Batmany byly bardzo komiskowe, Gotham bylo mrocznym, brudnym miejscem gdzie nie bylo miejsca na litosc i wybaczenie. Jednoc...

Wlasnie mi sie przypominialo. Starenki Prisoners of Ice - 100% cthulhu. Naprawde niezly. Czy tez antyczny wrecz shadow of the comet.

Amnesie juz skonczylem. Naprawde solidna pozycja. Wspanialy horror. Powiedzialbym Cthulhu morda pelna macek!

Taka mala recenzja http://przekroj.pl/kultura_film_artykul,7904.html

Istota jest filmem nudnym. Do pewnego momentu jest intrygujacy a pozniej juz zaczyna nuzyc. Adrien Brody stworzyl tak nudna i szablonowa postac, ze az boli mozg podczas ogladania. Zapowiedzi wygladaly apetycznie - jednakze produkt finalny jest ponizej przecietnej. Efekty specjalne sa na przyzwoitym ...

Film naprawde niezly. Jedyny zarzu to glowna rola. Di Caprio jakos mnie nie przekonal. Moim zdaniem zagral dosc plasko. Poza tym jednym minusem film naprawde wart zobaczenia - swietny pomysl i wykonanie. Wchodzenie w kolejne warstwy snu troche mi przypominalo kolejne warstwy Zmroku z serii Nocna Str...

Maczeta - za humor i groteske. Danny Trejo jako Maczeta.
Salem's Lot 2004 - genialna (niestety bardzo szczatkowa) kreacja Rutgera Hauera oraz brak nudy (jak w pierwowzorze)